Anime Solo Leveling mogłoby nie powstać, gdyby nie przeczucie jednej osoby, która podjęła się tego skomplikowanego i niepewnego wyzwania

Nim Solo Leveling trafiło na ekrany, okazało się sporym wyzwaniem dla twórców anime, którzy znaleźli się na zupełnie nowym dla siebie gruncie i nie mieli pojęcie, czy ten trud im się opłaci.

cooldown.pl

Edyta Jastrzębska

Anime Solo Leveling mogłoby nie powstać, gdyby nie przeczucie jednej osoby, która podjęła się tego skomplikowanego i niepewnego wyzwania, źródło grafiki: Solo Leveling, Shunsuke Nakashige, A-1 Pictures, 2024.
Anime Solo Leveling mogłoby nie powstać, gdyby nie przeczucie jednej osoby, która podjęła się tego skomplikowanego i niepewnego wyzwania Źródło: Solo Leveling, Shunsuke Nakashige, A-1 Pictures, 2024.

Powstaje coraz więcej anime na podstawie manhw, jednakże jeszcze niedawno nie były one tak popularne w Japonii, a co za tym idzie, twórcy stamtąd rzadko sięgali po nie, by znaleźć wśród nich pomysł na nową produkcję. Spory wpływ na wzrost zainteresowania nimi zarówno wśród odbiorców jak i producentów, miał ogromny sukces Solo Leveling, w ślad za którym zaczęły powstawać i ma powstać jeszcze więcej ekranizacji webnovel i webtoonów.

Ale jak to wyglądało, nim Solo Leveling powstało? Sota Furuhashi, producent anime, w ostatnim wywiadzie opowiedział o tym, co kierowało nim, gdy zdecydował się dać szansę tej serii, oraz z jakimi wyzwaniami zmagał się, aby stworzyć anime na jej podstawie (via Screen Rant). Producent wyznał, że w okolicy 2019-2020 roku, gdy webtoony zaczęły zyskiwać na popularności w Japonii, postanowił się im przyjrzeć, licząc, że znajdzie tam historię, którą mógłby zekranizować jako anime. I tak trafił na Solo Leveling.

Myślałem, że to naprawdę interesujące medium. Aktywnie czytałem, aby zobaczyć, czy wyróżnia się coś, co mogłoby działać jako anime.

Początkowo jednak nie wiedział, jak zabrać się za ten temat i do kogo odezwać się, by pozyskać licencję na ten tytuł. A gdy machina wreszcie ruszyła, Furuhashi był pełen obaw, nie wiedząc, jak jego pomysł przyjmie się wśród widowni. Nie wiedział, czy anime na podstawie webtoona chwyci, ale uspokoił go pewien ranking, który ukazał się, gdy już pracowali nad Solo Leveling. Seria znalazła się wtedy na liście „najbardziej oczekiwanych ekranizacji anime”.

Jako osoba zaangażowana w projekt od samego początku, zastanawiałem się, jak bardzo przyjmie się on wśród fanów anime. Ranking w tej ankiecie był pozytywną wiadomością. Pokazało nam, że oczekiwanie nie dotyczyło tylko czytelników webtoonów.

Sota Furuhashi opowiedział o tym, że przełożenie webtoona na anime nie było prostym zadaniem, gdyż jego struktura nie pozwalała na to, by w prosty sposób przenieść historię na nowe medium. Tempo było inne, w dodatku w anime nie miał sprawdzić się tak duży nacisk tylko na jedną postać, co wymagało od twórców ekranizacji pewnej kreatywności, aby pokazać szerszą perspektywę historii, jednocześnie zbyt wiele w niej nie zmieniając.

Prawie wszystko skupia się na głównym bohaterze, Jinwoo. W animacji nie można utrzymać tej perspektywy przez cały czas. Musieliśmy wymyślić, jak zmieniać punkty widzenia, zachowując jednocześnie tempo i emocje opowieści.

Przeniesienie Solo Leveling na ekrany nie było prostym zadaniem, ale podjęcie się go opłaciło się, patrząc na gigantyczny sukces anime, które cieszy się popularnością na całym świecie.

  • Manga i anime
Podobało się?

1

Edyta Jastrzębska

Autor: Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl