AMD udostępniło wersję testową AFMF 2. Technologia ta pozwoli na generowanie dodatkowych klatek na sekundę. W stosunku do poprzedniej wersji zaoferuje ona lepszą płynność obrazu.
W ubiegłym roku AMD zaprezentowało swoją pierwszą technologię upscalingu – FSR 3.0 – i tym samym rzuciło wyzwanie Nvidii. Chwilę później „czerwoni” wypuścili AMD Fluid Motion Frames, która również spełnia podobne zadanie, jednak działa z poziomu sterowników karty graficznej. Rozwiązanie to jest usprawniane i obecnie udostępniona została testowa wersja – AFMF 2.
Najnowsze wydanie AMD Software: Adrenalin Edition Preview zostało dziś udostępnione dla wszystkich zainteresowanych osób. Możecie ją pobrać z poziomu tej strony.
Jak już wspomniałam, główną atrakcją jest tutaj zapoznawcza wersja technologii AMD Fluid Motion Frames 2. Wersja ta ma oferować szereg usprawnień względem pierwowzoru. Dzięki nim całość ma oferować graczom lepsze wrażenia z rozgrywki. Algorytm generowania klatek otrzymał wsparcie sztucznej inteligencji. Dzięki temu wyświetlany obraz ma być płynniejszy, a opóźnienia oraz deformacje zostaną zmniejszone.
Oprócz tego dodano również nowy tryb pracy nazwany „Wydajność”. Jak sama nazwa wskazuje, ma on poprawić działanie technologii na słabszych modelach kart graficznych. Zwiększy to więc dostępność technologii wśród użytkowników. Obecnie technologia ta jest dostępna dla GPU z serii AMD Radeon RX 7000, 6000.
Trzeba przyznać, że taka technologia świetnie sprawdza się we współczesnych realiach. Wiele gier bowiem nie domaga pod względem optymalizacji. Możliwość zwiększenia liczby klatek na sekundę jest więc czymś przydatnym. Oczywiście należy pamiętać, że nie jest to gotowy produkt i mogą zdarzyć się błędy. Na ten moment nie wiadomo, kiedy dokładnie technologia ta zostanie wydana w finalnej wersji.
Więcej:„Kto jeszcze przeżył piekło złącza?”. Spalony RTX 4090 działał do samego końca
1

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.