Witam :) parenaście minut temu odwiedził mnie kurier z nowiutką kartą graficzną:D zważywszy na temperature na zewnątrz jest bardzo zimna. Mogę montować? :D ależ podniecenie! wymieniam krapowatego gf210 w końcu xd
Jak się człowiek śpieszy...
tak, maksymalnie mnie zaskoczył :) parę minut po 20, a karty spodziewałem się już jutro, bądź w poniedziałek :D to mogę czy nie mogę :D
Moim zdaniem powinieneś poczekać chwilę, by karta nabrała ciepła z wnętrza pokoju. Ja tak samo zrobiłem kilka ładnych lat temu z komputerem: Podekscytowany, przyniosłem komputer z serwisu i nie mogłem się doczekać grania po długim okresie oczekiwania na niego. Przeniosłem go chyba przez całą miejscowość, a był chyba luty :). Niezwłocznie podłączyłem go do zasilania i... BUM! zjarało się wszystko - PC poszedł na złom.
Nie polecam. Lepiej sobie ją podłącz jak będzie już normalna. Ja tak przejechałem się na HDD, że tylko dymek poleciał z niego.
kaloryfer - na kaloryferze ręcznik, na ręczniku karta
jak już nie będzie lodowata to można wsadzać do kompa, skutkuje za każdym razem jak zmieniam karty a zmieniam często
Lepiej nie wsadzać takiej zimnej karty do PC. Sam rok temu przyniosłem stary komputer z naprawy, był strasznie zimny. Postawiłem na jakieś 5 minut koło grzejnika następnie go podłączyłem i co...? W pokoju biało i okazało się, że zasilacz się spalił.
Nie popadajcie w paranoje. Niska temperatura nie uszkadza czesci. Czesci uszkadza ... woda.
Jezeli bardzo zimny przedmiot wniesiemy do cieplego pomieszczenia na skutek niskiej temp przedmiotu zacznie na nim kondensowac sie para z powietrza. A skondensowana para to woda. Komputer to zamknieta puszka - jak przewedrujesz z nim w lutym przez pol miasta - ma prawo sie schlodzic. Zima trzeba uwazac i odstawic sprzet na pare godzin( zeby to co sie skroplilo zdazylo odparowac ) przed wlaczeniem, jesienia - nie przesadzajmy.
[1] - wkladaj karte i nie kombinuj. Problemy zaczynaja sie przy temperaturach bardzo ujemnych.
Włóż do mikrofalówki i podgrzej. <--- hahah jakby był początkującym użytkownikiem może by to zrobił i cieszył się z nowej karty :D jeśli tego nie zrobiłeś odpisz nam :)
Na szczęście znam się nieco na sprzęcie i gafy nie popełniłem ;) Karta zamontowana i jestem bardzo zadowolony. Jak mi Risen2 przycinał na minimum tak teraz śmiga bez problemów na wysokich :D niby 8800GTS, ale power jeszcze ma:)
Szkoda, że nie kupiłeś Radeona 4850. Jest zdecydowanie bardziej wydajna, a w podobnej cenie.