Blockbustery odchodzą w odstawkę? Po pandemii gust kinomanów się zmienił

Pandemia odbiła się na branży filmowej. Nie chodzi tylko o straty, ale też o to, jak wpłynęła na gust miłośników kina, którzy zaczęli zmieniać swoje przyzwyczajenia, co pokazuje nowe badanie.

filmomaniak.pl

Edyta Jastrzębska

Blockbustery odchodzą w odstawkę? Po pandemii gust kinomanów się zmienił, źródło grafiki: Deadpool & Wolverine, Shawn Levy, Marvel Studios, 2024.
Blockbustery odchodzą w odstawkę? Po pandemii gust kinomanów się zmienił Źródło: Deadpool & Wolverine, Shawn Levy, Marvel Studios, 2024.

Nowe badanie Parrot Analytics dowodzi, że kinomani coraz mniej interesują się najpopularniejszymi produkcjami w porównaniu z latami sprzed pandemii. Czy to oznacza, że Hollywood powinno zmienić strategię? Na ten moment branża polega w dużej mierze na kilku hitach, które dostarczają im największe dochody.

Badanie przeprowadzone przez Parrot Analytics pokazuje, że czołowe filmy mają mniejszy udział w popycie niż było to w latach poprzednich, a szczególnie przed 2020 rokiem. Firma prowadząca to badanie przyjrzała się, jaki udział w popycie ma 1% najpopularniejszych filmów, 10% oraz 20%. Dane pochodzą ze Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Parrot Analytics - Blockbustery odchodzą w odstawkę? Po pandemii gust kinomanów się zmienił - wiadomość - 2024-07-15
Źródło: Parrot Analytics

Z obserwacji wynika, że w pierwszej połowie 2024 roku 1% topowych filmów odpowiada za 11,4% całkowitego popytu, top 10% odpowiada za 48,9%, a top 20% za 66,6%. Dla porównania w 2019 roku, czyli przed pandemią, top 1% odpowiadał za 14% popytu, top 10% za 48,6%, a top 20% za 64,7%, zatem 1% najpopularniejszych filmów zaliczył spadek o 2,6 punktów procentowych.

Ta zmiana zapewne wynika z tego, że po pandemii zmieniły się przyzwyczajenia widzów do oglądania filmów. W kinach przez pewien czas nie było blockbusterów o dużym budżecie, przez co kinomani przenieśli swoje zainteresowanie na inne widowiska. Wielu z nich zaczęło interesować się starszymi produkcjami, a także więcej uwagi poświęcili streamingowi, który w trakcie pandemii i lockdownów rozkwitnął. Powodów, oczywiście, może być więcej, ale to na pewno jedne z nich.

Udziałowi streamingu Parrot Analytics również się przyjrzało i z ich badania wynika, że w porównaniu z 2019 rokiem widać znaczny wzrost popytu w latach 2023 i 2024.

Źródło: Parrot Analytics - Blockbustery odchodzą w odstawkę? Po pandemii gust kinomanów się zmienił - wiadomość - 2024-07-15
Źródło: Parrot Analytics

W 2019 roku popyt wynosił 3%, podczas gdy w 2023 roku urósł do 7%. W pierwszej połowie 2024 roku możemy zauważyć jego mały spadek, ale nadal wynosi on więcej niż 5 lat temu. Teraz jest to 6%. Streaming jest zdecydowanie wygodną opcją, a fakt, że wiele produkcji z kin bardzo szybko przenosi się online, tylko działa na korzyść tej formy oglądania.

Podobało się?

1

Edyta Jastrzębska

Autor: Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
6
7
13
14
20
21
28

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum inne
2024-07-15
21:06

misterŁŁ Generał

misterŁŁ

Nie, nikt nie mówił, że SAMO gadanie sprawia, że film zarabia. Chodzi o to, że oszczędza się na marketingu jak dyskusja w necie napędzają zainteresowanie filmem. Wystarczy jak zmienisz rasę postaci w remake'u filmu Disney i już zbudza uwagę ludzi z obu stron lub jednej strony, która może zwrócić uwagę drugiej. Raczej kojarzysz koncept baitu. Oczywiście, że samemu filmowi niekoniecznie to pomoże w zyskach. Fakt, że wiele osób mówi o filmie, nie oznacza, że pójdą na film.

Zainteresowanie musi być pozytywne. A powszechna krytyka zabija przychody.

"Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły" mieli negatywne zainteresowanie przed premierą, a "Ostatni władca wiatru" w reżyserii Shyamalan było finansowym sukcesem. By być fair, krytyka tego film coś zabiła, ale szanse na wyprodukowania jej kontynuacji. Nie zaprzeczam tego, że te przykłady mogą być to wyjątkami.

Komentarz: misterŁŁ
2024-07-15
18:55

Procne Generał

Jak nie słyszałeś, ten film dobrze zarabiał w pierwszy weekend po premierze, ale jak ludzie zaczęli narzekać w Internecie na tą produckje....no cóż, stał się porażką finansową

... Czyli potwierdza to, co mówię. Samo gadanie nie sprawia, że film zarabia. Zainteresowanie musi być pozytywne. A powszechna krytyka zabija przychody.

Komentarz: Procne
2024-07-15
18:51

misterŁŁ Generał

misterŁŁ

Czyli komu? Algorytmy, Analitycy, Księgowi, akcjonariusze może same korpo

Tobie? - Ja nie mam pracy, który opiera się an zbieraniu statystyk

masowo produkowany jest tani, polaryzujący i rozwodniony content niskiej jakości - Bo Hollywood nie jest żadną z tych rzeczy. Zgodzenie się tylko, że tanie nie jest. Jak biznesmen wtrąca się w proces twórcy i trzeba go zmieniać z tego powodu wielokrotnie to nic dziwnego, że wychodzą z tego chore pieniądze.

Ale to nie jest model biznesowy dla dużego ekranu, który się opiera na tym by widz zapłacił, gdzie produkowany jest content za miliony dolarów. - nie chodzi o model biznesowy, a o rozgłos.

Nie wiem co masz na myśli - Jak nie słyszałeś, ten film dobrze zarabiał w pierwszy weekend po premierze, ale jak ludzie zaczęli narzekać w Internecie na tą produckje....no cóż, stał się porażką finansową

Komentarz: misterŁŁ
2024-07-15
18:41

dzony85 Generał

dzony85
👎

Poll to chyba jeden z filmów który traktuje jako film dla gimbów ... dno dna

Komentarz: dzony85
2024-07-15
17:24

zanonimizowany1389198 Generał

Ależ oczywiście. Korpo to robią non stop. Mają swoją tarczę i pieprzą jak to oni pokrzywdzeni przez Toksyczny Fandom co nie chce guana konsumować. Ale ma to swoje plusy. Jest taki punkt, że po prostu przestaje zależeć na marce która lubili. I to jest koniec. Fani po prostu odchodzą i tyle z ich pieniądzy.

Komentarz: zanonimizowany1389198

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl