ATOM RPG: Trudograd
Jeszcze z podstawką się nie uporałem, może jak się sprężę i skończę to gra wyjdzie z Wczesnego Dostępu :]
Choć mając w pamięci częste aktualizowanie ATOM RPGa - chyba będę jeszcze czekał dłużej...
Ta polska wersja językowa już jest dostępna? Bo nigdzie nie widzę informacji czy wyszła razem z DLC czy jeszcze trzeba czekać.
Polska wersja pod koniec maja.
I wtedy kupię "Trudograd". Sam "Atom Rpg" od dawna kupiony ale nie grałem, czekam na polskie napisy.
Jest szansa na polonizacje dodatku bo podstawa po PL jest super
Podłącze się pod pytanie,czy po słabym acz grywalnym spolszczeniu do podstawki są jakies szanse by było do Tudogradu??ktos cos wie?
Pojawił się trailer
https://www.youtube.com/watch?v=hIaIBOyC7T8
Podłącze się pod pytanie,czy po słabym acz grywalnym spolszczeniu do podstawki są jakies szanse by było do Tudogradu??ktos cos wie?
Jest szansa na polonizacje dodatku bo podstawa po PL jest super
Ktoś wie ile godzin gry będzie z tego?
Nikt nic nie wie.
Jeśli będzie jak dotąd to parę miesięcy po premierze, przy jednej z wielu aktualizacji jak to było przy podstawce
Mam pytanie wykonałem wszystkie misje i nie moge dostac od BLAZE przepustki , karze mi czekać czekałem kilka dni i dalej nie mam, obchodziłem już wszystko i jak dalej sie dostać do Sevent Haven.
Kupiłem gre na gog i czyżby była niedokończona bo już sam nie wiem
czyżby była niedokończona
Przecież gra jest w Early Access, masz na stronie produktu oznaczone.
Dopiero poźniej zauważyłem , bo najpierw przeszedłem Atoma a pozniej dograłem dodatek z półki gog
Pojawiła się aktualizacja v0.9, można w niej ukończyć główną linię fabularną i część podobcznych.
Tutaj widzimy pancerz wspomagany =>
Planowana premiera pełnej wersji v1.0 jest na jesień.
Zmian na premierę jeszcze sporo - nowe obiekty, postacie, balans, udźwiękowienie etc. więc zapisy nie będą kompatybilne.
A może poczekać na wersję ulepszoną (enhanced/director cut)?
Podstawka dawno ukończona do tej pory, niedawno wyszło angielskie tłumaczenie Olympus 2207 więc będzie w co grać czekając na Trudograd.
https://store.steampowered.com/news/app/1139940/view/2979682585186035889
Premiera pełnej wersji 13 września.
Z małego DLC do oddzielnej gry.
Nowa muzyka i mam nadzieję - bardziej zrozumiałe nawiązania do popkultury dla zachodniego odbiorcy, pod tym względem ATOM RPG był bardzo obcy.
https://steamcommunity.com/app/1139940/discussions/0/4737210531934734624/
jeszcze dłubią przy spolszczeniu ATOM RPGa i być może ekipa poprawiająca zajmie się tłumaczeniem Trudogradu
Także może za rok?
zawiodłem się na tym że distinctions teraz maja większe kary do statów niby trochę się równoważy bo dają też mocniejsze bonusy ale strata boli.
w poprzedniej części taki deadly doc był praktycznie darmowy a teraz uzależnienia nie da się wyleczyć.
Na razie poprawiają tłumaczenie podstawki i rozważają tłumaczenie Trudogradu.
Na Fallout Corner ktoś tam się próbuje dobrać na razie do plików.
Chętnych ni widu ni słychu a ci żyjący mają ręce pełne roboty.
Może za rok coś się w tej kwestii zmieni...
Zdobyłem pancerz wspomagany, ale nie ma tego uczucia co w f1/f2 że jesteśmy niezniszczalni, 3 chłopów z widłami może nas załatwić.
Ogólnie to podejrzanie wysoki poziom trudności, przeniosłem postać z pierwszej części 23poziom i większość walk jest na styk (na szczęście dużo można załatwić retorykom), strach pomyśleć co się dzieje jak się zaczyna nową postacią.
Pojawiło się spolszczenie https://steamcommunity.com/games/1139940/announcements/detail/3666543764019986520
Wygląda nieźle?
Oby było bez cyrków jak przy tłumaczeniu ATOM RPG gdzie musieli jeszcze z rok poprawiać...
Nie grałem, ale z tego co się dowiedziałem, to jest takie sobie. Pewnie poszło przez translator, coś tam poprawili, ale nie wszystko i jest trochę baboli. Rojo w roli lektora też kiepsko wypada. On w sumie akurat nie ma dobrego głosu, by cokolwiek dubbingować.
Mam problem z tymi Atomami,dla ludzi takich jak ja co muszą zajrzeć w każdy kąt i z każdym porozmawiać(czasami z niektórymi trzeba nawet zadać 2 razy to samo pytanie żeby się czegoś dowiedzieć albo dostać jakąś ukryta misję),pierwsze z 10 godzin to jest mordęga,czasami włączałem tą grę już na siłę,żeby np z każdym w jakimś budynku porozmawiać i po pół godzinie wyłączałem bo usypiałem.Ale jak już się ogarnie z połowę tych mapek,robi się ciekawe misje,to ta gra dostaje drugie życie i z niecierpliwością się czeka na wieczór żeby sobie te 3 godzinki popykać.Gra jak dla mnie na mocne 8,gdyby nie ten trudny(nudny) jak dla mnie początek i zaznajamianie się z grą to była by mocna 9. ps.polska wersja jest profesjonalna(nie to co było w atom rpg) ,trzyma poziom przez całą rozgrywkę.
Rzadko tak mam że po skończeniu podstawki ogrywam od razu rozszerzenia, z reguły daje sobie trochę czasu na regenerację chęci do grania, zwłaszcza przy okazji dużych tytułów. Ostatnim wyjątkiem był wiedźmin 3, więc już raczej dawno. Podstawkę atoma przeszedłem w 145h, czyli wystarczająco żeby osiągnąć zmęczenie materiału. Tylko Trudograd to taka podrasowana wersja gry podstawowej która wszystko robi lepiej i zrobiona jest z większym sensem. Kolejne godziny płyną a gra dalej przynosi przyjemność z jej poznawania. Zdecydowanie mój gatunek i coś czego od czasu Fallouta 2 brakowało.
Początek gry był dla mnie bardzo męczący ze względu na masę rozmów, które trzeba przeprowadzać. W zasadzie początek gry składa się w 90% z rozmów, ale gdy się przez to przebrnie to później już do końca, gra sie całkiem przyjemnie. Jeśli komuś podobał sie Atom Rpg, to przy Trudograd bedzie bawił sie równie dobrze, a może nawet lepiej ;)
Jeśli komuś przypadła do gustu poprzednia część - to ta spodoba się jeszcze mocniej. Trudograd ulepsza i poprawia elementy które znamy z podstawki - i dodaje kilka nowych.
Fabularnie jest to kontynuacja podstawki. Przygodę rozpoczynamy w tytułowym Trudogradzie, odbierając przez radio odprawę do swojego głównego zadania - znalezienia Bardzo Ważnego Przedmiotu o którym niedawno dowiedzieli się jajogłowi z naszej organizacji. Wbrew pozorom jest to dość ważne zadanie, dlatego może trochę dziwić fakt, że jesteśmy tu sami i nie zapewniono nam żadnego wsparcia poza kpiarskim głosem w radiu. Przyjadą dopiero na gotowe, cwaniury jedne...
Mapa po której będziemy się poruszać jest dużo mniejsza i bardziej zwarta niż w poprzedniku, praktycznie nie ma tu pustych niepotrzebnych przestrzeni. Głównym i największym rejonem jest miasto i jego zaułki oraz nieliczne tereny dookoła. W samym mieście odwiedzimy kilka podstawowych dużych plansz, w trakcie wędrówek możemy losowo trafić na bandę nieprzyjemniaków - ale może to być też czarny rynek na którym zakupimy cenną amunicję i przedmioty. Przydatne, zwłaszcza na samym początku gry. Nie ma już zagrożenia promieniowaniem, jego miejsce zajął mróz - Trudograd jest pokryty śniegiem i panuje potworny ziąb, trzeba robić przystanki na ogrzanie się i ubierać odpowiednią odzież aby uniknąć zamiany w sopel lodu.
Ciekawe jest też to, że w pewnym momencie gra się rozgałęzia - możemy osiągnąć swój cel przystępując do jednej z dwóch frakcji walczących o dominację w mieście. Co prawda poza ideologią różnice praktyczne są niewielkie i jeśli ktoś liczył na dwie osobne gry jak w Wiedźminie 2 to się zawiedzie.
Z nowości pierwsze co się rzuca w oczy to możliwość rozbudowy broni. Możemy wymienić magazynek na większy, przełożyć rękojeść, dołożyć tłumik, celowniki... Bardzo tego brakowało w podstawce gdzie najlepszy karabin miał skandalicznie mały magazynek.
Co ciekawe, zmiany w konfiguracji są widoczne na modelu naszej postaci. Jeśli wymienisz magazynek pudełkowy na bębnowy - to zobaczysz to w grze. Ma to też inne konsekwencje - dodatki zwiększają poziom umiejętności wymagany do użycia broni i zwiększają szansę na zacięcie. Pojawiły się też nowe bronie oraz tarcze. Tych nie używałem z powodu ich masy i ograniczenia noszonej broni do jednoręcznej.
Druga sprawa - w końcu dostajemy pancerze wspomagane. W przeciwieństwie do "zwykłych" pancerzy - te nie są wykonane z kartonu i dają chociaż minimalną ochronę. Nadal jest bryndza, nadal nie jest to ochrona na poziomie Falloutowym - ale są chociaż odrobinę użyteczne. Pancerze wspomagane również można rozbudowywać, montując na nich różne znalezione moduły. Są też naprawdę ciekawe bronie których można używać tylko siedząc w pancerzu. Zasilanie rozwiązano po radziecku: odpowiada za niego mocno kopcący silnik spalinowy który trzeba regularnie uzupełniać paliwem. Żadnych rdzeni atomowych :)
Fabuła nie porywa - nie jest tragicznie, jest po prostu przeciętnie. Brakuje też jakichś wyrazistych i zapadających w pamięć postaci - pogardliwy uśmieszek żołdaka wymuszającego łapówkę pamiętam do dzisiaj, podobnie jak wściekłość i pogardę dla samego siebie gdy w końcu musiałem ją zapłacić. W Trudogradzie nikogo takiego nie spotkałem.
Jest też trochę innych wad. Mapa jest malutka, więc nie mamy tu już swojej bazy ani stałego miejsca w którym możemy przechowywać chwilowo zbędne przedmioty i produkować amunicję. Można zaadaptować do tego pokój hotelowy, amunicję trzeba produkować samodzielnie za pomocą znalezionej prasy do amunicji.
Nie mamy też swojego samochodu, mapa jest na niego po prostu za mała. Nasza dzielna "Pobieda" psuje się zaraz po dowiezieniu nas na miejsce i nie da rady jej naprawić do końca gry. Tracimy w ten sposób "muła" do przenoszenia zbyt ciężkich pakunków i dodatkowej amunicji.
Nie poprawiono też największego mankamentu poprzedniczki - nie mamy pełnej kontroli nad swoimi kompanami w walce, nie możemy optymalnie wykorzystać ich potencjału. A ponieważ pancerze wciąż działają tu umownie - nasi koledzy mogą bardzo łatwo i w bardzo głupi sposób stracić życie. W dalszym ciągu jedynym słusznym rozwiązaniem jest zapodanie im broni precyzyjnej i nakazanie trzymania się z tyłu.
Z gry uleciało też sporo klimatu postapo: miasto jest monotonne, nie ma tu ciekawych klimatycznych miejscówek, odkrywania mrocznych tajemnic przeszłości które doprowadziły do zagłady świata.
Aktualnie kosztuje 25 zł na promocji i pomijając wszelkie względy ideologiczne (w tej firmie pracują też Rosjanie) uważam że to bardzo uczciwa cena.