Anulowana
Akcji, Dragon Ball, Multiplayer, Seriale animowane, Singleplayer, Tytuły ekskluzywne Nintendo.
Dwuwymiarowa gra akcji, stworzona przez zespół Webfoot w oparciu o telewizyjną serię Dragon Ball GT, nad którą czuwał autor oryginalnego Dragon Ball – Akira Toriyama. Fabuła gry koncentruje się na postaci Goku – legendarnego wojownika, zamienionego w dziecko przez imperatora Pilafa. Jego zadaniem jest znalezienie siedmiu smoczych kul, rozrzuconych po siedmiu planetach Układu Słonecznego. Na ukończenie czeka dwanaście zróżnicowanych etapów, polegających przede wszystkim na starciach z przeciwnikami. W potyczkach korzystamy z możliwości trzyosobowej drużyny, zasilanej przez tak ikoniczne postacie, jak choćby Vegeta czy Pan. Każdy z bohaterów charakteryzuje się odmiennym wachlarzem dostępnych zdolności i ataków, a ich zestaw poszerza się po transformacji w tak zwanego „superwojownika”. Oprócz fabularnego trybu Story Mode oraz opierającego się na podobnych założeniach Standard Mode, W Dragon Ball GT: Transformation zaimplementowano inne moduły (Endurance, Boss Endurance, Robot Swarm, Piccolo), pozwalające na zabawę z innym graczem. Na uwagę zasługuje kolorowa oprawa graficzna, inspirowana popularnym serialem.
Zobacz Grę
lipa
i to jeszcze jaka
Myslalem ze ta czesc godnie zastapi Dragon Ball Z The Legacy Of Goku 1,2 i Buu's Fury...mylilem sie
Macie rację, jestem fanem Dragon Balla i wiele mogę znieść ale to to już przesada. Ta gra przypomina mi serię GT, beznadziejna, zrobiona na siłę i po to żeby wykorzystać popularność prawdziwego hitu i zarobić jeszcze na tym kasę ale o ile anime jeszcze jestem wstanie oglądnąć to już ta gra była dla mnie po prostu męczarnią i nie przeszedłem jej całej, komu się to udało gratuluję! Z dobrego RPG zrobili jakąś chodzoną bijatykę a to jeszcze nic, żeby przejść kilka metrów dalej trzeba pokonać sporą grupę identycznych wrogów którzy mają jakieś paski życia, niby można chodzić na boki (kto grał wie o co mi chodzi) ale i to jest bardzo ograniczone a poza tym w sumie wynika z tego wada bo to jeszcze bardziej denerwuje. No i nie można ucieć przeciwnikom, trzeba ich wszystkich wybić żeby iść naprzód. Koszmar.