Bardzo fajny dodatek, zawiera nowe typy przeciwników i nowe rodzaje misji. Całość na jakieś 4 godziny gry (z zadaniami pobocznymi).
Minusem jest to, że w żaden sposób już nie rozwiniemy postaci umiejętnościami czy brońmi, jedynie można zdobyć nowe kostiumy.
Czy za ukończenie wyzwań od Screwball dostajemy żetony wyzwań i można ich użyć do odblokowania strojów z podstawki?
Jak dla mnie wszystkie 3 dlc kompletnie nie trzymają poziomu podstawki, i leciałem na siłę by jak najszybciej ukończyć. Fabuła jakaś mało ciekawa a coraz to bardziej wymyślni przeciwnicy tylko irytowali, o idiotycznym wątku screwball to już nawet nie będę wspominał.
Marvel’s Spider-Man: The Heist to dodatek na który czekałem, ponieważ byłem zainteresowany postacią Black Cat od momentu w której w podstawce zaczęliśmy szukać znajdziek z nią związanych. Nie miałem zbyt wysokich wymagań co do niego, ponieważ jest to dopiero jedna z trzech części większego dodatku, jednak poczułem się trochę zawiedziony po jego ukończeniu. Dlatego moją oceną dla tej produkcji jest 7/10. Jest to dodatek, któremu sporo brakuje do podstawowej gry, dlatego jeśli chcielibyście w niego zagrać, to lepiej nie kupować go osobno, a w całym pakiecie.
Udane zawiązanie akcji dla trylogii DLC, jeszcze więcej tego samego, dobrego Pajączka, co w podstawce. Ukończenie dodatku w 100% to ok 3-4h.
Dodatek na jakieś 2,5 godziny – tyle zajęło mi ukończenie fabuły, zadania pobocznego i wykonanie wszystkich aktywności pobocznych na poziomie niezbędnym do zdobycia wszystkich trofeów. Jeśli ktoś się uprze, żeby zdobyć złoto we wszystkich wyzwaniach Screwball, to zajmie dłużej. Interesujące wprowadzenie do „Miasta, która nie śpi”, ale szkoda, że większość czasu zajmują znajdźki i skopiowane z podstawki aktywności poboczne, a fabuła wystarcza na około godzinę.
Pierwszy dodatek do głównego wątku "pajęczaka" zasiał ziarno podejrzeń i nieznanych wątków miłosnych. Dla fana komiksów i twórczości MARVEL'a jest to zdecydowanie rarytas.