23 września 2016
RPG, Cyberpunk, FPP, Immersive sim, Science fiction, Singleplayer, Skradanki, singleplayer.
Pierwsze duże rozszerzenie fabularne do gry Deus Ex: Rozłam Ludzkości autorstwa ekipy Eidos Montreal. Dodatek zatytułowany Dziura w Systemie (ang. System Rift) nie wprowadza żadnych nowości w mechanice rozgrywki, która w dalszym ciągu pozwala na swobodę działania i wybór jednej z kilku alternatywnych metod osiągnięcia celu. Najbardziej opłacalne jest jednak ciche podejście do zabawy i uważna obserwacja, nagradzana licznymi sekretnymi znajdźkami. Fabuła dodatku obfituje w liczne zwroty akcji, a podczas rozgrywki trafiamy do Pragi, gdzie Adam Jensen podejmuje się zupełnie nowego zadania. Zostało ono zlecone przez jego dawnego partnera Franka Pritcharda, któremu nasz protagonista winien był przysługę. Misja bohatera polega na infiltracji miejscowego banku danych, a w trakcie jej wykonywania Adam Jensen ma okazję poznać bliżej zupełnie nowe postacie, na czele z hakerką o pseudonimie ShadowChild, znaną wcześniej z trybu Breach.
Zobacz Grę
GRYOnline
OpenCritic
Steam
Gracze
Bardzo ciekawy, ale niestety krotki. Wszystko zalezy od tego, jak szybko grasz i jak duzo zwiedzasz. Sama fabula to jakies 2-3h, mi caly dodatek zajal 15-20h, przy czym glowna gra zajela mi 122h.
Ogolnie odradzam ten dodatek za pelna cene.
Ten nowy Deus to jest jedna wielka 'dziura w systemie'... Ilość bugów poraża. Zacząłem i nie chcę mi się nawet skończyć podstawki.
Moja ocena 3.0 ---------------------------------------------------------------------------------- czas gry 03:53
DLC dzieje się podczas głównego wątku mniej więcej po użyciu maszyny NSN, a następną wyprawą w teren. Jednak tutaj nie mamy tak jak w zagubionym ogniwie do danego questa lecz z poziomu menu uruchamiamy nową przygodę. To też mamy około 13 proxy do wydania od nowa.
Cieszyłem się na powrót Pichtchard jednak drażni mnie bardziej niż w wcześniejszej części. Jedynie riposty Adama sprawiały lekki uśmiech w kąciku ust.
Dostajemy malutką klimatyczną dzielnicę z barem, hotelem, kawiarnią oraz głównym bohaterem czyli
Ostrzem Palisade. I powiem szczerze że więcej trudności sprawił mi infiltracja w bank z podstawowej wersji. Mamy tutaj sporo hakowania to zaczyna w pewnym momencie nużyć, a i trafi się nielubiany przeze mnie tryb breach.
Troszeczkę lepsze niż zagubione ogniwo, ale i tak bardzo słaby dodatek. Niby dostajemy jeszcze troszeczke Deus ex'a ale króciutki z średnią fabułą.
Jest jak misje poboczne w podstawce - ma solidne fundamenty, tutaj stawiające na uroczą wiarę w moc haktywizmu działającego na rzecz społecznej sprawiedliwości.