Komentarze do gry: Alien Breed (1993)

Forum Gry Akcji
Dodaj komentarz
05.07.2008 10:43
1
odpowiedz
zanonimizowany553546
0
Konsul

Stara gra teraz sa jej bracia Alien shooter i Shadowgrounds taka fajna gra a niky nie daje komentarzy wstyd

16.09.2008 15:52
2
odpowiedz
zanonimizowany409726
47
Generał

Grało się na Amidze oj grało ;D

01.08.2010 12:16
3
odpowiedz
zanonimizowany508803
74
Konsul

Łezka się w oku kręci. Najlepsza była Tower Assault (miałem też 3D na Amige CD32 ale była słaba)

09.11.2016 12:58
4
odpowiedz
MaXXii
92
Generał
Wideo

Na PC w 1993 dopiero jedynka. A na Amidze w tym czasie dwójka wyszła.

Ta odsłona jest dużo lepsza od jedynki, dużo w niej poprawiono. A właśnie to w nią grałem na Amidze 500. Fakt że miałem gorszy dźwięk niż na Amidze 1200.
Gra miała niby straszyć, ale wyszedł z tego RUN and GUN, bardzo podobało mi się że jest różnorodność w obcych których jest kilka rodzai. A i same lokacje są lepiej wykonane, szkoda że mimo iż mamy pięć różnych designów lokacji to miałem wrażenie, że wszystko jakby na jedną modłę.
Ale ogólnie gra jest o wiele ciekawsza od jedynki, a Tower Assaul to już pozamiatał.

https://www.youtube.com/watch?v=CugfoznaNxg

31.05.2017 11:38
5
odpowiedz
Proteusz
10
Legionista

Pamiętam jak w nia ciąłem na Amidze 600.Piękna gierka i wspaniały powrót do nostalgii. :)

17.10.2025 12:00
Wiedźmin
😍
6
odpowiedz
Wiedźmin
56
Legend
Wideo

Alien Breed to kapitalna strzelanka z widokiem z góry od uwielbianego brytyjskiego studia Team 17 błyszczącego na scenie Amigowej. Gra została wydana w 1991 roku na Amidze, a w 1993 roku przeportowana na Pc. W 1992 roku pojawiła się też na Amidze wersja Special Edition, która zawierała nowe etapy, a sama rozgrywka została ulepszona. Należy pochwalić zespół Team 17 za wysłuchanie opinii Amigowców, którzy wskazali pewne rysy oryginalnej wersji i autorzy poprawili przynajmniej część z nich w tej reedycji Amigowej. Gra oczywiście była wzorowana na trylogii Gauntlet z lat 80', ale zamiast klimatów fantasy dostaliśmy tym razem sci-fi łudząco przypominające uniwersum Obcego. Każdy kto myślał, że Alien Breed to jakiś tani klon Gauntlet i z tego powodu nie zagrał tracił jedną z najlepszych gier na Amigę. Alien Breed był pierwszym z wielu głośnych hitów studia Team 17 na Amigę. Praktycznie każdy posiadacz Amigi słyszał o Alien Breed i jego kontynuacjach. Pierwsza część pięknie oddaje grozę uwięzienia na pokładzie stacji kosmicznej opanowanej przez potwory. Cała trylogia Alien Breed zaoferowała też jeden z najfajniejszych trybów kooperacji dla dwóch graczy i mogła pod tym względem konkurować z Bubble Bobble (1986), Dyna Blaster (1990) czy później wydanym The Chaos Engine (1993). Alien Breed 1-3 to najlepsze gry komputerowe inspirowane filmami „Alien” i „Aliens” w tamtych czasach. Świetny przykład klimatycznego designu gry. W kosmosie nikt nie usłyszy naszego krzyku :)
Gameplay. Ta świetna strzelanka z widokiem z góry z bardzo łatwym sterowaniem pozwalalającym na poruszanie się i strzelanie w każdym możliwym kierunku zmusza nas do przemyślenia każdej sytuacji z którą możemy się spotkać. Generalnie rozgrywka jest czytelna, bo chodzimy po labiryntach i strzelamy do kosmitów. Oprócz strzelania klucze są najważniejszą częścią rozgrywki. Każdy klucz jest na wagę złota, bo wszystkie drzwi, które widzimy wymagają klucza, a ponieważ gra jest naprawdę skąpa w ich rozdawaniu początkowo każdy ruch lepiej przemyśleć. Możemy rozwalić też drzwi strzelając do nich, ale zużyjemy na to zbyt dużo amunicji co mija się z celem. Trzeba więc myśleć strategicznie. Używać kluczy i amunicji w określony sposób, aby nie zostać bez amunicji i kluczy w tym samym czasie. Chociaż możemy kupić klucze znajdując komputery pełniące rolę sklepów kosztują one bardzo dużo, a gotówki potrzebujemy na lepsze uzbrojenie, które zrobi później różnicę. Punkty z komputerami pozwalają nie tylko kupić lepszy sprzęt i niektóre narzędzia, ale także dają nam system radarowy, który pozwala zobaczyć cały układ bieżącego poziomu i naszą aktualną lokalizację. Gra jest trudna zwłaszcza w trybie dla jednego gracza, ale daje nam wszystkie narzędzia potrzebne do przetrwania w piekle kosmitów i nagradza nas za eksplorację w postaci soczystych nagród. Nie warto zabijać też wszystkich obcych, a jedynie te, które są na naszej drodze, bo z takich otworów wentylacyjnych i dziur w ziemi maszkary potrafią wychodzić bez końca. Sztuczna inteligencja obcych też potrafi zaskoczyć. Wrogowie potrafią przyczaić się nieruchomo w rogu i szybko nas dopaść w skuteczny sposób. Chyba najbardziej przytłaczającą rzeczą w AB jest to, że na pewnych poziomach trzeba się spieszyć, gdy zaczyna się odliczanie do zniszczenia, a my w panice szukamy wyjścia. Licznik czasu ucieka co powoduje presję i duże emocje. Wzorowane jest to na pewnych kultowych fragmentach z filmów Alien i Aliens, gdzie Ripley musiała mierzyć się z podobną sytuacją. Coś podobnego było też później w grze Resident Evil 2 (1998). W ulepszonej wersji Special Edition znajduje się fajny zestaw doskonałych misji, nieco łatwiejszych niż w poprzedniku, ale wciąż wymagających. Każda ma wprowadzenie, które szczegółowo opisują aktualną sytuację i cel. To przydatna funkcja, która z pewnością pomaga. W każdym razie doświadczanie tej gry jest wyjątkowe. Przytłaczająca atmosfera, bardzo ograniczone zasoby amunicji i kluczy, nieskończona liczba wrogów. Grywalność jest rewelacyjna, a w trybie kooperacji, który jest genialny jest jeszcze przyjemniejsza. Świetna zabawa dla dwóch graczy. Najlepsze co możemy zrobić grając we dwóch to podążać za kompanem wąskim korytarzem i zablokować mu celowo drogę, gdy zaatakują go hordy kosmitów dla zabawy. Nie jest to gra idealna, ale jest technicznie znakomita, ma niepowtarzalny klimat i chociaż jest trudna, a momentami wręcz niesprawiedliwa to jest niewiarygodnie wciągająca. Na szczęście wersja SE jest łatwiejsza do ukończenia od oryginalnej wersji, która jest nieco bardziej hardcorowa. Polecam poznać grę w wydaniu Special Edition.
Grafika i udźwiękowienie. Grafika i dźwięk to wisienka na torcie. Przepiękna grafika pikselowa sprawia, że gra z miejsca przyciągała uwagę. Otoczenie i sprite'y są niezwykle szczegółowe, a przewijanie obrazu w wielu kierunkach jest super płynne. Z kolei muzyka Allistera Brimble'a to prawdziwa uczta dla uszu i świetnie buduje nastrój. Dźwięki broni są rewelacyjne, a odgłosy umierających kosmitów są po prostu świetne. Kiedyś na komputerze Amiga często włączałem Alien Breed 1 i Alien Breed 2 nie tylko, żeby pograć, ale także po to, żeby usłyszeć ponownie wspaniałą muzykę tytułową.
Podsumowanie. Ocena 9+/10 za wersję na sterydach Special Edition. Imponująca oprawa wizualna, porządne udźwiękowienie, wciągająca rozgrywka, satysfakcjonujący tryb dla dwóch graczy i niesamowita atmosfera. Klimat idealnie spaja wszystko w całość. Kiedy poznamy w pełni mechanikę gry można dojść do wniosku, że wyprzedzała ona swoje czasy, bo mocno rozwinęła pomysł na rozgrywkę z Gauntlet. Ogólnie rzecz biorąc Alien Breed SE w pełni zasługuje na status kultowego klasyka. Ulepszona wersja pierwszej części gry zachowowała cały jej wspaniały klimat i techniczne dopracowanie, a dodała nowe poziomy wraz z hasłami, subtelne nowości, a nawet komputer w grze został nieznacznie ulepszony. Klasyk, który jest jedną z kilku gier, które zapoczątkowały gatunek survival horror z taką perspektywą z której czerpał chociażby Darkwood (2017). Cała trylogia Alien Breed z lat 1991-1994 doskonale oddaje klimat filmów z serii "Obcy". Kipią od fajności. Uważam, że lepsza gra tego typu od tej cudownej trylogii to jedynie The Chaos Engine (1993) od The Bitmap Brothers.

Wersja Special Edition na komputer Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=CfZtX8Vj4s0&pp=ygURYWxpZW4gYnJlZWQgQW1pZ2E=
Wersja oryginalna na komputer Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=ttwji9DjF3U
Klimatyczna muzyka z komputera Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=BQgVwM3aEt0&list=RDBQgVwM3aEt0&start_radio=1

Przy okazji napiszę o drugiej części, która wyszła tylko na Amidze, bo odświeżam sobie też oba sequele z identycznym stylem rozgrywki.

Alien Breed II – The Horror Continues to rewelacyjny sequel od Team 17. Gra została wydana w 1993 roku tylko na Amidze. Do dziś pozostaje jednym z najlepszych exów Amigowych. Świetna kontynuacja, która rozwija kilka aspektów na czele z estetyką grafiki z bogactwem detali na ekranie oraz zaprojektowanymi poziomami na których dzieje się dużo więcej. Sama gra zyskała też na dynamice rozgrywki.
Gameplay. Próbując przetrwać ponownie zbieramy klucze do otwierania drzwi i kredyty, aby kupić sobie zapasy i broń. Mamy fajny arsenał broni od karabinu maszynowego po granatnik do zabijania niezliczonych kosmitów. Absolutnie wciągająca rozgrywka. Czuć w tym wszystkim jeszcze większą epickość i doskonałość techniczną. Aspekt eksploracyjny jest bardzo ciekawy. Mamy ogromne mapy do przeszukania i zawsze mile widziane jest znalezienie dodatkowych kluczy. Do tego znów kilka poziomów z limitem czasowym, które wywołują panikę. Pod względem trudności jest tak samo ciężko jak przy pierwszej części, ale szybko o tym zapominamy, gdy gra daje tak dużo frajdy. Sequel ma tak samo rewelacyjną grywalność jak poprzednik, a w trybie kooperacji przy rozgrywce we dwóch graczy jest jeszcze fajniej.
Grafika i udźwiękowienie. Pod względem estetycznym Alien Breed 2 to ulepszenie w stosunku do pierwszej części. Oprawa wizualna podczas rozgrywki jest odpowiednio mroczna i metaliczna, a kosmici to mocny ukłon w stronę Gigera. Ich wielkie, czarne głowy lśnią w świetle, gdy bezlitośnie nas ścigają. W tej części duże wrażenie robi też pikselowa grafika w przerywnikach filmowych, które pomagają w budowaniu odpowiedniego nastroju, a gra staje się dzięki temu bardziej epicką przygodą. Słynny Allister Brimble ponownie odpowiada za ścieżkę dźwiękową do tej gry i jak zwykle jest ona doskonała. W grze wykorzystano też świetne efekty dźwiękowe podczas rozgrywki, które dobrze spełniają swoją rolę.
Podsumowanie. Sequel, który dopracowaniem, udźwiękowieniem i grywalnością dorównał doskonałemu poprzednikowi w wersji Special Edition, a oprawą graficzną i dynamiką akcji go przebił. Klasyka Amigowa. Oceniam dwójkę również na 9/10, ale bez plusa. Za minus mogę uznać, że to mimo wszystko jest typowy bezpieczny sequel bliźniak więc ma dość mało innowacji w gameplayu. Atmosfera nie jest tak gęsta jak w pierwszej części, bo gra stała się jakby troszkę mniej przerażająca. To takie drobne rysy w morzu zalet, bo w gruncie rzeczy to kolejny ogromny pakiet doskonałej zabawy z ogromem akcji, a w trybie wieloosobowym bardzo zyskuje. Cała trylogia z widokiem z góry jest znakomita, a trójka Alien Breed - Tower Assault (1994) jest wisienką na torcie, bo to techniczna perełka.

Najlepsze gry studia Team 17, które pojawiły się na Amidze to duchowi następcy Gauntlet czyli strzelanki z widokiem z lotu ptaka Alien Breed (1991), Alien Breed II (1993), Alien Breed - Tower Assault (1994), niesamowita strzelanka pozioma czyli Project-X (1992), genialna platformówka Superfrog (1993), miodna bijatyka pod dwóch graczy Body Blows (1993), uzależniająca strategia idealnie nadająca się do grania w większym gronie Worms: The Director's Cut (1997).

Alien Breed II na komputer Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=198uH_teb8Y
Klimatyczna muzyka z komputera Amiga:
https://www.youtube.com/watch?v=XGu4BuaDYxw&list=RDXGu4BuaDYxw&start_radio=1

post wyedytowany przez Wiedźmin 2025-10-17 12:14:21
Forum Forum Gry Akcji
Dodaj komentarz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl