Dragon Age
dodam jeszcze że to laptop .
Mógłbyś rozwinąć słowa: "Karta graficzna 1GB" bo to trochę mało mówi...?
Mr.Kalgan-> Dzięks.
Mam kolejny problem. W tym elfim obcowisku jest templariusz. Wyruszyłem z nim do sierocińca, ale on w finalnej walce ginie za każdym razem. Jest jakiś sposób, żeby go ocalić?
Dobra, nie było pytania. Obejrzałem cut-scenkę i wiem, że dostał widłami.
Uważam , że wymagania które posiada ta gra są GRUBO!!!!! przesadzone. Ta gra weszła mi na JEDNORDZENIOWYM AMD SEMPRON 1689 MHz 1GB Ram(+ 3 GB pamięci wirtualnej) NA MAX DETALACH i się NIE ZACINA. COŚ tu chyba jest ne halo
Ja również się zdziwiłem, jak przeczytałem jakie ta gra ma wymagania.
4-jaja? 2.4 GHz??
Ciekawe dla jakiej rozdzielczości te wymagania.
2048 x 1536 ??
A u mnie 1-jajo Athlon64 3500+ do tego 2 GB ram i Radeon 4650.
Śmigało OK w 1024x768 i wysokich detalach.
Skończyłem (orginal).
Jestem mężem Anory, trochę kłócimy się o władzę, Leilana została przy moim boku i kochamy sie nadal. Wayne jest nadwornym magiem, Oghren wrócił do ukochanej, Sten za morze, Shale walczy z pomiotami na Głębokich scieżkach, Morigan ze mną w ciąży po świecie krąży, Arcydemonowi uciąlem łep, Loghainowi za to skrócił męki Alistair (z jakiej racji, skoro pokonała go w pojedynku Leilana ?), Arl Eamon zginął na moich oczach walcząc z Arcydemonem, co nie przeszkadza mu w dalszym szczęśliwym władaniu Redcliff (ta urna czyni istotnie cuda), z krasnoludami niewesoło (jednak trzeba było wybrać Behleyna).
I TYLKO ZA CHOLERĘ NIE WIEM CO DZIEJE SIĘ Z ALISTAIREM. Ani pól zdania na jego temat.
Riodran niestety zginął. Niemniej szarych strażników podobno mrowie i zagospodarowali arlat How'a.
No i tyle.
Czy ktoś wie jak powiększyć pasek skrótów z czarami o kolejny rząd? Bo mam zapełniony i poszerzony cały pierwszy , a chyba jest taka opcja żeby był drugi ?
chyba nie ma xD
pomóżcie :( Jestem wojownikiem i jestem w misji aby pomóc magom w ich wieży. Natrafiłem na demona gnuśności, wpakował mnie do pustki, przeszedłem trochę w pustce ale nie jestem pewien czy jakoś inaczej to powinienem rozegrać. Plissss pomużcie
nie ma za dużego pola do popisu. pusta jest max. liniowa i trzeba ją przejść całą, niezależnie od wybranej postaci. nawet kolejność "odwiedzania" krain i dostępu do lokacji jest niezmienna. tzn. możesz zdecydować od której wyspy zaczniesz. ale i tak będziesz musiał przejść je wszystkie. tym bardziej, że część lokacji odblokowuje się po zdobyciu specjalnej umiejętności na innej wyspie.
napisz w czym konkretnie problem to uda się bardziej precyzyjnie Ci pomóc
a jak odszukać przyjaciół ?(na których wyspach są ) bo zdobyłem postać ducha i poszedłem do nialla ale nic ciekawego nie mówił ale zobaczyłem że są za mną jakieś drzwi. Przeszedłem duchem i znalazłem jakąś demonice i ją rozwaliłem czy to dobrze ? Bo czytałem w necie, że strażniczka demona ma tak na imię jak ta którą rozwaliłem
by pokonać głównego demona musisz przejść 5 wysp połączonych ze sobą i tworzących pentagram. po przejściu i zabiciu 5 demonów odblokuje się wyspa centralna, na której jest główny demon. by przejść te 5 krain potrzebne Ci będą zdolności golema, ducha, myszy i postaci ognia. pozwoli to pokonywać przeszkody i portale przystosowane dla każdej przemiany. przykładowo duch pokonuje przezroczyste drzwi, golem wyważa zamknięte, mysz korzysta z dziur, a postać ognia może pokonywać płomienie. towarzysze natomiast są na pozostałych 3 wyspach, także odblokowywanych w miarę pokonywania ww 5 lokacji. by ich zwerbować musisz przejść próbę związaną z każdą postacią.
a tak konkretnie z których ukrytych lokacji oni są i jakie próby im towarzyszą ? chyba że każda postać ma coś innego
każda postać jest na osobnej wyspie. zazwyczaj próba polega na tym, by przekonać członka drużyny, że towarzyszące mu postacie to demony. po przekonaniu towarzysza, inne postacie mu towarzyszące przybierają prawdziwą postać demonów i trzeba je pokonać. kolejność odblokowywania nie ma znaczenia, bo towarzysze mimo ich "odblokowania" nie będą nam towarzyszyć w zmaganiach. spotkamy ich dopiero w walce z głównym demonem na środkowej wyspie. pustka jest poziomem solo - ponieważ każdy śni swoją pustkę.
towarzysze są na 7. by je odblokować trzeba przejść poziomy 2-6. przy czym do odblokowania prawej 7 trzeba przejść 3 i 4, do dolnej 4 i 6 a lewej 5 i 6
obrazek zapożyczony do zobrazowania
jeżeli mam trzech kompanów a jest wiećej wysp to oni są w tych ostatnich z kolejności ?
wielkie dzięki za kolejność wysp bo ja miałem złą kolejność bo zacząłem od nr 5 :P
dziękx redan pozdro :)
Mam pytanie gram wojownikiem i od niedawna mam specjalizację Berserker i wykupiłem sobie szał. Pisze że jest to umiejętność podtrzymywana i że dodaje premię do obrażeń, ale gdy włączam szał ilość zadawanych obrażeń w okienku postaci pozostaje taka sama i za każdym razem gdy wejdę w ekwipunek czy to z kimś pogadam szał się wyłącza o co kaman czy jest to umiejętność czasowa czy co ?
tylko podczas walki możesz użyć szału a gdy walka się skończy/nawet się nie zaczęła to od razu się wyłącza...
bardzo fajna gierka !
Na razie w tą gre grałem 14 godzin i na razie przeszedłem pustke więc jestem w połowie gry i to jest duża zaleta tej gry że jest długaa
Gra jest zajeb...Fajnie wkręca fabuła !!Chce się grac!!
Bardzo dobra gra pod względem fabuły . Jednak moim zdaniem jest za trudna nawet na łatwym poziomie trudności i jst za dużo walki , w której bardzo często bohater ginie . Jest jeszcze jedna wada , ściślej "bohater niemowa" .
mam pytanie jak moge zostać berserkerem ?
jak będziesz miał już odblokowanego Oghrena, to podczas rozmowy z nim w obozie możesz go poprosić o nauki, albo u jakiegoś sprzedawcy kupić specjalną księgę
Oxford
Polemizowałbym. Walki są lekkie i łatwe (gram na średnim), ale trzeba trochę pogłówkować nad CZARAMI tudzież odpowiednio rozwinąć postać. No i nie od rzeczy jest programowanie taktyki, jakkolwiek ręcznie robi się to dokładniej, to jednak w ferworze walki można sie zapomnieć, zatem niech postacie wiedzą co robić samopas.
żal was wy nie umiecie w to grać
bardzo przydatne czary ułatwiające gre to czary zimy . A ten ogheren to krasnolud ? i kiedy się go odblokowuje w mieście krasnoludów ?
tak, Oghren to krasnolud z rudą czuprynką :) - jest kilka możliwości jego odblokowania:
1. po scence kłótni z innym krasnoludem - spytać się tego drugiego gdzie Oghren poszedł. dowiemy się, że zazwyczaj siedzi w oberży. tam możemy iść z nim zagadać
2. podczas wykonywania questu głównego (patronka rodu) przy próbie wejścia na głębokie ścieżki (przy strażnikach) Oghren zaproponuje sam dołączenie do drużyny i chęć odszukiwania Brandy
3. czasami zdarzy się bug i żadna z powyższych sytuacji nie zajdzie -> trzeba sobie radzić bez Oghrena, ale podczas rozmowy z Brandą ktoś będzie mówił, ale nie będzie postaci
4. jeśli nadal nie da się dołączyć Oghrena w ostateczności pozostaje kwestia polecenia w konsoli
co do czarów to dobre są też te z entropii chyba (te 4 czary w linii wśród których jest paraliż i paraliż grupowy) oraz czary ognia.
rozmawiałem z tym oghrenem w oberży i on mnie spławił i nie chce ze mną gadać
to jeszcze jest szansa, że się przyłączy gdy zaczniesz quest (patronka rodu) - przy strażnikach pilnujących wejścia pojawi się scenka z pytaniem, czy na seria chcesz mu pomóc. jeśli potwierdzisz, to się przyłączy
właśnie robie tą misję i oghren sie do mnie przyłączył
Hah, nie spodziewałem się że na Core i3, 2GB RAM i Radeonem 5670 1GB będzie mi śmigać na najwyższych :D
Witam po ukończeniu gry można grać dalej lecz zachłanni twórcy udostępnili nam tylko jedną mapę a mianowicie obozowisko w który możemy przechodzić nie zbyt dobre dlc nie możemy wyjść poza obozowisko ;/ zna ktoś jakiś mod który pozwala na wyjście poza obszar obozowiska ???
Mam takie pytanie. W czasie grania znajduję w różnych miejscach coś takiego jak prywatne dokumenty,mam już tego sporo i czy to czemuś służy czy to ma powiązanie z jakimś questem ?
raczej nic z tym nie zrobisz, tylko do sprzedania. bardziej opłacalne jest zbieranie "listów miłosnych" bo wiąże się z tym quest
redan ----> dzięki za odpowiedź ale mam jeszcze jedno pytanie. Przechodzę obecnie dodatek "Przebudzenie" i zastanawiam się czego służy Pan Skoczysław.
Pana Skoczysława (tak Anders nazwie kota) możesz używać jak zwykłego przedmiotu. Efektem są zabawne zdania powiedziane przez Andersa do kota. W trakcie walki kot zyskuje dodatkową właściwość - jego użycie wskrzesza poległych towarzyszy.
https://www.gry-online.pl/S024.asp?ID=991&PART=80
Ta gra jest bardzo trudna... w ocenie.
Początkowo wahałem się między 8 a 8,5 i takie oceny jej wystawiałem. Ale teraz po częściowym przejściu Dragon Age kolejny raz daję tej grze ostateczną ocenę:
8/10
Jest bardzo dobra, ale do rewelacji dużo jej brakuje.
W hierarchii RPG od Bioware zajmuje u mnie 3 miejsce ex aequo z sagą BG, po KotORze i JE, a przed NWN.
A poza tym przydałby się jeszcze jeden stopień trudności.
Nie będę zgrywał hojraka i nie napiszę, że "Koszmar" to bułka z masłem bo tak nie jest i potrafi sprawić problemy, ale z drugiej strony nie jest aż tak wymagający jak można wnioskować z nazwy.
Zwłaszcza jak w DA się gra kolejny raz i się wie co za chwilę będzie i w co inwestować XP to koszmar nie sprawia aż takiego problemu. Dość powiedzieć, że gdy grałem w DA pierwszy raz na poziomie "Normalny" i grałem wojownikiem a więc postacią zadającą duże obrażenia to miałem problemy z pierwszym ogrem mini-bossem jakiego spotykamy w wieży Ishal i raz zginąłem, to znaczy wszyscy moi bohaterowie zginęli. Natomiast gdy ostatnio grałem łotrzykiem, który zadaje mniejsze obrażenia i to na poziomie "Koszmar" zginął mi tylko jeden przybłęda strażnik (ale nie Alistair tylko ten, którego narzuca chwilowo fabuła).
Tak więc przydałby się jeszcze jeden poziom trudności.
@mati9405: kolego to jest monopol; Zmowa między producentem gry a producentami podzespołów, żeby zmuszać do zakupu nowego sprzętu. Połowa graczy może o tym nie wiedzieć i kupi ten nowy procesor czy kartę grafiki.
Mam takie pytanko. Czy żeby móc grać w Przebudzenie potrzebuję Początku ?
Na ilu płytach jest Dragon Age Ultimate Edition? Początek jest na 2DVD a Przebudzenie na 1DVD, czyli zestaw ma 3płyty? Chodzi mi o wersje na Xboxa 360
Ja mam pytanie, czy da się zagrać tą samą postacią w główną kampanię, którą już ukończyłem ?
No to mam takie małe pytanko. Kupiłem DA ultimate edition. No i wraz z grą dostałem różne DLC. Kilka z nich jest nieaktywnych takie jak Golem of Might, Witchcraft, Battledress. Żeby je odblokować muszę zagrać w kampanie takie jak Witch Hunt itp. Tu zaczyna się problem. Z tego co wiem to itemy z DLC są wykorzystywane w głównej kampanii. Ja jednak jeszcze w główną nie grałem. Więc zastanawiam się czy lepiej będzie zagrać najpierw w te pozostałe, odblokować itemy i zagrać w główną. Czy przejść raz główną, zagrać w pozostałe i z powrotem jeszcze raz w główną. Czy te pozostałe kampanie są w jakiś sposób fabularnie powiązane z główną kampanią?
Żart. Od dni dzisiejszego EA życzy sobie 209 zł za kopię Dragon Age: Origins - Ultimate Edition.
Polecam gierka zaje. choć czasami troche monotonna. Super klimat i fabuła, czułem się jakbym sam brał udział w tej przygodzie
Co by tutaj dużo nie mówić - mag w tej grze ma niestety przerąbane :(
Ja grałem magiem, i niestety dużo questów, możliwości rozwiązań czy dodatkowych nagród miałem zamknięte, gdyż opcje dialogowe jak perswazja/zastraszenie dotyczy łotrzyka/wojownika ,a mag nie ma żadnego odpowiednika tych umiejetności :(.
Mi się grało dobrze, całą grę biegałem z Alisterem, Morigan i Lelianą, jak dla mnie czar stożek zimna to jeden z najlepszych czarów w grze - szkoda że tak późno wpadłem na to żebyśmy mieli go ja i Morigan - nie spotkałem w grze osobnika który byłby na to NIE wrażliwy (conajwyżej są krócej zamrożeni niż inni), a kiedy oni mają w dwójkę, to mogą używać tego naprzemian - kiedy jednemu się ładuje drugi to rzuca, nieraz przeciwnik 70 - 80% czasu był w zamrożeniu ;) Czary obszarowe jak burza błyskawic kompletnie nie przydatne jak dla mnie, w ogóle nie polecam żadnych czarów obszarowych - bo to działa także na towarzyszy i trzeba mocno kontrolować aby nie wpaść w taką burzę piorunów gdyż sami będziemy dmg dostawać... Itd itd dużo by tego było aby wszystko wymienić :P
Cóż szkoda też że wybór pierścieni w tej grze jest żaden, praktycznie przez całą grę nie spotkałem żadnego godnego zainteresowania - to samo szaty dla maga, od cholery i trochę super pancerzy, ale żadnych szat kosturów, porządnych hełmów czy butów :(
Problem jest też z kosztami itemów w sklepach - ja na końcu mając tylko 300 złotych monet, mogłem kupić albo syf itemy za 3 monety, albo super-ultra za 120 monet, czyli więcej jak 1/3 wszystkiego co mam! Nic nie było za 30,40, czy 60 monet które powiedzmy lekką ręką mógłbym wydać na ulepszenie jakieś postaci.
Tak czy siak - dawno nie grałem w tak rozbudowaną i długą grę, z tyloma różnymi wyborami moralnymi, z taką defacto ogromną swobodą działania - robimy dokładnie co chcemy, i naprawdę szczerze polecam ;)
lepiej kupic dragona czy mass effecta 2 ?
Witam chciałem zapytać czy warto kupic dragon age poniewaz jak narazie omijałem ten tytuł bo lubuje sie w innych grach.. a teraz chciałbym pograć i czy rzeczywiscie jest tak dobra ta gra jak mówią!!
Jeśli cenisz fabułę, lubisz słuchać bohaterów i zdobywać różne ciekawostki o świecie to jak najbardziej. Polecam również ME 1 i 2 bo jeśli grałeś ostatnimi czasy w strzelanki to może ci to bardziej pomóc we wkroczeniu w świat rpg
Uwierz mi jest dobra. Nawet bardzo. W ogóle gry BioWare są bardzo dobre, niemal doskonałe. ME, KOTOR, DE to perełki. Mi osobiście nie podszedł do gustu Wiedźmin, który był chyba trochę przereklamowany. Nie mówię, że był zły, ale tak się na niego napaliłem, tyle recenzji czytałem, że jak w końcu się do niego dorwałem wydał mi się strasznie przeciętny.
Czy ktoś wie czy doidatek witch hunt jest dostępny na XBL do polskej wersji gry?
A tak nawiasem mówiąc ,gra jest genialna,(jak każda od Bioware),9,5/10(gdyby tylko grafika byłaby troszkę lepsza ,dostała by dychę
Wczoraj przeszedłem Dragon Age Początek i uważam, że to to świetna gra. Po raz kolejny BioWare nie zawiodło mnie i nadal uważam, że są najlepsi w tym co robią. A co do samej gry to nie mam zastrzeżeń. Fabuła bardzo ciekawa i wciągająca, rozbudowane szkolenie postaci w zależności od upodobania gracza. No i co niezmiernie ważne masa misji pobocznych które dodają smaczku gry i jeżeli chodzi w moim przypadku nie pozwalają ciągnąć głównego wątku do puki ich nie wykonam. Ogólnie też bardzo się postarali, żeby nie zabrakło nam lektury do poczytania w kodeksie z której można dowiedzieć się wiele ciekawych informacji. Podsumowując według mnie gra mieści się w trójce moich ulubionych i dostaje 10/10.
A to co mnie mile zaskoczyło to to że gra chodzi przyzwoicie na zardzewiałym sprzęcie sprzed II WŚ. Mam jednordzeniowego proca 2ghz, ram 1,5Gb, karte graf 256Mb i chodzi płynnie na średnich detalach (jakość tekstur średnia, wygładzanie 0 i szczegółowość średnia). Pograłem 2 godziny i przeszedłem na razie początek człowieka szlachcica, gra zapowiada się mega.
ej nie no super
multigry ---> Nie nie jest podobne. W Dragon Age głównie patrzy się z góry na bohatera i jego towarzyszy ( najlepiej w taki sposób koordynować zespołem) i klikamy na mapie, a postacie tam się przemieszczają. Dokładnie takie samo sterowanie jak w Neverwinter Nights. Ogólnie gra super i gorąco polecam ;-).
Mam pytanie. Moja postać zaczęła dziwnie się poruszać tj. ma lekko przechylona w lewą stronę i trzyma jedną rękę trochę za sobą. Coś się zepsuło? :P
Gra u mnie zasługuje na 6
Strasznie drętwa
Postacie jakieś spiete... i ogolnie zaczela mnie denerwowac
Witam, czy może ktoś mi powiedzieć, czy opłaca się wykupywać wszystkie dlc, czy są one interesujące czy tylko raczej kupuje się je dla zdobycia trofeów (nie liczę oczywiście dodatku).
fajna gierka.
spoiler start
gothic 1 i 2 to przy tym
spoiler stop
spoiler start
gówno
spoiler stop
Ciekawa gra, ale to jednak mass effect rządzi.
ramzesIII ---> To prawda, że mass effecty są lepsze, ale dragon też byłby dużo lepszy gdyby zrobili go z taką samą myślą ja ME ( czyli trylogie ). W ME wszystko sprowadza si do 3 części i tam wszystko się rozstrzygnie, a nasze decyzje które podjęliśmy w ME 1 i 2 będą miały jakieś tam swoje odzwierciedlenie... A Dragon Age no cóż... Zakończył się na jednej części i co prawda dali nam masę DLC, ale to już nie to samo co kolejna odsłona gry.
Dziś otrzymałem tą grę. I okazuje się że pierwsza myśl tuż po pierwszej godzinie gry to taka że gorzej trafić nie mogłem. Nikomu nie polecam. NUDNA, BANALNA, OPRAWA GRAFICZNA BEZNADZIEJNA.
Zapomniałeś dodać według mojej opini. Chyba że na prowokacje liczyłeś.
czy u wszystkich jest zauważalny spory spadek klatek przy większych bitwach lub sporych lokacjach? Co do gry jest bardzo fajna, nie jest to prawda Baldur's Gate albo Icewind Dale na PC i ma małą ilość magicznych przedmiotów, broni i zbroi względem tych dwóch tytułów, ale i tak jest bardzo wciągająca i 3D :P
GHOSTMINER -> spadeki klatek niestety tutaj występują, ale mi wogóle nie przeszkadzają
Wie ktoś może czy Dragon Age - Ultimate Edition będzie wydane po polsku? Bo nie wiem czy kupic po angielsku ze wszystkimi dodatkami czy moze lepiej poczekać.
Potrzebuję pomocy! Od nie dawna zacząłem grać w Dragon Age: Początek i mam problem z wykonaniem pewnej misji. Jestem w Redcliffe i przyjąłem sobie misję "Zaginiona w zamku" i żeby ją wykonać muszę dostać się do zamku, a kiedy się tam udaję, to wrota do zamku są zamknięte, nikogo nie ma po drugiej stronie i nie mam pojęcia jak tam się dostać. Czy to błąd w grze, czy efekt zamierzony? Co mam zrobić, aby wykonać tą misję?
nadolle - Dragon Age przeszedłem już parę miesięcy temu ale z tego co pamiętam jest jakieś tajemne przejście koło młyna...Ale to zadanie wykona się podczas toku wydarzeń w zadaniu głównym :) Jeżeli nic nie pomogłem to sory... Powiedziałem co pamiętam :)
Chyba nie, gdyż z tego co wiem to nie wszystkie dodatki były przetłumaczone na język polski t.j. w ME2, ale nie jestem pewien.
Rewelacyjna gra 9+/10
Gra GENIALNA można się tylko doczepić grafiki ale dla mnie to mały minus :] 8.5/10
Po traumie jaką mam po Dragon Age II jeszcze bardziej doceniłem Dragon Age I.
Weryfikuję moją wcześniejszą ocenę i razem z DLC niebędącymi odrębnymi kampaniamii (czyli Twierdzą Strażnika, Kamiennym Więźniem i Powrotem do Ostagaru) daję Dragon Age I solidne 8,5/10!
Podobno Bioware pracuje nad patchem 1.5.
A ja się ciągle w tą grę zagrywam - właśnie gram w nią czwarty raz i nie mam dość!
Mam nadzieję, że zdążą wypuścić patcha 1.5 zanim zacznę grać w Dragon Age I po raz piąty... :)
@Szprajt6
Jak grasz na najniższych ustawieniach, to czego się dziwisz. Bardzo dobry Crpg ;)
Pograłem dobrą chwile, pod względem fabuły ciekawa. Bardzo dobry rozwój postaci. Fajny klimat. Może
trochę przegadane dialogi - można mówić trochę mniej a konkretnie. Natomiast zniechęcił mnie jeden
szczegół, bez przerwy przyczepiał się do mnie homoś, który był jedną z głównych postaci. To było tak
co najmniej niesmaczne że niestety przestałem grać. To dobry przykład na to, że można jednym
szczegółem zepsuć całą grę. Mam nadzieję że w SKYRIM nie będzie podobnie.
'wilk' [1717]
Chyba pomyliły ci się części DA. W DA I nie ma żadnych tego typu "homosiów", o których napisałeś. Tak jest w DA II, ale nie w DA I.
Inna sprawa, że według mnie DA II nie ma aż tak ciekawej fabuły (choć to i tak najlepsza rzecz w całej tej grze, ale to wcale nie znaczy, że jest wybitna) ani tym bardziej bardzo dobrego rozwoju postaci (bo ten jest imo raczej słaby) ani nie ma też fajnego klimatu (imo w DA I klimat jest fajniejszy... i w ogóle jest).
Gralem we wszytskie Gothic'ki, Wiedźminy i Mass Effecty. O ile Gothic 1-3 były świetne, Wiedźmin 1 i 2 wspaniałe to teraz przyszedł czas na sprawdzenie co wart jest Dragon Age 1. Obawiam sie mało która gra przebije Gothic 2 + NC i oba The Witcher. Ale że kupić można 35 zł to kupiłem. Na recenzje czas przyjdzie jak ukończe. Pozdrawiam.
Gra jest ogółem spoko ma fajną fabułe, grafike tylko najgorszy dla mnie jest system walki
Aensid97-To masz lekko na bani,bo system walki jest świetny...
kokobongo21 system walki w tej grze jest połączony ze strategią, co moim zdaniem jest bardzo nieudane moze ty go lubisz ale ja go nie znosze
Grafika nie powala na kolana a gra muli niemiłosiernie, nie miałem jeszcze gry na PS3 która by się tak cięła, to jest totalne niedopracowanie...
Moje pierwsze rpg jakiego się dotknąłem to był gothic II (2003). Przedtem 10 lat grałem w różne rzeczy, ale raczej klimat pierwszych Residentów czy Silent Hill to bylo to co lubiałem. I tak od gothicków do Skyrim, przez Fallout 3/Newvegas do Wiedźminów 1 i 2. Czyli raczej rpgi z widokiem TTP. Zawsze jakoś odstraszały mnie wszytskie gry z widokiem izometrycznym. Nie wspominając o walce turowej. Poprostu NUDA! Aż tu nagle kupilem sobie Dragon Age z przeceny za 30 zł, bo ma oceny 9, więc pomyslałem - spróbuje. Zacząłem tydzien temu, zaraz po 130 godzinnej sesji(dwa miechy grania w trybie nienałogowym) w Skyrim (gdzie zostało mi i tak 20 osiągniec do odblokowania i parenascie zadań gildii). Pierwsza rzecz, po Skyrim świat mocno przyblokowany, grafika terenu jak z przed 5 lat, świetne animacje dialogowe. Ok, walka - z początku za cholerę nie wiedziałem o co biega. Przeszedłem w prawdzie oba Mass Effecty, ale tam to bylo banalniejsze. Dopiero po jakiś 15 godzinach grania rzeczywiście obcykałem strategie walki i mam swoje patenty. Przedtem to bylo poprostu przypadkowe. I co sie okazało, quasi turowa walka, czyli pauza i zmiana zachowania drużyny, możliwość obserwowania pola walki z góry-ukosa to jest genialna sprawa. Ale pod warunkiem że mamy możliwość przyblizenia i oglądania efektów naszego dowództwa z bliska. Wczoraj wsiąkłem w gre na 14 godz nonstop. Poprostu, odlot. Nie spodziewalem sie ze ona może tak wciągnąć. Szczerze, bardziej mnie pochłonęła niż Skyrim, być może ze wględu na porządnie opowiedzianą fabułe. Walka w drużynie też jest rajcowna, i za każdym razem wymaga przemyślenia strategi i logicznego myślenia. TO JEST TO. Nie ma ciukania siekierą bezmyślnie, ale jest poważna logiczna strategiczna walka drużynowa, wszególności kiedy nie mamy przewagi liczebnej. Świetne samouczki i pomoce w trakcie gry. Słowem - Dragon Age Początek to kawał dobrego RPG'a z pół otwartym światem i dobrą fabułą. Dla miłośników RPGów tytuł obowiązkowy!!! Póki co moja ocena 9.5/10. Pół punkta za słabe tekstury otoczenia (heloł, gra wydana prawie w 2010 roku!!!)i generalnie ciasnote i niewidzialne ściany. Reszta bez zarzutu. ;-)
No ba, walka to jedna z największych zalet DA.
Mi w tej grze najbardziej przeszkadza to, co w każdej innej grze Bioware - martwy, sztuczny i grubymi nićmi szyty świat.
Do tego dochodzi wielki minus, jakim jest miasto Denerim - to miasto to jakaś kpina! Stolica, ha! Denerim jest tak ciasne i martwe, że aż boli. Już nawet nie wspomnę o tym, że ta wioska może się schować przy Wyzimie, która wielkością, pomysłem i klimatem bije Denerim na głowę (a nawet dwie!), zrobionej na znacznie starszym silniku i przez mniej doświadczoną ekipę dysponującą mniejszym budżetem, ale wypada ono bardzo blado i śmiesznie także w porównaniu do innego drużynowego RPGa zrobionego przez inną mniej doświadczoną ekipę z mniejszym budżetem - Drakensanga. No i niektóre lokacje w nim się powtarzają. W ogóle to miasto jest zrobione kompletnie bez polotu. Do tego dochodzą ekrany ładowania, aby wejść do byle chaty z jednym pokojem! Naprawdę w 2009 r. takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Co innego ekran ładowania, gdy przechodzimy np. z Denerim do Orzammaru, a co innego wejście i wyjście z jednej mikroskopijnej chaty! No litości...
Bioware pod względem kreacji światów i lokacji naprawdę się nie rozwija i stoi w miejscu od czasów NWN (żeby pozostać tylko przy grach 3D). A jak wiadomo kto stoi w miejscu, ten się cofa.
No i minusem jest dla mnie pomysł z Arcydemonem - pomysł, aby głównym złym bossem był smok bez osobowości jest totalnie chybiony. O wiele lepiej zrobiono ten element w Przebudzeniu.
Denerwujące są też te podróżne, podczas których losowo możemy zostać zaatakowani. Pierwsze 3-4 razy są ok, można nawet nabić PD, ale później robi się to nużące i po prostu wkur*iające.
No i przydałby się jeszcze jeden poziom trudności.
Ale mimo tych minusów i tak daję 8,5/10, a jeżeli wziąć pod uwagę, że tego typu nowych RPGów jest jak na lekarstwo i jest posucha na rynku, to nawet 9/10 (pod warunkiem, że się gra od razu z DLC Twierdza Strażnika, Powrót do Ostagaru i zwłaszcza Kamienny Więzień (Shale!)).
Przeszedłem tą grę dwa razy (za pierwszym - 80 h, za drugim - 130 h) i mam ochotę przejść ją kolejny raz. A to jedyna rzecz, która cechuje grę wielką i ponadczasową.
Irek22@
Wlasnie koncze grac w wątek głowny, czy jestem wstanie zagrac w dodatki po przejsciu wątku głównego? Bo dodatki dopiero zamierzam sobie dokupic. Jest to mozliwe? Czy bede musial uruchamiac jakies save'y ze srodka gry?
przeszedłem gierkę jakiś czas temu i nie rozumiem jej wysokich ocen. akcja jest liniowa i przewidywalna, brak otwartości, ilość przedmiotów zdecydowanie nie powala, podobnie wszelkie czary i umiejętności. na uwagę zasługuje jedynie porzadna grafika (co w rpgach jest akurat rzeczą drugorzędną no ale niech będzie) i te algorytmy zachowań (jednakże coś takiego, choć uproszczonego widzieliśmy w Neverwinter Nights 2). 6/10, istnieje wiele starszych tytułów które biją tą pozycję na głowę.
Grę przeszedłem i powiem, że jest nudna, przewidywalna, fabuła jak dla mnie od początku do przewidzenia, czasami naciągana, Jedyny dobry aspekt tej gry to system walki, który jednak jest "marnowany" przez niemal ciągłe, schematyczne potyczki z wrogiem. I polskie tłumaczenie pozostawię bez komentarza. Daje 6/10 a chętnych do kupna odsyłam do o wiele tańszych Balgur's Gate'ów.
Czy dragon age chodzi na intel hd?
Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałam. :D 10/10 za klimat, grafikę i fabułę. POLECAM
Fatalna gra. Podczas walki prawie zawsze nie widać co się atakuje. Kamera zamiast śledzić centrum walki, chodzi sobie gdzie chce. Np. walka toczy się w lewym górnym rogu a kamera kieruje się na dolny lewy róg.
stki to chyba tylko u ciebie, albo po prostu od początku się do tego przyzwyczaiłem ;D Najlepsza rpg w jaką grałem, fabuła wymiata, sterowność pozytywna, grafika bardzo dobra. Szkoda tylko że tyle waży. Ode mnie zasłużone 9.5/10 .
Fabuła wymiata ? No nie powiedziałbym. Pomioty atakują, trzeba zabić wielkiego, złego arcydemona (smok ?!), więc idę po pomoc. Odwalam dla każdego brudną robotę i dostaję ową pomoc. Idziemy się bić, zabijamy demona etc. Koniec. W moim mniemaniu szału nie ma. Niby Mass Effect 3 zrobiony jest na podobnej zasadzie, ale tam cały konflikt jak i gromadzenie armii jest pokazane w genialny sposób. Nie tylko pomagamy różnym rasom by zachęcić ich do walki, ale także rozwiązujemy osobiste sprawy bohaterów, rozliczamy się z przeszłością ( genofagium ). Do tego jest parę naprawdę ciekawych zwrotów akcji.
Mimo tego uważam że Dragon Age Początek to bardzo dobre rpg. Tyle że fabuła nie jest jego najmocniejszą stroną :D
Wiem że to nie wątek o Mass Effect. Jednak pewny jestem że porównań nie dałoby się w tej dyskusji ominąć :)
Też grę polecam. Gra jest wciągająca można ją przechodzić na wiele sposobów a fabuła jest naprawdę wysokiej klasy. Moim zdaniem gra powinna być oznaczona jakimś nowym oznacznikiem zamiast "+18" to "Dla ludzi z charakterem". Jeżeli gracz da się wciągnąć w rozgrywkę ,bohaterów i sam świat będzie płakał że grę ukończył. Pozdrawiam
Jedna z najlepszych rpgów w jakie grałem.Za fabułę 8\10,klimat 8\10,grywalność 8.5\10,grafikę 8.5\10,muzykę 8\10.Ogólem WIELKIE 8\10.
Nie rozumiem tych któryz piszą, cytuje: "przeszedłem gierkę jakiś czas temu i nie rozumiem jej wysokich ocen" albo "Grę przeszedłem i powiem, że jest nudna". Nie podoba się nie grajcie! Chyba troche jednak się wam podoba skoro ją przeszliście panowie Bad_Drone i ilovemetal ;)
Dragon age początek mi się bardziej podobała nisz 2 .:D
Gra zacna. Zdobyłem wszystkie trofea związane z DLC, najtrudniejszą drogę miałem z "Gream Reaper" i "Enthralling".
Poza tym :
sprzedam slot z wszystkimi DLC do gry Dragon Age : Początek (Origins):
Awakening,
Witch Hunt,
Return to Ostagar ,
Golems of Amgarrak ,
Darkspawn Chronicles ,
Warden’s Keep ,
Stone Prisoner ,
Leliana’s Song.
Cena : 50 zł.
Gierka jest nie ziemska dawno w taki fobry tytuł nie grałem wspaniała część naprawdę polecam daję 10/10
dobry sorry pomyłka
Właśnie ukończyłem i bardzo mi z tego powodu smutno:P Gra była po prostu genialnie bezbłędna. Jeden z najlepszych RPG w jakie grałem. Szczerze to nie wiem jak mogłem wcześniej zignorować tą grę. Grając w DA:O przypomniały mi się czasy gdy pogrywałem w moje ukochane Icewind Dale. Wszystko jest tu niemal idealne, począwszy od dialogów(wręcz genialnych) a skończywszy na walkach. Dzięki takim detalom jak romansowanie z innymi postaciami człowiek strasznie się wczuwa w swoją postać, wyrabia sobie zdanie o tej czy innej osobie w grze... itd. CUD, MIÓD I ORZESZKI..... Chyba muszę kupić druga część:P...
Przeszedłem już chyba 10 raz i wciąż gra mi się podoba.Zanim ją kupiłem ,szukałem gry ze "swoją historią" długą i wciągającą. Niejako przypadkiem wypadło na DA. Na początku (a te zawsze bywają trudne) w ogóle nie mogłem się połapać w sterowaniu (nie rozumiałem że postać którą sterujemy nie wykonuje "ustawień taktycznych" ) dopiero w późniejszym etapie gry to zrozumiałem . DA jakby nie patrzeć jest "inną" wersją Mass effect,prawie każda postać z tej gry ma swój odpowiednik w drugim dziele Bioware,z jednej strony to dobrze a z drugiej źle.
Plusy
-fabuła (może nie oryginalna ale ciekawa i wciągająca)
-muzyka (wiadomo - Bioware )
-spolszczenie ( o dziwo jest b.dobre)
-długość gry
-wspaniale opowiedziana historia świata gry .
-ciekawe opcje "wykończenia wroga "
-tworzenie mikstur wywarów i innych .
-duuużo krwi (czasami aż za dużo)
-spory świat gry
-pieśń Leliany
-Sten...
Minusy (o dziwi w grze ich nie brak )
-nasza postać nic nie mówi ( nie ma własnego głosu ) nie znoszę tego.
-przy dłuższym graniu ,gra łapie coś na kształt lagów, poziomy zaczynają się dłużej wczytywać.
-czasami zbyt dużo biegania .
-czasami nie równy poziom trudności .
-zdarza się że postacie co innego mówią a co innego jest w napisach .
-przydało by się gdzieś zostawić cześć eq.
-mogła by być ciut dłuższa .
Zasłużona 9/10 ,gra mimo błędów wciąga i to na długo,a pieśń Leliany jest swoistą wisienką na torcie :)
Właśnie gram w tą grę i moim zdaniem jest bardzo nierówna. Jestem tak w 1/3. Póki co gra miała fajny początek, potem trochę nudno i liniowo, potem ciekawa mapa z trzema możliwymi ścieżkami, dialogiem, i serią zagadek, następnie znów nudno i liniowo - jedna droga i tylko sieczka, by następnie znów uraczyć gracza kawałkiem dobrze skonstruowanej fabuły. Generalnie wolę jak trzeba się trochę intelektualnie wysilić, jest trochę zagadek, a dialogi są trochę dojrzalsze (i nie mówię tu o wulgaryzmach jak np. w wiedźminie 2) i rozbudowane. Za dużo głupich questów typu przynieś 10 mikstur, zaznacz kilka drzwi itp. a za mało ciekawych i długich misji pobocznych opartych na kilku lokacjach i np. na niewielu, ale za to wymagających potyczkach lub np. paru łamigłówkach. Generalnie ocena 9/10 świadczy tylko o tym, że RPG-i ostatnio trochę kuleją, ale to tylko moje prywatne zdanie. W końcu ocena ta świadczy, że gra trafiła w gusta większości graczy. I teraz taki paradoks, użytkownik altair48 napisał w odpowiedzi na poprzednie głosy krytyki, że nie rozumie tych którzy przeszli grę i narzekają, bo jak się nie podobała to mogli w nią w końcu nie grać. Natomiast na forum Diablo III fani tej serii mówią, że nie można krytykować tej gry dopóki się jej nie przejdzie co najmniej dwa razy bo inaczej nic się nie wie grze. Ja natomiast nie rozumiem dlaczego fani danej gry nie bardzo są w stanie przyjąć, że ktoś się z nimi nie zgadza. Opinia jest rzeczą subiektywną i tyle.
jak dla mnie genialne, rpg trochę na modłę staro szkolną co jest u mnie na plus, fajnie zarysowany świat , dużo ciekawostek ,dobra fabuła , mnogość wyborów , ciekawe postaci,
wspaniale się mi grało , eksploracja , zgłębianie wiedzy na temat uniwersum z notatek z kodeksu , fajna otoczka taka bardziej mroczna ale znów bez przesady. z minusów to drobne bugi , wpadki językowe (polska wersja naprawdę super , Fronczewski jako sten wymiata) można by się czepiać że prosta i takie tam ale po co ? :D
jak dla mnie 10/10
Długo czekałem na takiego rpg'a , na szczęście pod koniec roku 2009 się doczekałem.
A czy do tej gierki jest potrzebny internet? I jeśli tak to czy tylko do rejestracji czy przez steama się łączy?
Z tego co pamiętam nie jest potrzebny :) ale głowy nie dam
Moja ocena 9.5
Naprawdę bardzo dobry RPG i nie myślałem, że tak powiem, ale bardziej mi się podobał niż Baldur Gate 2. Świetny dubbing, świetne postacie, wybory moralne i olbrzymia zawartość – wszystko jest na wysokim poziomie. „Początek” pozwala utożsamiać się z głównym protagonistom. Pomysłowo jest system kar za powalenie bohatera. Założenia głównej, historii może są dość płytkie, ale podczas jej realizowania odkrywamy jedną z najlepszych rzeczy w tej grze – orginalne i bogate uniwersum, – które daje wrażenie by mogło istnieć naprawdę. Oczywiście nie ma róży bez kolców – mało ras i klas, mapy to tunele z odnogami gdzie otoczenie to tylko tło, bohaterowie pokryci przesadną ilością krwi, słaby dresing zbroi lekkich i problem ze spolszczeniem w oryginalnej kopii gry. Jednak ta szczypta goryczy nie potrafi zepsuć oceny tak solidnej gry.
Jestem fanem gier fabularnych w stylu Baldur's Gate, więc przy Dragon Age czułem się jak ryba w wodzie. Gra jest świetna. Oby "trójka" poszła w ślady tej części.
Świetna gra , 2 część miała tylko trochę lepszą grafikę i kreator postaci ( niezłą laske dało sie zrobić :p ) . Szkoda że teraz nie wychodzą już gry z tak ciekawą i wciągającą fabułą .
Gra całkiem dobra ale nie dorównuje Baldur's Gate 2 niestety chyba nigdy żadna gra nie dorówna BG 2.
Czy Dragon Age Origins zadziała da karcie graficznej geforce 7300 LE?
PLUSY:
- walka
- niektóre, choć niestety nieliczne, postacie są naprawdę dobre i zapadają w pamięć (Shale!)
- długość zabawy
- kilka różnych początków (choć na dłuższą metę tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia, więc raczej plusik niż plus, a tym bardziej PLUS)
- ogólna grywalność, wciąga
MINUSY:
- sztampowa fabuła z chybionym pomysłem smoka jako uberbossa
- zapowiadane wybory moralne to ściema, wybory nie mają de facto żadnych konsekwencji!
- sztuczny, martwy i grubymi nićmi szyty świat gry (Denerim to porażka na całej linii)
- losowe walki podczas podróży
Ocenę wystawiam pod warunkiem, że gra się z DLC Twierdza Strażnika i Kamienny Więzień, bez nich byłoby pół punktu niżej.
Świetny RPG!Gra do której wracam już trzeci raz.Ciekawa fabuła pełna wyborów,wysoka grywalność,ładna grafika...Prawdziwy ogromny PLUS tej gry to towarzysze.Porozmawiasz z nimi o wszystkim dosłownie.Muzyka stoi na bardzo wysokim poziomie (nigdy nie zapomnę muzyczki która towarzyszyła mi ubijaniu Uldreda).Ogółem gra to klejnocik klasycznych RPG'ów.
Super Extra gra nr1 u mnie . Kurde szkoda ze 2 taka slaba i ma inna fabule 3 niby tak samo . JA chce dalsza fable z dragon age 1 oraz szarego straznika za bohatera i tą muze z dragon age 1 wymiata .
Zachęciliście mnie do tej gry. Ale:
1 - czy to nie jest bardziej napierdzielanka niz rpg?
2 - jest rozwój postaci, przeróżne itemy itd wszystko to za co kochamy RPG ?
@RobboXL - to w żadnym wypadku nie jest bardziej napierdzielanka niż rpg. Wszystko jest, system rozwoju, drzewka, itemy, talenty, rozmowy z npc. RPG w czystej postaci. Generalnie typowo BioWare`owy rpg - w moim odczuciu oni wszystko robią podobnie (KOTOR, SWTOR, Mass Effect)
Jezu dajcie już spokój z tymi porównaniami do Baldura, wiadomo, że nie da rady teraz zrobić w grze 3000 questów jak w Baldurze bo gra na poziomie graficznym DA:O zajmowałaby 50GB, grałem w Baldura 2 i wcale nie uważam, że był lepszy od DA, był po prostu inny bo grafika była mniej rozwinięta i twórcy mogli skupić się bardziej na tłuczeniu większej ilości questów i tyle. Mnie np. Baldur 2 zanudził na śmierć, doszedłem może do 4 rozdziału (grałem gdzieś w 2000 roku), tak jak np. 1ka Neverwintera, też nie dałem rady ukończyć, a DA:O bardzo mnie wciągnęło i przeszedłem ze 2 razy. Wkurza mnie porównywanie gier, które dzieli 11 lat różnicy.
Łezka się w oku kręci gdy wspominam tą fabułę, szkoda że dwójkę zepsuli tak się na nią nastawiłem. Racja Ra2no
Jak dla kawał genialnego RPG, wciągająca fabuła, system dialogów, system walki, bohaterowie, wykreowana kraina gry. Te aspekty przemawiają aby dać tą upragnioną 10, ale ale... Gra to ,,tylko" genialne RPG, nie wybitny. Dziwnie było by postawić takie Dragon Age przy innej dyszce (oczywiście dla mnie) np. Planescape czy Deus ex, wyglądało by to komicznie. Gra ma także błędy parę razy dialog mi się zawiesił i musiałem komputer z reseta grać :D. Choć nie powiem że gra zasługuje na tą solidną 9.
dialog ci się zawiesił lol
witam :) gram i jak na razie mnie jakoś nie porywa... może mi ktoś wyjaśnić fenomen tej gry oraz jak najlepiej walczyć w grze ? :)
@borubarek
Graj dwoma magami.
wlasnie w poniedzialek sobie zaczalem i juz trzeci raz przechodze, gram teraz krasnoludem szlachcicem, wojownik, bron i tarcza, swietna gra, pamietam jak lecialem po nia juz w dniu premiery po zajeciach o 20:00:)
borubarek, jesli nie podoba ci sie walka to raczej pozniej sie to nie zmieni, jesli grales najpierw w 2 czesc to zapomnij o tamtym systamie walki, pewnie nie grales te w takie fry jak baldur czy ice wiec nie znasz magii tego systemu choc trzeba przyznac ze tu jest troche inaczej nie ma rzutu koscia i jest szybciej
dwoja tez byla niezla ale dopiero jk drugi raz zagrlaem magiem bo wojownik byl taki sobie, poza tym tamta czesc byla schematyczna i nie podobal mi sie dubing angielski, PL duzo lepiej
co do jedynki to fabula swietna(niby uratowanie swiata to standard ale jest jakas magia w tym wszytskim no i spisek pewnego jegomoscia:), muzka.ahhh piekna:)
coz kazdemu kto lubi rpg POLECAM jak dla mnie 10
Świetna gra, świetny klimat, wszystko świetne. Jedna z najlepszych gier RPG. Na poziomie normalnym gra zajęła mi 35 h ale nie maksowałem jej i nie wykonałem wszystkich zadań ale starałem się wykonać wszystko co w rączki wpadło.
Mam mały problem z grą. Mianowicie stan konta w sakiewce mam na minusie. Da się to jakoś naprawić? Jak coś sprzedaję to się zwiększa debet :(
Warto kupić tą grę? Grafika na screenach nie wygląda za dobrze. Jakieś takie wszystko dziecinne i słodkie, ikonki postaci, czary, walka-a przynajmniej takie odniosłam wrażenie. No bo się nie opłaca wydać ok 40 zł za grę z taką grafiką, tam bardziej, że jest ona z 2009 roku i powinni się bardziej postarać. Słyszałam, że Dragon Age: Origins jest fajnym klasycznym RPG, chciałam nawet kupić, ale grafa słaba jak na ten rok.
A czy w RPG gra się dla grafiki? Gra jest dość ciekawa, jeden z lepszych cRPG, wszystko zależy od upodobań, mi grało się w nią dość przyjemnie, poczytaj recenzje, bo ciężko tak coś komuś polecić, w końcu nie każdemu podoba się to samo.
Moim osobistym zdaniem genialny klasyczny RPG z DOBRĄ grafiką.A zresztą nawet gdyby miał słabą,to i tak przewyższałby jakieś Crysisy czy inne gry z wodotryskami graficznymi.
Dzięki za opinie. Właśnie jutro zamierzam kupić i zobaczę czy mi się spodoba.
Fantastyczny RPG z rewelacyjnym dubbingiem, który na długo zapadł mi w pamięć. Za takie produkcje kochamy BioWare
Ba perfekcyjny Crpg na te czasy mozna by bylo nazwac .
Powiem tak: jeśli chodzi o grafikę, wiadomo, że gorsza niż w dwójce, ale wszystko pozostałe bije na łeb Dragon Age 2. Ten klimat, fabuła, historia-po prostu gra niesamowicie wciągająca. Druga część to już nie to, bo ma się wrażenie, że gdziekolwiek by się nie było, czy w podziemiach, zaułku czy różnych częściach miasta to lokacje podobne do siebie kropka w kropkę. Takie same mury, rośliny-naprawdę twórcy Dragon Age 2 mogli się bardziej postarać. Grając w dwójkę cały czas miałam wrażenie, że czy jestem w jaskiniach apostatów czy w Kościanym Szybie to te podziemia wyglądają tak samo, przez co całkowicie psuło to zabawę i klimat. Dragon Age: Origins ma w sobie to coś, czego nie ma żadna z klasycznych RPG.
PaulinaKlaudia [1777]
jeśli chodzi o grafikę, wiadomo, że gorsza niż w dwójce
Nie, nie wiadomo... :) Bo zależy w jakim sensie "gorsza". Tekstury gorszej jakości? Być może. Ale styl graficzny DA I podoba mi się dużo bardziej niż nijaki, bez wyrazu i szaro-bury w DA II, a design jest dla mnie dużo ważniejszy niż technikalia graficzne, i to on decyduje czy grafikę danej gry oceniam wyżej czy niżej od innej.
Innymi słowy - grafika w DA I jest lepsza/ładniejsza niż w DA II. Ba, także KotOR czy Jade Empire (żeby ograniczyć się tylko do gier BioWare) mają dla mnie lepszą/ładniejszą grafikę niż DA II! :)
ma się wrażenie (...) miałam wrażenie
Wrażenie zupełnie prawidłowe, bo zostało to zrobione metodą "copy-paste".
spoiler start
Zagraj w Drakensanga (zaczynając od The River of Time) - to także rasowy drużynowy RPG, może nawet bardziej złożony od DA jeśli chodzi o crafting czy walkę. Fantastyczny lekki i odprężający klimat, bez zbędnej pompatyczności i nadęcia. No i lokacje się nie powtarzają... ;)
Największa wada Drakensangów - postacie poruszają się wolniej i sztywniej niż w DA I.
spoiler stop
Arcydzieło współczesnych klasycznych RPG i ostatnia dobra gra BioWare. Fabuła, klimat, grafika, system walki, postacie, dubbing... wszystko jest doskonałe. Polecam każdemu fanowi gier cRPG. Dragon Age: Początek ma coś w sobie ze starych, legendarnych izometrycznych erpegów. Ode mnie dycha.
@PaulinaKlaudia
Naprawdę warto :D :D
Odrazu mówię że nie jest to typowe RPG. Żeby przejść na poziomie trudnym trzeba mieć niezłą taktykę i dobrze rozwinientych członków drużyny. Jak narazie jest to obok mafii "jedynki" najlepsza gra w jaką grałem :D
10.
Jestem w miarę świeżo po (kolejnym) ukończeniu Drakensangów i kilka dni temu zabrałem się za (kolejne) przejście DA I i... tak jak ta gra mi się bardzo podoba, tak lokacje w DA I w porównaniu do Drakensangów wypadają bardzo słabo i nie mają do nich startu. A Denerim w porównaniu do Ferdok czy Nadoret to już w ogóle jakaś żałosna żenada oraz żenująca kpina!
Jestem po prostu zdruzgotany tym, co zobaczyłem po "przesiadce" z Drakensangów na Dragon Age...
Nie to, żeby lokacje w DA I były jakoś szczególnie złe bo są RPGi 3D, które mają naprawdę źle zaprojektowane i wykonane lokacje (np. DA II), ale aż szkoda nie do końca wykorzystanego potencjału. Chyba najlepszym wyjściem jest nie zabierać się za DA I tuż po skończeniu Drakensangów... ;P
Jedyna przewaga DA I nad Drakensangami w kwestiach wizualnych sprowadza się wyłącznie do animacji biegu (ten element BioWare naprawdę się udał). Natomiast w pozostałych elementach oddziałujących na zmysł wzroku albo się znacząco nie różni (animacje walki) albo leży i kwiczy opluwany przez Drakensanga I i dodatkowo butowany przez Drakensanga II (cała reszta).
Nie chce mi się sprawdzać czy i ewentualnie kiedy odeszli z BioWare/EAWare artyści-graficy, ale w kwestii projektu i wykonania lokacji brak postępu - a niekiedy wręcz regres! - w porównaniu do naprawdę fajnie zaprojektowanych, dobrze wykonanych i klimatycznych lokacji z Knights of the Old Republic i Jade Empire widać gołym okiem. I dotyczy to nie tylko DA I, lecz także całej serii ME oraz TORa (o żałosnym DA II z litości już nie wspomnę).
Nie wiem co dla EAWare gorsze: czy to, że artyści-graficy tworzący KotORa i JE (ewentualnie) odeszli z BioWare/EAWare czy to, że - jeżeli zostali - cofnęli się w rozwoju. I tak źle i tak niedobrze.
Drakensagów nie lubie za bardzo wpierw zacząłem dragon age a potem je i jest niemozliwością w nie grać :)
Grafika , Świat , fabuła , klimat u mnie wygrywa dragon age . Jeżeli juz mialoby sie porównywać te gry.
gra jest rewelacyjna epicka fabuła ta historia w grze która się toczy jest niesamowita tak samo jak klimat
Są lepsze RPG, ale BioWare wie jak je robić.
Świetna gra, długa rozgrywka ponad 30h. Trochę baboli ale to nie przeszkadza w grze :)
Mocno zasłużona 8 :)
Ta gra jest jak wino im starsza tym lepsza. Dragon Age: Początek to pewno rodzaju znak czasu. Czasu świetności Electronic Arts które nie bało podejmowania się ryzykownych decyzji i zdecydowało się postawić na świeże i zupełnie nowe wysokobudżetowe marki, z którymi jak to zawsze wiązało się pewne ryzyko. Koniec końców dostaliśmy wyśmienitą serie która jest obecnie jednym z głównych filarów EA. Dragon Age: Początek na stałe zapisało się w mojej pamięci z kilku powodów. Mimo że główny motyw fabularny jest dość sztampowy (od zera do bohatera który musi ocalić świat) to o sile tego elementu stanowi sposób jego realizacji czyli zadania główne (wizyta w Pustce rządzi!) często oparte na fundamencie konfliktu pomiędzy dwiema frakcjami. Wybory (często niejednoznacznie moralne inne o zaskakujących efektach) dokonywane w ich trakcie mają faktyczny wpływ na przebieg historii, i dają to poczucie że faktycznie to w rękach gracza leży dłuto i młot rzeźbiące przebieg wydążeń. Wspomniany system moralności to ciekawe rozwiązanie bo w porwaniu do innych gier BioWare gra nie śledzi charakteru głównego bohatera i decyzje przez niego podejmowane nie kształtują bezpośrednio jego charakteru, jednak może doprowadzić to do skrajnej zmiany nastawienia członków drużyny. Jeśli chodzi o postacie wchodzące w skład drużyny to BioWare po raz kolejny pokazało że posiada unikalny dar kreowania ciekawych, indywidualnych na swój sposób osobowości o skrajnych charakterach. Każda postać to inna unikalna historia której poznawania sprawia że jestem w stanie w pełni zaakceptować motywację i naturę danej postaci. Również sposób w jaki można rozwijać stosunki (przyjaźń, miłość, wrogość) z towarzyszami opierający się głównie na prowadzeniu z nimi ciekawych rozmów i poznawanie ich przeszłości jest dobrze zrealizowany. Jedynie do czego mogę się przyczepić to kwestia rożnej maści prezentów które sztucznie mogą budować relacje (nie licząc oczywiście tych związanych z zadaniami poszczególnych bohaterów), jednak na szczęście kwestia podarunków jest absolutnie opcjonalna. Dragon Age: Początek to RPG z krwi i kości. BioWare nie rzucało słów na wiatr i stworzyło godnego spadkobiercę serii Baldur's Gate. Walka przy której spędzamy dużo czasu w grze sprawiła mi dużo satysfakcji. To dobrze wyważony taktyczny system toczony w trybie rzeczywistym z możliwością aktywnej pauzy i widokiem izometrycznym który jest niezastąpiony w wielu sytuacjach. Świetnie sprawuje się również system oddziaływania na siebie poszczególnych zaklęć (np. roztrzaskiwanie zamrożonych przeciwników lub podpalanie wcześniej wyczarowanego oleju). Pozom trudności gry to element który również zasługuje na pochwalę. Gra na najniższym poziomie trudności może być przystępna dla każdego, natomiast na najwyższym skala trudności winduje niesamowicie w górę stwarzając nie lada wyzwanie (szczególnie na samym początku gry gdy postać nie jest jęczę wystarczająco rozwinięta). System rozwoju postaci bazujący na talentach i umiejętnościach klasowych to raczej standard podany w przejrzystej i nieskomplikowanej formule. Mimo już kilku dobrych lat na karku od strony wizualnej gra trzyma całkiem niezły poziom (głównie animacja i modele postaci), lecz po zastosowaniu kilkunastu upiększających modów produkcja przeżywa drugą młodość. Warstwa audio to już klasa sama dla siebie z głównym motywem przewodnim na czele. Jak to bywa w przypadku gier od BioWare każda lokacja ma swoją ścieżkę dźwiękowa która świetnie przypasowuje się w jej klimat. Jedyna rzecz która mnie martwi to monotonność większości zamkniętych lokacji które dość często ograniczają się do bliźniaczo podobnych połączonych ze sobą pomieszczeń o różnym filtrze graficznym lub kompleksu jaskiń. Widać projektanci albo mieli za mało czasu lub po prostu nie mieli pomysłu na lepszą realizację tego elementu. W przypadku głównych lokacji jest trochę lepiej np. Orzammar . Co do samego uniwersum to autorzy od samego początku dążyli do stworzenia mocno nieprzyjaznego świata heroic fantasy i opowiedzieć maksymalnie epicką i dość ponura historię grupy bohaterów i sadzę że im się to w pełni udało. Choć uniwersum nie jest zbyt oryginalne (widać wyraźnie inspiracje choćby zaczerpnięte z Śródziemia) jak i inspirację historią wieków ciemnych w ostatecznym rozrachunku udało się stworzyć ciekawą bardzo klimatyczną całość. Również czas jaki poświęciłem na ukończenie gry jest bardzo satysfakcjonujący (78 godzin podstawowej zawartości mówi samo za siebie nie wspominając już o DLC)
JaspeR90k [1786]
Czasu świetności Electronic Arts które nie bało podejmowania się ryzykownych decyzji i zdecydowało się postawić na świeże i zupełnie nowe wysokobudżetowe marki, z którymi jak to zawsze wiązało się pewne ryzyko.
Dragon Age I był w produkcji od 2004 r. BioWare zostało kupione przez EA w 2008 r. Dragon Age I wyszedł w 2009 r. Zasługa EA w przypadku Dragon Age I - pominąwszy DLC, z których część (Twierdza strażnika, Kamienny więzień i Powrót do Ostagaru) najprawdopodobniej na polecenie EA została wycięta z gotowej gry - jest w zasadzie żadna.
Za to EA miało całkowity wpływ na Dragon Age II. Jak wyszło wszyscy wiemy.
Irek22--> Masz jakieś odnośniki do źródeł tych informacji (odnośnie wspólnej historii EA i BioWare), bo chętnie pogłębił bym swoją wiedzę w tym temacie? Dragon Age II nie było dla mnie złą grą ale to prawda że do Origins dużo jej brakowało na wielu płaszczyznach.
JaspeR90k [1788]
Jakiej wspólnej historii?
Choćby na GOLu (ale oczywiście nie tylko) można znaleźć odpowiednie informacje.
Kończę główny wątek i muszę przyznać, że gra jest wybitna. Doskonała mechanika gry, świetne wybory moralne, klimat i całkiem ciekawa fabuła sprawia, że od gry trudno się oderwać. Szkoda, że już kończę, ale jeszcze Przebudzenie czeka:)
Wiadomo ta część jest epicka :D 2 nie bardzo bo była krótka ea sie spieszylo i jeszcze sporo musieli wyciac do tego gre robili rok :D EA potrafi nawet najlepszych zdupić do poziomu mario :D
Fabuła bardzo mi się podoba, wręcz fantastyczna jest. Dubbing też wyśmienity. Tworzenie i rozwój postaci również. Ale do ciężkiej cholery nie potrafię zrozumieć, jak można tak zepsuć system walki. Rozumiem, że nie jest to gra akcji i nie spodziewam się mechaniki jak w Dead Island czy innym jakimś nam slasherze. Ale powinni uczyć się choćby od CDP RED, mechanizmy walki zarówno w jedynce jak i w dwójce są świetne. Ten tutaj jest poprostu nudny.
Tadek, system walki jest taki jaki powinien być. Klasyczny i epicki, wymagający myślenia, a nie klikanina bez najmniejszego sensu. Co ty byś chciał, bezmyślną siekaninę?
witam, jak widze obecnie na originie jest przecena na dragon age origins ale na edycję zwykłą. normalnie kosztuje 29zł a obecnie po przecenie 8,70zł, własnie sie zastaniawiam czy kupic, ale mam pytanie czy ta edycja zwykła dragon age origins zawiera jezyk polski?
Rok się zastanawiałem nad zakupem tej gry i jak kupiłem (jeszcze tego w pełni nie ukończyłem) to mogę stwierdzić że jest to świetna gra RPG i polecam każdemu fanowi (RPG'ów) i każdemu graczowi tę zacną produkcję.
Zaczyam serie DA od jedynki. Mam dylemat pomiedzy Wojownikiem na 2h i Magiem walczacym bronia biala (Arcane Warrior). Ktora klasa sie ciekawiej gra? Gral ktos moze w Age od Conan? Arcane Wariorr bedzie podobny w prowadzeniu do Dark Templara? Prosze o szybka reakcje. :)
Unseen
Magiem Mitycznym Wojownikiem nie grałem, ale za to przeszedłem grę krasnoludem szlachcicem z mieczem dwuręcznym i był zajebisty. Niestety w DA II już totalnie zwalili tą klase :(
Szybkie pytanie i prosze o szybka odpowiedz. :)
Skonczylem poczatek. Exportowalem postac do Przebudzenia, ale czesc itemow zniknela. Na przyklad moja podstawowa bron - dwurak z dlc: gwiezdny czy meteorytowy miecz - nie pamietam. Jezeli przejde te fabularne dlc "Piesn Leliany" i reszte przed rzebudzeniem to przedmioty z nich tez wykasuje?
W ogole, czy jest zalecana kolejnosc przechodzenia tych dodatkow? Czy warto w ogole je przechodzic (poza Przebudzeniem)? To sa jakies dluzsze przygody? Fabularnie ciekawe?
Altey17, zapomnialem, ze tu pisalem. Zreszta pewnie i tak tego nie przeczytasz. :) Ja gram MW/MK tez dwurecznym mieczem. Gra sie ciekawie i czesto jako jedyny zostaje na p[lacu boju (nightmare). A Krasnolud z dwurecznym mieczem, to troche kuriozum. :)
Ludzie, troche wysilku i mi odpowiedzcie szybko. ;)
Z tego co wiem to DLC są krótkie i słabe w porównaniu do podstawki i można je przechodzić w dowolnym momencie gry w Początek. Sam nie grałem, jeśli są takie opinie to nie ma sensu wydawać 50zł na dodatki. Wiem, że krasnolud prędzej z toporem powinien być, ale pierwszy raz grałem i polecali krasnoluda jako wojownika, a że średnio przepadam za toporami to tak wyszło :D
Przechodze "Przebudzenie". Odpuscilem te mniejsze dlc. Dragon Age ogolnie glowy nie urywa. Wiele razy czytalem jak ludzie sie zachwycaja pierwsza czescia, ale jak dla mnie to mocno sredni crpg. Fabula taka sobie. System walki i rozwoju postaci wyglada calkiem niezle.
Gra jest calkiem wciagajaca na poczatku. Potem zaczyna wiac nuda. Szczegolnie w Denerim. Tam to po prostu myslalem ze umre z nudow. W kolko tylko chodzimy w te i z powrotem, za kazdym razem natykajac sie na te same grupy odradzajacych sie przeciwnikow i walka wyglada tak samo.
Kolejnym minusem jest strasznie ubogi system rozwoju postaci. + Dosc malo itemow.
ogolnie to gra jest srednia, gdyby nie swietny old schoolowy system walki rodem z Baldura to zamiast 8/10 gra dostala by 6/10
Aha no i plusem jest tez Morrigan
Nudna, glownie za sprawa slabych, nieciekawych zadan. Za to rozwoj postaci jest bardzo dobry i napewno nie ubogi. Przynajmniej nie w przypadku mistycznego wojownika.
Wszystkie postacie sa w sumie ciekawe. Nie podoba mi sie tylko takei wpychanie na sile mniejszosci seksulanych. PRzy rozmowach z Zevranem mialem taki dyskomfort psychiczny, odpuscilem sobie poznawanie jego lini dialogowej. :)
Zaleglosci z klasyki gatunku zaliczone. :) Mysle, ze "Przebudzenie" bylo lepsze od podstawki. Ciekawsze, lepiej opowiedziana historia, motyw twierdzy - za ubogi. Bardziej w stylu ME. Mogloby byc tylko dluzsze . Z 5 godzin chyba mi zajelo przejscie. Poza tym stopien trudnosci na poziomie koszmar smiesznie niski. Przez cala gre zginalem z 4 razy (w sensie, ze musialem sejw wczytac) - gdy stracilem kontrole nad 2 siepaczami i gdzies pobiegli i padli oraz gdy padli od deszczu strzal lucznika, ktory notabene w przebudzeniu jest bardzo silny. "Poczatek byl nieco trudniejszy, ale niewiele. Ogolnie, to nie podzielam zachwytow na ta gra wiekszosci graczy. Ciekawe, jakie beda wrazenia z 2.
Zdecydowanie najlepsza gra RPG w jaką grałem ;) serdecznie polecam.
pierwsza gra, której udało się grać mi na emocjach, jestem pod wrażeniem. muzyka super. mechanika walki porwie serca wychowanych na baldur's gate, właściwie taka sama. udanym pomysłem było zrobienie wielu prologów ('dziecię baala się przebudziło' brr...), w sumie były najciekawszą częścią gry. na bardzo trudnych ustawieniach bywała całkiem wymagająca. opcje dialogowe i wybory ścieżek działania, świetne interakcje między towarzyszami (nawet ci nudni na pierwszy rzut oka okazywali się niezłymi ziółkami).
z drugiej strony, po dostaniu się do miasta zrobiło się nudno i przechodziłam to na siłę, drugi raz się nie podejmę. w pewnej mierze trud ten wynagradza oblężenie, rozwiązane nietypowo (sojusznicy, podzielona drużyna) i na prawdę trudna walka finałowa.
generalnie oceniam bardzo pozytywnie i polecam.
Na Origin za darmo do 14.10.2014 bodajże.
Jedna z moich ulubionych gier. Przechodziłem wielokrotnie. Polecam!
Czy w tej grze da się sterować postacią za pomocą klawiatury i myszki??? Chodzi mi w szczególności czy jest tu możliwość poruszania postacią jak np. w serii AC, że mamy nad nią pełną kontrolę.
Wiem, że jest ale nie chce mi się pobierać 18gb. Bo jeśli w tej grze da się tylko sterować taktycznie to sobie odpuszczę.
A ja pobrałem i jestem zadowolony. Świetna reklama, teraz tylko czekać na Inkwizycję. :D
@thejoker102 - Z tego co widzę na gameplayach to wygląda to dość podobnie do pierwszego Wiedźmina. Poza walką możemy sterować WSADem, choć aż tak wielkiej kontroli jak w takim Assassin's Creed nie mamy. A walka raczej wygląda tak samo jak w klasycznych erpegach: przełączanie się między postaciami i wyznaczanie kolejnych zadań.
Właśnie pobieram, ale z moim netem "trochę" to potrwa. ;P Od Dragon Age oczekuję tego, że faktycznie będzie duchowym następcą klasyków cRPG, choć mam nadzieję, że będzie bardziej przystępniejszy. Od Baldur's Gate czy Icewind Dale już kilka razy się odbiłem, choć nie zamierzam odpuszczać i może kiedyś je ukończę. Planescape ostatnio przeszedłem, więc być może już co nieco "rozgryzłem". Zdaję sobie sprawę z tego, że w PT walka gra dużo mniejszą rolę niż w BG czy ID, a to głównie z nią miałem problemy.
Dzięki za sensowną odpowiedź. Chyba będę musiał kiedyś w wolnej chwili ściągnąć i sprawdzić.
thejoker102 ja DA przechodziłem klika razy i zawsze tak, że miałem kamerkę zza pleców swojej postaci, walcząc tak jak np w WoWie albo inny MMO (przypisane skille do klawiszy) a swoim kompanom po prostu ustawiałem zachowanie :) ewentualnie je modyfikowałem aby mag np wypijał miksturę jak ma mało MP
Dragon Age jest tak skonstruowane, że nawet osoby preferujące zręcznościową walkę mogą się dobrze bawić.
Gdyby nie promocja Origin'a pewnie bym się nie skusił. Przepadła by mi jednak "bokiem" tak dobra gra, poważnie. Zacznę może od tego że gra początkowo nastawiła mnie trochę negatywnie ze względu głównie na mechanikę, jest to inny rodzaj gry RPG który na pierwszy rzut oka nie przypadł mi do gustu. Po ponownym uruchomieniu gry doszedłem do wniosku iż ten system nie jest taki zły, koncentruje się on bardziej na taktycznym podejściu do przeciwnika przez co w grze musimy bardziej wysilać nasz mózg do pracy aby odnieść lepszy rezultat. Grafika jak dla mnie jest fajna, mimo iż gra ma już swoje lata. Gra jest wymagająca inaczej trudna co jest jej oczywistą zaletą gdyż nie dość że mamy większą satysfakcje z samej gry to jeszcze nie skończy się ona po 6 godzinach od pierwszego uruchomienia. Reasumując, warto zagrać. Teraz czekam na Inquisition.
Zgadzam się z przedmówcą. Gdyby nie darmowa wersja na origin nie zagrałbym w takiego dobrego klasyka. Od początku wczuwasz się w postać zależnie od tego jaką rasę wybierzesz i jaką kastę. Ja osobiście wybrałem krasnoluda Wojownika. W każdych grach jeśli jest taka możliwość to właśnie mój wybór. Ogólnie majstersztyk za mną 40h i gram dalej ;]
Też przyznam, że gdyby nie promocja nigdy bym w nią nie zagrał. Oczywiście wiedziałem o niej, lecz nie miałem ochoty w nią zagrać. Gra po prostu jest niesamowita. Świat, postacie, rozwój, klimat,obozowisko, drużyna, urocza Morrigan, fabuła.... ah, rzeczy idealne, wymarzone i zawarte w tej grze. Na liczniku 22 godziny i zaczynam się bać końca. Nie dlatego, że mnie wystraszy czy coś, lecz dlatego, że moja przygoda dobiegnie końca :( Próbuje jak najbardziej wydłużyć ją sobie, bo przyznam, że w lepszego RPG nigdy nie grałem, a naprawdę wiele gier mam za sobą. Sam nie mogę uwierzyć ile czasu spędziłem na rozmowach z towarzyszami !! A romansowanie z Morrigan to dopiero coś !!. Gra ma jeszcze DLC "Przebudzenie", które na pewno kupie. Zajmuje około 3/4 czasu podstawki. Niestety nie spotkamy znanych nam towarzyszy. Ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Może ktoś pomyśleć, że jestem dziwny, mając taki sentyment do gry, lecz naprawdę ona pochłania !!! Postacie są wręcz wspaniale przedstawione i ciekawe, a najlepsza z nich według mnie jest Morrigan. Serdecznie polecam osobą, które nie są pewne czy zagrać. Ode mnie ogromna 10.
Triko42 -
Zgadzam się. Ja dziś praktycznie cały dzień spędziłem z DA i żal iść spać. Oczywiście także zakupię dodatek. Marne 15-19 zł a tyle gry. W tym można będzie postać importować z podstawki co tylko wzmocni kontynuacje ;] Jutro kolejne wyprawy.
Pograłem kilka godzin i muszę napisać jedno: gra wciąga jak magnes. Fabuła jest zaprezentowana z rozmachem co niewielu twórcom się udaje. Świetne są filmiki na silniku gry, dynamiczne dialogi, które nadają Dragon Age filmowości. Już dawno nie pamiętam by jakaś gra mnie tak przyciągnęła, a to dopiero początki, jeszcze cała przygoda przede mną. ;P
Podstawka skończona. Kurde nie powiem o mało sie nie popłakałem. Wiele już gier skończyłem ale relacje gł bohatera z Morrigan strasznie sentymentalnie odebrałem a zakończenie utknie mi w pamięci na długo. Oczywiście dodatek zakupiony. Nie będę spoilował ale Gra MEGA!! nie da się opisać jak taka gra może wpłynąć na nasze odczucia. Wielki podziw za stworzenie arcydzieła. Kurde brak mi słów :(