

Najciekawsze materiały do: Donkey Kong: Bananza

Recenzja Donkey Kong: Bananza - nieskrępowana radość destrukcji
recenzja gry16 lipca 2025
Światowa premiera 17 lipca 2025. Switch 2 powoli nabiera wiatru w żagle, czego dowodem jest premiera Donkey Kong: Bananza. Czy powrót goryla do świata trzech wymiarów okaże się sukcesem? Co łączy ten tytuł z Super Mario Odyssey i... Red Faction? Tego dowiecie się z recenzji.

Nintendo ma hit z prawdziwego zdarzenia, a Switch 2 drugi mocny tytuł ekskluzywny. Pierwsze recenzje gry Donkey Kong: Bananza są znakomite
wiadomość16 lipca 2025
Donkey Kong: Bananza zachwyca krytyków i zapowiada się na jeden z najmocniejszych tytułów startowych na Nintendo Switcha 2.

Ta gra powstawała mniej więcej tyle co GTA 6, a wychodzi już za trzy dni. Optymalizacja nie będzie jej najmocniejszym elementem, twórcy DK: Bananza mówią to wprost
wiadomość14 lipca 2025
Nadchodzące Donkey Kong: Bananza może powstawać dłużej niż GTA 6. Optymalizacja nowej gry twórców Super Mario Odyssey nie jest priorytetem dla deweloperów.

Nintendo Direct przyniosło zwariowany gameplay trailer ekskluzywnej gry na Switcha 2. Donkey Kong: Bananza nie ma już przed nami większych tajemnic
wiadomość16 czerwca 2025
Odbył się krótki pokaz Nintendo Direct. Prezentacja była poświęcona tylko jednej grze zmierzającej na Switcha 2. Zwariowany gameplay trailer Donkey Kong: Bananza przybliżył wszystkie najważniejsze elementy produkcji.
- 18 powodów, by kupić Switcha 2 na premierę. Nintendo przygotowało najmocniejszy line-up w historii 2025.05.27
- Nintendo wyjaśnia, dlaczego Switch 2 i gry są takie drogie. W samą porę, bo brak tej informacji „to dowód braku szacunku dla konsumenta” i oznaka „utraty kontroli” 2025.04.07
- Znamy rozmiary pierwszych gier na Switcha 2. Ile tytułów pomieści 8-krotnie większy dysk konsoli? 2025.04.04
- Nintendo nie czekało na GTA 6 i zaszalało z cenami gier na Switcha 2 2025.04.02

Gry lipca 2025. Nostalgiczny miesiąc ze świetną grą RPG i średniowieczną strategią
artykuł1 lipca 2025
Szykuje się całkiem zróżnicowany lipiec pod względem growej oferty! W tym miesiącu kilka leciwych produkcji zostanie odświeżonych, ale pojawi się też sporo nowości. Znajdzie się coś dla fanów gatunku soulslike, a także zwolenników spokojnego grania.
To jakiś żart? Jutro premiera roku dla posiadaczy Switcha 2 i żadnego komentarza? Dziwny jest brak hype'u u polskich graczy.
spokojnie będzie nowy assasin lub inna śmieciowa masówka to będzie masa komentaży

Widocznie gry od Nintendo są tak dobre że ludzie po prostu grają nie tracąc czasu na pisanie komentarzy, a jak wychodzi przeciętny AC to komentarzy pełno bo zbyt długo nie da rady wytrwać.

Guano na (tfu) Nintendo dla azja-kidosów nominowane do GOTY? Żart chyba; obok takich wirtuozerskich światów jak DS2 czy CL:E33 wygląda wręcz jak prowokacja

No tak średnio ok. Może trochę się zapędziłem w werdykcie, bo może to być bardzo dobra gra w swojej dziedzinie, ale nie wiem, jakie argumenty miałyby przeważyć nad CO, DS2 i paroma innymi tytułami, ale już w recenzji GOL'a czytamy: fabuła raczej dla młodszych graczy. W kontekście hejtu wobec AC z sekcji komentarzy (których sam nie jestem fanem) Bananza przegrywa choćby w kat. ambicji. Obiecuję, że odpowiem merytorycznie, co mi się rzadko zdarza na GOL'u

Nintendo potrafi wydestylować czystą frajdę i nadać jej kształt w swoich grach. Fabuła w DK zapewne #nikogo, bo takie gry przyciągają raczej najczystszą grywalnością. Widziałem Bananzę u kuzyna. Kompletnie nie moja bajka, ale jestem w stanie zrozumieć, że gra może porwać miliony graczy.
DS2 nie grałem, bo czasowy ex. Wyjdzie na PC to sprawdzę. Względem pierwszego Death Standing bylem mega sceptyczny, zwłaszcza, że gameplay stawiam na pierwszym miejscu i takie gry jak Wiedźmin 3 mnie nudzą. Zagrałem w Death Stranding DC i nie mogłem się oderwać głównie z powodu rozgrywki. Prawie 130h, wymaksowałem wszystkie placówki, sieć tyrolek, autostradę, znajdźki, zrobiłem co się dało a i tak czułem niedosyt. Z drugiej strony są ludzie, którzy od gry się odbili totalnie - no chyba że to sceptycy podobni do mnie i tylko ściemniają, że próbowali zagrać. Wniosek jednak taki, że DS podobnie jak Bananza nie jest grą dla każdego.
CO:E33 bardzo dobra gra, też ukończyłem na 100%. Imo trochę przeceniana nawet na poziomie fabularnym i zwłaszcza pod względem bohaterów. Jednak wciąż, jest to tytuł, który nie jest grą dla każdego, bo ktoś nie lubi turowej walki albo zniechęci go zręcznościowy element potyczek, wydajność, gówniane minigry czy cokolwiek innego, co sprawi, że nie będzie czerpał frajdy.
Która lepsza? Kwestia subiektywna. Wybór GOTY na VGA był zwykle konkursem popularności, ale bywa chyba różnie, bo rok temu wygrała "gra Nintendo" od Sony, Astrobot?
Masz w awatarze Dablicę z Caroc z dodatku do Pillars of Eternity. Uważam świat Eory za "wirtuozerski", jednak mało kto myśli o nim podobnie. Tak naprawdę niewielu ludzi "daje jebanie" o lore i całe światotwórstwo w grach. Grając w Clair Obscure w pewnym momencie przestałem nawet interesować się losem wszystkich postaci poza Maelle i Verso, bo taki "ważny" okazał się ten świat i jego mieszkańcy w szerszej perspektywie...

Silvaren mi odpowiedział, ależ plot twist. Czytam regularnie Twojego bloga, zwłaszcza w kontekście Pillarsów (heh, oczywiste), miejscowo się nie zgadzam z Twoją recką o Pathinderze: WOTR, ale faktycznie widzę, że przyszedł do mnie Usyk recenzentów growych, więc z chęcią odpowiem.
Za mało napisałeś o DS, bo to gra, po której można lecieć do biblioteki po książki o wierzeniach Egipcjan. Aktorzy twarzowi i głosowi mówili, że nie ogarniają i trzeba doczytać. Silnik fantastyczny, postacie też, ale jej największą mocą jest to, że rozmyślamy o śmierci. Jeden z najbardziej uniwersalnych tematów w kulturze europejskiej i to dla niestety wielu z nas, w czasach zagubionych. Ciepło, ale też akcja. Gameplay wzbogacony fantastyczną muzyką. Doskonałe zwroty akcji, cliffhangery. Conrad czy Dostojewski też nie są lekturą dla każdego, ale są wspaniałe; ubolewam że nie da się tekstowo oddać wielkości DS, ale to jest specyfika sztuki. Małoprzekładalność.
CO:E33 nie jest przeceniana, bo w doskonałej formule akcji uczy nas, czym jest dramat familijny. Odświeżyła formułę JRPG, dodała do niej francuskość, wspaniałe postacie, absurdalnie smutny dramat rodzinny, widoki(!), satysfakcjonujący rozwój postaci... A to małe studio... Zróbcie quest Francoisa... Po prostu.
Gra jak dobra książka, powinna nas ubogacać. Lubię, na przykład, Kenshi, bo ma fajny gameplay, ale to inna liga. Jeżeli gry mogą być sztuką, to 2025 rok dał nam dwa arcydzieła. Szanuję Twoje zdanie i zapędziłem się w komentarzu, ale sądzę, że DS i CO zadały kłam krytykom mówiącym, że gry to średnia rozrywka. Zachęcam do bardziej wnikliwych argumentów, bo to są produkcje-giganty. Idealną formą dyskusji byłaby wideorozmowa. Serdeczności, Silvaren.