4 grudnia 2018
Przygodowe, 2.5D, Dystopia, Elementy strategiczne, Indie, Singleplayer, singleplayer.
Gra przygodowa, w której trafiamy do totalitarnego państwa – wcielając się w pracownika ministerstwa, stopniowo pniemy się po szczeblach kariery, eliminując innych konkurentów do stanowiska premiera. Beholder 2 jest kontynuacją ciepło przyjętej przygodówki z 2016 roku, a za jego opracowaniem stoją autorzy oryginału, czyli studio Warm Lamp Games.
Zobacz Grę
GRYOnline
Steam
Gracze
Dziś przeszedłem i gra jest mocna xD Wydaje mi się że jest nawet łatwiejsza od jedynki. Choć ja bym tą część (2) określił jako takie "Sąsiedzi z piekła rodem" w stylu mroczniejszym, z fabułą + praca i tyrania xD
Gra przypomina typowe przygotówki, w których pchamy fabułę na przód znajdując odpowiednie przedmioty i używając ich w odpowiednich miejscach. Do tego dochodzi element urzędniczej pracy polegającej na kilku minigierkach, które szybko stają się żmudne. W przeciwieństwie do poprzedniej części nie musimy walczyć o przetrwanie. Na wszystko spokojnie wystarcza pieniędzy i jest tylko kwestią czasu uzyskanie przez nas wystarczających zasobów, by wykonać każde zadanie. Na plus ciekawa fabuła i klimat totalitarnego państwa. Zakończenie nie powala z nóg, ale może to dlatego, że po drodze znajdujemy wskazówki pozwalające przewidzieć późniejszy zwrot akcji.
Ciekawsza i przyjaźniej zrobiona, niż pierwsza część. Tutaj nie trzeba niczego robić na czas, liczą się po prostu trafne wybory. Jest jednak kilka mankamentów. Pierwszy to monotonność zadań służbowych. Z jednej strony rozumiem, że miało to pokazać, w jak szarych i ponurych barwach widzą swoje życie i pracę ludzie żyjący w państwach totalitarnych ale jak na grę, to trochę z tym przegięli. Druga słaba strona to muzyka. Nie przeszkadza mi to, że jest przygnębiająca ale zdecydowanie nie odpowiada mi to, że przez wszystkie godziny gry słychać tylko i wyłącznie jeden kawałek...
Świetny klimat i całkiem nienajgorsza, kipiąca ironią oraz potrafiąca dać do myślenia fabuła, dzięki której aż chce się pociągnąć naszą ministerialną karierę na te najwyższe piętro. Nasze urzędnicze zadania nie zostały potraktowane po macoszemu, rzadko zdarza się trafić przy okienku na dwie takie same sprawy. To jest dosyć ważne, bo sama praca jest monotonna (zresztą jak na pracę przystało), a przez to nie nudzi się nam aż tak szybko. Szczególnie, że trzymając się scenariusza uczciwego urzędnika trochę przy tym okienku musimy wysiedzieć by awansować dalej i ruszyć historię do przodu.
Pod względem fabuły, misji i minigierek "pracy" poprzednia część lekko wygrała. Fajnie zobaczyć nowy silnik, lecz czuć niedosyt, gdyż dało się wiele więcej kontentu w to wpakować.
Ciekawie przedstawiony obraz totalitarnego państwa i intrygująca fabuła to jedno, ale niesamowicie nudny oparty na bieganiu od punktu A do B gameplay (połączony z niesłychanie mozolną pracą) to drugie. Cóż z tego, że opowieść jest ciekawa, kiedy produkcja jest praktycznie NIEGRYWALNA!? Tytuł ograłem w całości, ale niejednokrotnie wydrapywałem sobie oczy i liczyłem, że "może to już koniec". Gdybym nie grał w Beholdera 2 służbowo, to na bank domagałbym się zwrotu gotówki.
Świetna gra z klimatem totalitarnej władzy. Posiada mocną historię, która za każdym krokiem odkrywa coś nowego. Grafika jest dobra i pasuję do gry z 2,5D.
Po grę sięgnąłem przez oceny na gryonlin i się ... nie zawiodłem. Polecam!!!
Znakomita. Fabuła bardzo ciekawa, nie można się oderwać. Polecam 10/10
Beholder 2 to gra, która bardzo mnie ciekawiła po świetnej jedynce i równie ciekawemu dodatkowi. Nie wymagałem od niej za dużo, liczyłem właściwie na to samo co już widziałem, ale z perspektywy innej osoby. Przyznam, że początkowo zrobiła ona na mnie niezwykłe wrażenie, grało się przyjemnie, historie odkrywało się z ciekawością, jednak czegoś zabrakło, abym mógł napisać, że dostałem dokładnie to co chciałem. Dlatego moją oceną dla tego tytułu jest 7+/10. To dalej jest bardzo dobra gra do której pewnie będę wracał, jednak jest faktycznie trochę gorsza od poprzedniczki.
Wiele wyborów w grze ostatecznie nie miało konsekwencji. Nudne zadania poboczne, nudne mini gry.