http://www.tvn24.pl/-1,1699172,0,1,eksplozja-w-minskim-metrze,wiadomosc.html
Mam nadzieję, że to nie nasi rodacy :/ - widzę, że komentarze pod newsem na tvn24 poszły tymi samymi torami co moje myślenie :D
edit:
No dobra :P
ROFL
Wiedziałem, że ktoś zaraz o tym napisze. Czasem zastanawiam się czemu forum GOL'a nie konkuruje z stacjami informacyjnymi typu Polsat News.
Weź zmień tytuł na mińskim metrze, robisz niepotrzebną panikę ludziom z Warszawy
Aleksandr Łukaszenka sugeruje, że za eksplozję odpowiada ktoś z zagranicy.
W reakcji na eksplozję Łukaszenka zwołał nadzwyczajne spotkanie z ministrami resortów siłowych, transmitowane przez telewizję. Zdaniem prezydenta, jego krajowi "rzucono poważne wyzwanie", na które potrzebna jest "adekwatna odpowiedź". - Uprzedzałem was, że nie dadzą nam żyć spokojnie - dodał Łukaszenka, mówiąc do ministrów.
Oho, zastanówmy się w którą stronę pójdą podejrzenia
Miałem właśnie dorzucić ten cytat z Łukaszenki. Zwolennikiem teorii spiskowych nie jestem - ale ich Car mnie "zabił" dwie godziny po eksplozji - rzucił tekstem (tłumaczyli mi znajomi z BY) - cytat może nie dosłowny będzie
"Winnych znajdziemy szybko, dowodów powinniście mieć wystarczającą ilość"
Warto jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz - sytuacja w BY się robi mocno członkowa - waluty obcej nima (pod kantorami sporadycznie ludzie dają sobie po mordach) - ludzie już sobie zaczęli z tego robić jaja - wrzucanie na aukcje 100 dolarowych banknotów - do standard.
Jakiś czas temu cena kaszy gryczanej (która jest podstawą diety za Bugiem) - wzrosła dwukrotnie.
Ludzie zaczęli robić zapasy oleju i cukru - bo zaczął drożeć. Wzrost cen cukru Baćka tłumaczył tym, że skoro w Polsce cukier zdrożał 6 krotnie ( nie, nie żartuje takie są oficyjalne komunikaty) - to oni też musieli podnieść ceny.
Ludzie zaczęli robić "zapasy" różnych produktów bo cholera wie co zdrożeje następne.
Się źle tam porobiło - a Baćka się tego mógł przestraszyć. Bo o ile niezadowolenie elity - może mieć w dupie - to niezadowolenie ludzi, którzy mogą się bać tego czy w sklepach będzie żarcie - może się odbić czkawką sporą. Gwoli wyjaśnienia - jak na Ukrainie kasza gryczana "poszła w górę" to Janukowycz dogadał się szybko z Kitajcami - a między Janukowyczem a Łukaszenką różnica taka, że ten pierwszy był wybrany w demokratycznych wyborach. Skoro Janukowycz się przestraszył "kryzysu gryczanego" to Baćka tym bardziej musiał go wziąć pod rozwagę.
Jak już nadmieniłem teorii spiskowych fanem nie jestem. Ale w tym konkretnym przypadku - niby kto miał odwalić ten cyrk?
Opozycja? Niby jak i po co ?
"Obce mocarstwa, które chcą zniewolić BY?" - no nie bardzo to pasuje. Rosja może by i chciała powiększyć wpływy - ale ten sposób raczej by niczego nie ułatwił.
Może komuś odwaliło - ale skąd tedy słowa Baćki o "wyzwaniu"?
UPDATE
Do programu "Bielaruskaje Wriemeczko" (nie używam cyrylicy bo z publikacją tejże problem miałem kiedyś i kaszanę mi zrobiło tejże cyrylicy) Zadzwonił ktoś kto powiedział, że tak trzeba robić i że dalej tak będą robić - bo u władzy są nie ci, którzy powinni być
Prowadzący dopowiedział, że nie wszyscy zrozumieli to z 19 grudnia (tzn manifestacje)
nie wszyscy zrozumieli panikę walutową i cukrową.
Teraz to zrozumiałe już jest - wypowiedziano nam wojnę.
Ok - złudzeń nie mam żadnych w tym momencie.
ciekawe czemu Łukaszenka wysadza w powietrze swoje metro.
może dlatego by jeszcze bardziej dojechać opozycję...
w Polsce cukier zdrożał 6 krotnie ( nie, nie żartuje takie są oficyjalne komunikaty)
Zyjac oficjalnymi komunikatami daleko nie zajdziesz. Ja nie kupuje cukru 6krotnie drozszego. Masz pecha
Szymonie_majewski
Naucz się czytać ze zrozumieniem - OFICJALNE KOMUNIKATY BIAŁORUSKIE miałem na myśli i chyba dość wyraźnie do napisałem.
Bujaj więc trollu.
HS - Zaraz, ale czy cała legitymizacja Baćki nie opiera się na tym, że w kraju jest spokój i porządek?
Przecież taki burdel w stolicy musi działać na jego władzę destabilizująco. Że "winny" się prędzej czy później znajdzie, to nie ma wątpliwości, ale wysyłanie ludowi informacji, że się nie panuje nad sytuacją, to chyba nie jest coś, co może mu pomóc?
Och, nie on pierwszy zaostrzanie kursu polityki wewnętrznej zaczynał od "niespodziewanego ataku wrogiej reakcji". Biednemu Kirowowi nawet w grobie nie dają spokoju :)
nie dziwilbym sie jakby to byla oppowiedz
a i tak wszystko zwala na opozycje
Ptosio->
Zgadza się - tzn Lud popiera Baćkę - bo ten gwarantuje spokój a jak jet chleb to igrzysk nie trzeba. Jednakże - jeśli sytuacja w kraju się pogarsza - a tak właśnie się dzieje i z tym chlebem mogą być problemy - to sytuacja i tak się zdestabilizuje.
Jeśli szybko znajdą winnych i ich przykładnie ukarzą - Baćka pokaże, że jednak nad wszystkim panuje, będzie miał pretekst do zaostrzenia własnej polityki. Jak człowiek się martwi tym, czy mu metro/autobus/etc pod dupą nie wybuchnie - to raczej nie skupia się na drożejącym cukrze.
Na prawdę chciałbym, żeby "mi się wydawało" i tak w sumie może być (nie mam monopolu na racje). Jeno nie wiadomo kto inny miałby to zrobić. Mińsk - nie Moskwa -Czeczeńcy się tam wysadzać nie będą. Opozycja - nie byłaby w stanie zorganizować czegoś takiego. I nie chodzi mi o to, że "moralnie nie byliby w stanie" - ale o to, że po 19 grudnia - Baćka ich trzymał pod butem, zorganizowanie materiałów wybuchowych w momencie,w którym możesz mieć "wjazd na chatę" - byłoby cokolwiek nierozsądne i dość trudne.
Czy Backa rzeczywiscie potrzebuje pretekstow, zeby zaostrzyc swoja polityke? Nawet jesli, to przeciez idealnie nadawalaby sie do tego 'wojna ze spekulantami' rozpetana z powodu rosnacych cen cukru.
Przeciez tam i tak prawie nie ma opozycji, sytuacja Lukaszenki chyba nie jest az tak krytyczna, by posunac sie do tak drastycznego i przeciez cholernie ryzykownego kroku.
Z drugiej strony, rzeczywiscie trudno znalezc sensownego winowajce. Takich zamachow nie robi jednak dwojka nudzacych sie na wagarach chlopakow, to jednak trzeba przygotowac i miec w tym jakis cel.
Coz, zostaje czekac i przekonac sie, kto na tym najbardziej zyska (przypomnijcie mi te slowa, jesli rzad Backi jakims cudem upadnie i UE na czele z Polska bedzie tam zaprowadzala swoja wolnosc i demokracje:p)
Ptosio->
Opozycja na Białorusi praktycznie nie istnieje. Tzn coś się tam dzieje - ale to wołanie na puszczy bardziej przypomina. Opozycjoniści "celebryci" (jak np sławetny Franak Wiaczorka) bardziej są zajęci udzielaniem wywiadów ;]
A co do sytuacji Baćki - teorie były po wyborach takie, że tym razem "było blisko". Tzn przeca to, że wybory fałszują - nie oznacza, że nie liczyli głosów "dla siebie".
Poza tym prawda jest brutalna - o ile Elyta - może sobie poszumieć - Baćka ma to w dupie - to tyle, "Lud pracujący" jak się wkur**i - może być gorzej. A jak ludu nie będzie stać na żarcie - to się raczej zdenerwuje. Widzisz Baćka jak dotąd tłumaczył wszystkim (albo raczej ogłaszał) - że dzięki jego działaniom - w BY jest spokojnie, nie ma głodu, etc. Jeśli to się zmieni - to ludzie tamtejsi - choć nie są jakoś specjalnie wyrywni do rewolucji (urawniłowka swoje zrobiła) - mogą się zdenerwować.
Aczkolwiek pożyjem - zobaczym.