107 milionów wyświetleń w zaledwie 24 godziny. Nowy film akcji z Karlem Urbanem już jest jednym z najbardziej wyczekiwanych w tym roku
Dla mnie to wyglada gorzej od ostatniego... uderza klimatem lat 90 z kiepskimi efektami... wiadomo marka ma moc wiec moze nawet kiepski film im sie zwroci... ale osobiscie mnie to nie zacheciło by coś za to zapłacic i najpewniej bez cisnienia doczekam premiery w streamingu.
Zeby powiedziec ze to wyglada gorzej od ostatniego, to chyba trzeba byc slepym. ;)
Jak dla mnie z wyjatkiem troche "wczorajszego" (jakos tak mi sie z "kierowniku poratuj" kojarzy) wygladu Raidena, to jest super jesli chodzi o wizual.
Po raz kolejny (bo oprocz jedynki tego nie bylo) film stara sie wygladac jak gra (polecam zwrocic uwage ile w trailerze jest shotow, ktore wygladaja jak arena w bijatyce, i wcale nie mowie tu tylko o super fajnie wygladajacym portal chamber), no i w koncu znowu mamy turniej.
Odbior wsrod fandomu na swiecie jest wiecej niz pozytywny. Jedynym zgrzytem jest wyglad Jade, ale tutaj tez glosy wiecznie niezadowolonych psycholi nie sa zbyt glosne.
Bo raz ze ten wieczny halas i oburzenie zaczyna to byc dla normalnych ludzi mocno meczace. Dwa ze mimo fryzury aktorka i wyglad pasuja w uj. Swietnie podkresla egzotycznosc pierwszych designow Jade (zwlaszcza tego z MK3, na ktorym jest wzorowana).
Szykuje sie hit. Moze nawet wiekszy niz jedynka.
Netherrealm i Ed Boon maja duzo szczescia, zawsze po kombinowaniu i porazkach (teraz byl nim reboot bedacy niczym wiecej jak przerobionym Injustice 3 w skinie MK, oraz wciskanie tag battle na sile), pojawia sie cos co pozwala im sie odbic. ;)
Strzelam ze trojka jest juz w planach i to zaawansowanych.
Moja predykcja - film zakonczy sie slubem Cage i Sonyi i narodzinami Cassie, MK3 rozpocznie sie 20 lat pozniej.
Co za matoł recenzuje tutaj filmy i seriale? Same badziewia opisane jako "świetne filmy". Już wiem czego nie oglądać.
Od początku kiedy zapowiedzieli Urbana jako Cage'a byłem bardzo pozytywnie nastawiony. I zwiastun pokazuje, że film będzie miał serducho. Czekam niecierpliwie.
Jak dla mnie zapowiada się spoko. Mimo, że w Mortala nie grałem od jakiś 30 lat to nadal mam sentyment :-)
Na serio uznaliście, że taki długi clickbaitowy tytuł dostanie więcej kliknięć niż taki z nazwą Mortal Kombat?
To oczywiste. Podanie tytułu odsiałoby niezainteresowanych tematem MK. A sam Karl Urban działa już, jak magnes.
Nie wiem, czy to miała być ironia, ale demografia, na którą Karl Urban "działa jak magnes" (kobiety w średnim wieku?) raczej rzadko tu zagląda. W przeciwieństwie do ludzi zainteresowanych Mortalem.
Ale to ma się klikać z pozycji wyszukiwarki Google, a nie Gry-Online. Wiecej ludzi kliknie w tytuł o 107 milionach odsłon filmu z Urbanem, niż z Mortal Kombat.
Google nawet tego nie zaindeksuje na tyle wysoko, żeby to miało znaczenie, Goozys.
Tak kobiety w srednim wieku ogladaja np. The Boys jak Urban rozrywa zywcem babeczke na pol, ochlapujac wszystkich fontanna krwi, gadajac przy tym z niezrozumialym akcentem.
#takbylo
Ty juz moze sie nie wypowiadaj na tematy filmowe lol. O google tez, bo wlasnie dlatego jest uzyte jego nazwisko. Kolega ci wyjasnil.
Hardcorowymi fankami MCU też nie są, ale Chrisem Hemsworthem z gołą klatą już się podniecają. Myślisz, że chłopaczki walące pod Sydney Sweeney to miłośnicy Euphorii?
Najlepiej w ogóle (sorry, WOGOLE!) nigdy już niewypowiadaj się na żaden temat. Tak prewencyjnie.
Oczywiście, że Karl Urban działa lepiej jako magnes niż Mortal Kombat.
Gościu, który grał w masie przeróżnych filmów sci fi i fantasy jak chociażby Dredd, Xena, Hercules, Władca, Riddick, Thor, The Priest i ostatnio The Boys.
Prawdopodobnie większość ludzi tutaj kojarzy te filmy i seriale. Ale nie, wg ciebie to gra w filmach dla lasek w średnim wieku :D
Urban to jest jeden z 2 idealnych aktorów do roli Johnny'ego Cage'a .
Drugim jest oczywiście ten, którym postać Johnny'ego Cage'a jest inspirowana - Jean Claude Van Damme.
Każdy mnie mortal kombat na ekranie czy jako gra czy film to porażka, gralem w tą grę bedąc w 3-4 klasie szkoły podstawowej w podstawówkę skończyłem w 1993 roku, filmy raczej też kin nie zawojowały podobnie jak ekranizacje strret fighter czy tekken.
Myśle, że ta cześć jest kręcona bez spiny
i reżyser rozdziewiczony przy pierwszej części (wczesniej tylko reklamy robił xd)