To nie to, czym mogłoby być. Tytuł może i klimatem fajny, wprowadza otwarty świat, wzorowany na tym z Forzy, ale brakuje to wielu kwestii. Toporny model jazdy, nawet jak na NFS'y jest strasznie ociężały, trudno złapać jakikolwiek feeling auta. Chwilami daje fun - ale tylko chwilami.
Tutaj przynajmniej nie znikają tekstury jak w poprzedniej odsłonie. Gra dostarczyła 22 godziny zabawy i to chyba tyle, za obecną cenę ok. 60zł warto :D
Mikropłatności,denna fabuła,tuning za karty,najpierw przeciwnicy są świetni a potem tępi,więc niestey nie polecam wam chyba nawet za darmo.
Gra wydana pod koniec 2017 roku ? Wygląd i mechanika jazdy jest na tak niskim poziomie, że aż dosłownie żałuję wydanych pieniędzy.
Mógłbym porównać ten chłam do "Need for Speed: Undercover". To samo biedne sterowanie niczym z komórek, biedna fabuła, biedna mechanika.... I to nieodparte wrażenie, że twórcy robili to chyba na przenośne tostery.
Tu wszystko jest gówniane. Historia, grafika, mechanika, dubbing...
Mechanika - auta jeżdżą jak jakieś mydła po krawędzi wanny. Historia, to bieda rodem z telenoweli, czy biedackich filmów "akcji", grafika ? to ma być 2017 rok? wolne żarty!
Tej grze tak naprawdę takie duże trochę brakuje jej żeby była to dobra gra!
Sam brak mikropłatności wraz nie uratuje tej gry!Największy błąd to błąd AI,które na bardziej końcowych postępach jest bardzo tępe nawet jak w miarę wolny wóz!Ta fabuła jest słaba!Tuning za karty,które zdobywamy!Z kartami jest tak wygrany wybór 3 kart,jeden z nich można kupić i potem do ulepszenie drogo dopłacić!Dlatego ta gra zasługuje na 5/10!
Bardzo fajna gra . Przyjemnie mi się grało i nie wiem czemu ma ta gra takie złe opinie .było by 10 ale za mało aut
Ta gra to krok w dobrą stronę. Czas zacząć budować uniwersum postaci, które mogą wracać i budować ciekawą fabułę wokół wyścigów. Postacie sprawiły, że seria "Szybcy i wściekli" zyskała ogromną popularność i stworzenie w grze bazy lubianych postaci może pozwolić odbudować markę Need For Speed.
Kolejna odsłona NEED FOR SPEED i kolejna nietrafiona moim zdaniem.Powiem w skrócie Payback lepszy od poprzedniej odsłony pod względem stylu jazdy i tylko tyle.
reszta powtarza się już gram jakiś czas skusiłem się na przecenę i tak pogrywając zauważyłem że tuning wizualny w każdym aucie jakie kupię wygląda tak samo nic oryginalnego wygląd części karoserii czy spoilerów nie różni się zbytnio a nawet powtarza się i można kupić dwie karoserię dwie takie same albo różniące się małym paskiem koloru.Szkoda też że przed policją nie można uciekać albo natrafić się losowo tylko w zleceniach
Szczerze mówiąc Payback niczym za bardzo mnie nie porwał. Niezła oprawa graficzna, spora mapa, duzo aktywnosci oraz duzo samochodów, lecz dostajemy fatalny system sterowania który od początku irytuje. W moim odczuciu nierówny poziom trudności, jeden wyścig banalnie łatwy, drugi trzeba powtarzać 10 razy. Pomysł na grę miał potencjał, lecz finalnie został zmarnowany, gra z czasem zrobiła się nudna i powtarzalna. Tuning wizualny nie daje satysfakcji a polepszanie osiągów za pomocą losowania czy kupowania kart to słaba sprawa. Idę się dowartościować przy Forza Horizon. A Payback naciągane 7/10.
Zły tuning, jestem fanem gier wyścigowych z jakąś częścią symulacji a tutaj model jazdy mimo że nie jest symulacjny to jest dobry. Przyjemnie się driftuje, ogólnie nie jest źle.
Bez lipy wyścigówka, czasami irytująca ale to oznacza że zależy Ci na przejściu danego rozdziału :DD
Jako 27 letni fan motoryzacji stwierdzam że ta gra jak i reszta współczesnych nfsow to gry całkowicie arcadowe nie mające już prawie nic wspólnego z rzeczywistością. Sytuacje gdzie jedziemy ponad 300 kmh a bez problemu dogadania nas policyjny cadillac lub tir ktorego mamy dogonic w misji a on zaprogramowany jedzie ponad 200 kmh w zakręcie sa na porządku dziennym. Całkowity brak realizmu w modelu sterowania, skręcanie samochodu w powietrzu (?!), żałośnie płytkie i dziecinne dialogi i wiele innych dowodzi ze gra przeznaczona jest juz tylko i wyłącznie dla najmłodszych, a szkoda.
Jeden z 3 najlepszych NFS zaraz obok Rivals i Most Wanted. Mechanika jest bardzo dobra, fabuła jest średnia ale jak na grę wyścigową to lepiej niż w porządku, mapa jest dosyć biedna miejscami a krzaki (przynajmniej na xbox one) przenikają przez pojazd. W wersję online niestety nie grałem bo nie mam Xbox live Gold, Samochodów nie jest tak dużo jak w Forzie Horizon ale Payback nadrabia bardzo przejrzystym i ładnym tuningiem którym można zmienić auto nie do poznania. Moje odczucia były początkowo mieszane bo nie jest on jakoś wybitnie lepszy od NFS Rivals. Brakuje też Policji poza misjami.
Gra jest bardzo fajna ma tylko 2 minusy czyli fabuła (którą olałem w połowie gry więc ostatni wyścig nie różnił się niczym od reszty). i dziwne teleportowanie na drogę gdy spadamy np. z klifu na drogę (na którą normalnie można zjechać)
Dali za free na ps+ więc ograłem, nawet platynę zrobiłem, bo lubię NFSy od 2015roku. Gorszy od Heata i nfs2015. Wyścigi terenowe mi się w ogóle nie spodobały. Reszta jak w 2015, tylko poboczne aktywności (fotoradary itd) takie jak w HEAT. Model jazdy (głównie chodzi mi o drift) to coś między 2015 a heat, czyli ewolucja, jest ok. Sławne mikrotransakcje, o które wszyscy krzyczeli przez co sam paybacka na premierę nie kupiłem, są w grze, ale nie są do niczego potrzebne, kasy starcza. Tunning w postaci kart wyszedł bez sensu, ale można kupić/ wylosować "idealne" karty bez mikrotransakcji.
wszystko git tylko kupowanie części jakimiś kartami i losowanie to zepsuło te grę jakby wprowadzić tuning z heata i wydać na nową generacje było by koks
jakaś taka zbyt kolorowa i jasna ta część, a fabuła to absolutna porażka i chyba ma parodiować szybkich i wściekłych, czyli chłam
NFS wcześniejszy niż Heat, ale zagrałem później gdy był w ps plus. Początek bardzo fajny i dynamiczny. Zwiastował niezłą fabułę... no i nie była ona zła, lecz nie porywała. Model jazdy dosyć jak dla mnie przyjemny. Najbardziej zawiódł mnie tuning. Elementy pseudolosowości połączone z lekkim grindem. Nic ciekawego. Mapa zróżnicowana, ale troszkę pusta, chociaż oczywiście były fotoradary i jakieś tam znajdźki. Nie jest to gra zła, ba nawet momentami się fajnie bawiłem, lecz po kilkudziesięciu godzinach jakie tam zostawiłem po prostu się znudziła.
Ten nfs jest tragiczny żeby tak źle zrobić nfs ja myślałem że ta gra będzie fajna ale oni tom zepsuli. 5/10
Ukończona, 20 h. Pojeździłem, pobawiłem się, ale końcówka już wtórna i nużąca. Fajne samochody, spoko patent z innymi profilami aut do różnych wyścigów, ale można było całą grę przejechać jednym zestawem fur, co ani trochę nie motywowało do wydawania kasy, więc kończyłem grę z prawie milionem na koncie. Nie wiem, co było najgorsze: kanciasta fabuła czy lootboxy. Szkoda, że spektakularne akcje scutscenkowano (a w scenkach nie pokazywano twarzy tylko... źle wykadrowane auta?) i wprowadzono momentami dziwne, kończące się respawnami ograniczenia świata (akurat ładnego, zróżnicowanego).