Research and Destroy

po premierze

Data wydania: 26 kwietnia 2022

Akcji, TPP, Zombie, Elementy strategiczne, Na 2 osoby, Kooperacja, Strzelanki, Podzielony/wspólny ekran, Multiplayer, Singleplayer, Internet

Tytuł z pogranicza gier akcji TPP i strategii turowych. W Research and Destroy zajmujemy się eliminacją hord przeciwników. W trakcie naszej tury mamy pełną swobodę, a kiedy przychodzi kolej na ruch adwersarza, zostajemy sprowadzeni do roli biernych obserwatorów.

 OCEŃ



 Oceny 

 Wideo: 1 

Screenshoty: 6 

Fabuła
Mechanika
Tryby gry
Kwestie techniczne

Research and Destroy jest produkcją, która w ciekawy sposób łączy elementy gry akcji z rozwiązaniami rodem ze strategii turowych. Tytuł został opracowany przez studio Implausible Industries, a jego wydaniem zajęła się firma Spike Chunsoft.

Fabuła

Research and Destroy roztacza przed nami ponurą wizję świata, w której ludzkość została zdziesiątkowana przez hordy potworów. Nie wszystko jest jednak stracone, gdyż naprzeciw wilkołakom, wampirom, żywym trupom i innym monstrom wychodzi trójka genialnych naukowców – Larry, Gary i Marie – wspomagana przez ich gadatliwy samochód – RADvan. Drużyna musi zrobić wszystko, co w jej mocy, by opracować skuteczną broń i raz na zawsze zniszczyć maszkary gnębiące ludzi.

Czytaj więcej

Mechanika

W Research and Destroy akcję oglądamy z perspektywy trzeciej osoby (TPP). Jak sugeruje tytuł, na przestrzeni kolejnych misji, które rzucają nas w różne zakątki fikcyjnej wersji Europy, zajmujemy się badaniem paranormalnych zagrożeń, pracą nad bronią i ulepszeniami skutecznymi przeciwko poszczególnym potworom, a wreszcie – niszczeniem wszystkiego, co staje nam na drodze.

Elementem wyróżniającym ten tytuł jest fakt, że rozgrywka toczy się w trybie turowym. Kiedy przychodzi nasza kolej na wykonanie ruchu, mamy pełną swobodę – możemy przejmować kontrolę nad poszczególnymi postaciami i przemieszczać się po mapie, a także strzelać do nieruchomych przeciwników czy zastawiać na nich wymyślne pułapki. Należy przy tym wykazać się zmysłem taktycznym, by możliwie najbardziej utrudnić nieprzyjaciołom pokrzyżowanie nam planów. Kiedy bowiem odliczanie dobiegnie końca, rozpoczyna się tura przeciwników – wówczas nie pozostaje nam nic innego, jak biernie obserwować ich poczynania.