Amazon prezentuje rozwiązania rodem z dystopijnych filmów sci-fi. Nowa wersja Alexy skorzysta z AI
Znany asystent głosowy Amazonu, Alexa, otrzymał wparcie dla sztucznej inteligencji. Część zaprezentowanych rozwiązań może wydawać się wręcz niepokojąca.

Sztuczna inteligencja na dobre zadomowiła się w codziennym życiu. Właściwie każdy z nas ma bezpłatny dostęp do kilku modeli językowych. Nawet w naszych telefonach coraz większą rolę odgrywa AI. Nie dziwi więc, że coraz więcej firm dołącza do tego trendu. Teraz przyszła kolej na Amazon, który zaprezentował światu ulepszoną wersję Alexy (via The Verge).
Alexa rodem z filmów science-fiction
Prezentacja nowej wersji asystenta miała miejsce podczas wydarzenia Devices and Services. Przedstawione przez Amazona funkcje pokazują jak wszechstronny będzie to system. Oczywiście jak możecie się spodziewać opcje te będą dostępne w ramach abonamentu Alexa Plus. Za co więc przyjdzie zapłacić przyszłym klientom?
- Możliwość wykonywania dość błahych spraw związanych z naszym codziennym działaniem. Asystent jest w stanie zamówić zakupy lub wyszukać restaurację na podstawie naszych żądań. Alexa nawet zarezerwuje Wam stolik.
- AI pomoże również wyszukiwać piosenki, których tytułów nie pamiętamy – wystarczy, że opiszemy jej czego dokładnie szukamy.
- Asystent będzie mógł analizować zdjęcia. Dzięki temu będzie można dać mu wszelakiej maści dokumenty do odczytania i dokonania analizy tekstu. W ten sposób możemy otrzymać wyjaśnienie wątpliwego fragmentu lub straszenie całości.
- Alexa otrzyma również dostęp do systemu kamer oraz oświetlenia. W ten sposób będzie mogła tworzyć dla nas ustawienia pozwalające zautomatyzować rutynowe czynności. Co w tym wszystkim najbardziej niepokojące to fakt, że będzie ona w stanie dokonywać analizy nagrań z monitoringu by odpowiadać na nasze pytania.
Oczywiście jak możecie się spodziewać Alexa Plus początkowo będzie dostępna jedynie na terenie Stanów Zjednoczonych. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości zakres usługo nie zostanie rozszerzony.
Trzeba przyznać, że część rozwiązań daje sztucznej inteligencji wgląd w bardzo dużo wrażliwych informacji. Szczególnie niepokojące wydają się dostępy do kamer oraz śledzenie naszej dziennej rutyny. Może jednak faktycznie, tak na wszelki wypadek, powinno się być miłym dla AI?