filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 27 stycznia 2021, 17:40

autor: Karol Laska

Bond wróci na plan filmowy, bo Nokia chce lokowania produktu

Na najnowszy film o Bondzie, Nie czas umierać, poczekamy dłużej nie tylko przez pandemię koronawirusa i kryzys branży kinowej. Winę za taki stan rzeczy ponosi między innymi Nokia, która żąda dokrętek paru scen.

Nowy film o agencie 007, Nie czas umierać, przeżywa ostatnio prawdziwe męki, będąc nieustannie opóźnianym z różnych względów. Jeden z dość absurdalnych powodów, powiązanych pośrednio z sytuacją panującą na globie, odkrył serwis The Sun, do którego odezwał się anonimowy branżowy insider. Okazuje się, że taka, a nie inna data premiery to między innymi sprawka firmy Nokia.

Dlaczego, zapytacie? Chodzi o partnerstwo medialne wspomnianego koncernu z wytwórnią Metro-Goldwyn-Mayer. Mianowicie przedsiębiorcy reprezentujący obie strony zawarli umowę, na mocy której ustalono, że w niektórych scenach filmu dojdzie do lokowania produktu, jakim jest Nokia 8.3 5G. Problem w tym, że została ona wypuszczona do sprzedaży już w październiku 2020 roku, a nowy Bond nadal nie trafił do kin. Promocja telefonu nie ma więc na dłuższą metę sensu.

Bond wróci na plan filmowy, bo Nokia chce lokowania produktu - ilustracja #1
Ten smartfon odpowiada za opóźnienie nowego Bonda.

Wiadomo, że fińskie przedsiębiorstwo telekomunikacyjne nie jest zachwycone tym faktem, ale nie zamierza rezygnować ze współpracy. Ba, namówiło twórców do zorganizowania dokrętek, podczas których nagra się parę niezbędnych scen z udziałem innego smartfona firmy, ale jakiego? Jest to na razie ściśle tajne.

Zobaczymy, jak zareagują pozostali sponsorzy filmu, tacy jak Adidas, Bollinger oraz Omega, bowiem ich produkty również miały znaleźć się w No Time to Die, a i one zostały już wprowadzone na rynek. Poza tym musimy pamiętać, że nie tylko producenci nowego Bonda decydowali się na reklamę znanych marek, a więc problem wystąpi zapewne w przypadku innych filmowych hitów. To z jednej strony zabawne, a z drugiej przygnębiające, że takie detale decydują o przełożeniu daty premiery danego dzieła. Przypominamy, że Nie czas umierać obejrzymy 8 października 2021 roku.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej