Witam wszystkich, jestem tutaj nowy ;)
mam pytanko a propo zarostu, idzie jakoś przyśpieszyć ich porost?
P.S. Mam włoski, lecz wciąż są bardzo małe ( podbródek i okolice warg [ tzw. wąs ]
Wiem, że jest to śmieszne , ale to są problemy młodych ludzi ;)
z góry dzięki
Wiem, że ten temat już był wiele razy powtarzany i , że nikt nie chce mieć zarostu, bo to się nudzi, lecz ja jestem ciekawy, proszę Was o rzetelne odpowiedzi ;)
słaba prowokacja, zero fantazji, zero polotu, wkład własny żaden, raptem 5 niepełnych linijek tekstu,
z góry dzięki
2/10 za kulturę osobistą
Wiem, że ten temat już był wiele razy powtarzany
To po co powtarzasz ponownie ten temat? W poprzednich wszystko zostało wyczerpane.
Ale OK - podobno skrzek Clinotarsus przyspiesza zarost. Spróbuj!
Ja lubię swoją bródkę, ale osoby w otoczeniu nie, CO Z WAMI :P Jezus miał i nikt mu tego nie wtykał
yhy ;] , był powtarzany, lecz nie mogę go nigdzie znaleźć, a propo skrzeku to wole inne mniej radykalne metody ;)
Posmaruj twarz warstwą miodu i kurzego gówna. Miodem, żeby pędziło, a kurzym gównem, żeby ciągło :)
Też bym chciał, aby mi zarost szybciej rósł.
Coś śmierdzi prowokacją..., ale dajmy na to że jednak nie, więc:
Stałe golenie podobno przyśpiesza porost zarostu. Coś w tym jest, bo jak dawno temu zaczynałem się golić to po jakimś czasie szybciej odrastały. Podobnie jest teraz, że aż człowiek nie wyrabia z ich goleniem ;). Słyszałem też o różnych maściach itp., ale ile w tym prawdy to nie wiem. Z początku próbuj się golić co tydzień, ew. co dwa tygodnie zależy jak będzie ci szybko rósł zarost. Później to już nie będziesz wyrabiał z goleniem się.
Jedno tobie powiem. Nie masz zarostu - jest źle, masz zarost - jest jeszcze gorzej.
[5] A skąd wiesz, jak wyglądał Jezus?
[1] Stary, za parę lat będziesz, żałował, że masz zarost. Uwierz mi. Ja osobiście nie golę się codzienni,bo zwyczajnie mi się nie chce. Nie przywiązuje dużej wagi do wyglądu czy ubrania
Edit literówka
Oczywiście, a może farbą wysmarować <lol2> , aby były ciemniejsze <haha>
markerem? haha ;D jakiś bardziej skuteczny sposób ; )?
wcieraj mocz
Nie da się przyśpieszyć tego procesu. Krążą mity, że golenie powoduje, że zarost jest twardszy i szybciej rośnie, ale nie wiem czy to prawda. Przestałem się golić od kilku tygodni. Podobno pot biesa z 5-go kręgu Piekła także przyśpiesza ten proces, ale nie znalazł się jeszcze śmiałek, który by spróbował.
[16] Oby się znalazł.
[15] a propo , słyszałem o wcieraniu spermy, lecz nie wiem czy to prawda ;)
Krążą mity, że golenie powoduje, że zarost jest twardszy i szybciej rośnie,
Prawda.
BTW forum nie obsługuje emotek z GG :D
Przyjdzie czas, że będziesz musiał golić się co dziennie/co 2-gi dzień to ci się odechce zarostu raz na zawsze. Wierz mi, to nie jest "fajne".
Krążą mity, że golenie powoduje, że zarost jest twardszy i szybciej rośnie,
Prawda.
Nieprawda. Chyba od roku golę te przeklęte kłaki na brodzie, a nadal pozostały kłakami. Ani śladu twardego zarostu.
idzie jakoś przyśpieszyć ich porost?
Ty jesteś chory czy tylko udajesz??
Przyjdzie czas, że będziesz musiał golić się co dziennie/co 2-gi dzień to ci się odechce zarostu raz na zawsze. Wierz mi, to nie jest "fajne".
+1
Golenie to jest czynność, której wprost nienawidzę. Broda rośnie mi tak szybko, że po kilku dniach nie mogę w lustro spojrzeć. Koledzy mi zazdroszczą, mówią, żebym zapuścił i że sami by taki zarost chcieli, ale ja mam tego dość.
Ciągłe podrażnienia po goleniu, zadrapania. I kupno nowych golarek.
Mam bardzo twarde włoski i ciężko to opitolić. Tracę 30-40 minut, żeby zgolić parudniowy zarost.
Autorze, jeżeli to nie prowokacja, lepiej dobrze się zastanów, co Ty chcesz.
Chyba, że po prostu podobają Ci się brody i chcesz zapuścić i nie golić.
Ja tam nie lubię być nieogolony.
Pekaesy są super!
Widać, że wątek założył młodzieniec, który myśli, że zarost to kilka punktów do męskości. I w istocie tak jest, ale nie wiem, czy rozumie, jak to jest wstawać codziennie i się golić ;)
[21] Dobra maszynka i dobry żel. Od razu goli się inaczej.
A propo wstawania rano to nie problem, golenie to taka " poranna toaleta ", idzie jakoś zrobić, aby włoski były ciemniejsze ( oprócz ciągłego golenia )?
Tak. Markerem bądź farbą.
W wieku 15-stu lat też chciałem mieć ciemny zarost. Za 2-3 lata dopiero zobaczysz, jak fajnie jest golić się codziennie bądź co 2 dni.
Zaaplikuj sobie zastrzyki z testosteronu nosorożca. Tylko przy okazji możesz mieć ładne wykwity na plecach i twarzy. Ale w przypadku twarzy to akurat wtedy możesz już zasłonić brodą jak u Hagrida
buu, zastrzyk ... i to z nosorożca ;( a jakiś inny sposób;P?
...podobno można sobie posmarować wargi kurzym (albo kaczym) gó**em :D
a coś łatwego do zdobycia? mam już malutkie ( kilka ) pojedyńczych czarnych włosków i dużo jaśniejszego meszku, peaksy duże ( szybciutko odrastają ), górna warga też niczego sobie ( czarne włoski, duża ilość )
Dlaczego od razu to jest niby prowokacja? Sam wielkiego zarostu nie posiadam, golę co 3 dni. Bo mnie takie młodzieńcze meszki raczej wkurzają i nie ma większego porostu, a nawet nie są twardsze.
Ale z roku na rok coraz więcej ich przybywa i twardnieją na wargach i brodzie.
Po za tym jak się będzie miało gdzieś 25 lat to nie będziesz tak pędził do dużego, twardego zarostu. Raczej Cię ku%ica weźmie.
...ogól jajka, przyklej "futro" na twarz :P
hahahaha;D speedy24 dobre;D, a wcieranie spermy ;D?^^