Wielu fanów One Piece z pewnością czekało na pierwsze słowa wypowiedziane przez Imu w anime. I ten moment nadszedł, jednak scena ani trochę nie pomogła w poznaniu tożsamości tajemniczej postaci.
Anime One Piece wkroczyło w szumnie zapowiadane odcinki, w których mają wydarzyć się wielkie rzeczy. Twórcy podjęli się wyjątkowego promowania ich, aby przygotować widzów na to, co ma nadejść. I właśnie doszło do pierwszego dużego wydarzenia – w anime wreszcie przemówił Imu, będący tajemniczą personą w One Piece. Nikt nie zna tożsamości najwyższego przywódcy Globalnego Rządu zasiadającego na Pustym Tronie.
Fani One Piece mieli nadzieję, że być może jakieś wskazówki zyskają właśnie dzięki anime, w którym usłyszą głos tajemniczej postaci, ale nic z tego. Twórcy, chcąc podtrzymać tajemniczość przywódcy, zdecydowali się na wykorzystanie sztuczki, która pomoże im jeszcze przez pewien czas ukrywać przed światem, kim jest Imu. Przynajmniej do czasu, aż sam Eiichiro Oda nie ujawni tożsamości bohatera.
W tym celu zniekształcono głos aktora, który podkłada go pod Imu – trudno w ten sposób ocenić, czy jest on męski, czy żeński. Na nic też nie zda się przeglądanie napisów końcowych, ponieważ w nich aktor głosowy Imu jest podpisany za pomocą trzech znaków zapytania.
Scenę z Imu możecie obejrzeć poniżej:
Imu to jedna z najbardziej tajemniczych postaci w One Piece. Zasiada na tronie, który jak wielu wydawało się przez długi czas, jest pusty. Nie wiadomo, kim Imu jest, ani jakie ma intencje. Fani tworzą liczne teorie na temat władcy, który obecnie wywołuje spory szum. Dlatego wcale nie dziwi to, że twórcy anime nie zamierzają tak szybko zdradzić czegoś na jego temat.
Więcej:Jedno z najbardziej wyczekiwanych anime 2025 roku właśnie przebiło Jujutsu Kaisen w znaczący sposób
9

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.