Beta Battlefield 6 okiem graczy. Jest tak dobrze, że BF 2042 wygląda na totalne nieporozumienie, ale do najlepszych ...
Pograłem 3 h w bf6 gra coś w sobie ma ale nie ma tej magii. Niby wszystko jest dobrze w tej grze ale coś mi w niej nie pasuje. Nie mam pojęcia co. Dla mnie najlepszym bf jest 1. Pierwsza wojna światowa jest wg mnie najlepiej zrobiona. Pod względem gameplaya i klimatu. W bf 6 jest to zrobione poprawnie. Wiadomo gra jest 100 razy lepsza niż 2042 ale czegoś mi serio w niej brakuje.
Mi nie pasują stare błędy. Nadal nie działa przycisk QUIT tak jak w poprzednich nowych częsciach i dalej znikają modele broni i postaci...
Trochę pograłem i powiem, że jestem w szoku. Nie spodziewałem się, że po takim gównie jakim było 2042, uda im się dostarczyć coś sensownego. A to nie dość, że jest sensowne, to jeszcze bardzo dobre. Pograłem parę mapek, no i gameplay jest przecudowny. Wiadomo, jest parę małych mankamentów, jak małe bugi interfejsu, artefakty na szkle lunety, zbyt duże odbicie światła od lunet rywali, ale to są rzeczy które z grą na stałe raczej nie zostaną. Jeśli grę doszlifują, reszta map będzie okej, to gra może dołączyć do BFowego Hall of Fame. Trzymam kciuki, preordera ofc nie zamówię, ale jeśli premiera będzie udana, to możliwe że się skuszę.
Czym tu się zachwycać? Lata 48 spoceńców i z gry mającej w jakiś oczywiście umowny sposób symulować działania wojska (patrz: Project Reality) zrobili Codową napierdzielankę i indywidualne popisy.
Temat Battlefielda 2042 to pominę, bo to gówno straszne, ale chodzi mi o Battlefield 3, Battlefield 4, Battlefield 1, Battlefield V. Sytuacja jak z Crysis – osoby robiące silnik robiły grę i było widać przy każdej następnej odsłonie duży skok technologiczny. A w Battlefield 6 nawet nie ma ray tracingu, który był już w Battlefield V w 2018! Była to gra jednocześnie pierwsza wspierająca tę technologię.
Gra mi się przyjemnie w BF6, ale mam z tyłu głowy to, że oni dopiero chyba ogarnęli silnik, aby wypuścić na nim poprawną grę AAA. Odnośnie grafiki – jest też dobrze, ale między 2018 a 2025 to jest 7 lat i, patrząc przez pryzmat tego, to już nie robi to na mnie takiego wrażenia.
Kwestia technologiczna i wspomnianego przeze mnie ray tracingu – wiem, że przez brak jego implementacji w Battlefield 6 proces usprawniania gry po jej premierze, jak i optymalizacja, będą przyspieszone. Chociaż patrząc, że całe oświetlenie i cienie mogły być renderowane w pełni poprawnie – bo na tym właśnie polega RT – to wiem, że gdyby stare DICE to robiło, to dzięki temu proces produkcji właśnie by przyspieszył, a nie zwolnił. Byłby wtedy też ten next-gen vibe. Gra byłaby jak Battlefield 4 – czyli future-proof.
Tak czy inaczej, cieszę się, że zrobili tego Battlefielda, bo scena gier FPS schodzi na psy, a BF6 stanie się przystanią dla dinozaurów i weteranów gier FPS. Mimo to jednak czuję, jakby to miała być gra na 2 lata, i dopiero po końcu jej wsparcia pojawi się coś, co da ten skok technologiczny. Tutaj EA naciskało, żeby ten Battlefield 6 powstał. I on nie jest złą grą – lecz jednak, grając od Battlefielda 2, pamiętam te premiery dobrze, bo wychowałem się na tych grach, na tych skokach jakości.
Ja się bawię dobrze , gram od rana , nic mi nie brakuje , cofnąłem się 12 lat wstecz , dziękuje za to bo jest naprawdę klimat BF3 , i oto właśnie chodziło.
A tym co nie są zaspokojeni bo coś im brakuje to kupcie sobie 0.5l i będziecie też szczęśliwsi
Ludzie mówią, że optymalizacja dobra a mi się smaży ryzen 7500f i na najniższych nie utrzymuje 120 fps.