Recenzje gry Devil May Cry 4

Devil May Cry 4 - recenzja gry na PC
recenzja gry29 lipca 2008
Wielcy, groźni bossowie, demony z dna piekieł, rozmaici szaleńcy z żądzą władzy i nieskończone hordy pospolitych diabłów wszelkiej maści. Jest krwawo i epicko – tak w dwu słowach można streścić całą przyjemność zawartą w czwartej części Devil May Cry.

Devil May Cry 4 - recenzja gry
recenzja gry8 lutego 2008
Nero to zdecydowanie godny spadkobierca Dantego. Grafika piękna. Reszta... po staremu.
Zapowiedzi gry Devil May Cry 4

Devil May Cry 4 na pececie - czy będzie różnić się od pierwowzoru?
zapowiedź gry16 stycznia 2008
Nero, Dante i niezliczone rzesze potworów, które już wkrótce nasuną się nam pod ostrza. Gra pojawi się na rynku już w lutym. Wygląda na to, że pecetowa wersja nie będzie bardzo różnić się od jej konsolowego pierwowzoru.

Devil May Cry 4 - przed premierą
zapowiedź gry7 listopada 2006
Wszystko wskazuje na to, że czwarta część Devil May Cry stanie się równie popularna, co jej poprzednik. Wszyscy, którzy mieli styczność z sagą Capcomu, pewnie od razu poczują się jak w domu.
Przeczytaj również:

Recenzja FBC: Firebreak. Wybrakowany coop, który zamiast o Control przypomina o Redfallu
recenzja gry24 czerwca 2025
FBC: Firebreak to ewidentnie jakiś eksperyment, próba stworzenia gry multiplayerowej przez speców od fabularnych doświadczeń singlowych ze studia Remedy. Można się było więc spodziewać, że nie wszystko od razu tu „kliknie”. No i nie kliknęło…

Recenzja Death Stranding 2 - najlepsza gra generacji. Arcydzieło Kojimy to 10/10
recenzja gry23 czerwca 2025
Zapowiedź Death Stranding 2 wzbudziła we mnie mieszane odczucia - „jedynka” to kompletna, zamknięta przygoda niepotrzebująca kontynuacji. Teraz, po skończeniu sequela, widzę, że byłem cholernie głupi, bo pierwsze Death Stranding to ledwie wprowadzenie.

Recenzja gry Onimusha 2: Samurai’s Destiny. To była świetna gra w czasach PS2 i ćwierć wieku później nic się nie zmieniło
recenzja gry21 maja 2025
Możliwe, że mieliście okazję zapoznać się z moimi pierwszymi wrażeniami ze zremasterowanej wersji Onimushy 2: Samurai’s Destiny. Teraz przyszła pora na pełną recenzję i rozwinięcie paru myśli – w końcu to prawdziwa sentymentalna wyprawa w przeszłość.