Dodam jeszcze że przy zakupie wahałem się jaka platformę wybrać PC czy PS5 , mam obie możliwości i przetestowałem oba systemy , wiadomo gra na padzie a na myszce ma duże znaczenie i nie dziwię się że jest opcja wyłączenia Cross Play w PS bo lepiej odnajdowałem się na myszce i klawiaturze niż na padzie, natomiast pod względem systemu zniechęciło mnie to że jest problem z chaterami i zapewne już niedługo nawet i te zabezpieczenia które oni wprowadzili nie będą skuteczne.
Dlatego wybrałem wersje na PS też radze sobie na padzie dobrze, ale nawet jak będę chciał pograć sobie na myszce i klawiaturze to gdy podepnę ją do PS automatycznie widzi mnie jako gracz PC i łączy z graczami lobby, tez jest to fajna opcja.
Cześć, też gram na PS5. Jakbyś chciał razem polatać po mapach to daj znać. Mój nick PSN: PvtRyan1985.
Mapy klaustrofobiczne i ciasne jak na Battlefield przez co gra pojazdami jest kompletnie bez sensu. Jak chcieli zrobić CoDa to mogli już iść na całość, a nie udawać, że robią BFa. Nie wiem czym się większość podnieca. Gra jest słabym BF, a w miarę dobrym CoDem.
Grałem w kampanię singleplayer - niestety bardzo średnia. Sporo glitchy i błędów, które potrafią popsuć klimat. Z plusów trzeba jednak przyznać, że grafika wygląda świetnie, momentami wręcz filmowo - i to właściwie tyle dobrego o singlu.
Multiplayer- to zupełnie inna historia. Dynamiczny, klimatyczny, przypomina czasy Battlefield 3 . Strzelanie daję ogromną satysfakcję, a audio śmigłowców, broni i pojazdów brzmi fenomenalnie.
Od strony technicznej też jest super - optymalizacja znakomita. Na RX 6950 XT + I5 14600K + 16 GB RAM, z AMD FrameGeneration można na spokojnie wycisnąć 380 FPS, bez niej około 144-180 fps co i tak jest znakomitym wynikiem.
Ocena: Singleplayer- 5/10
Multiplayer 8.7/10
[link]
Nie jest źle ale dalej to nie to. Mapy małe, liniowe tak samo powierzenia punktu do przejęcia malutka. Widoczność bardzo słaba wszystko jakieś jasne. To samo audio kroki słabo słychać nie da się określić gdzie jest przeciwnik. Kto wymyślił, że podczas strzelania jesteś widoczny na mapie? Wydaje mi się, że dodatków jest problem z hit regiem. Dla mnie 7/10
Przestańcie pierdzielić głupoty z tą kampanią, Battlefielda kupujesz dla multika i tyle, jeśli po BC2 ktoś nadal liczy na dobrą kampanię w grze która jest zrobiona czysto pod multi powinien puknąć się w łeb.
Jeszcze nie grałem bo mam słaby sprzęt a nie chce sobie psuć zabawy :)
Battelfielda tez kupie bardziej dla multi ale kampanie zagram :) Kochałem ja w BFBC2 :) ( czekam na BC3 !) może po tym Battelfieldzie zrobią :) ( Nadzieja )
Tylko czy grać na moim słabym PC ? czy może poczekać kupić porządny sprzęt i zagrać ? :)
Nie chce sobie psuć frajdy :P
Grasz sztywna i bez polotu. Post-genowy odgrzewany kotlet, a polski dubbing to woła o pomstę do nieba... Wstyd!??
Czy da się gdzieś zmienić głos postaci w multiplayerze?
Ooooo matko, co oni zrobili z tą stroną ? Nie można się odnaleźć w tym chaosie. Encyklopedia gier wygląda teraz jak śmietnik gier. Bleeee, trzeba znależć nową stronę gdzie normalnie wszystko widać, a nie w takim bajzlu. Nara.
Po ostatnich aktualizacjach gra zaczęła używać prawie 100% zasobów procesora i są wycieki pamięci. Praktycznie jest niegrywalna w multi teraz. Skoki są do 30 FPS na I5-10400F i RTX 4070TI z 32 GB Ram. Plik konfiguracji zasobów procesora:
Thread.ProcessorCount 6
Thread.MaxProcessorCount 6
Thread.MinFreeProcessorCount 0
Thread.JobThreadPriority 0
GstRender.Thread.MaxProcessorCount 12
niewiele pomaga owszem zmniejsza się zużycie ale w grze nadal spada drastycznie FPS i jest bardzo niestabilnie. Wcześniej tak nie było.
Stare problemy BF widac wracają co łatka to błedy i problemy.
Poi tygodniu stwierdzam, że to nie ma nic wspólnego z prawdziwym battlefieldem. Nie czujesz broni, aby grać skutecznie musisz korzystać z ograniczeń gry, niedopracowań map itd., brakuje choćby jednego sensownego trybu/mapy, który rzeczywiście jest linią frontu- nie zdobywaniem jakichś gównianych flag tylko zdobywaniem terenu. Są tryby, które nazywają się podobnie do klasycznych, ale to jest nieśmieszny żart, kiedy każdy może zajść się z tyłu na przełamaniu, gdzie powinna istnieć linia frontu po prostu. Postrzelałem trochę do botów, trafienia naliczane są bardzo dziwnie, czasem wcale. Cele w ruchu często mega absurdy, jakby gra lagowała, mimo że nie laguje. To jest parodia BFa, choć robi niezłe pierwsze wrażenie.
Moja pierwsza styczność z battfieldem. Czy ktos kto bardziej ogarnia jest mi w stanie powiedziec jak w to sie gra? jak wy w tej grze potraficie zauwazyc wrogow??? , wszytskie pojedynki 1vs1 przegrywam , kule leca losowo , gosc z takiej m4a1 zabija mnie z 50 metrów gdzie ta bron przeciez ma taki odrzut ze na strzelnicy strzelajac do nie ruchomych celów nie potrafie dobrze trafic co dopiero w rozgrywce , nie wiem co jest ze mną nie tak , ale w fps gram juz kilka lat i nigdy nie mialem takich problemow a tutaj w ogole nie moge sie odnalezc , na prawde chcialem polubic to multi ale z kazda kolejna rozgrywka jestem coraz bardziej sfrustrowany. ogladalem "prosów" na youtube to oni strzelaja w cos czego ja nie potrafie dostrzec i zabijaja , zanim ja sie domysle czy to czesc budynku czy wrog jest juz po mnie , nie mam problemów ze wzrokiem jak cos :)
Grasz na PC ? PS ?
Ogólnie Battlefield 6 nie jest łatwą grą w multi bo tu nie wystarczy tylko strzelać
otoczenie które się zmienia potrafi podczas rozgrywki wywołać oczopląs, od wybuchów , spadających elementów otocznia
budynków uszkodzonych pojazdów ciężko jest dostrzec właśnie przeciwnika.
Dlatego do tej gry jest wymagany dobry też sprzęt monitor to podstawa jak najmniejszym imput lag tak samo jak i matryca najlepiej wqhd
wtedy bedziesz mogl dostrzec wiecej co sie w tym swiecie dzieje. Ja ogólnie pod tym wzgledem ze mnie nie stac na taki sprzet który by jakosciowo pokazał mozliwosci tej gry gram na PS ale z myszka i powiem ze nie widze roznicy jak za dawnych czasow gralem w bf3
lacze sie z graczami z lobby pc i tak samo z nimi gram
Gram na pc , sprzęt mam dobry , monitor 2k i 120fps trzymam na srednio wysokich , bez lagów. monitor z 4ms inputlag wiec chyba nie najgorzej , aczkolwiek masz racje battfield to dosc specyficzna rozgrywka , do tej pory gralem w fps na malych mapach 5vs5 czy cos , i szło mi swietnie no ale wiedzialem czego sie spodziewac , chyba po prostu nie jest to moj konik taka rozgrywka , pobawie sie jeszcze chwile , skoncze kampanie zeby nie miec poczucia wyrzuconych pieniedzy ale chyba sie nie polubie na dluzej z ta grą chociaz bardzo chciałem :)
Gra świetna w multi ale single player to tak na siłe dodali :( Ale ogólnie gra na 9/10 ode mnie !!! Stary dobry Battlefield 3/4 się przypomina
Battlefield 6 to nie tylko powrót do korzeni Battlefielda 3 i 4, ale także sporo pomniejszych usprawnień, które pozytywnie wpływają na odbiór gry. Grafika jest bardzo średnia, tak samo jakość destrukcji, nie czuć znacznego postępu w stosunku do poprzednich Battlefieldów, chociaż minimalny postęp jest. Głośno było o rozmiarach mapy, ale tak naprawdę mamy tu miks wszystkiego (mapy dla samej piechoty, mapy nastawione na walke pancerną z masą czołgów, czy też różnych ich miks, możemy bez problemu sobie ustawić filtry na konkretne mapy). Sama rozgrywka jest bardzo Battlefieldowa, przyjemna, widowiskowa, ciężko się czegoś przyczepić po prostu udana kontynuacja na którą czekaliśmy od 2013 r.. Na minus dla mnie szybkość odblokowywania nowego wyposażenia. Na dzień dobry dostajemy po jednym karabinie na klase, a żeby odblokować wszystko trzeba w grze spędzić tak na oko z 80 godzin, a to dużo na tak szybką grę. Za ogromny plus to praktyki ułatwiające graczom rozgrywkę, np. dużo opcji ustawień graficznych, przeglądarka serwerów!, tryb portal, za to dodatkowym plusik ode mnie. Na koniec o kampanii mogę powiedzieć tyle, że jest nawet przyjemna w przechodzeniu, nie ma się wrażenia że jest to totalnie olany paździerz, jednak dla samej kampanii można kupić Battlefielda w dużej przecenie. Niestety gra ma bardzo mizerne zakończenie okrzepione paskudnym cliffhangerem.
https://www.instagram.com/reel/DPywwbyjewt/?igsh=ejA0eHVhNGMyOXJn
:DD
Chyba przekonało mnie teraz do zakupu tej gry :D :)
Jestem fanem BF1 / BF5 - 6tka oczarowała, multiplayer wciąga jak fiks.
Gram na PS plus mysz i klawiatura , mam wyłączony cross play łączy mnie z graczami tylko z PS czy raczej widzi to jako PC jak mam podpiętą mysz ? bo w statystykach graczy widzę wszystkich z ikoną PS
Mam 40h za sobą. Zaczynałem od wspaniałego BadCompany 2, potem BF3, BF4 a reszta to jakaś durna fantazja była więc czekałem dłuuuugo na jakąś prawilną część.
Ogólnie nie grywam w strzelanki i gram od czasu do czasu. BF6 nie jest trudny do gry, nie jest to żadna filozofia, żeby skończyć runde z 30/10 K/D ratio. Ale niestety zgadzam się z tym artykułem - wróćcie sobie do BF4 albo 3 to zobaczycie jaka kolosalna różnica w dynamice gry. I można się przyzwyczaić do bardziej CoDowej dynamiki... no ale kurcze to wciąż nie to.
Moim zdaniem główny problem to za małe mapy. Duże mapy spowalniają dynamikę, dają większe pole do manewru, do taktycznego podejścia i to zawsze był główny atut BFów. Tymczasem mamy 90% map typu CQB, gdzie ledwo się respisz i dostajesz kulkę na ryj a gra jest totalnie arcadowa.
No i drugi problem to niestety totalny brak balansu w grze... Czołgiem odblokowałem Homming Ammo... przecież to jest jakiś żart... Siedzę w czołgu na końcu mapy i z palcem w nosie strącam każdy śmigłowiec który tylko wystartuje a i nawet myśliwce idzie trafić kierując pociskiem. I to jest praktycznie one shot. Już nie mówiąc o oznaczaniu i rozpieprzaniu helek i samolotów pociskami typu ziemia-ziemia albo powietrze-ziemia, których nie da się uniknąć bo one mają w nosie flary. Shotguny śrutem ubijają opancerzonego typa na raz co jest w ogóle absurdalne, trasy zasrane minami bo nie ma ograniczenia nawet po zgonie, a jak chcesz strącić śmigło stingerem to już lepiej rpgiem próbuj (albo czołgiem) - szanse dużo większe co jest po prostu głupie. 3 ładunki c4 często nie dają rady rozwalić niczego z pancerzem co też jest durne no... A myśliwiec jest totalnie bezużyteczny. Myśliwiec szturmowy za to jest OP! Zwrotny i z lepszym uzbrojeniem chociaż w trybie Hardcore latać się nie da bo nawet celownika nie masz. Takich dupereli jest MASA! Więc gra pewnie będzie grywalna za kilka dodatków i łatek. Ale narazie chyba dam sobie spokój bo po prostu mnie już nudzi. Zaraz wklepie 50lvl tylko po to żeby spradzić jak gówniany jest moździerz xD
FPSy nie są moją codziennością i w najśmielszych oczekiwaniach nie przewidziałbym, że aż tak się wkręcę. Ostatnim shooterem, który zdołał mnie wciągnąć był Apex Legends. Natomiast ostatni, w którym reprezentowałem poziom wyższy niż tzw. „drewno 1” to… Battlefield 3. A jeszcze wcześniej Counter Strike - z tym, że nie GO a wersja 1.6. ;) Także proszę mieć na uwadze, że ta opinia nie pochodzi od weterana BFów, ani żadnych innych strzelanek. Oprócz tego można sobie również odnotować, że osiemnastkę, a nawet dwie, mam już za sobą. Wspominam o wieku i swoim doświadczeniu ponieważ widzę, że są to istotne kwestie dla wielu komentujących - liczę, że uda mi się w ten sposób uniknąć oskarżeń o bycie CODowym dzieciakiem. Tyle tytułem wstępu.
Kilka słów o kampanii - przeszedłem ją dwa razy: w trybie Hardcore (głównie żeby przetestować AI botów), a później na Najłatwiejszym żeby wyzbierać poukrywane nieśmiertelniki. Mam wrażenie, że wszystko na temat trybu dla jednego gracza zostało już napisane przez innych więc trochę się powtórzę. Kampania jest krótka, schematyczna, liniowa, chaotyczna a momentami głupkowata. Pierwszy lepszy przykład tego o jaki rodzaj głupkowatości mi chodzi to misja w której dostajemy do rąk młot wyburzeniowy. Gra pięknie tłumaczy nam do czego ów sprzęt służy, na co pozwala itd. Tylko po to żeby cztery pomieszczenia dalej kompletnie o tym zapomniec i wrzucic cut scenke, w której zwykłe drewniane drzwi forsujemy ładunkiem wybuchowym. Mimo wszystko nie da się odmówić całości filmowego rozmachu i efekciarstwa. Duża dynamika akcji w przerywnikach, wybuchy, demonstracja całego przekroju sprzetu wojskowego no i widoczki - to wszystko jest świetnie dopracowane. Góry w Gruzji i Tadżykistanie wyszły przepięknie. Jednak wszystkie te zalety przykrył mi powtarzalny schemat zadań. Nie wykluczam, że umykają mi jakieś nawiązania do wydarzeń i postaci znanych z poprzednich części, ale to nie usprawiedliwia mało zaawansowanego AI czy nudnych, zawsze takich samych strzelanin wieńczących każdy etap misji. Jeżeli ktoś zastanawia się nad tym jaka jest różnica w zachowaniu botów na najwyższym i najniższym poziome trudności to sprowadza się ona do przesunięcia suwaków regulujących celność, obrażenia i agresje na maksa i to z grubsza tyle. Na mały plus mogę chyba zaliczyć to, że w kampanii da się odblokować kilka kosmetycznych rzeczy do multiplayera.
A sam multiplayer kupił mnie bardzo szybko. Gram we wszystkie tryby ale tak jak za czasów BF3 zdecydowanie najwięcej cisnę Podbój. Nie wiem czy gunplay jest dobry bo nie mam go w sumie do czego porównać. Mnie się spodobał bo jest w miarę łatwy do opanowania. Czuć, że to jest ta bardziej arcadeowa strona spektrum - trochę tak jak w Apexie ale z tą różnicą, że w BF6 zabija się wroga 4-5 strzałami zamiast 20-30. W moim odczuciu to bezpośrednio prowadzi do wielu dynamicznych sytuacji. Zarówno flankowanie w największym kotle jak i ciche przekradnięcie się na nieoblegany punkt mogą się udać i być skuteczne - przy odrobinie planu, umiejętności i szczęścia (już nie mówiąc o kumatej drużynie) wszystko da się zrealizować. Oczywiście zdarzają się mecze, w których jedna ze stron jest dosłownie miażdżona przez drugą ale to zazwyczaj wynika z tego, że na serwerze są jacyś wymiatacze w odrzutowcach i helikopterach. Sporo osób narzeka na obecność "blooma" - efektu powodującego losowy rozrzut kul przy strzelaniu seriami. Da się to kontrować, plus w moim rozumieniu tak jest chyba nieco realistyczniej? Odpowiednie modyfikacje i nawyk strzelania krótszymi seriami działają cuda. Najwięcej gram Szturmowcem i Inżynierem także testowałem głownie karabiny szturmowe i PMy. Spory wybór modyfikacji ale system ich odblokowywania bywa upierdliwy bo na uwolnienie pełnego potencjału niektórych broni trzeba poświęcić od kilku do kilkunastu godzin. Dziwi mnie trochę opadanie pocisków w karabinach snajperskich - a raczej jego brak? Mam wrażenie, że minimalny pojawia się dopiero przy na serio dużych odległościach.
Tempo rozgrywki na początku mnie przytłoczyło. Chyba z 10 pierwszych godzin czułem się jak pilot kamikadze. Wylatywałem z respa, jeżeli miałem szczęście to kogoś trafiłem ale zawsze od razu po tym umierałem. W sumie to nadal łapię się na wpadaniu w taką bezmyślną pętle smierć-respawn-repeat i dopiero wtedy zaczynam kombinować co zrobić inaczej. Okazuje się, że czasami na serio wystarczy trochę zwolnić. Jak w każdej innej grze największe znaczenie ma znajomość mapy. Nie da się przeskoczyć tego, że wiesz gdzie być wcelowanym, jak kogoś okrążyć czy skąd spodziewać się przeciwnika. Co do map to pewnie wielu popuka się w czoło ale ja lubię wszystkie oprócz Oblężenia Kairu i Doliny Mirak. Rozumiem, że wiele osób jest rozczarowana mała ilością otwartych przestrzeni ale ja jako prosty żołnierz piechoty i tak zawsze musiałem chować się między budynkami przed złoczyńcami atakującymi z nieba. Także jestem zadowolony z dobrze zaprojektowanych miejscówek utkanych wieloma przejściami i ciekawymi kątami do strzelania się z wrogiem. A wszystkim życzę żeby w przyszłości trafiło do gry więcej większych map. BTW. zanim zapomnę - radar jest nieocenionym narzędziem i posunąłbym się nawet do twierdzenia, że robienie z niego praktycznego użytku jest ważniejsze od strzelania samego w sobie.
Pojazdów używam bardzo mało. Nigdy nie latałem inaczej niż jako pasażer, czasami jeżdżę czołgiem i lubię dosiąść się do kogoś na działko ale to raczej tyle. Metalowe puszki na gąsienicach najlepiej spełniają się w roli tarcz na pociski z RPG. :> A tak na serio to gra połowę swojej "epickości" zawdzięcza właśnie im. Ta gra wyszła dwa tygodnie temu i nie mogę uwierzyć ile hollywoodzkich akcji widziałem w tym czasie. Battlefield 6 to Przełęcz ocalonych, Szeregowiec Ryan i kilka innych wojennych filmów w jednym i najlepsze jest to, że nigdy nie wiem który akurat wylosuje się w moim meczu. <insert trailer jingle>
Ciekaw jestem nowych map i trybu battle royale. Liczę, że twórcy tego w przyszłości nie schrzanią, a póki co gram dalej.
PS.
Na bank na osobny akapit zasługuje tryb Portal czyli Tryb Twórczy pozwalający budować własne mapy z własnymi zasadami. Niestety w ogóle jeszcze się w niego nie zagłębiłem ale domyślam się, że dla niektórych zabawa w tej piaskownicy będzie równie ciekawa co normalna rozgrywka.
W portalu nie budujesz własnych map, a co jedynie delikatnie modyfikujesz zasady na już istniejących mapach.
Przyznaję, że nie wiem jak to działa. :) Widziałem tylko na yt, że ludzie odtwarzają mapy z CoDa albo CSa. Byłem przekonany, że to się robi właśnie w Portalu.
Tutaj de_dust2. :D
https://youtu.be/wJwFAbBNP8g?si=z5cgeAbP_mEwWytS
Póki co za mną niecałe 40h grania. Fabuły jeszcze nie dotykałem, a cały czas walczę online.
Zawsze było mi bliżej serii CoD niż BF i właściwie w BFy grywałem tylko w kampanię, a ostatni BF online w jakiego grałem to BF 2048 w którym nie wyczerpałem nawet 10 godzinnego triala - zupełnie mi nie siedział. Tutaj jest zdecydowanie lepiej.
Graficznie i dźwiękowo - sztos. Destrukcja otoczenia - cudo. Samo strzelanie daje masę frajdy.
Ale... brakuje mi klasy medyka-medyka, co prawda jest support z LKM, walizką amunicji o defibrylatorem, ale po prostu wolałbym 2 osobne klasy zamiast łączenia ich w jedną. Sam najwięcej gram inżynierem ze względu na PMy oraz naprawy i niszczenie pojazdów oraz Szturmowcem, ze względu na granatnik i prędkość poruszania się.
Nie siedzi mi też system rozwoju postaci, a dokładniej uzbrojenia. Przykładowo mamy pierwsze SMG i odblokujemy w nim nowe celowniki optyczne, czy też lepszą amunicję. Następnie czy to z misji, czy za pomocą wbicia wyższego poziomu postaci, odblokowuję kolejne SMG i właściwie nie opłaca mi się go używać, ani nawet testować, bo muszę każdy kolejny dodatek odblokowywać ponownie. Jeszcze rozumiem, gdyby odblokowywane elementy były niekompatybilne, ale wszystkie celowniki do SMG dla wszystkich SMG które mam są takie same, na takie same mocowanie, więc powinny być dostępne dla każdej broni w tej samej kategorii, czy też nawet w innych kategoriach jak są dostępne. A w każdej broni jest 50 lvl do odblokowania, trochę wygląda mi to na powtórkę z któryś star warsów.
Wrażenia ogólnie pozytywne, warto zagrać. A jak ktoś nie jest pewny zakupu za pełną cenę, to zawsze pozostaje 1 mc abonamentu od EA w celu przetestowania.
[ edit]
dawałem 7,5/10, dzisiaj zlikwidowali boty w portalowskich serwerach to ocena spada do 6/10
Jezusie, po raz kolejny dałem się zrobić i kupiłem kolejną częśc BF, która jest po prostu chujowa.
1. wszystkie odblokowania z dema przepadły, więc nie wiadomo po chuj ja w ogóle tam cokolwiek robiłem
2. gra się mam wrażenie zupełnie inaczej, niż w demo, broni na start jest mniej i mają większy odrzut, przez co pierwsze godziny to po prostu męczarnia, bo inny mają już 50 level
3. mapy są małe i chaotyczne a prym wiedzie chyba ta z piramidami, gdzie można zginąć w każdym praktycznie miejscu, bo połowa siedzi na dachach, a połowa w pojazdach. TRAGEDIA
0Kupiłem na PS5 i gra mi sie super. Wiadomo jestem cesualem więc trochę ginę, ale jest dobrze- wyłaczyłem cross play i jest spokój :) Dobrze wydane 200 pln
Kupiłem na PS5 i gra mi sie super. Wiadomo jestem cesualem więc trochę ginę, ale jest dobrze- wyłaczyłem cross play i jest spokój :) Dobrze wydane 200 pln
No i mamy Battle of Duty , od kiedy dodali battle royale , fani cod są w niebo wzięci dostali za darmo warzone z destrukcja otoczenia , jak to fajnie Dice liznęło dupkę aby przyciągnąć graczy , szkoda tylko że skupili się na mapie BR bardziej niż na głównych mapach BF gdzie wielkością przebija wszystkie główne mapy bf6 jak i balansem i to wszystko za darmo , a ty co kupiłeś grę ciśnij się tam w klaustrofobicznych mapach

Urwa, czy komuś pojawia się taki czarny prostokąt przy graniu po sieci na ps5? Restart gry i konsoli nie pomagają. Przez ostatnie dni prostokąt pojawiał się i znikał, a dziś pojawił się po jakiejś godzinie grania i został jakby na trwałe.
Nigdy nie byłem fanem trybu multi. Liczyłem na świetną fabułę rodem z BC2 lub BF3. Rozczarowałem się totalnie. Fabuła krótka. Miała potencjał i to duży, a zrobiono z tego gniota. Już wychodzący co roku black ops jest lepszy i bardziej dopracowany. Rozczarowanie roku
Dodam dla potomnych, że te czarne okno to okno czatu, które tak się wyświetla i zostaje w menu mp. Trzeba w ustawieniach wyłączyć to.
A co do trybu single i fabuły, bf6 to gra stricte robiona pod multi, single traktuję jako pokazówkę. Ale fakt, że jest bardzo słaba i krótka. Fabuła jest strasznie naiwna, a mnie irytują babskie głosy, polski dubbing jest pod tym względem tragiczny.
Ta część miała być jakimś odkupieniem dla gatunku czy coś, a wyszła beznadziejna gra.
Nie wiem co jest dziwniejsze, to że twórcy dali radę zrobić o wiele gorszą grę od poprzedniczki, czy może to tyle ludzi dało się nabrać, cudowność tego tytułu.
Gra jest strasznie chaotyczna, począwszy od wyglądu menu głównego gry czy ustawień, hud w grze. Tak nieładne i nieczytelne, że jestem w szoku, że ktoś to zaakceptował i dopuścił do umieszczenie w "gotowym produkcje. Po chaos w grze.
Pograłem trochę w tryby dla piechoty i grze nie ma ani jednej dobrej mapy. Wszystkie są malutkie i napierdzielono tam wiele różnych obiektów bez ładu i składu. Gra na nic to typowy bezmyślne napierdzielanie. Są ładne ale okropnie się na nich gra.
Widok w grze jest dziwny. Nie wiem jak to za bardzo opisać, ale nie wygląda to zbyt naturalnie, jakby obraz był zniekształcony i pomniejszony. Widoczność przeciwników jest okropna. Postacie strasznie zlewają się z otoczeniem. Nawet mała i idiotycznie ciasny mapy nie pomagają.
Cheaterzy jak byli, tak są dalej, choć dużo mniej niż w poprzedniej części.
Obecnie BF6 jest stratą czasu i lepiej zagrać w BF 2042, który jest dużo lepszy.
Nie mogę uruchomić gry przez kompilujące się shadery
Powiem wam, że gra jest lepsza niż poprzedniczka, ale nadal iMHO to twórcy za bardzo w nią nie grali. Chaos jaki panuje na mapach jest niewyobrażalny, praktycznie każdy punkt oblegany jest przez kilkanaście biegających osób pod ciągłym ostrzałem snajperów.
Wisienką są osiągnięcia, które trzeba zdobyć, żeby odblokować nowe bronie
moje ulubione to
300 asyst w postaci ostrzeliwania lkmem
30 zabójstw strzałem w głowę w jednej rundzie
5 zabójstw na jednym magazynku
150(300) zabójstw snajperką w głowę
To przecież wymyśliła jakaś chora osoba.

Dodali jakis nowy tryb "casual" gdzie walczysz 8 graczy vs 8 graczy + po 16 botow po obu stronach. Calkiem sprawnie robi sie tam zadania i troche szybciej odblokowuje modyfikacje do broni. Dzisiaj odpalilem pierwszy raz i w godzinke zrobilem dwa razy wiecej progressu w jednym zadaniu niz przez ostatnie dwa tygodnie.
k/d ratio wlasnie przestalo miec jakiekolwiek znaczenie bo mozna je teraz latwo podbic. :P ale to nic, bardzo przyjemny tryb na rozgrzewke i lekkie usprawnienie wielu odblokowań.
Jak się okazało nie potrafię już się wciągnąć w strzelanki tak jak kiedyś niemniej doceniam to jak przyjemnie ogrywa się ten tytuł.
Bardzo dobry feeling strzelania, możliwość rozwalania niemal wszystkiego, dużo fajnych map i trybów to główne zalety BF6.
Zniechęca mnie czas jaki trzeba poświęcić na realizację zadań aby faktycznie odczuć progres.
Od wejścia pierwszego sezonu i zmuszenia do gry w trybie Battle Royale nie odpaliłem jeszcze multi. Niech sobie istnieje ten tryb, ale nie rozumiem dlaczego aby progresować muszę w niego grać.
Jedno zdanie o kampanii: Cod BO6 zdecydowanie lepszy. BF6 to taki standard ani nie powala ani nie zachwyca.
Gra jest dobra, gameplay dosc przyjemny, fajna rozwałka, niestety rozmiar map wola o pomstę do nieba. Jak poprawiła błędy i bugi to zdecydowanie może to być nawet 8/10. Na chwile obecna gra cierpi na sporo problemów.
Z połączonych sił czterech studiów deweloperskich i ogromnej grupy focusowej testerów EA w końcu udało się wypracować kompletnie przeciętną formę Battlefielda. To grywalny hamburger, który wciąga rdzennym gameplayem i w porównaniu do 2042 jest lepiej zoptymalizowany. Gra na tle poprzedników irytuje jednak małymi mapami i jest najbardziej zabugowanym BF-em od czasów pierwszych wersji „czwórki”. Losowe włączanie "termala" na optyce broni, znikające dźwięki, popsuty balans broni (MR missile, rakiety AA - dev musiał nawet wyłączyć) oraz losowo pojawiające się tekstury po bokach ekranu tworzą prawdziwy horror.
Gra została oczywiście doprawiona bogatym zestawem wyzwań, daily i nie tylko, które zmuszają graczy do grania w tryby, których nie chcą, lub sprawdzania klas, którymi nie chcą grać. Nie chodzi tylko o odblokowanie skórek, ale także o zdobycie istotnych dla rozgrywki gadżetów. Uwielbiam, jak we współczesnych grach gracze są traktowani jak chomiki. UI ma fundamentalne braki. W tej grze musiałem pytać, z kim siedzę w pojeździe, bo nick towarzysza nie jest nigdzie wyświetlany.
Mimo natłoku problemów to wciąż Battlefield, w który gra się dobrze w rozgrywce z kolegami, chociaż czasami jakby pod prąd. Nowy revive dla każdego to świetny motyw, a strzelanie jest satysfakcjonujące mimo dość wysokiego TTK. Kampania single istnieje, ale była dla mnie odrzucająca. Lepiej by było, gdyby jej finalnie nie było.

Tutaj zakładam, że wszystko powinno być zblurowane oprócz tego, co jest w celowniku.
Generalnie ilość błędów poraża. Od w/w potworków, przez samowystrzeliwujące się rakiety rpg kończąc na zupełnym braku balansu w broniach.
W bf4 potrafiłem po kolei brać różne bronie i dostosowywać je do walki. Tutaj nie ma to absolutnie żadnego sensu, jest jeden najlepszy PM, który pokonuje na bliskim i średnim dystansie wszystko inne (może oprócz strzelby). Na dalekim dystansie SVD zabije wszystkich. Chyba, że mowa o ponad 200 m, tutaj dla mnie osobiście nie ma mowy, aby w cokolwiek trafić.
Rakiety rpg zadają tyle samo obrażeń z każdej strony, więc nie ma absolutnie żadnego sensu brać wyrzutni atakujących z góry.
Mapy są po prostu biedne. Ładne, ale biedne. Chodzenie po opcjach przyprawia palpitacji, nie wiem kto wymyślił takie schematy wybierania klasy i broni.
To co pokazałeś w 146.1 tylko kiedy lecisz samolotem - masakra, ALT-F4 klikam.
jest jeden najlepszy PM
Który to? Gram bez theorycraftingu, just for fun ale moze tu leży problem mojego K/D ratio :D
Na dalekim dystansie SVD zabije wszystkich. Chyba, że mowa o ponad 200 m, tutaj dla mnie osobiście nie ma mowy, aby w cokolwiek trafić
M2010 ESR zabijałem na 250+ jeżeli dobrze obserwuję wyskakujące "powiadomienia" ale trzeba celować odpowiednio wyżej (nie korzystam z regulacji odległości w lunecie)
Co do bugów, to od premiery do połowy zeszłego tygodnia nie miałem ani 1. Od zeszłego tygodnia sie zaczęły ceregiele - albo luneta się nie "schowa" po puszczeniu PPM, albo randomowa termowizja przy celowaniu, a wczoraj w ogóle hit, jak normalnie wallhack - gdzie celowałem tam co chwile migał znacznik celu (ten spod przycisku Q) i oznaczało mi wszystkich wrogów na ekranie, nawet z tymi za ścianami. Coś jak bym spamowal Q na całym ekranie jednocześnie.

IMHO na blisko średnim dystansie SGX rozwala wszystkie inne bronie. Zabijałem nim snajperów na dachu, ludzi z bronią szturmą, LKMami itd. Przy konkretnych dodatkach to jest po prostu szybki laser z obrażeniami podobnymi do karabinu szturmowego. Zresztą zobacz na tabelkę, obrażenia 25 a szybkość 830, przy czym szturmówki i karabiny maja podobny damage a są 40% wolniejsze.
Jedyną bronią zbliżająca się do tego jest m4, które w demie było nie do pokonania. W pełnej wersji coś z nim zrobili, ja nie umiem utrzymać rozrzutu.
Jeśli chodzi o bardzo bliski to p90 jest maszynką do mielenia. Problemem może być czas zmiany magazynka, więc trzeba się pilnować, żeby nie robić tego po każdym zabójstwie.
Co do strzałów na daleki dystans. Może kilka razy udało mi sie kogoś zestrzelić ale raczej z uwagi na szybkie strzały w dane miejsce, niż precyzyjny strzał w głowę - a tego wymaga gra do odblokowania jednej broni. Oprócz svd dobrze mi sie gra jeszcze m39.
Co do rpg to źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że javelin strzelając z góry nie zadaje większych obrażeń, niż rpg z boku i tyłu, więc nie ma absolutnie żadnego sensu z tym biegać. Jedyną słuszną wyrzutnią jest rpg.
Zresztą grając wczoraj przy zmianie broni na rpg ta po raz kolejny sama mi wystrzeliła, po czym dostałem info o tripple killu. W co to trafiło, to nie wiem.
Rakiety rpg zadają tyle samo obrażeń z każdej strony, więc nie ma absolutnie żadnego sensu brać wyrzutni atakujących z góry.
Mowa o pojazdach? Jezeli tak to akurat napisales nieprawde. Dobre trafienie od gory zadaje tyle samo obrazen co trafienie w odsloniety tylek. Potestuj wiecej albo obczaj sobie na yt jak to dziala. Nawet czolgi pax vs nato roznia sie miedzy soba modelem otrzymywanych obrazen i delikatnie odpornoscia poszczegolnych stref.
Z broni oprocz tych wymienionych przez NewGravediggera dobry jest tez Vector (a na 50lvl z powiekszonym magazynkiem jest wrecz przegiety) i Kord 6p67.
Edit
A kurde nie doczytalem przed zapostowaniem ale nie bede juz kasowal. Mea culpa :p No to tak, mnie tez javelin mocno rozczarowal.
Wiecie co mi to przypomina teraz ? Rywalizację między Fifą a PESoccer. Jak na to patrzę na te filmiki to jakbym widział Warzone w dupę jeża co to ma być czym wy się jaracie w Warzona nie graliście bo dla mnie to jeden uj. Przecież to jest kopia Warzona ale mi to nowa gra matko bo nie wytrzymam. Nie grałem w to jeszcze i raczej nie zagram bo szkoda dysku.
Po dzisiejszej aktualizacji próba wejścia na nową mapę kończy się momentalnym crashem. XD
Na pozostałych mapach dodali przenośnego miniguna, który jest generalnie bezużyteczny bo ma rozrzut na każdą stronę. Oni chyba naprawdę nie testują tych rozwiązań, bo gdyby to robili, to by wiedzieli, że ta broń przegrywa z dosłownie każdą inną. Na 3 testy zabiłem jedną osobę chowając się w krzakach. To równie dobrze mogłem to zrobić nożem.
Podobnie zresztą ma się sprawa z małą strzelbą, która strzela zapalającym śrutem. Na cholerę to, przecież nikt tego nie będzie używał, bo strzał równa się śmierci. Co z tego, że zapalę przeciwnika, skoro zginę.
Natomiast granaty odbijające się od tekstur nadal nie są naprawione. Broni nadal jest śmiesznie mało - w szczególności pistoletów. Zresztą wystarczy zobaczyć ile miał tego BF4
226 • M9 • QSZ-92 • MP443 • Shorty 12G • G18 • FN57 • M1911 • 93R • CZ-75 • .44 Magnum • Compact 45 • MP412 REX • SW40 (NS) • Unica 6 (DT) • DEagle 44 (DT) • Mare's Leg (WC)
Strzelb
QBS-09 • 870 MCS • M1014 • Hawk 12G • Saiga 12K • SPAS-12 • UTS-15 • DBV-12 • DAO-12 (SA)
Przypominam, że w bf4 dodatki dodawały już kusze i łuki. Oni natomiast dają bronie, które normalnie były w podstawce.
Ta dodatkowa strzelba db12 dodana jest na samym końcu ścieżki, więc trzeba nieźle grindować, żeby ją odblokować.
Cóż po poradzie zainstalowania gry na nowo nowa mapa jest grywalna.
Twierdzenia, że dice robi sobie z nas jaja nie jest aż takie dalekie od prawdy. Nowa mapa jest chyba najciekawszą ze wszystkich, ale przez to że jest tak mała to nie ma się absolutnie chwili na zastanowienie co się robi. Szczególnie pod koniec rundy, gdy leżą same zgliszcza ludzie zaczynają do siebie strzelać z jednego punktu do drugiego. Absurd.
Przyznać się kto nie wiedział, że w czołgu można sobie radyjko zapuścić? Czy byłem jedyny? :D
Po graniu około 40h oceniam grę na około 8.5 /10
Niektóre mapy są aż za bardzo podobne do call of duty. A przy tym nie ma ochrony podczas respawnu I często mamy od ręki heda np.
Kolejne co mi się nie podoba to fakt że każdy jest zmuszany do robienia trybu battle royale by szybko wbić cały battle pass.
Ogólnie to moja opinia jest głównie oparta na zespołowy deathmatchu bo od bf 3 lubiłem taki wolniejszy chaos ??
Każdy robi swoje i te pojedynki snajperskie z praktycznie 2 respów.
Jedyne chwilę gdzie mnie ta gra irytuje to gdy nagle mam wrażenie że to call of duty.Np gdy mam przeciwników którzy zamiast strzelać to użyją najpierw cały arsenał wybuchowy Bo przecież Po co celować I strzelać ??
Jako casually gracz bardzo dobrze mi się gra mimo tego wszystkiego.
Ta nowa troszeczkę nie przemyślana bo team który pierwszy wejdzie na dach może kontrolować resp wroga we Taki sposób że prawie nie da się nic z tym zrobić
Jeżeli chodzi o poprzednia to dla mnie prawie perfekcja po za czasami faktem że jest opcja respienia się mieczy wrogami Co Poniekąd Nie powinno mieć miejsca ??
Jako casually gracz bardzo dobrze mi się gra mimo tego wszystkiego.
Kolejne co mi się nie podoba to fakt że każdy jest zmuszany do robienia trybu battle royale by szybko wbić cały battle pass.
Rozwiniesz? Też gram casualowo i tylko w przełamanie i podbój, bo te 2 tryby najbardziej mi się podobają. Chodzi o to że sporo weekly tasków jest na Battle Royale? Czy tam jakoś szybciej leci coś?
Kolejne co mi się nie podoba to fakt że każdy jest zmuszany do robienia trybu battle royale by szybko wbić cały battle pass.
Pro tip - możesz sobie wylosować nowe zadania zamiast tych związanych z BR w menu z zadaniami tygodniowymi.
Szkoda, że nie można bo bym obniżył ocene tego Battlefielda przez to, że nie można odblokować broni dostępnych w Battlepasie, chyba że napierdzielasz Redseca i wyzwania bo grając nawet po kilka godzin dzienne normalne tryby typu Conquest, czy Rush nie odblokujesz nic z tego śmiesznego battlepassa. Chamskie narzucanie gry przez twórców.
Powtórzę komentarz wyżej - na każdy tydzień możesz cztery losy na wylosowanie nowych zadań. Więc jeśli nie chcesz robić tych związanych z RedSekiem, po prostu zaznaczasz i losujesz nowe zadanie. Ogólnie te zadania pozwalają na szybsze odblokowywanie rzeczy z battlepassa. Nabijanie tych punktów battlepassowych samymi punktami doświadczenia jest żmudne i czasochłonne, bo odblokowanie jednego to chyba jakieś 20-25 tys. PD.
Wyszedł Crack podobno omija TPM I Secure Boot nie mam na 100% pewności
Nie gram w gry online w sumie gra jest za krótka bym ją było warto kupić ale jak jest na cracku to się sprawdzi