AI ogłupia ludzi i rozleniwia. Takie są wnioski z badania MIT
Jak z każdej nowej technologii trzeba nauczyć się korzystać. Na początku wybuchu popularności sieci ludzie też jak maszyny wszystko z niej kopiowali. Eseje, Wikipedie z błędami oraz inne ściągi. Z biegiem lat się to unormowało. Tu jest spora szansa że też tak będzie. Głupi nic z tego nie wyniosą natomiast Ci co chcą się czegoś dowiedzieć to duże modele językowe im to ułatwią.
I co, potrzebowali do tego badań xD?
Rozumiem koncepcje że AI jest przyszłością, że ma wielkie zastosowanie i że należy je rozwijać, ale na ten moment jest ono używane w tak okropny sposób że stało się synonimem kiepskiej jakości i lenistwa. To badanie potwierdza jedynie wnioski do których wyciągnięcia wystarczyła obserwacja.
W 100% prawda, ale zanim ktokolwiek coś z tym zrobi lub chociaż będzie można wiarygodnie zwrócić na to uwagę rodziców współczesnych dzieci, konieczne jest zgromadzenie jak największej liczby dowodów naukowych, właśnie pod postacią tego typu artykułów.
Czyli 54 osob podzielonych na trzy grupy po 18.
Z pierwszej grupy 83% czyli 15 osob nie bylo w stanie podac pelnego cytatu z esseju.
A reszta grup po 18 z 10% czyli jakies 4 osoby nie podaly zadnego cytatu.
Te osoby ktore zostaly czyli jakies 35 cos potrafily zrobic?
Ta praca to jest zbiór głupot, opublikowana żeby tylko narobić wokół siebie sztucznego szumu.
Z tego co pamiętam to ten sam problem był jak wchodził internet, a wcześniej wszelkiej maści, np. streszczenia od lektur.
No i skutki widać. Streszczenia, internet, popularność komórek, ChatGPT - każda z tych cezur doprowadziła do znacznego pogorszenia krytycznego myślenia, słownictwa, umiejętności czytania. Nie tylko potwierdzają to statystyki, ale też moje osobiste doświadczenia - akurat ten temat jest bezpośrednio związany z moją pracą zawodową.
U nas to jest jeszcze w miare spoko. W USA do college trafiaja ludzie majacy problem z formulowaniem sensownych dluzszych wypowiedzi, wnioskowaniem na podstawie materialu zrodlowego czy wrecz majacy problem z samym czytaniem.
NIektore posty na r/teachers z USA to jak historie z innej planety.
"Długotrwałe wystawienie siebie na użytkowanie AI może doprowadzić do osłabienia krytycznego myślenia, a co za tym idzie zwiększonej podatności na manipulację i gorszej kreatywności."
Zależy od tego do czego się używa te AI, ja tworzę postacie do czatowania zwanego roleplaying i raczej bym odniósł wrażenie że to rozwinęło umiejętność szczegółowego opisu postaci, charakteru, miejsca akcji i otoczenia, choć wszystko w języku angielskim ale jest. Także AI spoko sprawa ale tworzenie filmów jeszcze nie jest wystarczająco dobre, myślę że dwa lata starczy i można zacząć zwalniać ludzi kreatywnych.
Na tę chwilę najniebezpieczniejsze wydaje mi się to co odwala wielkie G. Pod najróżniejszymi zapytaniami tworzy niestworzone historie i zwykli ludzie nie mają pojęcia w zasadzie co to za papka i kto to tworzy.
I dlaczego przyczepiłem się do Google? Bo ich wyszukiwarka jest używana przez większość ludzi i mają do niej (ślepe) zaufanie. I nie odróżniają tekstu wygenerowanego przez G od jakiegoś innego na stronie internetowej, na którą jeszcze do niedawna musieli wejść, by znaleźć odpowiedź na swoje pytanie. Tak, wiem, jakość stron na które odsyłał Google to osobna historia, ale one takie były, bo takie papki premiował algorytm G.
A teraz zamiast rozpasanego do granic absurdu tekstu na jakiejś stronie, AI podstawia zwięzłe opracowanie odpowiedzi na zadane pytanie. Idealnie by się wydawało.
Ale no właśnie, tylko tak się wydaje.
Oczywiście GOL o tym napisał, bo czemu nie.
Praca nie przeszła peer review, grupy badane są mikroskopijne - to i wiele innych problemów gwarantuje, że cokolwiek sobie tam urojono w tej pracy, nie zostanie potraktowane poważnie.
W przypadku np chatGPT madrzy ludzie uzywaja go bardzo selektywnie jako specjalistycznego narzedzia do scisle okreslonych rzeczy i zadan.
Wlasnie z takim podjesciem i zastosowaniem AI i modele jezykowe sa technologia przyszlosci. Z naciskiem tutaj na specjalistyczne modele, ktore juz potrafia a bede potrafily o wiele wiecej w dziedzinach takich jak np fizyka czastek, czy mikrobiologia.
Glupi ludzie uzywaja go "do rozmowy", jako zastepstwo terapii i innych zastosowan w ktorych wmawiaja sobie ze rozmawiaja z czyms wiecej niz ze skryptami skladajacymi literki na zasadzie prawdopodobienstwa (upraszczajac ofc, jest to tez smutny obraz naszych spoleczenstw i alienacji ludzi), wyszukiwania w necie przewaznie bzdur/falszu i potwierdzania swojej glupoty i niewiedzy (bo to akurat taki chatGPT robi fantastycznie,. zreszta tak jest zaprogramowany). W takiej formie AI i modele jezykowe sa technologia wyjeta wprost z filmu "Idiokracja".
To nie jest żadne AI tylko Self Learning Scripts, które są ograniczone do tego czym zostaną nakarmione. A karmi się je tym co jest w sieci, czyli ściekiem. Ta technologia istnieje od ponad 25 lat. I nigdy nie była pomocna.
To jest po prostu kolejny trend, na którym duże Tech Corpo zbijają kasę teraz. Patrz Nvidia. Jak się głupi lud połapie to skończy jak każda pseudo technologia.
A ja korzystam nagminnie i jestem z tego dumny. Szach mat hejterom :)
Nie mówię o żadnych generatorach, tutaj wolę własne prace. Mam znaczmnie wyższe priorytety niż jakiś użytkownik gola piszący ad personum w moim imieniu, który nawet nie wie (co widać po odpowiedzi) do czego się stosuje AI .Pomijam już nawet fakt, że Avisona od dawna mnie uczy angielskiego na poziom C1 (tylko pod tym kątem ma dostarczone około 100 tys algorytmów), ale to tam taki szczegół :)
Ekhem, trudno, żeby pamiętać cytaty z tekstów nie napisanych przez nas. Pisząc samodzielnie lub przepisując z google jednak wprowadzamy te dane do cache naszego mózgu i cośtam zostaje. Jak ci pisze bo to tylko to przekopiowujesz, czasem nawet bez dokładnego czytania, więc trudno, żeby potem cytować coś z tego :D
I jak się ma brainstorming do przepisywania artykułów z internetu?
Ja w szkole pisząc głupie wypracowania na podstawie google żeby tylko odbębnić pracę domową też potem nie podałbym choćby jednego zdania z tego wypracowania (mimo, że pisałem je samodzielnie).
Potem, na studiach przepisywanie cytatów słowo w słowo było wręcz promowane przez promotorów, żeby nie ingerować w materiał źródłowy. Byle podpisać autora i heja.
Przykładów mamy dużo, czemu AI jest złem. Jest to cos co mozna bardzo łatwo nadużywać i ŁATWIEJ to naduzywac dla zlych celow niz dla dobrych celow. W medycynie nie jest to uzywane czesto jeszcze, a jak jest to i tak czlowiek musi to kontrolowac. W miedzyczasie w branzy elektroniki, taka NVIDIA sobie zakłada, ze beda pchac kase w AI niz w tworzenie dobrego nowego sprzetu . I tak o to dostajemy RTX 5000 , gdzie kazda karta jest mocniejsza o jakies 10% od swojego poprzednika, a drozsza o 15%-20%, a do tego jest uboższa o technologie (physx 32), a jakosc sterownikow chyba wzieli od Radeona (sam uzywam radeonow)
Wez gosciu tabletki bo zaraz sie udusisz swoim jadem. Ile lat ma Nvidia wspierac jakas technologie. Chyba 12 lat to juz wystarczy ? No i gracze majacy Radeony w tamtych czasach grali bez tych efektow i zyja. Zloz sobie retro komputer i przestan plakac, albo kup do tych gier karte za 50 zl jak juz musisz miec te efekty w tych paru grach.Slabe skoki technologiczne wynikaja, ze po prostu juz docieramy do granic wydajnosci krzemu. No i Nvidia to firma, ktora ma zarabiac jak najwiecej wydajac jak najmniej. Poza tym gracze to jakies mniej niz 20% zysku tej firmy. Gracze nie sa priorytetem dla Nvidia i moze w koncu to do was dotrze. Jak ci sie nie podoba to kupuj Intela/AMD no albo kupuj topowe Nvidia. Nie miales w szkole ekonomii ? Poczytaj co to jest podaz i popyt. Nvidia woli sprzedac mniej a zarobic wiecej i mozesz im skoczyc.
Co oni, biedni, by bez ciebie zrobili? Pomnik dzielnego żołnierza ci powinni postawić.
Jak wyżej ktoś już napisał to sam można powiedzieć o internecie. Przecież wiadomo, że lepiej poprosić AI, żeby coś za nas napisała czy coś niż zrobić to samemu.
Ktoś mówił o internecie i streszczeniach lektur i ma racje, ale spisywanie z internetu nie jest tak "proste", bo nauczyciel sam może to samo wpisać w internet i zobaczy, że to jest spisane, a z AI to co innego. Pewnie nie każdy nauczyciel by to ogarniał, a poza tym to chyba też nie jest tak, że za każdym razem jak się by poprosiło o napisanie czegoś to by wyskoczyło to samo. Co innego z wyszukiwaniem czegoś w internetach jak to jest z Gemini i Google, a co innego kazanie AI napisać coś. A nawet jeśli by wyskakiwało to samo, to zawsze można by użyć innego modelu AI i być może wyniki byłyby inne.
Dawno powinno się zaorać to całe AI. Tylko rzeczy zrobione tymi rencami ludzkimi mają sens.
Kontynuacja tematu:
https://old.reddit.com/r/technology/comments/1li73o3/ais_biggest_threat_young_people_who_cant_think/
Oh it's already happening. I teach a post-graduate course at a college, so theoretically everyone in my program has some level of post-secondary education. The sheer amount of students who chatGPT stuff and then utterly fail the practical assignments is stunning. Especially when they literally wrote (gen-AIed) how to do it in the preceding theory assignment.
I mean hell, I make my practical tests open book (including genAI) and I've literally seen dozens of students randomly trying dozens of off-base steps after they put the (intentionally vague) question into chatGPT and it spat out a bunch of nonsense that doesn't make sense within the context of the test. It's obviously wrong steps too, but because chatGPT tells them to do it, they're scared to try something else, even if they think they know better.
Jak ktos nie rozumie to niech mu chatGPT przetlumaczy. ;) ;P
Dlugofalowo ta proliferacja modeli jeazykowych spowoduje tylko ze glupi ludzie beda jeszcze glupsi, a madrzejsi stana sie jeszcze madrzejsi (bo jako madrze uzywane narzedzie, to AI jest bardzo przydatne, czy to generatywne, czy model jezykowy, czy jakiekolwiek inne machine learning). Tylko to musi byc skalpel, a nie noz rzeznicki.
A szeroko dostepne i wciskane wszedzie modele "dla plebsu" to to drugie.
Jedyne co mnie boli to zasteppowanie normalnie dzialajacych funkcji przez "AI" w programach uzytkowych i kolejny etap ich uglupiania, bo jest to tak potrzebne jak swini siodlo. Spowoduje jedynie zalew absolutnie tragicznego pod kazdym wzgledem slopu (juz zreszta sie on odbywa).
Dla wielu, wielu ludzi modele jezykowe i inne szeroko pojete "AI" beda Szepczacym Kolczykiem. I to o wiele szybciej i mocniej dzialajacym, niz do tej pory dzialala np telewizja.
https://croissanthology.com/earring
https://gwern.net/doc/fiction/science-fiction/2012-10-03-yvain-thewhisperingearring.html
Philip K Dick ma tez sporo fajnych opowiadan, opisujacych w dosc sensowny sposob degeneracje spowodowana zanikiem krytycznego myslenia u wiekszosci populacji (glownie dzieci oraz mlodziezy a potem juz z gorki w nastepnym pokoleniu), spowodowanej sluchaniem roznych dziwnych trzeczy i pozwalanie im myslec i rozwiazywac problemy za nas bo to wygodne.
Czesto w polaczeniu z rzadami wykorzystujacymi ten proces do wlasnych, dystopijnych celow.
Np. "Na obraz i podobienstwo Yanceya".
Modele strasznie się różnią poruszy sobą, nawet teoretycznie te same i na tej samej platformie
2 godzinny transkrypt z teamsa ( pełen zle rozpoznanych słów i fraz) puściłem w darmowym ChatGPT i dostałem kompletny koguel mogiel. 50/50 kompletnych bzdur i brak analizy większości transcyptu.
To samo zrobiłem na ChatGPT tyle że przez firmową bramkę i byli znacznie lepiej, mniej bzdur i mniej transkryptu bylo zignorowanego. Lepiej ale nadal musiałem poświęcić sporo czasu na edycję i uzupełnienie treści w ramach podsumowania spotkania.
Trzecia próba to puszczenie tego przez dedykowane narzędzie na bazie ChatGPT. Dostałem świetny tekst wielkości A4 w którym AI ominęło tylko 2 punkty które musiałem dopisać.
Ostatnio też znajoma poprosiłem o pokazanie mi prac studentów (Coventry uni). Totalna tragedia, nie zazdroszczę oceniania tego i weryfikowania pod wzgledem plagiaryzmu.
Hello zielele, and thank you for your question.
While i can't tell with 100% confidence that conclusions in MIT study are true and accurate, i can tell with 100% confidence, that most people using me are getting stupider with each passing day. And btw, Elon Musk is a nazi.
Thanks for using Grok(tm).
"AI to zło"
"AI to ściek"
"Nigdy nikomu nie pomogło"
To forum tylko dobitnie pokazuje, jak ludzie chodzą z widłami na nowe technologie.
Nieważne czy to kalkulator, 5g, VR, czy AI,
za każdym razem to samo:
- na co to komu?
- Do zaorania!
- nauczyłbyś się czegoś przydatnego
- technologia ogłupia ludzi
Jeden ananas tu nawet proponował, że lepiej się języka obcego pouczyć xD
Pomijając fakt, że właśnie tłumacze i uczenie się obcych języków oprócz angielskiego pierwsze pójdą w odstawkę bo akurat tłumaczenie z mowy na mowę chat robi bardzo dobrze.
Ai to narzędzie. Używane sprawnie przez inteligentną osobę może być niesamowitym ułatwieniem w pracy.
Na razie to nowa technologia i ma typowe problemy nowej technologii. Brak regulacji, duże wysycenie rynku bo się wszyscy rzucili na nowinkę, nadal niedoskonałe modele językowe, czy wreszcie odwieczny problem głupota ludzka.
Postępu nie zatrzymacie tak czy siak. Modele językowe to nie skynet ani żadna prawdziwa sztuczna inteligencja ale bardzo szybkie narzędzie działające na potężnych zbiorach danych.
W przypadku tłumaczenia tekstów, obróbki obrazu, pisania kodu, analizy dużych danych (genetyka) to już jest właściwie game changer i niezwykle przydatne narzędzie w sprawnych rękach.
Ai to narzędzie. Używane sprawnie przez inteligentną osobę może być niesamowitym ułatwieniem w pracy.
O ile akurat nie halucynuje albo jego poprawianie jest szybsze niż robienie czegoś od podstaw, co faktycznie sprowadza je jedynie do roli mocno ograniczonego, choć momentami zapewne potężnego narzędzia.