Ripout

W trakcie rozgrywki wcielamy się w jednego z ostatnich ziemskich żołnierzy, którego kriogeniczny sen zakończył się w 2084 roku. Wspólnie z garstką innych ocalałych, protagonista przemierza pełne zmutowanych istot wraki okrętów, szukając ostatniego bastionu ludzkości.

Mechanika

W Ripout akcję oglądamy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Grę podzielono na misje, podczas których eksplorujemy wraki statków kosmicznych i stawiamy czoła hordom przeciwników. Lokacje są generowane proceduralnie, co sprawia, że choć same misje są stosunkowo krótkie (trwają po 10-20 minut), przy każdym podejściu zapewniają nieco inne wrażenia.

Eliminując wrogów, często trzeba się spieszyć, gdyż potrafią oni niejako „w locie” ulepszać swoje cielska, między innymi poprzez przytwierdzanie do nich mniejszych mutantów bądź przy pomocy znalezionej po drodze technologii. Wśród istot, które stają nam na drodze, znajdziemy zarówno szeregowych adwersarzy, jak i znacznie potężniejszych bossów. Jak walczyć z takimi nieprzyjaciółmi? Z pomocą przychodzi nam tak zwany Pet Gun, czyli samoświadoma broń. W zależności od naszych potrzeb, może on przybrać formę karabinu, miotacza ognia, pistoletu, a także nieco bardziej wymyślnych narzędzi mordu. Gra pozwala nam również na wybór specjalizacji postaci.

Tryby gry

Co prawda Ripout umożliwia zabawę w pojedynkę, jednak tytuł rozwija skrzydła dopiero w trybie współpracy przez Internet. Poziom trudności na bieżąco dostosowuje się do liczby uczestników zabawy.

Kwestie techniczne

Oprawę graficzną gry Ripout utrzymano w ponurej stylistyce. Tkanka pokrywająca pokłady statków, wybrani przeciwnicy oraz projekty broni budzą skojarzenia z pierwszą grą spod szyldu Prey, wydaną w 2006 roku.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek