Dying Light 2
Dużo bugów. Nie mogę zrobić platuny ponieważ jeden zrzut mi się zbugował i gdy go otwieram jest pusty xd. Pozatym mam tak samo z dokumentami. Ostatni dokument to lista osób które ta kobieta chciała zabić. I też jest zblokowana na skrzynkach i nie da sie jej podnieść. Obydwie rzeczy prubowałem zrobić na online i znaj i nowej grze+ i nadal nic. Najśmieszniejsze jest to że moi znaj mają tak samo z tym zrzutem. I tylko przez to nie możemy zrobić platyny. I ostatnia rzecz to trofeum uzbieraj 1 000 000monet oraz przebiegnij 960km to jakiś żart. Jak ktoś chce wbić platyne na tej grze to życzę szczęśc
Po aktualizacji z okazji rocznicy gry gra zaczęła się strasznie sypać (wcześniej było ok) grałem w coopie i co chwila bugi, nie otwierające się drzwi, nie uruchamiające się skrypty.
Parkur jest super fajny, ale walka jest do du*y, nie ma większej różnicy między broniami.
Fabuła średnia, a zakończenie jej słabe.
Ostatni Boss zrobiony bez pomysłu i w dodatku zadaje nam ogromne obrażenia i trudność polega tylko na tym.
Po świetnym początku jestem tą grą rozczarowany.
Jedynka sporo lepsza.
kawał dobrej gry jednak straciła klimat jedynki, tam było straszniej :), sporo rzeczy lepiej zrobione niż w jedynce ale i tak wolę część pierwszą :)
Jeśli zignoruje się średnią fabułę i fakt, że na zakończenie gry faktycznie wpływają tylko cztery decyzje, gra jest świetną parkourową grą o zombie. Różne typy umarlaków nie pozwalają się nudzić, świat gry przemierza się świetnie, są aktywności poboczne z nagrodami, a w naszych rękach jest spora różnorodność broni i sprzętu, żeby pobawić się w tej postapokaliptycznej piaskownicy.
Ogrywałem z ziomkiem i tak się chyba najlepiej w to gra, samemu można i też pewnie będzie fajnie ale w co-opie jest wiecej emocji, dużo do robienia, kontrakty w azylu itp, wszystko to dodaje grze plusów i klimatu
Po prostu do przejścia gra nic ponad. postaci są w najlepszym wypadku okej, dla mnie dość generyczne i nieciekawe. Questy to padlina gatunku. Jesteśmy popychadłem - kurierem - chłopcem na posyłki no sorry :P Nie po to się gra w gry niestety. Ukończyłem bo chciałem po prostu poznać historię tych flashbacków bohatera z momentu rozdzielenia z tą dziewczynką i dokąd to prowadzi. Finalnie trochę śmiechłem jakoś liczyłem na coś więcej. Zakończenie dostałem w teorii jedno z gorszych bo mało mnie obchodził los Lawan i Hakona. Moja postać stwierdziła że w sumie ma to gdzieś i wyruszyła w bieszczady xD
Niby lepiej niż w jedynce, jest ładniej, miasto większe i ciekawsze, walka bardziej dopracowana, gra bardziej rozbudowana ale jakoś całościowo jest zaledwie dobra. Czegoś tu zabrakło, może klimatu, może bardziej wciągającej fabuły a może po prostu mam przesyt tego typu gier bo wyżej nie mogę jej ocenić.
Ukończyłem The Beast i mało mi. Stąd moje pytanie - grał ktoś może po tych wszystkich aktualizacjach w DL2 i może napisać, czy sporo poprawili w tej części? bo swoją rozgrywkę zakończyłem na dotarciu do Central Loop i gry nie ruszałem od prawie roku. Wybitnie mi ta paralotnia nie pasuje w tym wszystkim, ale jakoś to może zdzierżę.