25-lecie serii Total War zostanie uczczone w najlepszy możliwy sposób. Creative Assembly zapowiada wielki pokaz gier
Z kontynuacji, chyba wolałbym Empire 2 ale i Medieval 3 nie pogardzę. Natomiast najchętniej zobaczył bym Pike & Shot Total War, ogromny potencjał w tym jest. Poczekamy, zobaczymy :)
Też czekam na Medievala 3, ale z drugiej strony nie wiem, czy Creative Assembly byłoby obecnie w stanie stworzyć godnego następce dla Medievala 2.
Szczerze (przynajmniej według mnie) ostatnią dobrą historyczną grą od CA był Shogun 2, bo późniejsze gry były już często po prostu niedorobione technicznie (do dzisiaj pamiętam te tragedię z Rome 2), albo były po prostu słabe.
Warhammery są całkiem dobre, ale strasznie podzielone na DLC, które czasami też pozostawiają wiele do życzenia.
Plan wydawniczy CA polega na DLC i tego nie unikniemy.
Aczkolwiek mam wrażenie że twórcy obecnie "uczą się" tego jak wydawać dodatki.
Ps. Fale zazwyczaj na start wychodzą im faule, ale doprowadzają gry do stanu używalności, więc trzeba poczekać z zakupem
Ja bym wolał Empire 2 albo całkiem nową epokę. Medieval to moja najmniej ulubiona pod-seria Total War, więc na "trójkę" szczególnie nie czekam :).
Shogun 2 się udał bo bazował na jako tako ogarniętej technologii po Empire i Napoleonie. Rome 2 to było wywrócenie wszystkiego do góry nogami i twórcy mieli na jego produkcję tylko 18 miesięcy xD
Niezależnie od tego co CA wypuści dalej, to należy pamiętać, że nie tytuł czyni grę dobrą lub złą (pzdr dla fanatyków Medievala 3) tylko włożona w nią praca.
Jeśli wyciągnęli jakiekolwiek wnioski po jednej z najsłabszych premier w historii (TW Pharaoh) to może coś z tego będzie. Ale obawiam się, że po redukcjach i ciśnieniu ze strony SEGI może wyjść kolejny kapeć, gdzie kampania jest irytująca bo AI bez oczywistych i gołym okiem widocznych boostów nie daje rady, a bitwy ponownie nie będą wymagały jakiejkolwiek taktyki.
Co do Faraona to premiera rzeczywiście pozostawiała wiele do życzenia ale nie mogę nie docenić tego jak się zebrali, poprawili i rozbudowali grę, nawet jeśli wykorzystali do tego 90% Troi ;). Teraz w Dynasties gra mi się bardzo fajnie i naprawdę polubiłem Faraona, traktuję ją jako pełnowartościowy, historyczny tytuł. Wygląda pięknie i ma ten egzotyczny klimat.
Rome 2 to było wywrócenie wszystkiego do góry nogami i twórcy mieli na jego produkcję tylko 18 miesięcy xD
No to już się nie dziwię, że ta gra była taką klapą xD Ależ Ci wydawcy są upośledzeni xD "Zróbcie nam grę w 18 miesięcy i ma to być giga hit" XDD
Niezależnie od tego co CA wypuści dalej, to należy pamiętać, że nie tytuł czyni grę dobrą lub złą (pzdr dla fanatyków Medievala 3) tylko włożona w nią praca.
No to jest oczywista oczywistość. Duża część ludzi chce po prostu dostać dobrego Total Wara osadzonego w czasach 1100-1500, a jak już ta gra się będzie nazywać to najmniej ważna rzecz.
Osobiście największy sentyment mam właśnie do Medievala 2, później dobrze mi się jeszcze grało w Shoguna 2, a później chyba dopiero Warhammer znowu zrobił na mnie dobre wrażenie, bo niestety Rome 2, a później Attila to były gry z masą problemów. Już nie będę wspominał nawet o tych mniejszych wydaniach z serii Total War jak np. Troya, bo tutaj bardzo szybko się odbijałem od tych gier.
No ja uwielbiałem rodową mechanikę z medievala, oraz kupców którzy mogli handlowac surowcem z mapy :D drobnostki które potrafią zmienić podejście. Ale widzę że chyba mamy bardzo podobny gust. Bo mam podobną listę faworytów.
Właściwie po shogunie dwa nie sięgnąłem nawet po historyczną odsłonę.(Sprawdziłem na piracie attyle i po kilku h uznałem nie warto kupować) i niestety każda kolejna historyczna część właśnie mi tym attyllą pachnie
Jest duże prawdopodobieństwo, że poświęcili niezapowiedzianą trzecią grę z minicyklu dla ratowania Pharaona (Troya to Grecja, Pharaoh Egipt i Anatolia, trzecia byłaby skupiona na Mezopotamii). Co by doprowadziło do zrobienia kolejnej wielkiej mapy kampanii jak chyba to jest w Warhammerach?
Tam poza krótkim czasem na opracowanie nowego tytułu była masa innych problemów, o których rozpisywał się jeden deweloper, na którego spadł cały hejt internetowy bo wystąpił raz w jednym wywiadzie chwalącym AI w Rome 2. Najlepsze jest to, że z jego punktu widzenia naprawdę było dobrze, ale masa kolejnych decyzji z góry wszystko zaprzepaściła. Typowe korpo.
Spróbuj sobie kiedyś Rome 1. To jest w zasadzie fundament pod Medievala 2. Trochę mniej mechanik, ale mimo laty bardzo spoko się gra.
Chociaż najbardziej mi się podobała mechanika którą potem wprowadzono w drugim shogunie.
Jak senat każe twojemu przywódcy się zabić. A jak nie, to wojna z frakcjami Rzymu :D
Chociaż tej grze czegoś brakuje, to nieuchwytne "coś"
Mam chyba wszystko poza tronami Brytanii i war hammerów które mnie interesują. Uważam, że z ostatnich tytułów na uwagę zasługują trzy królestwa. Zaskakująco kompetentne Ai na mapie strategicznej, szczególnie w porównaniu z Rome 2 i Atyllą. Przy braku czasu najlepiej grami się w Medka I, który ma klimat tak gęsty, że można by go było kroić.
Jakby nałożyć na oś czasu wszystkie historyczne Total Wary to wyjdzie że zostały cztery główne luki, w których albo nie było jeszcze nic, albo poruszony był tylko jakiś ich niewielki wycinek, czy to w formie budżetowego dodatku z nową kampanią, czy nawet pełnoprawnej odsłony, ale ograniczonej tematycznie do jakiegoś zamkniętego regionu, z pominięciem reszty znanego wówczas świata.
1. Epoka Achemenidów (VI-IV wiek p.n.e.) - część okresu między Pharaoh a Rome: powstanie i rozkwit Imperium Achemenidów, upadek Babilonu, Scytowie, Grecja klasyczna, wojny perskie, wojny peloponeskie (przedstawione już w dodatku Wrath of Sparta do Rome II), powstanie Republiki Rzymskiej (przedstawione już w dodatku Rise of Republic do Rome II), Etruskowie, ostatni rodzimy faraon starożytnego Egiptu, upadek i podbój Imperium Achemenidów przez Aleksandra Wielkiego (przedstawione już w dodatku Alexander do Rome I).
2. Wczesne średniowiecze (VI-X wiek) - okres między Attilą a Medievalem: czasy Justyniana (częściowo przedstawione już w dodatku The Last Roman do Attili), Persja Sasanidów, podboje arabskie, Imperium Franków (przedstawione już w dodatku Age of Charlemagne do Attili), Chazarowie, powstanie Rusi, epoka wikingów (przedstawione już w dodatku Viking Invasion do Medievala I) itd.
3. Wczesna nowożytność (XVI-XVII wiek) - okres między Medievalem a Empire: wielkie odkrycia geograficzne i początek kolonizacji świata (częściowo przedstawione już w dodatku Kingdoms do Medievala II), wojny włoskie, podboje osmańskie, wojny religijne w Europie z wojną trzydziestoletnią na czele, upadek dynastii Ming, okres Sengoku w Japonii (przedstawione już w obu Shogunach), Indie Mogołów, "Ogniem i Mieczem" itd.
4. Epoka wiktoriańska (XIX wiek), okres po Napoleonie: rewolucja przemysłowa, finał kolonizacji świata, Wiosna Ludów, wojna krymska, wojna secesyjna, restauracja Meiji (przedstawione już w dodatku Fall of the Samurai do Shogun 2), zjednoczenie Niemiec i Włoch itd.
Pod newsem z prezentacji przydałaby się taka ankieta:
Na jaką nową, historyczną odsłonę Total War najbardziej czekasz:
• Pharaoh II
• Cyrus (VI-IV wiek p.n.e.)
• Rome III
• Attila II
• Dark Ages (VI-X wiek)
• Medieval III
• Pike & Shot (XVI-XVII wiek)
• Empire II
• Napoleon II
• Victoria (XIX wiek)
• Inna
Ciekaw jestem jakie byłyby wyniki. Wiem, że nieraz były już tutaj podobne ankiety, ale chyba nie było żadnej z takimi opcjami, bo a to wybór tylko pomiędzy nowymi tytułami, a to wybór tylko wśród istniejących podserii z kolejnym numerkiem, albo w ogóle wymieszane jeszcze z tymi fantasy itd. Jeśli jednak była jakaś dość podobna to ktoś może podrzucić link.
Jak na moje to z tego co napisałeś to średniowiecze i starożytność są już mega mocno wymęczone. Z tego powodu obstawiam renesans. A sama epoka wiktoriańska nie byłaby raczej zbyt ciekawa - strasznie mała różnorodność jednostek by tam była (x wariantów typa z karabinem + artyleria i jakaś tam kawaleria która w późniejszym etapie byłaby do wywalenia przez broń palną)
Dorzuciłbym jeszcze do tego:
- Great War (I Wojna Światowa)
- Civil War (Wojna Secesyjna)
epoka wiktoriańska nie byłaby raczej zbyt ciekawa - strasznie mała różnorodność jednostek by tam była (x wariantów typa z karabinem + artyleria i jakaś tam kawaleria która w późniejszym etapie byłaby do wywalenia przez broń palną)
Dorzuciłbym jeszcze do tego:
- Great War (I Wojna Światowa)
- Civil War (Wojna Secesyjna)
Co do zaś I WŚ to niby zgoda, bo sam myślałem czy by nie dopisać, ale wolałem nie wymieniać, bo w sumie nie wiem jak miałoby to wyglądać w Total Warowym wydaniu.
O ile część bitewną jeszcze można sobie wyobrazić jako coś skręcającego w stronę starć z The Great War: Western Front, tak już część na mapie strategicznej trudno by było przedstawić, bo jednak znany z Total War styl z wędrującymi od prowincji do prowincji armiami, które ścierają się po drodze w walnych bitwach, jest raczej nie do pogodzenia z realiami gdzie walki toczą się na ciągłej lini frontu po całej granicy, a efektem tych walk nie jest przejmowanie całych prowincji o raz, a przesuwanie linii frontu o kilka km na jakimś odcinku. Oczywiście można by to zmieniać i dostosowywać mechaniki gry do realiów epoki, ale czy to byłby wtedy jeszcze Total War?
Empire 2 mogliby zapowiedzieć albo nową grę w czasach między Medieval i Empire właśnie.
Warhammer jest najlepszy pod serię TW albo inne fantasy typu LotR. Medieval będzie niewypałem z tego względu, że system kruchych dowódców nie ma racji bytu. Wystarczy, że się bronimy, ustawiamy strzelców/katapulty z rozkazem zabicia dowódcy i koniec bitwy. Warhammer codziennie mnie zaskakuje bo potrafię przegrać bitwę albo większość może być trudna z tego właśnie względu, że Lord wytrzyma pałowanie, przeciwnik nas flankuje, potwory i topowe jednostki utrzymują linie itd. Do tego dochodzi magia i na wyższym poziomie trudności komputer potrafi nam porządnie przyp..... czarem w zgrupowanie wojsk.
Jednak dwójka już trąci myszką, a AI woła o pomstę do nieba. A to jedna z moich ulubionych części (Empire i shogun tez są świetne)