Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
The Last of Us: Part II Remastered
The Last of Us: Part II Remastered
The Last of Us: Part II Remastered Game Box

Najciekawsze materiały do: The Last of Us: Part II Remastered

The Last of Us: Part II Remastered - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.1.2
The Last of Us: Part II Remastered - Cheat Table (CT for Cheat Engine) v.1.2

modrozmiar pliku: 68,2 KB

Cheat Table to skrypt do programu Cheat Engine do wykorzystania w The Last of Us Part II Remastered. Autorem moda jest Paul44

Recenzja The Last of Us: Part 2 Remastered - remaster, o który nikt nie pytał
Recenzja The Last of Us: Part 2 Remastered - remaster, o który nikt nie pytał

recenzja gry16 stycznia 2024

Światowa premiera 19 stycznia 2024. „The Last of Us: Part 2 raz jeszcze poproszę”, czyli Sony kolejny raz serwuje przygodę Ellie. Czy jest jednak sens do tego wracać? Zastanawiamy się nad tym, przyglądając przy okazji zjawisku remasterowania gier i zasadności ostatnich działań Naughty Dog.

Lepiej późno niż wcale. Sony najwyraźniej zrozumiało swój błąd i po cichu zdejmuje blokadę z wielkich hitów PlayStation na Steam
Lepiej późno niż wcale. Sony najwyraźniej zrozumiało swój błąd i po cichu zdejmuje blokadę z wielkich hitów PlayStation na Steam

wiadomość14 czerwca 2025

Firma Sony posłuchała wreszcie próśb graczy i zaczęła zdejmować ograniczenia regionalne na Steamie, dzięki czemu mieszkańcy ponad stu wykluczonych wcześniej krajów mogą teraz kupić takie produkcje, jak Marvel’s Spider-Man 2, Helldivers 2 czy God of War: Ragnarok.

The Last of Us Part 2 na PC nie jest wpadką jak TLOU Part 1. Jednak eksperci twierdzą, że mogło być jeszcze lepiej
The Last of Us Part 2 na PC nie jest wpadką jak TLOU Part 1. Jednak eksperci twierdzą, że mogło być jeszcze lepiej

wiadomość4 kwietnia 2025

The Last of Us: Part II Remastered zaliczyło udany debiut na PC. Gra zbiera pozytywne recenzje, zarówno od mediów branżowych, jak i graczy. Konwersja pozostawia jednak trochę do życzenia pod względem technicznym.

Gry kwietnia 2025 - komandosi wyruszają na ekspedycję 33, a kolejne ekskluzywy przestają być ekskluzywne
Gry kwietnia 2025 - komandosi wyruszają na ekspedycję 33, a kolejne ekskluzywy przestają być ekskluzywne

artykuł1 kwietnia 2025

Astrologowie ogłaszają miesiąc remasterów. Populacja ekskluzywów zmniejsza się. Na horyzoncie jest także kilka ambitnych gier AA oraz wyczekiwany RTS. No i powrócą prawdziwe legendy, które pamiętają co bardziej leciwi gracze.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
08.04.2025 10:35
😊
odpowiedz
1 odpowiedź
KrisQs
65
Centurion
Image
10

Rewelacyjna optymalizacja, bardzo pozytywne zaskoczenie po tym, jak źle działała na PC część 1. RTX 4060 TI 16 GB - w 1080p, bez skalowania, bez generowania klatek, z DLAA i wszystkimi opcjami wymaksowanymi - jak na razie bez spadków poniżej 60 fps. Sama przyjemność. :)

08.04.2025 10:37
Szlugi12
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
Szlugi12
121
BABYMETAL

Via Tenor

Udało mi się też ukończyć wczoraj w nocy, na szybko co można napisać to rzeczywiście jak piszą inni, na początku jak się grało Abby to się odechciewało nią grać, a na końcu wypadła o wiele lepiej jako osoba i jej historia niż Ellie, aż szkoda było jej pod koniec, co z nią zrobili, a Ellie dostała za swoje w końcowej scenie, co do samotności. Abby była mniej złą osobą niż taka Ellie.
Jeszcze lepiej się człowiek bawił niż przy part I tak szczerze :D
Twoje zdrowie Joel !

post wyedytowany przez Szlugi12 2025-04-08 10:40:29
08.04.2025 19:03
Kerdevstesa
odpowiedz
Kerdevstesa
31
Konsul
Image

--->

09.04.2025 09:40
Szlugi12
odpowiedz
Szlugi12
121
BABYMETAL

^up - ładnie to wygląda na screenie :D

W ogóle od połowy gry jak już się grało Abby to denerwowało te skradanie i człowiek wpadał na pałę i lał wszystko jak leci, szkoda że ammo się szybko kończyło, ale pewnie się zagra drugi raz już z bonusami odblokowanymi, gdzie jest full ammo, piękna sprawa :D

09.04.2025 15:49
[Gammorin]
odpowiedz
9 odpowiedzi
[Gammorin]
95
N7

Wymagania sprzętowe są dużo większe względem 1 części? Testował ktoś już na starszym sprzęcie?

09.04.2025 20:30
odpowiedz
2 odpowiedzi
Legalizex
82
Generał
8.0

Pod względem grafiki i optymalizacji - naprawdę na plus, bo gra wygląda pięknie, a do tego w 1440p na maksymalnych ustawieniach i bez żadnych DLSS/Frame Generation miałem ponad 100 FPS. To rzadkie zobaczyć nową grę, w której nie trzeba włączyć wszystkich bajerów Nvidii żeby mieć w ogóle płynny obraz. DLSS wyłączyłem, bo moim zdaniem zostawiał brzydkie artefakty na obrazie, było to zdecydowanie zauważalne, więc zamiast tego grałem na natywnej rozdziałce + DLAA.
Pod względem gameplayu - praktycznie to samo co pierwsza część z drobnymi dodatkami typu czołganie się w trawie (chyba tego nie było w jedynce?). Podoba mi się, bo jak na taką konsolową casualową grę "dla wszystkich" jest dosyć wymagająca nawet na normalnym poziomie trudności, naprawdę trzeba oszczędzać amunicję i uprawiać eksplorację, eliminować wrogów po cichu tam gdzie się da. Bardzo lubię walki w tej grze.
Pod względem fabuły dosyć kontrowersyjnie. Nie powiem, żeby historia była nieciekawa czy nieangażująca ale dużo dziwnych wyborów dokonali twórcy, chyba każdy wie o co chodzi.
Co do postaci, tu jest największa komedia. Grając w to ma się wrażenie, że 80% postaci w tej grze to kobiety. Do tego żadna nie wygląda jak kobieta, Ellie ma ciało jak 15 letni chłopak, a Abbie z kolei wygląda komicznie, jakby wziąć ciało wielkiego chłopa drwala żrącego kiełbachę i dokleić mu głowę dziewczyny.
Podczas kulminacyjnej sceny w grze, która miała być poważna nie mogłem powstrzymać parsknięcia śmiechem jak sobie uświadomiłem że w tej scenie są obecni: lesbijka o chłopięcej posturze, wielka baba z ciałem chłopa, żydówka która jest w ciąży z chińczykiem oraz chińskie trans dziecko (to nie żart). W umysłach lewaków tak chyba wygląda standardowa scena z życia, ale to nic nowego że żyją w w urojonej rzeczywistości. To wszystko było chyba bardziej abstrakcyjne niż apokalipsa grzybowych zombie.
Ogólnie grało się bardzo przyjemnie, ale niektóre rzeczy zostawiły niemiły posmak.

09.04.2025 23:07
baltazar1908
odpowiedz
baltazar1908
37
Konsul

jeszcze nie grałem ale w starą grałem, mam ściągniętą zacznę jak skończę KCD2 drugi raz bo kocham te grę.

10.04.2025 11:05
Kserkses
odpowiedz
4 odpowiedzi
Kserkses
188
Generał
8.0

Niby wszystko jest super cacy, ale chyba zmęczony jestem tego typu grami, nie chce mi się łazić od szafki do szafki zbierając cały ten szmelc, przejść kawałek i usłyszeć "uwaga wrogowie", po czym zaraz "to już wszyscy" teksty są idiotyczne, jeszcze jeden rodzynek "co za masakra, kto to zrobił" widząc dwóch zabitych żołnierzy, a 10 sekund wcześniej pociąłem trzech xD durne to strasznie a zarazem nudne przez ten schemat pojawiania się wrogów. Żeby dotrwać do końca, to chyba zarzucę trainera na niesk. amunicję, wtedy będzie fun, szkoda, że taka opcja jest po ukończeniu gry.

post wyedytowany przez Kserkses 2025-04-10 11:09:08
10.04.2025 20:51
Mazzz
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Mazzz
12
Centurion

Heh, na koncu sie poplakalem. Stary, a glupi.

11.04.2025 22:55
michaukowski
odpowiedz
1 odpowiedź
michaukowski
8
Legionista
Image

Dzisiaj ukazał się patch 1.1 i waży 78,4 MB (wersja Steam).

12.04.2025 23:23
The Lord of the Rimming
odpowiedz
1 odpowiedź
The Lord of the Rimming
0
Legionista

Gameplayowo lepsza niż część pierwsza. Poprawili to co było do poprawy i dało się to odczuć. Jeśli chodzi o mechanikę to grało mi się przyjemniej niż w jedynkę - chociażby czołganie sporo zmieniło. Graficznie też rewelacja. Delektowałem się widoczkami, nie pędziłem przed siebie, eksplorowałem i doceniałem pracę projektantów - tym sposobem wyszły niecałe 33 godziny rozgrywki na normalu. Fabularnie jako całość bardziej cenię TLou1, ale 2 też miała dobre i mocne momenty. Fajnie było zagrać w przygodówkę-korytarzówkę tak wysokiej jakości.
Ocena w okolicach 8,5-9. Jednak minus dwa oczka za to, że od pewnego momentu wydarzenia i fabułę gry napędzały decyzje wynikające z kryzysu tożsamości płciowej, co jest raczej absurdalne w świecie po apokalipsie, gdzie każdy dzień to walka o przetrwanie i strach o życie swoje i bliskich. Od tego momentu opowiadana historia straciła na wiarygodności i ciężko było wierzyć w decyzje i motywacje bohaterów, co uniemożliwiło ponowne wejście w stan immersji. Dziewczynka poczuła się chłopcem i przez to zaczynają umierać ludzie, a opowiadana historia zakręca o 180*? Nosz kaman, to nie zestarzeje się dobrze. Szkoda, że to poszło w tym (już coraz mniej) modnym kierunku, bo wolałbym od początku do końca przeżywać tę historię, niż patrzeć na nią z przymrużeniem oka, przez postępowe okulary. Związku dziewczyn się nie czepiam, bo zostało to przedstawione w sposób niepsujący odbioru historii. A na pewno daję plusa za pokazanie wydarzeń z dwóch perspektyw w taki sposób, że w pewnym momencie już nie wiedziałem, czy aby na pewno Ellie jest tą bohaterką, której kibicuję.

15.04.2025 21:58
😡
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Larenzio
10
Legionista
6.5

Zmęczyła mnie. Przerost formy nad treścią.

16.04.2025 14:53
stolec
odpowiedz
1 odpowiedź
stolec
2
Junior

Zgadzam się z UV że to jedna z najlepszych gier.
Pomimo kilku lat oprawa video-audio ciągle imponuje.
Aczkolwiek być może w tym tkwi też tajemnica dobrej optymalizacji i działania na nie najnowszych konfiguracjach.
Chociaż z tą optymalizacja to jest też momentami różnie.
Nie wiem jak u innych ale u mnie zdarza się przy wejściu w nowe lokacje są delikatne spadki i zacięcia w płynności.
Może to przez tę cumpilację shaderów w tle ?
W remasterze pierwszej części tego nie było.
Ale tam ta cumpilacja trwała pół godziny.
I chyba wolałem stare rozwiązanie.

19.04.2025 08:56
Rumcykcyk
odpowiedz
1 odpowiedź
Rumcykcyk
125
Głębinowiec

Również ukończyłem i bawiłem się bardzo dobrze ale trochę męczyły mnie te pedalskie akcje. Mam z tyłu głowy, że jak dojdzie kiedyś do końca świata jak z gry to zostaniemy zdominowani przez LGBT. Jeszcze jak doszła

spoiler start

ta ciąża

spoiler stop

to normalnie zacząłem się śmiać. Lesbijki realizowały jakiś swój mokry sen. Druga sprawa to przy marnej opiece zdrowotnej lub jej braku bohaterowie są dźgani, cięci albo obcinają sobie kuśki i mają się dobrze.

Abby to fajnie rozpisana postać i jak nią grałem oraz poznawałem jej historię to o Elli chciałem szybko zapomnieć.

21.04.2025 18:54
😢
1
odpowiedz
1 odpowiedź
l3w1k
67
Centurion

Jeszcze nie ukończyłem ale zauważyłem jeden (dla mnie duży) minus. Przechodząc etap musisz mocno się zastanowić czasem jakie drzwi otworzyć jako pierwsze. Nie znając oczywiście co jest za nimi. Dlaczego? Ponieważ możesz przejść do oskryptowanej części gry i odebrać sobie zbadanie tego co było wcześniej.
Niestety u mnie system save działa tak, że w zasadzie odpalanie się skryptu nadpisuje ostatni save.... Z 3 razy chcąc zbadać całość otworzyłem "nie te" drzwi jako pierwsze, odbierając przy tym możliwość odkrycia reszty.
Może ma to być jakaś tam motywacja do przejścia gry kolejny raz ale dla mnie po 3 razie było to dosyć irytujące.
No szkoda, przestrzegam natomiast tych którzy chcieliby zbadać, zdobyć wszystko co jest za pierwszym podejściem.

post wyedytowany przez l3w1k 2025-04-21 18:56:23
21.04.2025 22:27
Damix199
1
odpowiedz
Damix199
111
Pretorianin
6.0

Jezu jaka to była katorga by to ukończyć, za długa, nudna i bez polotu.

22.04.2025 12:18
odpowiedz
tomaszp258
3
Junior
8.0

Świetna gra, ale...Za dużo filmików i przerywników w stylu spacer z Joel-em.

22.04.2025 22:40
dzony85
👎
odpowiedz
2 odpowiedzi
dzony85
54
Generał
2.0

Pożyczyłem sobie gre z internetu, i szczerze nie żałuję nie wydanej ani zlotowki xD, nudna męcząca długa gra. Co najbardziej zabiło tą gre? wspomnienia i tęczowe wątki w grze. 1 była nawet spoko ale 2 to porażka, nic dziwnego że ocena jest tak słaba. Dobrze że twórcy zrezygnowali z 3 części, bo tego nie dało by sie już nawet wytłumaczyć.

22.04.2025 22:51
baltazar1908
odpowiedz
baltazar1908
37
Konsul

nie wiem bo dużo nie grałem w zasadzie wcale wiec nie będę oceniał, wymieniłem już na the elder scrolls IV oblivion remastered bo ssd mam na 512 bg

23.04.2025 12:55
wafel_15_84
odpowiedz
1 odpowiedź
wafel_15_84
80
Konsul

Ciekawe kto daje te d38ilne oceny

04.05.2025 15:09
odpowiedz
1 odpowiedź
piotrpnh
1
Junior

Cześć właśnie gram w jedynkę
i5-8300H
GTX 1050 4bg
Ram 24gb
Chodzi całkiem spoko na minimalnych
Czy dwójka pójdzie?
Gra ktoś na podobnym sprzęcie?

04.05.2025 15:13
1
odpowiedz
piotrpnh
1
Junior

Siema
i5-8300h
GTX 1050 4bg
Ram 24gb
Pójdzie dwójka na tym
Ktoś gra na podobnym sprzęcie?
Jedynja chodzi ładnie
I czemu dwójka ma takie słabe oceny?

05.05.2025 18:31
OstatniWueS
odpowiedz
1 odpowiedź
OstatniWueS
2
Junior

miliony sprzedanych egzemplarzy na całym świecie, jeszcze więcej fanów. Tak dobra gra że zrobili średni serial. Średnia ocen na gry online 4/10. Opinie te są nic nie warte. Dopóki redakcja nie oceni nie ma się co nimi kierować przy wyborze gry

10.05.2025 12:53
1
odpowiedz
Patryhinio
129
Konsul
8.5

Szkoda że można policzyć na palcach ile takich gier wychodzi

14.05.2025 10:20
odpowiedz
Samael18
16
Centurion
8.5

Dobra gra ograna na Pc.

post wyedytowany przez Samael18 2025-05-14 10:20:51
18.05.2025 01:19
odpowiedz
Powermac
14
Chorąży
8.5

Bardzo dobra gra.
Zagrałem w nią dopiero w 2025 roku, nie grałem w część pierwszą, ale oglądałem serial TV.
Dałbym jej 10/10
Za historię, grafikę, optymalizację, trudno w zasadzie znaleźć słaby element, gdyby nie kilka z mojej perspektywy rzeczy, które zmuszają mnie do odjęcia kilku punktów.
-1 Za wokeizm, który dla mnie przerasta granicę dopuszczalną w grach.
-0,5 Za przedłużające się zakończenie, wyglądające jakby autor scenariusza nie za bardzo wiedział, jak właściwie historia ma się skończyć.Epilog zdecydowanie odstaje od reszty.
Wyjątkowo nic nie odejmę za sam styl gry, wolę zdecydowanie otwarte światy, jak w Days Gone, które wygląda na te same uniwersum. Wywaliłbym też wątki z przeszłości. Wkurzające opóźniajki.
Zdecydowanie gra warta poświęcenia czas, u mnie były to 4 wieczory. Tak, krótko, lecz intensywnie.
Polecam.
8,5/10

post wyedytowany przez Powermac 2025-05-18 01:21:27
19.05.2025 00:44
odpowiedz
stud3nciq
80
Pretorianin
3.0

W wielkim skrócie: w TLOU2 musisz kierować postaciami których nie cierpisz, patrzeć jak podejmują decyzje z którymi się zdecydowanie nie zgadzasz, prowadzić je przez sytuacje w które pakują się przez absurdalnie głupie i nielogiczne posunięcia.

Spodobała mi się pierwsza część - miała swoje konkretne wady i niedostatki, ale nadrabiała to świetnym klimatem i poprowadzeniem fabuły. W naprawdę niewielu produkcjach zdarzyło mi się tak mocno "wsiąknąć" w kierowaną postać, tak dobrze zrozumieć jej motywy i odczucia - po prostu zżyć się z nią. Pod wszystkim długo siedziałem bez słowa, wpatrując się w napisy końcowe i rozmyślając nad tym co właściwie przeżyłem i zobaczyłem.

Po drugiej części spodziewałem się poprawy najbardziej irytujących mechanik i elementów. Oraz, oczywiście kolejnej, świetnej historii w której będę mógł się zanurzyć. Zamiast tego dostałem jedno największych rozczarowań w mojej ponad 30-letniej przygodzie z grami komputerowymi. Niestety, zanim do mnie dotarło w co się władowałem - dwugodzinny okres na Steamie minął i straciłem możliwość zwrotu. Przeszedłem ją więc do końca z przykrego obowiązku. O ile "jedynkę" MOŻE przejdę za kilka lat gdy wspomnienia wyblakną - to w przypadku "dwójki" z całą pewnością nigdy i w żadnym wypadku tego nie zrobię.

Widać, że pod spodem jest to, co "ciągnęło" pierwszą część, że gra ma potencjał. Niestety - twórcy to zepsuli. Położono ogromny nacisk na wciskanie graczowi ideologi. Samo w sobie jeszcze byłoby to do zaakceptowania, ale gra robi to w sposób tak nachalny i nieumiejętny, że budziło to szczerą niechęć i obrzydzenie. A proces przymusowego serwowania poprawności trwa do samego końca. Czasem gra funduje nam chwilę odpoczynku i budzi się nadzieja że to już koniec, że dalej będzie szła normalna historia. I niestety w tym momencie scenarzysta wyskakuje z kolejnym, jeszcze gorszym numerem :/
Ponownie nie ma tu żadnej możliwości wyboru. Inne gry przyzwyczajały do tego, że można zadecydować o uwikłaniu się w relację (zwykłą lub tęczową) bądź ją odrzucić, kogo zabić a komu darować życie. W TLOU2 można o czymś takim spokojnie zapomnieć - poruszasz się po ścieżce twardo nakreślonej przez twórców. Można jedynie bezradnie patrzeć na serwowane graczowi coraz większe idiotyzmy.
Fabuła nie dorasta jedynce do pięt. Za dużo tu dziur fabularnych, za dużo "Deus Ex Machiny", za dużo idiotyzmów i absurdalnych posunięć. Gra próbuje straszyć i zaskakiwać tanimi chwytami - staje się to przewidywalne już po kilku godzinach.
Woke propaganda mocno przeszkadza i zaburza odbiór gry. Utożsamianie się lub wejście w skórę postaci której się autentycznie nie lubi - jest bardzo trudne. O ile w ogóle możliwe. Nie będziesz się taką postacią przejmował ani jej współczuł w odpowiednich momentach (gdy scenarzysta uzna że powinieneś).
Postacie kobiece zostały zepsute - tak z zachowania jak i z wyglądu. Nie wiem, kto za to odpowiada, ale ta osoba musi być wyjątkowym mizoginem, ponieważ bardzo starała się pozbawić je wszelkich kobiecych cech i fizycznie upodobnić do mężczyzn. Należą się jej gratulacje za dobrze wykonaną robotę - nie wiem czy nad produkcją gry czuwało Sweet Baby, ale nawet oni nie wydaliliby z siebie takiego efektu.

Gra jest survivalem wymuszonym siłą oraz idiotycznymi ograniczeniami - nie tylko tego nie zmieniono, ale zaciśnięto sznur ciągnący gracza jeszcze mocniej! Ilość zabieranej amunicji zmniejszono tak drastycznie, że odechciewa się grać. Do strzelby możesz zabrać 2 (słownie: DWA!) zapasowe naboje!!! Do karabinu myśliwskiego - trzy. To jest tak absurdalne, że nie wiem jak to skomentować. Już w jedynce był problem z kagańcowym limitem nabojów - spodziewałem się że w dwójce zostanie to poprawione, a tu coś takiego!
W rezultacie na planszach za nami zostają sterty amunicji której nie ma możliwości zabrać - tylko po to żeby gra kawałek dalej zmusiła do ostrego strzelania i biegania z pustą bronią. Oczywiście przeciwnicy strzelają seriami i nie brakuje im amunicji. Bardzo, ale to BARDZO nie lubię takiego traktowania!

I tak oto w zalewie ścieków całkowicie znikają bardzo sensowne zmiany jakie nam zaserwowano, a które najmocniej widoczne są w gameplayu.

Na początek: dodano bardzo przydatne mechaniki czołgania się i chowania w wysokiej trawie lub pod przeszkodami. W końcu można konstruować prymitywne tłumiki, co nieraz ratuje sytuację - wrogowie są rozmieszczeni bardzo gęsto i trudno jest ich "wyjmować" nożem, a na wyższych poziomach trudności jest to prawdziwym koszmarem. Wrogowie otrzymali psy tropiące - i one naprawdę tropią! Nie są zwykłymi NPCami z podkręconym słuchem i wzrokiem jak w innych grach, potrafią wyszukać ślad zapachowy i podążać nim!
Napotykamy nowe odmiany przeciwników i potworów - wyszło bardzo sensownie. Zakażeni stali się jeszcze większym wyzwaniem. Dodano podręczniki szkoleniowe i sekwencyjną strukturę umiejętności - ma to teraz dużo większy sens. Ulepszanie broni zostało lepiej rozwiązane: każde ulepszenie ma teraz tylko jeden poziom. Koniec z kolejnymi powiększeniami magazynka, teraz od razu dostajemy pełną opcję.
Zmniejszono liczbę broni (w poprzedniej części tachaliśmy absurdalne sterty), za to zwiększono różnice między nimi. Nie nosimy już dwóch strzelb śrutowych. Zamiast trzech broni krótkich nosimy dwie, każda o specyficznych cechach. I tak dalej.

Zwiększono swobodę eksploracji. Obszary korytarzowe stały się bardziej rozbudowane, pojawiło się więcej budynków i przestrzeni pobocznych dostępnych do eksploracji. W pewnym momencie dostajemy nawet malutką planszę z kilkoma lokacjami którą można eksplorować ze sporą swobodą i w dowolnej kolejności. Oczywiście z pewnymi ograniczeniami - jeśli wyjdziesz z dużego/ważnego budynku, to już nie ma możliwości żeby tam wrócić. Tutaj mam kolejny zarzut: plansze są zrobione bardzo nieintuicyjnie. W jedynce było jasne którędy należy iść aby popchnąć rozgrywkę dalej, a gdzie jest tylko "skład zapasów". Tutaj bardzo trudno to odróżnić i trzeba co chwilę robić ręczne zapisy gry - zapis automatyczny jest tak zrobiony, że jak wyjdziesz z danego obszaru to już tam nie wrócisz.
Szkoda też że taka "plansza swobodna" jest tylko jedna - widać że twórcy mieli konkretny pomysł, ale został zaimplementowany w bardzo ograniczonej postaci i zarzucony.

Grafika i ogólny klimat zachowały wysoki poziom poprzednika. Zniszczone ruiny Seattle i okolic robią ogromne wrażenie, a umieszczone gdzieniegdzie listy i ulotki pozwalające poznać wydarzenia i tragedie z przeszłości jeszcze to podkreślają. Tutaj odwalono kawał świetnej roboty. Animacje i przerywniki filmowe pod względem technicznym są na absolutnie najwyższym poziomie, nie widziałem do tej pory tak wielkiej dbałości o szczegóły, naturalność ruchów i mimiki postaci.

W grze występuje sporo bugów i problemów technicznych - w pierwszych wersjach miałem ogromny problem z wygładzaniem ruchów myszą, przez co próbując wycelować w głowę przeciwnika można było dostać szału. Gdzie byli testerzy?! Kilka razy moja postać utknęła w teksturach lub wyleciała poza planszę i kończyło się wczytywaniem. Na szczęście większość tych problemów załatano w kolejnych patchach. Gracze zaczęli też tworzyć mody - te które zwiększają limit amunicji i przedmiotów są w topce najbardziej popularnych, ciekawe czemu :P

Podsumowując: naprawdę nie rozumiem skąd takie zachwyty nad tą grą, skąd tyle nagród ani skąd te wysokie oceny. Przecież w tej grze zepsuto lub położono tyle elementów, że straciła całą magię. Twórcom zamiast nagród należy się wiadro pomyj na głowę za zniszczenie TAKIEGO potencjału. Fala poprawności politycznej zmyła wszystkim trzeźwy osąd czy jak?

Gdybym wcześniej wiedział o tej produkcji to, co teraz - to nigdy bym jej nie kupił. Stracone pieniądze. Następnej gry od tego studia z całą pewnością nie zakupię.

post wyedytowany przez stud3nciq 2025-05-19 00:53:33
24.05.2025 05:00
odpowiedz
wwad
129
Generał
7.5

Ja miałem wręcz przeciwnie niż post wyżej polubiłem wszystkie postacie :D Początkowo drugą połowę gry grało się trochę dziwnie ale ostatecznie dla mnie ciekawie to zrobili.
Fabułę ocenił bym na dobrą filmową i brutalną za razem nawet do przesady trup ściele się gęsto. Zemsta to bardzo silny instynkt jak widać w tej grze. Oczywiście były momenty z którymi trudno się czasem zgodzić pod względem wyborów ale to właśnie cechuje młodych ludzi że wybierają dziwnie wręcz szalenie i nie zrozumiale a taka właśnie była bohaterka. Osoba w pełni dorosła postąpiła by pewno w tych sytuacjach inaczej ale to już od początku było widać że podejście na serio do tej gry nie ma sensu a bardziej na totalnym luzie by się w nią wczuć.

Z wad to zdecydowanie zachowanie przeciwników w trakcie walki totalnie skopane. 0 przyjemności z walk na broń palną może poza strzelbą gdy przeciwnicy są świadomi zagrożenia i atakują, w trybie ukrycia jest ok. Gdyby skończyli tą grę w połowie dał bym wyższą ocenę, było mniej walki i nie zdążyła by mnie ona podenerwować.

spoiler start

Ta gra ma tak dziwną budowę gdy się myśli pewno za chwile się skończy to jeszcze z 2/3 gry do końca.

spoiler stop

post wyedytowany przez wwad 2025-05-24 05:33:09
27.05.2025 04:31
odpowiedz
zjazd
84
Pretorianin
8.5

Dobra historia zemsty, w kinie temat przewinięty wiele razy, ale w grach nie bylo takiej opowieści. Jest brutalność, jest te uczucie bezsensowności podjętych wyborów. Na scieżce destrukcji ginie wiele osób. Rozgrywka trochę przeciągnięta, bo ile można eksplorować puste pomieszczenia. Grę można bylo skurcić o kilka godzin i przekaz zostal by ten sam. Grafika jest fajna ale widać że tekstury ubogie. Najlepiej wypadają otwarte przestrzenie gdzie naprawdę niektóre lokalizacje są świetne.

14.06.2025 19:47
odpowiedz
ABISARIS
0
Junior

Właśnie skończyłem i jestem rozczarowany.
Jeśli chodzi o grafike i ścieżkę dźwiękowa to 10/10. Gameplay to nic nowego - bazuje na pierwszej części i nie wprowadza nic przełomowego. Dla jednych będzie to na plus dla drugich na minus. Mi się grało świetnie, ale od ogrania part I minęło w moim przypadku sporo czasu, a w inne tego typu gry też dawno nie grałem więc pewnie dlatego nie odniosłem wrażenia monotonii.
Jeśli chodzi o fabułe..... (UWAGA NA SPOILERY). Fabuła moim zdaniem jest tragiczna. Wielka szkoda, że takie uniwersum zostało spłycone do wątku osobistej zemsy i wymordowania wszystkich. Już od początku gry można się spodziewać, że prawie wszyscy bohaterowie umrą i co ważniejsze było mi to obojętne ponieważ gra nie dała możliwości się jakoś do nich przywiązać. Zwłaszcza jeśli chodzi o wątek Abby. Tak jak początkowo byłem sceptyczny co do całego zamysłu grania dwiema postaciami, tak finalnie uznałem, że pomysł ten był całkiem fajny ale twórcy sobie z nim nie poradzili i wszystko wyszło jakoś nijak. Najpierw jako Ellie mordujemy wszystkich bliskich Abby - bo są źli. Potem gramy Abby i wiemy, że oni umrą więć jakoś nie ma potrzeby sie do nich przywiązywać. I mimo, że opowieść pokazuje ich jako zwykłych ludzi, identycznych jak Ellie i jej przyjaciele, którzy walczą o przetrwanie - to nie buduje jakoś specjalnie relacji między nimi a graczem i z uwagi że z góry znamy ich losy to nas mało obchodzą. Wydaje mi się, że jakby ich historie były ogrywane równolegle - najpier dzień 1 jako Ellie potem ten sam dzien jako Abby to finalnie może byłoby nam szkoda zabijac wszystkich przyjaciół tej drugiej pani. Finalnie wyszło tak że najpierw wszystkich wymordowałem, a potem bez jakichkolwiek emocji przyglądałem się jak Abby rozpacza nad ich losem. Z drugiej strony jakby tak zrobili to wyszłoby dziwne spaghetti fabularne, bo najpierw się do kogoś przywiązujemy a potem jako druga postać musimy ją zabić. Mimo wszystko w takiej formie, którą obrali twórcy i tak miałem wrażenie, że z fabuły zrobili włoski makaron xD grając w to wydawało mi się, że nie wiem kto jest dobry kto zły i cała ta mordownia nie wiadomo do kąd prowadzi i jak się przekonałem na końcu - do nikąd. Nie jestem spełniony po przejsciu tej gry, brak satysfakcji z finału i ogólne rozczarowanie. Napisy końcowe, a ja nwm co o tym myśleć. Mam wrażenie, że od momentu kiedy Ellie zamieszkała na farmie a Abby uciekła do Kalifornii - twórcy uznali że jeszcze cos na szybko dopiszą żeby gra była dłuższa, a Ellie miała szansę się zemścić po czym uznali żeby się jednak nie mściła i wróciła do domu xD. Na prawde jest to takie nijakie, że wolałbym tego nie przechodzić, a zagrać jeszcze raz w part I, bo kontynuacja nic nie wprowadza do tego świata, a jedynie polega na tropieniu i mszczeniu się. W pewnym momencie myślałem, że twórcy postawią na jakiś przekaz o zjednoczeniu ludzkości i niejako gra pokazuje, że w czasie zarazy ludzie zamiast sie wspierać to sie podzielili i stali się dla siebie dodatkowym zagrożeniem, ale to było juz w pierwszej części, tu miałem nadzieje, że coś z tym zrobią może bardziej rozwiną, ale nie. Wsystko skupiło się na walce dwóch dziewczyn i zabijaniu sobie znajomych. Tak już podsumowując zawód i uczucie beznadzieji. Nie miałbym nic przeciwko gdyby to się zakończyło dramatycznie (chociaż wolałbym happy end bo nie lubie smutnych zakończeń xD) ale niestety dostaliśmy finał, który nie wywołał we mnie żadnych emocji i tak jak fabułę jedynki będę długo pamiętał to dwójki raczej szybko zapomne bo nie ma za bardzo co tu wspominać.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze