Rozgrywka ma zostać wzbogacona o elementy RPG - najgorsza wiadomość oby to nie była prawda. Ten system totalnie nie pasuje do starszych odsłon.
"Elementy RPG" czyli już wiadomo, żeby tego crapa nie kupować XD. Jak w nowych to w miarę pasuje to w BF niech element RPG ograniczą do statków.
Co do tej rozszerzonej historii Edwarda to mogliby wybiec przyszłość tzn. do Londynu i pokazać jak zginął.
Serio, na prawdę Chcesz powrotu walki typu: jeden przycisk i kontra?
Co w tym było fajnego poza patrzeniem na fajne animacje i na to, jak gra się sama gra? Najlepsza walka była chyba w Origins bo pierwszy raz w serii były tarcze i walka była trudniejsza ale ta w Shadows oferuje więcej możliwości.
Najlepszym newsem jest fakt wywalenia wątku współczesnego, czyli najgorszego elementu serii.
W BF czy Rogue jeszcze taki zły nie był. Już wolałem zabawę w informatyka niż to g0vvn0 z AC3 i parkourowanie Desmondem co powróciło później chyba w Origins, Odyssey czy Valhalla. Syf. Jeszcze gorszy dlatego, że w tych wszystkich misjach współczesnych z parkourem to nie było nawet żadnego wskaźnika gdzie mamy się udać.
Najlepszy był chyba w Unity imo, bo to były dosłownie pojedyncze cutscenki i do tego krótkie. W Syndicate były o wiele dłuższe jak kojarzę.
A co do walki to wydaje mi się, że Valhalla miała lepszą niż Origins.
Te systemy można by spokojnie ze sobą połączyć.
Zostawić jako fundament nowy system walki, w której gracz nie jest "przyklejony" do konkretnego przeciwnika, może robić swobodnie uniki, bloki i generalnie całość jest oparta na kolizji a nie blokady, ale do tego bardzo mocno premiować kontrataki tak aby blokada w odpowiednim momencie była rozstrzygająca.
Z tym, że najlepszym co przydarzyło się nowym asasynom jest fakt, że przeciwnicy mogą atakować jednocześnie niezależnie czy akurat mamy animację kontry czy nie. Dzięki temu walka z licznym przeciwnikiem jest wymagająca a czasem wręcz niemożliwa i to wreszcie nadaje sens skradaniu - jest ono po prostu łatwiejsze niż wyrąbywanie sobie drogi mieczem.
I to jest właściwe podejście - nie bez powodu w Skyrimie ludzie masowo grają jako skrytobójca - ponieważ gra tego na nich nie wymusza, ale po prostu najbardziej premiuje. I tak samo w AC powinno być tak, że skradanie się daje przewagi, których inne ścieżki nie dają - odpowiadając tym samym lore gry.
Przecież nie było nic bardziej odmóżdżającego niż walka wręcz w starych Assassynach, to już Skyrim a nawet Wiedźmin 1 miał ja głębszą
Serio, na prawdę Chcesz powrotu walki typu: jeden przycisk i kontra?
Ja chce, zamiast tego upośledzonego systemu walki z origins 
Przeciwnicy mogą też atakować jednocześnie np. w BF czy Rogue. I wtedy jak użyjemy kontry i zabójstwa to będzie "oryginalna" animacja zabijania dwóch przeciwników naraz. Tyle, że takie sytuacje są bardzo rzadkie, więc w takim remake'u mogliby zrobić je bardziej pospolite.
Jedyny plus przejścia na to RPG jest taki, że podwaliną jest Shadows, który ma najfajniejszą walkę z ostatnich "rpgowych" części AC. Reszta to niestety tragedia. Wywalenie wątku współczesnego i jego olewanie, który jest jednym z najciekawszych w serii to porażka Ubisoftu na całej linii. Do tego samo przejście na ten system walki, zamiast starego i bardzo fajnego. Oraz znowu milion niepotrzebnego lootu, żeby wymienić bo ma dodatkowe +1, a reszta tylko latanie co chwila i sprzedawanie. Czyli ci debile nie rozumieją, że to w tej serii się nie sprawdza? Stary system był o niebo lepszy, gdzie po prostu kupowaliśmy lepsze wzmocnienie naszego kostiumu zapewniające nam więcej życia, czy po prostu mocniejsze miecze czy pistolety. Czuć wtedy też progres. Tak naprawdę jedyny plus tutaj to ta dodatkowa zawartość.
Małe sprostowanie:
Wywalenie wątku współczesnego i jego olewanie, który jest jednym z najciekawszych w serii to porażka Ubisoftu na całej linii.
Chodziło mi o to, że jest jedną z najciekawszych rzeczy w całej serii, a nie w tej grze z serii.
Wywalenie wątku współczesnego to coś co ta seria powinna zrobić już dawno.
Najbardziej nie rozumiem czemu nie zrobili Remaków pierwszych Asasynów (tak od 1 do Revelations) w stylu...
...AC Unity!
Gra miała okropną opinię ze względu na start, ale ostatecznie to najbardziej asasynowy asasyn i punkt w którym technicznie i mechanicznie osiągnęli peak pierwotnej formuły.
Unity to do dzisiaj najpiękniejsza część, z najprzyjemniejszym parkourem i naprawdę czuć w niej to co Ubisoft obiecał na pierwszym zwiastunie serii jaki wypuścili - uczucie wysoko wyspecjalizowanego zabójcy, którego nic nie zatrzyma w drodze do swojego celu.
Taki porządny remake jedynki oraz historii Ezio, w której graficznie stałoby to na poziomie Unity (nawet wyżej z dzisiejszą technologią), gameplay zostałby ulepszony i urozmaicony tak aby nie składał się z wciąż tych samych czynności...
To byłby złoty czas dla serii...
Ogólnie się zgadzam. Jedyne co w Unity było może do zmiany (pod względem mechanik), to:
 
1. system ekwipunku, gdzie gracz mógł kupować swój ekwipunek w menu, a nie np. w sklepach rozsianych po świecie. 
Wydaje mi się, że fajnie by było gdyby te sklepy w świecie gry miały też odmienny asortyment, bo wtedy gracz miałby większą motywację aby takie sklepy odwiedzać, bo może się okaże, że jakiś sklep ma ciekawą ofertę.
2. system podnoszenia broni przeciwników, gdzie gracz mógł np. podnieść topór pokonanego przeciwnika i nim walczyć lub rzucić nim tym toporem we wroga.
Niby pierdoły, ale jednak dodałyby trochę więcej urozmaicenia w rozgrywce.
Najbardziej nie rozumiem czemu nie zrobili Remaków pierwszych Asasynów (tak od 1 do Revelations) w stylu...
...AC Unity!
Bo oni nie robią remake'u Black Flaga dlatego, że nagle postanowili robić remake'i starszych Assassynów, tylko chcą odzyskać trochę kasy utopionej w Skull and Bones. Jeżeli im wypali, to może rozważą kolejne, ale raczej nie należy się spodziewać odświeżenia także innych odsłon.
Dziwi mnie, że taki temat jest ba topie względem Silent Hilla f. Co się stało z tą branżą, a raczej z graczami
Czyli bedzie trzebalo na sile robic slabe misje poboczne aby miec odpowiedni lvl na kampanie bo inaczej padasz na strzala ,lipa
aha, no to niech sobie remakują jak sobie chcą, nie jestem zainteresowany jakimś remakiem, który przerobił grę, tak by było im wygodnie i bezpiecznie zamiast po prostu normalnie ulepszyć grę. Szkoda. Smuci też fakt, że nie chcą odświeżyć starych asasynów, które jako części były najlepszymi częściami o asasynach z krwi i kości, chociaż pierwszy to mógłby być trochę bardziej rozbudowany, by nie był tak nudny jak oryginał.
Przecież gra będzie ulepszona: wywalają współczesność, która tylko nudziła i przeszkadzała, uwspółcześniają system walki, oprawę graficzną i dodają nową zawartość.
zamiast po prostu normalnie ulepszyć grę
Zo opisu wynika, że dokładnie to robią, wywalając i przerabiając mniej udaje elementy oryginału. Ich obecny system RPG-owy może nie jest idealny, ale na pewno lepszy od tego klasycznego, opartego na kontrze. A lepszym w swoim portfolio po prostu obecnie nie dysponują. Może opracują coś na potrzeby nowej odsłony (czyli pewnie Hexe).
ale na pewno lepszy od tego klasycznego, opartego na kontrze
To zabawne, że każdy wypomina walkę że starych Asassynow z kontrą, jak w rzeczywistości wachlarz ruchów jest dużo bogatszy xD 
Rozgrywka ma zostać wzbogacona o elementy RPG. Również system walki będzie przypominać współczesne odsłony cyklu.
Jeśli to faktycznie prawda, to ja podziękuje... elementy RPG w nowych asasynach są beznadziejne. Jak jeszcze system ekwipunku jest jakoś znośny, to inne elementy jak np. system leveli dla przeciwników to jakaś kpina.
Jeśli chodzi o nowy system walki to też mi się on nie podoba. Stary system może był prosty, ale jednocześnie widowiskowy i satysfakcjonujący, a ten nowy system to takie bezpłciowe klikadło...
Do trójki może ten stary system walki bawił ale im dalej, tym gorzej, obecnie jest znacznie lepiej.
Według mnie ten system walki, który był w AC Unity był wystarczająco dobry. Wiadomo walka w Unity też nie była idealna, ale na pewno ciekawsza od tego co mamy w tych nowych AC. Dodatkowo wydaje mi się, że walka w starych AC proponowała większą różnorodność i była bardziej kreatywna jeśli chodzi o sposoby pozbywania się przeciwników.
Jeśli chodzi o te nowe AC to grałem w Origins oraz Oddysey i walka w tych grach jakoś nie zapadła mi w pamięć. Ogólnie cała konstrukcja tych gier była nudna i żadnej z nich ostatecznie nie ukończyłem. Późniejsze części sprawdzałem już sobie tylko na youtube i nie widziałem w nich większej poprawy.
Starsze części AC ukończyłem i bawiłem się w nich naprawdę dobrze (do AC Black Flag). Od Unity się odbiłem najpierw ze względu na stan techniczny, a później gra mnie nie porwała fabularnie i ostatecznie też nie ukończyłem tej gry, ale sama rozgrywka była przyjemna.
AC Unity był wystarczająco dobry. 
W unity walka była okropna, nie dało się normalnie walczyć z wieloma przeciwnikami
Ciekawe czy zrobią teraz jak w nowych odsłonach, że będą Anglicy (albo inni przeciwnicy) pierwszego poziomu zwykli i tacy trudniejsi opancerzeni czy coś i tacy bossowie jacyś tacy duzi Anglicy co będą mieli większe strzelby i nie będziesz mógł odwiedzać jakiś wysp bo za mały level będziesz miał i trzeba będzie wykupić game passa żeby odblokować jakieś ostrza cyberpunkowe co zabijają na hita.
Jeżeli zrobią Odyssey 2.0 na Karaibach to będę wniebowzięty. Oryginał jest bardzo mocno ograniczony przez stary silnik Anvil nowa iteracja pozawala na o wiele większą swobodę. Nie mogę się doczekać. No i mam nadzieję że się sprawdzi zmiana systemu walki z tych nudnych kontr na ten RPGowy. Uwielbiam RPGowe odsłony i Odyssey to mistrzostwo więc liczę po prostu na tego typu zabawę. Wywalenie systemu walki polegający na tych dennych kontrach to chyba największy plus. No dla mnie super.
To bedzie ciekawe. Walka w tej odslonie nie byla zla. No, ale Origin/Odysseya/Valhalla/Shadows pokazalo, ze mozna to lepiej zrobic. Co do znajdziek to w kazdej odslonie to bylo. Juz w pierwszych odslonach. Zbieranie 200 piorek, albo setek skrzyn.
Czy jak w BF te szanty/skrzynie . Tylko, ze nie trzeba tego robic. To sa dodatkowe czynnosci. No, ale zawsze jakis mupet na to narzeka. A to za duzy swiat, albo za duzo zawartosci opcjonalnej.
Jak masz FOMO to do lekarza leczyc. 
Rob tylko glowne i poboczne jakie chcesz, a reszte pomin jak gre chcesz jak najszybciej ukonczyc i zapomniec. Nie musisz odblokowac, kazdego stroju/usprawnienia statku/miec kazdej szanty/pokonac zlota flote.
No, ale ja naprawde nie lubie wydac 200+ zl za 20h gry. Szukanie skrzyn/piorek/szant daje szanse na zwiedzanie tego swiata. Ja lubie za to gry Ubi i ogolnie gry z otwartym swiatem. Lubie tez opcjonalne gry w grach z otwartym swiatem. Nie trzeba w nie grac, ale daja jakis dodatkowa zabawe. Wiele z tych gier pozniej mialy osobne odslony elektroniczne czy planszowe. Jak Gwint z W3 dla przykladu.
Co jest tez zabawne, ale duzo ludzi bo pewnie nie mieli oryginala zapominaja, ze do AC Black Flag byla aplikacja/mini gra Kenway's Fleet 
https://www.ign.com/wikis/assassins-creed-4-black-flag/Kenway%27s_Fleet
Gdzie pewne nagrody/usprawniena mozna bylo tylko zdobyc grajac na telefonie w ta gre.
Ubi mocno sie oberwalo z ta apke/gre na Androida. Duzo graczy bylo sfrustrowanych, ze musza grac w gre na swoim telefonie, aby odblokowac cos w grze.No, a ta gra nie byla jaka super wrecz marnowala tylko czas.
No, ale Origin/Odysseya/Valhalla/Shadows pokazalo, ze mozna to lepiej zrobic.
Raczej gorzej
Taa ten system z starszych odslon to byl porazka. Otoczony przez 4 i kontra kontra kontra. Naprawde nie potrafie sie zmusic w gre w odslony przed Origin. Bardzo dobrze, ze robia remake BF z zmiana w walce.
Taa ten system z starszych odslon to byl porazka. Otoczony przez 4 i kontra kontra kontra. 
Nie był porażką, tylko ty cienki bolek jestes że musiałeś spamować kontrę bo inaczej nie mogłeś zabić wrogów xD Miałeś także do wyboru uniki, zabójcza kombinacje, złapanie wroga i rzucenie go 
Naprawde nie potrafie sie zmusic w gre w odslony przed Origin
To już twój problem, bo ja się świetnie bawię przy AC 2 xD
Wszystko jak kolega wyżej opisał. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak można grać w te nowe asasyny. Zmuszanie do wykonywania przenudnych zadań pobocznych bo masz level za mały (sztuczne wydłużanie rozgrywki). Wszędzie gąbki na obrażenia. Zabójstwa z ukrycia musisz wykonywać kilka razy W GRZE O ASASYNACH. Drętwe i nudne animacje ataków.
Może te starsze asasyny nie były jakieś wybitne w walce ale działały wystarczająco ok i wyglądały przy tym fajnie z finisherami i to na nawet 2 przeciwnikach na raz. Po co zmieniać coś co działa?
Jak wszystko inne co robią aby usprawnić grę wygląda super na papierze to oczywiście muszą spierniczyć system walki. Cały ubisoft.