Black Clover powróciło i przypomniało fanom, co czyni z Asty i Yuno idealnych rywali. 378. rozdział mangi pokazuje relację bohaterów od najlepszej strony, tłumacząc, czemu ich współpraca się sprawdza.
Black Clover powróciło w 2025 roku z dwoma nowymi rozdziałami, które zbliżają nas do finału serii, opowiadającej historię Asty, młodego chłopaka, kompletnie pozbawionego magii w świecie przepełnionym magią.
Od początku serii Aście, a co za tym idzie, także czytelnikom, towarzyszy Yuno, który dorastał razem z głównym bohaterem w tym samym sierocińcu, jednakże chłopcy nie mogliby różnić się do siebie bardziej. Yuno to spokojny i utalentowany mag, z wręcz nielimitowanym dostępem do many, która zapewnia magię. Asta zaś to głośny, pozbawiony talentu do magii i dostępu do many chłopak, który w dużej mierze wykorzystuje własną siłę oraz dostęp do antymagii, odpychającej wszelką magię.
Mimo to są wyjątkowymi rywalami, którzy zamiast ze sobą cały czas walczyć, jak jest z wieloma podobnymi duetami w innych shonenach (Sasuke i Naruto czy Bakugo i Midoriya), współpracują ze sobą i uzupełniają się. W najnowszym, 378. rozdziale Black Clover Lucius idealnie opisał, co czyni z nich perfekcyjnych rywali.
Ich przeciwnik początkowo był zaskoczony tym, że nie powinni współgrać ze sobą tak dobrze, jak zdaje się, że to robią. Prędko jednak zrozumiał, że w rzeczywistości Asta i Yuno wcale ze sobą nie współgrają. Nawet w walce, kiedy współpracują ze sobą, bohaterowie wciąż ze sobą rywalizują, dążąc do tego, aby przewyższyć drugiego. Asta i Yuno chociaż stoją po tej samej stronie i często mają takie same celem, a także walczą ze sobą ramię w ramię, to nie zapominają o tym, że od zawsze toczą też walkę między sobą, próbując się przewyższyć pod względem siły i umiejętności.
I nawet w środku walki bohaterowie nie przestają wzajemnie motywować się do tego, aby stać się lepszymi, cały czas prześcigając się, co jest kluczem do ich zdrowej i interesującej rywalizacji. I pomaga im w pokonaniu najpotężniejszych przeciwników. Asta i Yuno od zawsze wspierali się i motywowali do tego, aby być lepszymi, mimo że oboje dążyli do tego samego celu – zostania następnym Królem magów.
I to pewne, że pokonanie Luciusa nie będzie końcem serii. Jej finałem będzie rozwiązanie sporu, kto jest silniejszy – Asta czy Yuno. Nie ma jednak wątpliwości, że choć to postawi sytuację jasno, rywalizacja bohaterów nie będzie miała końca i dalej będą się motywować do tego, aby być lepszymi. Nie przestaną też wspierać się, będąc dla siebie dobrymi przyjaciółmi, jakimi są od początku ich znajomości.

Ich wyjątkowość polega właśnie na tym, że nie przestają się szanować i wspierać, mimo że próbują udowodnić sobie, kto jest silniejszy i walczą ze sobą o tę samą pozycję. Bohaterowie nie pozwalają na to, aby negatywne emocje wywołane rywalizacją ich podzieliły, wplatając w ich relację niezdrowe emocje.
Nowe, styczniowe rozdziały Black Clover możecie przeczytać po angielsku na Manga Plus.
Więcej:To jedno z najlepszych anime 2025 roku nie bez powodu. Za nic ma podstawowe motywy shonenów
2

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.