21 czerwca 2016
Zręcznościowe, 2.5D, Elementy logiczne, Singleplayer, Zombie.
Zremasterowana z myślą o pecetach i konsolach ósmej generacji edycja dwuwymiarowej platformówki studia Tequila Works z 2012 roku. Akcja gry osadzona została w alternatywnej wizji lat 80. ubiegłego wieku, w której w wyniku działania tajemniczego wirusa świat został opanowany przez zombie. Podczas zabawy wcielamy się w postać ocalałego, Randalla Wayne’a, który stara się dotrzeć w bezpieczne miejsce i spotkać się z rodziną oraz przyjaciółmi. Pod względem mechaniki mamy do czynienia z platformówką 2,5D, w której szczególny nacisk położono na eksplorację oraz różne sposoby radzenia sobie z napotkanymi zombiakami. W grze nie zabrakło także sekwencji czysto zręcznościowych oraz zagadek środowiskowych, których rozwiązanie pozwala nam dostać się w niedostępne wcześniej miejsca. W porównaniu do wydanego 4 lata wcześniej pierwowzoru, Deadlight: Director’s Cut odznacza się podrasowaną oprawą graficzną w rozdzielczości 1080p, zestawem nowych animacji oraz nowym trybem zabawy Survival Arena.
Zobacz Grę
GRYOnline
OpenCritic
Steam
Gracze
Sympatycznie wygląda.
To jest tylko odświeżona wersja Deadlight, czy posiada jakieś dodatkowe zawartości?
Mimo że nie grałem we starszą wersję gry z 2012 to przy tym tytule bawiłem się świetnie. Gra miła dla oka a fabuła świetnie napisana (zwłaszcza zakończenie). Pomimo bugów na które natrafiłem grając w ten tytuł mogę z czystym sumieniem dać grze 8/10. Polecam każdemu kto jest fanem postapo ;)
Klimatyczna platformówka w świecie zombie (w grze tzw. cienie), która mocno kojarzyła mi się z Walking Dead. Audiowizualnie jest to pierwsza klasa. Bardzo miła dla oka, dopracowana grafika a także pierwszorzędny, piękna muzyka. Jednak rozgrywka nie jest pozbawiona błędów. Dwa razy się przycięła - nie wczytało przerywnika lub ekran nagle zrobił się czarny, choć w tle było słychać odgłosy z gry. Grając na klawiaturze niewygodne było odbijanie się od ścian, czy cała sekwencja ze skokami, odbijaniem się zakończona przewrotem. Dlatego najbardziej irytowały mnie sekwencje czasowe, bo były po prostu niewygodne. Szkoda też, że gra jest krótka - max 3 godziny. Jednak jak najbardziej polecam te kilka godzin z Deadlight.
Zgadzam się z przedmówcą, faktycznie wrażenia audio-wizualne są na bardzo dobrym poziomie, to samo tyczy się warstwy fabularnej. I ja mam również zastrzeżenia co do sterowania klawiaturą, faktycznie odbijanie się od ścian jest nie wygodne, tak samo jak szybkie przejście z biegu do kucnięcia. Jednakże gra warta poznania, tym bardziej jeśli ktoś lubi klimaty zaszczucia i beznadziei.
Przyjemna platformówka z motywem zombie, fajną historią i dobrą grafiką :)
Gra bardzo mi się spodobała. Kontrola naszego głównego bohatera, Randalla, przebiega bez najmniejszego szwanku. Oznacza to, że sterowanie jest przyjemnie zrealizowane, tak jak powinno być. Sama historia, która napędza tę grę, jest krótka, acz treściwa, ciekawa i nawet wzruszająca. Bohater cierpi również na koszmary, czy też bardziej wspomnienia i zwidy, gdzie spotyka swoją rodzinę, odwiedza dom, czy sąsiedztwo. Grę przeszedłem w 3 godziny, nie jest to może czas wybitny, ale bawiłem się świetnie. Ogólnie polecam zagrać :)