7 listopada 2017
Zręcznościowe, Platformówki 3D, Singleplayer, TPP, Xbox Game Pass Premium, Xbox Game Pass Ultimate, Xbox Play Anywhere, PC Game Pass, singleplayer.
Trójwymiarowa gra platformowa stworzona przez studio Playful Corporation, będąca kontynuacją Lucky's Tale z marca 2016 roku. Podczas zabawy wcielamy się w tytułowego lisa Lucky’ego, który wraz ze swoją siostrą próbuje odzyskać skradzioną przez złego Jinksa Book of Ages. Super Lucky's Tale pod wieloma względami przypomina inne trójwymiarowe platformówki, jak np. niektóre odsłony serii Rayman czy Yooka-Laylee. Rozgrywka opiera się na eksplorowaniu zróżnicowanych i pełnych niebezpieczeństw lokacji. Bohater jest jednak bardzo zwinny, potrafi skakać, ryć w ziemi czy wspinać się, co bardzo przydaje mu się w zbieraniu złotych monet, omijaniu pułapek oraz rozwiazywaniu prostych zagadek. Gameplay obserwowany jest głównie z kamery TPP, ale podczas zabawy trafiamy też na poziomy side-scroll, na których akcja pokazywana jest z boku. Tytuł został wydany w ramach programu Xbox Play Anywhere, więc kupując go w cyfrowej dystrybucji, otrzymuje się dwa egzemplarze – na Windowsa 10 i Xboksa One.
Zobacz Grę
Gracze
Grałem w ramach abonamentu Game pass wspólnie z 5 letnim synem na jednym padzie (ja ruch on skakanie i uderzenia). Gierka fajna, ale do Spyro jej troszkę brakuje :P
mimo że mam 28 lat to sam w to gram powiem gra jest świetna polecam tylko gra jest krótka ale wymagająca gra ma również zawartość DLC co wykupiłem oczywiście jeden już zrobiłem wyspa niewolników
a teraz ostatni Guardian trials bez znaczenia na wiek polecam każdemu
polecam każdemu fanom platformówek że się nie zawiedzie jeśli zagra ja ograłem grę teraz zawartość DLC i dobrze się bawię przy tej grze na 100 % wszystko zrobiłem
teraz Guardian trials kończę powoli
Super Saga o Szczęściarzu, platformówka 3D, 2,5D a także 2D - zaszaleli; choć zabrakło etapów z ucieczkami.
Na pierwszy rzut oka gra wygląda jak gra dla dzieci; i jest wysoce prawdopodobnym iż postronny przechodzień rzucający swe podejrzliwe spojrzenie przez nasze ramie, oskarży nas o granie w grę... właśnie dla dzieci. A już z pewnikiem zrobi to - a my razem z nim - gdy ujrzy fabularny wstęp - ech, okropność. Zresztą zostawmy fabułę; nie dla niej się w to gra.
(A jak teraz o tym myślę, to uświadomiłem sobie, że nie znam żadnej platformówki, w której fabuła gra istotną rolę ;mam tu na myśli czysto gatunkowego platformera, nie metroidvanię!;)
Gra w warstwie wizaulnej nie co zbyt przypomina bajkę dla sześciolatków (choć co może wiedzieć facet z ćwierćwieczem na karku o tym co oglądają dzieciaki), ale nie można jej odmówić uroku. Gra jest ładna i posiada przeważnie przyjemną ścieżkę dźwiękową, która miejscami jest więcej niż dobra.
Ale ale! Mamy to przecież do czynienia z platformerem, a tutaj najistotniejsze jest sterowanie!! Jest zrobione ono przyzwoicie, niestety nie perfekcyjnie; co niekiedy czuć, kiedy ma się problemy z kamerą. A kamerą nie można swobodnie obracać; jedynie o 30 stopni w lewo lub prawo... a i nie zawsze, bo nie w każdym etapie. Ale gra nie jest na tyle trudna, aby nieperfekcyjne sterowanie i różnie prowadzona kamera zepsuły przyjemność. Podsumowując: co gra ma robić dobrze, robi dobrze.
Reasumując: powiedziałbym, że Bombowa Powiastka dla dzieci W czepku urodzonego (chyba już przesadzam z tymi synonimami) to taki surogat dla Wąsacza. Człowiek nie ma żadnej konsoli Nintendo (Pegazus to nie ich konsola!), nie posiada żadnego Mariana oraz nie nabył perka znajomości języka Szekspira, a trzeba sobie jakoś radzić. Nic to, gra jest dobra i przyjemna, choć krótka. Osobiście darowałem sobie zebranie wszystkich symbolów szczęścia (AKA znajdziek), więc z grą spędziłem zaledwie 6h.
Przyjemna platformówka, która pozwala miło zabić czas w przyjemnej animacji i historii lista o imieniu Lucky! Bardzo dobrze się bawiłem przechodząc jej kolejne etapy, pomimo, że jest to gra dla dzieci to myślę, że każdy dorosły wychowany na grach typu Crash Bandicot czy Spyro uzna, że czas z tą grą nie będzie straconym.