Najciekawsze materiały do: Rune (2000)

Rune (2000) - DirectX11 Renderer for Rune Classic v.1.6.2
modrozmiar pliku: 281,6 KB
DirectX11 Renderer to modyfikacja do gry Rune Classic (to nie jest ta sama gra co Rune Gold), której autorem jest darknovismc (Marcin Nowicki).
- Rune (2000) - mod Normal and height maps for Rune Gold for Unreal DirectX 11 Renderer v.1.0 - 56,8 MB
- Rune (2000) - mod DirectX11 Renderer v.1.6.1 - 1,4 MB
- Rune (2000) - mod Legend of the Frozen Empire v.10032018 - 189,2 MB
- Rune (2000) - mod Dungeon Master v.0.8.0.2 - 659,7 KB
- Rune (2000) - mod - 1 MB

Rune (2000)
demo gryrozmiar pliku: 86,5 MB
Rune to przygodowa gra akcji osadzona w mitologii skandynawskiej. Fabuła przenosi nas w czasy Wieków Ciemności, gdy Wikingowie podbijali zimny i posępny świat, a pogaństwo rządziło niepodzielnie na ziemiach Północy. Gracz wcielając się w Ragnara -...

Rune - recenzja gry
recenzja gry18 grudnia 2000
Światowa premiera 31 października 2000. Kiedy znudzi cię szara rzeczywistość i zapragniesz wkroczyć na ścieżkę chwały, wystarczy byś uruchomił “Rune”, chwycił za rękojeść topora, by wraz z młodym wojownikiem wikingów Ragnarem oczyścić Midgard ze wszelkiego zła.

Brutalne starcia w świecie wikingów. Zanim nastał God of War: Ragnarok, mieliśmy Rune od twórców Prey
wiadomość10 maja 2025
Mitologia nordycka to wdzięczny temat na krwawą grę akcji z wikingiem w roli głównej. Z takiego założenia przed laty wyszło Human Head Studios (zespół odpowiedzialny m.in. za Preya), tworząc Rune.

Rune: Ragnarok - po 17 latach studio Human Head ujawniło kontynuację swojej najpopularniejszej gry
wiadomość29 sierpnia 2017
Zespół Human Head zapowiedział kontynuację wydanej siedemnaście lat temu gry Rune. Produkcja otrzymała tytuł Rune: Ragnarok i zmierza na pecety.

Deweloperzy pytają fanów – jaka ma być kontynuacja Rune?
wiadomość15 kwietnia 2012
Kilka dni temu studio Human Head utworzyło w serwisie Facebook oficjalną stronę kultowego hack'n'slasha – Rune. Deweloperzy otwarcie przyznają, że myślą nad kontynuacją hitu sprzed 12 lat i zasypują fanów pytaniami o elementy, które chętnie zobaczyliby w sequelu.
- Nowa gra z cyklu Rune w produkcji? 2007.07.26
- Human Head Studios o Rune 2 2005.12.09
- Jak wygląda gra Rune od środka? 2004.09.30
- Cztery nowe gry z serii „gra bez pudła” wkrótce w sklepach 2002.09.23
- Rune 2 - faktyczny status produkcji 2002.09.18
- Prace nad Rune II zapowiedziane 2002.08.27
- Premiery z PlayIt’u 2001.12.28

Rune (2000) - v.1.07
patchrozmiar pliku: 6,8 MB
Wersja 1.07 Patch uaktualnia grę do wersji 1.07, poprawia wszystkie wykryte do tej pory błędy i dodaje nowe możliwości (zawiera wszystkie poprzednie modyfikacje). Dokładna lista zmian znajduje się w pliku readme.txt.
heh wiem tylko miałem tak skurwiony dzień że pisałem posty gdzie popadnie i jak popadnie
Mam tę grę. Oczywiście orginał. Giera jest przednia, bardzo bym chciał żeby pojawiła się druga odsłona Runa. Eh wspomnienia powracają;).
Przyznam szczerze, że nie przeszedłem całego singla, bo już mnie te krasnoludki zaczynały wkurwiać, ale epizody z nieumarłymi i wikingami zwalają z nóg. Projekt poszczególnych map to mistrzostwo świata - zwłaszcza w podziemiu. Za nieprzespane noce na arenach multi moja ocena rośnie do 9.5/10. A że tak się nie da, to zgodnie (czy też nie) z matematyką daję 10.

Tą grę można przejść w godzinę i 40 minut.
No, spójrzcie! link http://www.youtube.com/watch?v=RHHRNHo8ZO8
znalazłem tą grę :) jak ktoś chce linka do niej na rapidzie to proszę pisać na gadu 7607921 :)
Rano ją sciągnęłem do godziny 15 z przerwmi duzymi przeszedłem połowę i daje sobie spokój. Monotonia i ciągła siekanka. Szkoda czasu. Myślalem ze bedzie troche podobna do gothica i dlatego tylko ją pobrałem.
Rano ją sciągnęłem do godziny 15 z przerwmi duzymi przeszedłem połowę i daje sobie spokój. Monotonia i ciągła siekanka. Szkoda czasu. Myślalem ze bedzie troche podobna do gothica i dlatego tylko ją pobrałem.
kamil600f - nie opowiadaj nam tutaj o swoim piractwie i patrz jak piszesz posty... Gra jest genialna, mało jest gier chociaż w połowie dorównujących tej grze klimatem i grywalnością. Grafika jak na swoje czasy robi wrażenie a fabuła jest wciągająca. Spotyka się tu wiele fajnych rozwiązań które w dzisiejszych produkcjach nie występują a wręcz celowo się ich unika (pływanie, wspinaczki, dzwignie itd.). Polecam ją każemu, szkoda tylko że jest dosyć mało popularna...

Dokładnie, kiedyś gry miały to "coś". :) A gra jest naprawdę super o ile przymkniemy oko na grafikę. Mało jest gier z podobnym , niepokojącym, klimatem.
Rune jest moim zdaniem jedną z najlepszych gier w jakie grałem. Może ma słabą grafikę, ale tak naprawdę jest wypasowa :D.
POLECAM!!!
O nie... dopiero teraz się zjażyłem że ta postać woja z okładki jest podobna do Dragonborna (Dovahkiin) z gry The Elder Scrolls V Skyrim. Bethesda ściągała wygląd?

Właśnie przed chwilą przeszedłem pierwszy raz Rune i muszę powiedzieć, że ta gra jest niesamowita. Kiedyś gry na prawdę miały to "coś". Z czystym sumieniem polecam każdemu. Teraz pora na Severance:BoD.

@vojak_2
Przestań pisać swoje głupie i nic nie wnoszące komentarze pod każdą starszą grą spamerze.

http://www.youtube.com/watch?v=4tbcZvGSgVk&feature=related POEZJA PO PROSTU!!! po dwunastu latach ta gra nadal kopie!!! a rune jest dla kazuali:)
Z braku laku przeszedłem całą na informatyce i dobrze się bawiłem. Jak na tamten rok daje jej 8.
Porządna siekanka, choć z początku nudnawa, ale i tak "Severance: Blade of Darkness" znacznie lepszy - kto nie grał, polecam!

W tamtych latach mocna rzecz. Pamiętam że wszyscy w liceum rżnęli w ten tytuł co z czasem irytowało ;-)

W 2000 roku by mi szczęka opadła, ale i dzisiaj grało się przyjemnie. Klimat na plus, walka na plus. Liniowa i brak elementów RPG, ale to nie wada. Uboga i mało wciągająca fabuła to główny minus gry. Za parę złotych polecam.
Czemu nie robi się dzisiaj takich gier? No tak, bo czszeba iść do pszodó i zprostadź wymagańjom dziśjeiszyh graczy i robić erpegowe powtarzalne sandboxy z backtrackingiem. :/

Pamiętam jak Eld recenzował tą grę w CD-Action. Naprawdę fajny klimat i brutalna siekanina. Zawsze mnie bawiło jak główny bohater odgryzał głowy jaszczurką, albo rozbijał naczynia po wypiciu czegoś.

Drakan 1999 pierwsza gra tego typu w TPP jaką znam, ale ona ma wiele w sobie z Tomb Raider 1996 i sequeli,
bo była jednym z wielu naśladowców.
Później Rune 2000 i Severance-Blade of Darkness 2001.
Dark Messiah of might & magic 2006 w trybie FPP.
Wreszcie Demon's Souls 2009.
A następnie Dark Souls 2011 i dwa jego sequele.
Najlepsze z nich to raczej Drakan 1999, ale nie będę ukrywał, że Dark Messiah, Demon's Souls i Dark Souls 1 też mnie oczarowały. Pozostałe też nie są złe.
Zwłaszcza Severance-Blade of Darkness i Dark Souls 3

to była jedna z najlepszych gier w tamtym czasie, patrzac z perspektywy 2000 roku nalezy ja oceniac bardzo wyusoko
Jestem pozytywnie zaskoczony tą grą.
Chciałem sobie poćwiczyć przed zagłębieniem się w Soulsy.
Na wysokim stopniu trudności gra jest bardzo sympatyczna. W miarę wymagająca staje się mniej więcej od połowy, gdy już walczę romańskim mieczem przeciw wikingom.
- idealnie działa pod Win10 i Full HD
- to gra akcji, brak polskiej wersji językowej nie jest żadnym minusem
- świetnie nadaje się zarówno jako 5-minutowy przerywnik od czegoś jak i na dłuższe posiedzenie
Na razie przeszedłem 2/3, wstępnie oceniam na 8.5 Warto..
moja gra za czasów gimnazjum, silnik unreala, przechodzimy gre od punktu a do b, dalej i dalej, rozwalając przy okazji rózne gobliny, kraby, trupy, jako apteczki jemy jaszczurki, jabłka, uzbrojenie to miecz, toporek, obuchowe jakieś, tarcza, można rzucać bronią. Bardzo fajnie zaprojektowane levele, dokładne ze szczegółami murarze

Niedawno w dziele retro gaming na GOL pojawił się artykuł wspomnieniowy o niniejszej produkcji, dlatego też postanowiłem sięgnąć po nią i sprawdzić, jak tam radzą sobie Wikingowie z przełomu tysiącleci.
Rune to gra akcji z widokiem TPP, w której wcielamy się w bohatera o imieniu Ragnar. Jesteśmy Wikingiem, mieszkańcem jednej z wyróżnionych przez boga Odina wiosek, gdzie znajdują się magiczne, tytułowe runy mające potężną moc. Musimy ich strzec za wszelką cenę. Niestety coś poszło nie tak- wioska została zaatakowana przez jednego z niedawnych sprzymierzeńców, my ledwo uchodzimy z życiem, a naszym zadaniem jest przedrzeć się przez mroczne lokacje skandynawskich krajobrazów, dokonać zemsty, uratować bliskich i resztę naszej wioski wraz z tytułową magiczną Runą. To tyle, jeśli chodzi o fabułę. Nie jest ona jakoś specjalnie wymyślna, w grze natrafiamy na krótkie przerywniki filmowe na silniku gry opowiadające o kolejnych wydarzeniach. Fabuła gry utrzymana w mrocznym kontekście świata Wikingów jest ok, ale bez fajerwerków.
Ragnarem mamy do pokonania łącznie ok. 25 lokacji, co wystarcza na mniej więcej 5-6h intensywnej rozgrywki. To dobra ilość czasu, jak na tan gatunek. Przy tym lokacje nie są jakoś specjalnie zagmatwane czy skomplikowane- częściej skupiamy się na odnajdywaniu jakichś ukrytych przejść, uskoków, dźwigni do pociągnięcia w celu otworzenia drzwi, mamy też oczywiście walkę ze złymi goblinami czy złowieszczymi żołnierzami w końcowych etapach gry.
Rune, pomimo 25 lat na karku, pomimo koszmarnej już dziś grafiki (która nie ma prawa się obronić dziś ze względu na wiek oczywiście), pomimo kiepskich technikaliów w postaci dźwięków (bardzo dobrze wypadają jedynie dialogi, cała reszta jest co najwyżej średnia), to gra w którą gra się zadziwiająco dobrze. Jak już wspomniałem, przemierzamy lokacje- od jaskiń i podziemi, poprzez goblinie miasteczko i zamek, kończąc na wiosce Wikingów. Nie są to poziomy przesadnie długie, jednakże trudność w ich pokonywaniu tkwi w pewnym pomyślunku, gdzie dalej iść lub gdzie znaleźć przejście (skakanie i szukanie czegokolwiek w ciemnych zakamarkach się kłania). Jednakże lokacje i poziomy są puste, surowe, co z jednej strony może i pasuje do klimatu gry, jednakże dziś wygląda to ubogo. W ogóle cała sceneria i otoczka gry jest ciemna, co uznaje za wadę, bo być może chodziło twórcom o mroczny klimat świata Wikingów, jednakże nawet na ustawionej na maxa jasności wiele razy miałem problem z wypatrzeniem ukrytego w ciemności przełącznika, przejście czy przeciwnika. Sytuacja nieco poprawia się w końcowych etapach gry, gdzie wychodzimy z podziemnych i jaskiniowych lokacji na powierzchnię- tam jednak pada deszcz, śnieg i jest jesienna "szarówa" (jak to w Skandynawi zazwyczaj).
Ragnar to młody człowiek, który w swojej wędrówce musi udowodnić, że stał się męzczyzną. W walce z wrażymi potworami może posługiwać się różnymi mieczami, obuchami, toporami, jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, aby złapał odrąbaną kończynę wroga i rzucił nią w kierunku kolejnego. Podczas walki napełnią się pasek szału- im bardziej intensywna walka, tym pasek "eksplduje" i Ragnar zadaje zdecydowanie większe obrażenia. Zbieramy także tytułowe runy, dzięki którym możemy uruchomić specjalne zdolności naszego wojaka. Jednakże walka w Rune to kiepsko skonstruowany element- przeciwnicy często zachowują się głupio i stoją jak zaczarowani, a w starciu wystarczy tańczyć dookoła, aby nas nie dosięgli. Przewagę zyskują, gdy jest ich więcej. Dodatkowo, brak na naszym interfejsie informacji, która broń zadaje większe obrażenia, można się tylko domyślać po wielkości oręża... Tak samo z tarczami- ich używanie w zasadzie jest umowne.
To, co dobrze funkcjonuje w Rune, to klimat. Przemierzanie lokacji jest przyjemne, surowość krajobrazów, ciemność (choć, jak już wspomniałem, to także wada), mroczna muzyka przygrywająca od czasu do czasu, nie ma tutaj non stop nawalanki, ale ten element jest tu umiejętnie dozowany. Skupiamy się na szukaniu przejść, dźwigni, rozwiązywaniu mikro zagadek. Dodatkowo, nasz wojak uzdrawia się poprzez jedzenie tego, co znajdzie pod ręką, na czele z... jaszczurkami. Tak, Bear Grylls mógłby się uczyć... :) Taki smaczek, ale robi robotę.
Podsumowując, Rune to zapomniany dziś klasyczek, któremu brakuje jakiegoś większego odświeżenia, aby mógł trafić w gusta dzisiejszych graczy. Dziś można traktować ten tytuł jako ciekawostkę historyczną, ale ja dodatkowo nieźle się bawiłem. Spędziłem parę wieczorów w mrocznym świecie Wikingów i ten klimat mi przypadł do gustu. I pomimo kiepsko skonstruowanej walki, i pomimo zbytniej ciemnicy, i pomimo już leciwych technikaliów z grafiką na czele, Rune ma "to coś", co pozwoliło mi ukończyć grę z małą satysfakcją :)
PS: Nie sugerujcie się opisowi na GOL, że Rune jest podobny do Gothica. Wspólny element to tylko widok TPP- cała reszta to zupełnie inne klimatu i gatunki growe.