Triangle Strategy
Po świeżo ogranym demo jestem bardzo dobrej myśli - gra zapowiada się na duchowego spadkobiercę Final Fantasy Tactics z nieliniową fabułą i masą wyborów do podejmowania. Klimat klasycznego fantasy z domieszką G.R.R. Martina ;)
Tactics Ogre: Reborn był niezły... zwłaszcza, że odświeżony pod kątem technicznym. Tyle, że tam fabuła od początku była dość średnia (zwłaszcza po FFT). Czasami w TO odnosiłem wrażenie, że napisano ją miejscami na potrzeby systemu profesji. W Triangle Strategy jest pod tym względem znacznie lepiej. Kilka nowych pomysłów rozbudowujących mechanikę - zdaje egzamin. Scenariusz natomiast jest bardzo dobrze rozpisany i wciąga opowieścią. Dość powiedzieć, że grając w TS czuję ten sam klimat jak wtedy gdy przed wielu laty grałem w Final Fantasy Tactics po raz pierwszy.