Lost in Prayer

W miarę postępów rozwijamy protagonistów, odblokowując kolejne umiejętności z rozległego drzewka, a także zaopatrując ich w coraz lepsze wyposażenie. Warto przy tym pamiętać, że nie każda postać jest kompatybilna ze wszystkimi przedmiotami, jakie znajdujemy po drodze.

Odwiedzane przez nas lokacje są generowane proceduralnie, co sprawia, że nawet jeśli wykazujemy się zmysłem taktycznym, nie sposób przygotować się na wszelkie ewentualności. Na naszej drodze stają zarówno szeregowi adwersarze, jak i znacznie potężniejsi od nich bossowie.

Wrogowie jako grywalne postacie

Elementem wyróżniającym Lost in Prayer na tle innych produkcji tego typu jest mechanika pozwalająca nam przejmować bezpośrednią kontrolę nad wrogami, który pozbawili nas życia. Sprawia to, że kolejne przeprawy wyglądają inaczej od poprzednich. Nic nie stoi na przeszkodzie, by specjalnie dawać się zabijać co potężniejszym przeciwnikom, a następnie wykorzystywać ich na przestrzeni kolejnych rozgrywek.

To, jakich nieprzyjaciół napotykamy po drodze, zależy od obranej przez nas ścieżki. Dlatego też warto przemierzyć wzdłuż i wszerz zarówno piekło, jak i niebo, by zyskać dostęp do pełnego wachlarza postaci.

Autor opisu gry: Krystian Pieniążek