Dziwne że w dobie AI i modeli językowych nie ma PL. Nie chce im się - szkoda.
Straszne. Myślałeś nad tym by wrócić do szkoły i nadrobić elementarne zaległości, zamiast chwalić się brakiem znajomości podstawowego języka i zawsze licząc na to, że inni będą się pod ciebie dostosowywać? ;)
I oczywiście nie wpadłeś na tę genialną myśl, że to właśnie Ty dostosowujesz się pod innych ucząc się języka, a inni to Ciebie mają w doopie wymagając znajomości angielskiego. Rozumiem znajomość języka, żeby móc porozumieć się z innymi ludźmi, którzy nie znają naszego języka, trudno wymagać, żeby sklepikarz we Francji znał polski. Jednak brak języka polskiego w wielu grach, w których są inne języki, jak te o których pisałem, jest po prostu świadectwem jak bardzo jesteśmy lekceważeni na świecie.
Lekceważąc innych nie oczekuj, że sam nie będziesz lekceważony, a szanowany. Dosłownie hipokryzja twoich oczekiwań do stosunku aż się wylewa, zachowując się jak typowa karen, która ma tylko oczekiwania, roszczenia i wszyscy inni muszą, tylko nie ona sama xD
Nie, aktualnie angielski również jest podstawowym językiem w dzisiejszych czasach, to że to sobie wypierasz i tego nie akceptujesz nie zmienia tego faktu.
Przykro mi.
"Nie masz poczucia odrębności, tylko właśnie włazisz w tyłek obcym ucząc się jego języka."
Zwyczajnie jestem realistą. Na świecie istnieje jakieś 195 państw i równie dobrze każdy mógłby mieć takie śmieszne roszczenia, ale akurat w polsce narzekający uważają, że musza zawsze znajdować się w top 5 państwach świata, które zawsze powinno dostawać tłumaczenia. Naiwność idąca w parze z wybujałym ego, ale tak to jest jak glob ogranicza się dla niektórych do bycia "najlepszą wyspą", oczywiście zamkniętą dla złych innych, ale jednak pod którą wszyscy mają się dostosowywać i stawiać na piedestale xDDD
Jak masz takie wielkie poczucie odrębności, a inni to nisza, najeźdźcy, uchodźcy i masz w dupie innych, to niczego od innych nie oczekuj. Nie masz prawa. Sam sobie napisz spolszczenie, jak jesteś taki niezależny na tle świata i radź sobie sam skoro wszyscy poza polską są nie warci uwagi ;D Albo sobie nie kupuj i myśl dalej, również przez wspomniane wybujałe ego, że ma to znaczenie na tle reszty świata, którzy nie mają takich problemów i będą kupować dalej. Ups. "Jestem polakiem wiec chce" no nie mogę, zejdź na ziemię. Chcieć to sobie możesz zrobić właśnie sam. Inni tez mogą mieć stosunek taki jak ty, że nie będą jak jakiś "obdartus zmuszony przez najeźdźcę" robić tym najeźdźcom tłumaczenia, spojrzałeś na to z tej perspektywy, czy tylko siebie stawiasz w centrum świata i każdy jest najeźdźcą, tylko nie ty sam?
I przypominam, że sacred to nie polska gra i nie od polskiego studia. Nikt nic nie musi by łechtac twoje ego. Jeżeli oryginał miał tłumaczenie to go sobie kup, nikt ci nie broni. Ten remaster to i tak dno, który więcej wprowadza błędów niż udogodnień.
To moja ostania odpowiedź dla Ciebie, nie ma sensu dalej tłumaczyć takich podstaw komuś kto nie ma obycia w społeczeństwie i żyje na samotnej "wyspie" pośród innych narodów, gdzie inni muszą, ale sam nie chce być częścią świata. Gdzie inni mają szanować, ale sam może lekceważyć i jeszcze wytykać ze złością, gdy ktoś się z tobą nie liczy. Doprawdy, zwyczajnie dorośnij.
Nie mam w doopie wszystkich, w doopie to mam na pewno ciebie. Znam angielski, ale nie tylko ja, ale wiele innych osób nie zna go tak dobrze, żeby swobodnie grać w gry z dużymi ilościami tekstu. Jest wiele gier, które mają po kilka lub więcej tłumaczeń, ale oczywiście nie polskie. Ciekawe, że jakoś nie ma obowiązku znać np. język rosyjski, a też jest znany w wielu krajach. Powiedz Francuzowi, że jego obowiązkiem jest znać angielski, to cię wyśmieje. Nie oczekuję od Ciebie odpowiedzi, więc zgodnie z twoją zapowiedzią możesz spokojnie nie odpowiadać na mój komentarz.
Owszem jest to szopka, ze nie ma polskiego języka, skoro oryginał był wydany w naszym języku.
Więc te żałosne argumenty o nauce angielskiego niech sobie mądrale wsadzą w żyć.
Jeden z tych remasterów, na które nie będę narzekał. Gra miała faktycznie ciężkie sterowanie, jeśli je uwspólcześnili, to chętnie do niej wrócę, bo miała to co w serii Sacred najlepsze - wręcz gigantyczny świat.
Jeżeli nie naprawią pracy kamery i ogólnie sterowania to nie zagram w to gónwo. Sacred 1 był fenomenalny i to jego powinni odnowić. Dwójka to dno.
Trójka to dno. Dwójka jeszcze moim zdaniem ujdzie.
Niecałe 77 zł na steam, cena nie aż tak duża, ale gierka ma sporo błędów.