21 kwietnia 2016
Zręcznościowe, Science fiction, Shoot 'em up, Singleplayer, Strzelanki, TPP, TPS, Tytuły ekskluzywne Nintendo.
Kolejna odsłona znanej z konsol Nintendo serii zręcznościowych strzelanin TPP w realiach science fiction. Tytuł powstał we współpracy z uznanym japońskim studiem Platinum Games, pod okiem samego Shigeru Miyamoto. Fabuła Star Fox Zero opowiada o przygodach czwórki przyjaciół: Foxa, Falco, Peppy’ego i Slippy’ego, którzy muszą uratować system Lylat przed zagrożeniem ze strony wroga. Podczas zabawy zasiadamy za sterami bojowego myśliwca Arwing (choć udostępniono także dwie inne maszyny), który potrafi nie tylko latać, ale także zmieniać się w potężną maszynę kroczącą – co przekłada się na dwa różne podejścia do rozgrywki. W odróżnieniu od poprzednich odsłon cyklu, całość skupia się głównie na wykorzystaniu unikalnych możliwości konsoli WiiU i jej kontrolera. Na ekranie telewizora akcja obserwowana jest w perspektywie trzecioosobowej, zaś używając ekranu kontrolera, możemy celować do przeciwników w trybie FPP.
Zobacz Grę
Gracze
Bardzo przyjemny relaksator.
Star Fox : Zero , to niejako kontunuacja - Star Fox 64 znanego z poprzednika WII U, niestety, też taka krótka, można przejść za jednym 'posiedzeniem',
na + na pewno:
- grafika,
- zróżnicowane poziomy,
- poziom (niektóre misje na prawdę wymagające, ale dla dzieci jest tryb 'nieśmiertelny', który można zebrać po paru śmierciach)
- charakterystyczni bohaterowie,
- coop z przyjacielem,
- niby coop z komputerem (coś tam strącają, i trzeba pomagać jak są w zagrożeniu)
Nintendo kojarzy się wszystkim z wąsatym hydraulikiem. Maskotka korporacji z Kraju Kwitnącej Wiśni doczekała się masy wyśmienitych gier. Nintendo ma w swojej stajni jeszcze masę postaci kochanych przez rzeszę graczy. Jednak z jakiegoś powodu to Mario jest najpopularniejszy i najczęściej pojawia się w grach wideo. Ktoś od speców z Wielkiego N tym razem postawił na innego bohatera ze stajni japońskiej firmy. Otrzymaliśmy więc kolejną grę o przygodach Foxa McClouda. Czy recenzowane Star Fox Zero jest dowodem na to, że Nintendo powinno pozostać przy wydawaniu gier z Mario w roli głównej i odpuścić sobie produkcje z lisem?