autor: Przemysław Zamęcki
5 solidnych powodów, żeby zagrać w Horizon Zero Dawn na PC - Strona 5
Po ponad trzech latach pecetowcy mogą posmakować jakiegoś exclusive’a z PS4. Horizon: Zero Dawn jest z pewnością grą wartą uwagi, ale jeśli jeszcze nie jesteście przekonani czy dać jej szansę, poznajcie pięć powodów, dla których warto to uczynić.
Chcecie kiedyś HZD2? No właśnie...

Drugą część gry Sony zapowiedziało już na jednym ze swoich pokazów. Trafi ona oczywiście na PlayStation 5 i zapewne znowu zachwyci rozmachem i oprawą wizualną. Być może stanie się to już w przyszłym roku. A być może dopiero w 2022 – nikt nie lubi crunchu. Tak czy inaczej, osoby decydujące się zakupić nowe urządzenie już mogą zacierać dłonie i odliczać czas do premiery. A pecetowcy?
Choć jestem dość mocno przekonany, że dowcip o placu Czerwonym jeszcze długo pozostanie aktualny, tak co do kontynuacji przygód Aloy nie mam już takiej pewności – że być może kiedyś zagości ona na pecetach. Zapewne nie w tym samym czasie co na PS5. Japończykom, co oczywiste, zależy na sprzedaży nowej konsoli i odebranie jej tak mocnego tytułu podkopałoby zaufanie rzeszy fanów. Tak, fanów, którym miło jest należeć do ekskluzywnego klubu i którzy nie lubią dzielić się posiadanymi dobrami rodowymi. Taki już nasz charakter. Niemniej pierwszą część na pecetach można chyba potraktować jako swego rodzaju test. Czy pecetowcy go zdadzą? Uczciwie wyznam, że mnie jest wszystko jedno, ale to od Was, potencjalni klienci i czytelnicy, zależy, czy w przyszłości zostanie Wam do zabawy coś więcej niż tylko „indyki” i strategie. Och, nie oburzajcie się, to tylko taki żarcik. ;)
Test ten jednak potraktujcie poważne. Drugi Horizon zapowiada się konkretnie i jeśli Was ominie, będziecie wiedzieli przynajmniej, kogo za ten stan rzeczy obwiniać.