W końcu! Civ VI ma szansę stać się równie grywalna co V. Kongres światowy jak dla mnie to podstawa w Sid Meier'sach, która dodaje głębi w późniejszych fazach gry. Mam nadzieje, że za tym pójdzie rozbudowanie AI, który potrafi podjąć niezrozumiałe decyzje.
Jedno jest pewne nie mogę się doczekać.
Kurde nigdy nie grałem, a wiem że ta seria jest mega dobra. Jak tu się wciągnąć, grac jakieś łatwe pojedynki na początku ?
Moja metoda: własny scenariusz- tereny przypominające możliwie jak najbardziej Ziemię- czyli oceany i kontenty. Tryb: maraton(dzięki czemu każdym poziomem technologii się dostatecznie nacieszysz), powłączane wszystkie opcje zwycięstw, barbarzyńcy, polis, jak największa liczba przeciwników komputerowych (najlepiej na początek daj im poziom trudności na maks. medium), wybierz frakcję do której masz największy sentyment (np. jak jesteś fanem kultury azjatyckiej to Japonię/Chiny) i zacznij grać :)
No i poza tym.. miłej gry ;)
Ja dzisiaj też mam zamiar się rozkoszować nowościami tegoż dodatku. xD Pozdrawiam wszystkich fanów Civilization's VI
Kolejny raz próbowałem się przekonać do tej gry ale znów mi się nie udało.
Źle mi się gra i te wszystkie ulepszenia miast są jakieś takie meh. Cuda też, ciężko określić, które są dobre, a po pewnym czasie brakuje miejsca na ich budowę.
Mamy pełno idei, ale ciężko wybrać z nich coś faktycznie dobrego.
Do tego interfejs mocno utrudnia rozgrywkę i ciężko jest zoptymalizować działanie naszych miast. Możemy się zdać na automatykę, ale nie zawsze jest to najlepszy pomysł. Budowanie ulepszeń, przy pomocy budowniczych wydaje się być tylko pozostałością, po starym systemie z wcześniejszych części i znacznie wolałbym, by było to dostępne z poziomu widoku miasta, tak bym wyraźnie widział, co dane ulepszenie pola daje, bo czasem pokazuje co innego niż później dostajemy...
Jak jeszcze dodamy do tego bardzo długie loadingi i trwające kilkadziesiąt sekund tury przeciwnika w późniejszej części rozgrywki, to nawet nie mam ochoty dokończyć pojedyńczej rozgrywki na małej mapie.
Największym problemem tej części jest nieczytelność mapy. Po 100 turze to już tragedia.
Dobra. Niech mi ktoś wytłumaczy co jest z tą grą nie tak :D Nie wiem. Nie wciąga mnie. W Civkę V mogę grać na okrągło, a ta mnie nie wciąga. Nudzę się i gdzieś około ery przemysłowej wyłączam. Nie potrafię zdiagnozować problemu. Oba dodatki dodały bardzo dużo, a jednak nadal nie potrafię się cieszyć tą grą. Ten dodatek fajnie rozwinął sprawę surowców. Zabawa klimatem też jest w porządku. Rozwój miast jest o wiele ciekawszy niż w CIvilization V więc o co chodzi :D? Na pewno nie podoba mi się kongres światowy. Zbliża się kongres i głosowanie na tematy które cię nie interesują choć bardzo fajne są szczyty kryzysowe :D
Ale całość. Całość nadal mi nie odpowiada przy czym nie potrafię wskazać konkretnego elementu.
Jaro89 - Postaram Ci się w skrócie wytłumaczyć. Otóż problem polega na tym, że zapewne przyzwyczaiłeś się do starego sytemu gry.. który jest w Civ V i wcześniejszych.. :D tj. np. budowanie dróg budowniczymi.. brak dzielnic itd.
a w Civ VI działa praktycznie wszystko inaczej.. ale spoko.. ja też miałem trochę problem z tym na początku.. a teraz śmigam sobie w Civ VI i nie mogę powiedzieć nic złego na tą grę. Jest dobra.. po prostu dobra.. i super wciągająca.. jak już oczywiście się przekonasz :D nie wybitna ale zdecydowanie dobra.
Jeżeli zaś chodzi o sam dodatek Gathering Storm.. hmm cóż.. krótka recenzja.. jest duży potencjał.. świetne pomysły.. i z pogodą i kongresem itd.. ale moim zdaniem wszystko po trochu nie dopracowane.. zdążyłem już pograć całkiem sporo w ten dodatek.. i daje mocne 8.0 ... choć na początku oceniałem na 9.0 ale tak jak mówie.. toche szkoda ale jest wiele niedociągnięć.. i wierzę że producenci szybko to naprawią.. w jakiejś łatce. Pozdrawiam.
No właśnie, że chyba nie. Znaczy fakt irytuję mnie budownicze jako tacy. Są stosunkowo drodzy. Z ograniczoną ilością działań. I trzeba ciągle o nich pamiętać i co chwilę produkować. Z tym zgoda. Drogi? Nie specjalnie mi przeszkadza, że kupcy je tworzą. Jak napisałem rozumiem potencjał dystryktów. Dzięki temu to nie jest tylko bezmyślne klikanie kolejnej budowli. A jednak nudzi mi się ta gra max przy erze przemysłowej :D Coś mnie dalej odrzuca :D
Zauważyłem w ogóle kilka błędów w tworzeniu gry. Nie wiem jeszcze jakie są dokładnie parametry. Ale np ustawiłem sobie wczoraj mapę kontynenty. I ustawiłem jej wielkość na tą prawie największą ale ilość graczy i ilość państw miast zmniejszyłem do poziomu domyślnego dla tej mapy minimalnie mniejszej. W grze w ogóle nie było barbarzyńców mimo włączonej opcji, a na mojej wyspie gdzie było łącznie 4 graczy ze mną nie było ani jednego państwa miasta.
Też w samej rozgrywce zauważyłem irytujący błąd. Była raz szczyt kryzysowy bo jeden kraj przejął miasto Angielskie. NA szczycie zagłosowałem za interwencją. No wiadomo została wypowiedziana wojna, a granice z Anglią zostały otwarte. Wziąłem parę jednostek wojskowych i ruszyłem na tereny angielskie by pomóc odbić miasto. Gdy tylko wszedłem na teren Anglii pojawiła się akcja dyplomatyczna, że moje wojska są w pobliżu granic Anglii no I wiadomo(wojna, usunę jednostki, zignoruj). Wybrałem, że usunę jednostki(przecież mamy wspólną wojnę i otwarte granice więc o co kaman). No dobra Odbiłem miasto. Event z szczytem kryzysowym się zaliczył i granice się zamknęły. Wywaliło mi jednostki tak ,ze nie mogłem wrócić do siebie. Więc zagadałem do Anglii o to by mi otworzyli granicę. Musiałem im zapłacić ale się zgodzili. I wtedy gdy przechodziłem przez ich tereny wyskoczył event o złamanym przyrzeczeniu wycofania wojsk. Także widać, że następnym razem jak dojdzie do takiego szczytu kryzysowego działaniem powinno być tylko wyrażenie oburzenia zaistniałą sytuacją :D
W końcówce marca miała premierę spora aktualizacja do Civki. Szczegóły tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=GGvjflXi3uE
Dziwne, ale chyba nie widziałem o tym newsa na GOLu.
Gra całkiem niezła, chociaż w stosunku do poprzednich części rewolucji nie ma. Jeśli chodzi o sam dodatek, to niestety niezauważalny na przestrzeni gry. Kataklizmy tak w zasadzie dużych szkód nie robią. Specjalnie robiłem wszystko by dotrzeć do ostatniego poziomu katastrof i nic!! Trochę terenu straciłem i to wszystko. Najdziwniejsze jest to, że nie straciłem ani jednego miasta!! Kataklizmy nawiedzały wszystkie zakątki ziemi, jednak podtopienia były głównie u mnie. W zasadzie bez szału.
Witam.
Da się zagrać w 2 dodatki równocześnie, czy trzeba wybierać pomiędzy ?
Makac GS masz te same funkcje co w R&F, wiec grasz jakby w oba jednoczesnie.
Najsłabszy dodatek do Civ jaki widziałem; nie przez to ile wnosi materiału, ale jak sztuczna inteligencja sobie z tym radzi i jak uciążliwe jest przeklikiwanie się przez kolejne kataklizmy. Kongres Światowy jest nieciekawy i nie czuć tego wpływu jaki wynosił w CiV 5. W ogóle prędkość gry jest bardzo duża, trudno się skupić na jednym zadaniu, gdy non stop się coś dzieje. Ekran dalej jest nieczytelny, gracze komputerowi nie wykorzystują potencjału - często widać, że nie nadążają za wydarzeniami, są też nieporadni i nie stanowią żadnego zagrożenia. Wcześniej użycie bomby atomowej niosło za sobą bardzo duże konsekwencji, jednak w 6ce to jest zwykły arsenał, który przyspiesza grę siejąc popłoch. Gracz do końca serwuje swoje oferty wymiany towarów za wdowi grosz, jest to oczywiście irytujące, że już lepiej prowadzić wojnę totalną niż co turę się przeklikiwać z traderami. Gra też zwalnia w którymś momencie. Brakuje balansu w religii - wcześniej wraz z rozwojem cywilizacji nie musieliśmy się bawić w szerzenie religii, jednak tutaj to się nie zmienia. Typowym wynikiem jest era przemysłowa w 16 wieku. Grając dłużej czuje się nudę, brakuje jakichkolwiek wyzwań. Poziom trudności pomimo, że wysoki (przedostatni) to jednak gra dalej kuleje z AI/SI.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
