Niezły filmik został obejrzany - Contagion. W kategorii thillerów o epidemiach to nr 1. Raczej realistyczny obraz możliwego scenariusza.
A słyszałem trochę dobrego o tym tytule. Ponoć jest tak dobry że WHO już zastanawia się nad sequelem...
Przy okazji o mały figiel bym zapomniał: Wesołej Chanuki!
Konserwatywnie rzecz ujmując - Szczodrych Godów!
A ja z okazji Saturnaliów życzę wszystkiego najlepszego. :)
Yagienko -> ...Znaczy, że jak to konserwowe, czy jakie? ;)
Od jakiegoś czasu Święta kojarzą mi się z nawalonym Lawyerem :-D

Najlepszego z okazji i bez okazji, ale przede wszystkim - zgodnie z wieloletnią tradycją - życzenia imieninowe dla Yansa :))
A także obrazek okolicznościowy, o.
Życzenia imieninowe dla Yansa są jak najbardziej na miejscu. Wszystkiego najlepszego!
Poza tym Incurso die Solis invicti magna felicitas!
Da_Mastah -> milo uslyszec slowa od kogos, kto jest ostoja trzezwosci i abstynenta absolutnego :D
Wszystkim, dla których dzisiejszy dzień jest przede wszystkim świętem osobistym*:
szczęścia, dobrego zdrowia, domku z ogrodem i basenem, eleganckiej limuzyny, samych zwycięstw, spełnienia marzeń, miłych niespodzianek losu, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami, genialnych pomysłów, niskich podatków, słodkiego, miłego życia, świeżości spojrzenia, głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury, pogody ducha, pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, wygodnych butów, cudownych wakacji, szczęścia, punktualnych pociągów, świętego spokoju, jachtu, żadnych trosk, powodzenia u płci (w tym przeciwnej), wysokich lotów, rześkich poranków, pomyślności, trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentów od losu, dużego łóżka, pękatego portfela, szerokiej drogi....
i wystarczy, bo musi starczyć dla innych;))
*już Wy sami wiecie, o kim mowa
No, samolot wylądował i po podróży rozpoczętej o 8 rano wreszcie dotarłem na Wigilię w sumie pięcioma środkami lokomocji :>
Wszystkiego dobrego. Zdrowia, szczęścia, pomyślności i pogody ducha :P Raz do roku można puścić wodze fantazji, więc nie żałujcie sobie dobrego żarełka. Ja właśnie udaję się na wieczerzowanie :)
Gwiazd & Yans - tradycyjnie najlepsze życzenia imieninowe ;) Wstawiłbym obrazek okolicznościowy, ale jestem zbyt głodny po dzisiejszym poście ropoczętym zaraz po przebudzeniu się, zatem takowego nie będzie, nie chce mi się szukać ;-)))
[209]
NIEMAL jak Oti, hm?
Niektóre życzenia dzisiaj były epickie.
Dlatego: epicko dobrego roku wszystkim!
Przed chwilą przyszedł mi do głowy iście szatański pomysł.
W 2 dzień świąt jadę na siekierki trochę sobie postrzelać. Mam do wykończenia starą klawiaturę i pewnie kilka butelczyn też będzie.
Viti -> to jest bardzo dobra koncepcja ;D . Daj znac, kiedy bedziesz ruszal - w sumie mam jeszcze resztki pewnych modeli...
Haya -> utrafiles w samo sedno :)
W czwartek granie im wcześniej tym lepiej, bo w piątek Iza na rano do roboty idzie. 18:30 wydaje się więc ok.
Blisko. Samochód, bus, samolot, autobus, tramwaj.
Miałem się nigdzie nie ruszać na sylwka, ale być może znajomi zrobią kameralną imprezę, więc w tygodniu musimy omówić parę rzeczy, dlatego na 100% zdeklaruję się jednak w środę :)

Moja dzisiejsza trasa. Nie powiem aby biegło się lekko. Raczej grząsko. Czas mocno przeciętny 1:29,35. Jakbym tak pobiegł w półmaratonie to w 2 godzinach bym się nie zmieścił. Całe szczęście mogę sobie odliczyć ze 2-3 minutki ze względu na teren.
Plus biegania po lesie za to taki, że nie miałem przestojów na trasie.

Viti -> no i piknie!
Ja dzisiaj zrobiłam małe kółeczko. Chciałam upewnić się, że zarazki się mnie nie imają. I rzeczywiście jakaś odporna jestem.
Tys piknie. :) ...Powiedziałbym, że złego licho nie bierze. ;) Ale akurat w tym przypadku jest to zupełnie całkowita nieprawda.
Nie dopisałem jeszcze jednego. Las w grudniu jest naprawdę magiczny. Zresztą za to lubię też późnojesienne i zimowe wyprawy na ryby. Magia ciszy.
A teraz gorsza wiadomość. Zmarł dziś Michał Sumiński. Na pewno pamiętacie "Zwierzyniec". Ciekaw jestem ile osób zaraził on miłością do przyrody i zwierząt.
Towarzyszowi Vitiemu - w dniu jego własnego święta życzę wszystkiego najlepszego, zdrowia, pieniędzy, złapania złotej rybki, zwycięstw w zawodach, morza alkoholu - tak właściwie tego, czego zażyczyłby sobie sam.
Malkav Tow!

No dobra, ekipo - a ja w końcu pokażę, co w tym roku wyciągnął z wora białostocki Mikołaj :)
Wydaje mi się, że Shadowy już grały z tym dodatkiem, ale dla reszty z nas to wciąż pewna nowość :)
Exodus pozwala zagrać z trzema nowymi wariantami, którymi są:
- Konflikt Lojalności (w którym jest o wiele więcej kart Lojalności, można też grać z nowymi dodatkowymi kartami Osobistych celów i/lub Ostatecznej Piątki Cylonów)
- Cylońska Flota (w tym wariancie zamiast losowych ataków Cylonów będziemy mieli na ogonie nieustanny pościg)
- Mgławica Jońska (ten wariant rozbudowuje grę o najwięcej elementów, wprowadza też wiele dodatkowych zasad, np. żetony traumy, karty sprzymierzeńców, karty Rozstajów podczas skoków itd.)
Oczywiście można wprowadzić je do rozgrywki jednocześnie albo pojedynczo. W instrukcji zalecono, żeby zaczynać od pojedynczego wariantu, a dopiero potem wprowadzać kolejne - moim zdaniem warto zagrać najpierw pojedynczo z każdym wariantem, żeby zobaczyć, z czym to się właściwie je, a dopiero potem ewentualnie przywalić wszystkimi jednocześnie :)

W wariancie Cylońskiej Floty wykorzystuje się nową planszę - "Mostek basestara". W instrukcji eufemistycznie określono go jako miejsce "zapewniające graczom prowadzącym Cylonów kilka nowych sposobów nękania ludzkości" ;)))
Obszary na nowej planszy odpowiadają obszarom otaczającym Galacticę - i kiedy znajdujący się na górze planszy tor pościgu zostanie zapełniony, wszystkie statki z tej planszy zostają przeniesione w odpowiednie miejsca na głównej planszy. Poza tym ujawnieni Cyloni mogą dzięki basestarowi pomieszać szyki ludziom, bo na mostku basestara znajdują się też cztery nowe zdolności, które można aktywować.

Doszły 4 nowe postacie, trochę nowych kart umiejętności, kryzysów i innych rzeczy znanych z podstawki, a także parę zupełnie nowych elementów: karta pozycji CAG-a, karty sprzymierzeńców (w której wszyscy znani z serialu bohaterowie robią na NPC-ów) czy nowe karty pozycji admirała. Nowe karty Lojalności graficznie niczym się nie różnią od starych, ale wprowadzają pewne fajne rzeczy, o których przekonacie się na własne oczy, jak już je kiedyś wyciągniecie :))
Cylońskie raidery wyglądają bez zmian, za to leżące na środku ludzkie stateczki to nowy rodzaj viperów - mk. "VII", które są ponoć szybsze, wytrzymalsze i ogólnie lepsiejsze.
Viti -> życzę Ci tego, czego sam sobie życzysz - ZDROWIA!!!;D
L@wyer -> Bardzo thank You dziękuję. Może tego alkoholu obecnie trochę mniej. ;)
...A w sumie dlaczego nie. Przecież zawsze można - podzielić się z innymi, sprzedać, ciutkę wypić a i samochód na alkohol by się znalazł. A za pieniądze ze sprzedaży kupiło by się kilka innych rzeczy. :)
W takim razie globalnie Wszystkim dziękuję.

I na koniec nowe znaczniki - przede wszystkim znaczniki sprzymierzeńców, czyli po prostu wszystkich znanych nam postaci. Po lewej leżą alternatywne znaczniki uszkodzenia Galactiki (teraz to dopiero Cyloni mogą nas sklepać...), po prawej nowe postacie, a na górze - znaczniki traumy, które otrzymuje się w miarę rozwoju postaci i które oznaczają, jakie efekty wywarły na danej osobie jej dotychczasowe doświadczenia. Niebieskie znaczniki to tzw. "symbole dobroczynne", czerwone to "symbole antagonistyczne", a czerwony kleks to znacznik nieszczęścia, który często skutkuje... egzekucją. Tak, mili państwo - można zostać odstrzelonym :))
I tyle. Mam nadzieję, że niedługo zagramy z dodatkiem. Chociaż pewnie nie w czwartek, bo póki co zapowiedziało się siedem osób, a BSG jest tylko na sześć. No chyba że Paudi znowu się wykręci, wtedy chętnie ;-D
Nowa maszyna dla Lawyera
http://www.specialized.com/us/en/bc/SBCProduct.jsp?spid=62219&scid=1101&scname=Road
...malowanie tylko cieniutkie.
Viti --> lekuchno spóźnione wszystkiego najlepszego!
A przede wszystkim, żeby ta rybka nie była jak radziecka...
Viti -> malowanie zaiste - cienkie. Poza tym nie jestem pewien, czy chciałbym maszynę na osprzęcie SRAM... ;D
Generalnie z chęcią umożliwię Wam grę w tostery, bo z przyczyn niezależnych (niekompetentna obsługa) otrzymałem telefon bez karty sim, a tę dostarczą mi jutro, więc wieczór chętnie spędziłbym na ustawianiu i testowaniu swojej nowej zabawki :P
Ale sam też kiedyś chcę w to w końcu zagrać ;)
L@wyer -> Sram czy Osram, jeden ch.... ;D Można im za to ułożyć jakieś zgrabne hasełko markietingowe np. SRAM, na zdrowie!
Po pierwsze, zaległe podziękowania za życzenia imieninowe :)
Po drugie, mój domowy komp w rozsypce - padła płyta główna i jedna kość pamięci, także się teraz naprawiam, gwarancjuję i reinstaluję na W7.
PO TRZECIE: DZISIAJ ODPADAM z GRANIA, także macie wolny wybór. Dajcie tylko znaka kiedy następny termin ? Może 1 stycznia ?! Albo 5 stycznia (przed dznie wolnym) ?
Paudi --> Czytam po raz kolejny to, co napisałeś i wciąż mi wychodzi, że przegrywamy z nowym telefonem.
Yans --> Czytam po raz kolejny to, co napisałeś i wciąż mi wychodzi, że przegrywamy ze starym komputerem.
Na dzisiejszym spotkaniu tosterów będę wnioskować o przydzielanie karnych grzanek, bo to już zakrawa o kpinę :)
Muszę przyznać, że zostałem rozwalony tym artykułem. Zawsze mam ubaw z takiego bełkotu.
nie doszło do żadnego wycieku radioaktywnych substancji i nie ma zagrożenia radiologicznego.
- ale szczury które uciekły z okrętu mogą być wykorzystywane jako chemiczne źródła światła ;)
- a w kwestii podtapiania; podobno kiosk okrętu został wsadzony do kibla i kilka razy spłukany. :D
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=XIPlqEcfyhg
To jakby ktoś miał problemy ze znalezieniem. ;)
Wiadomość nr 2 (specjalnie dla Yagienki) to jednak Saoirse Ronan nie zagra Itaril w Hobbicie. A szkoda bo pasuje ona, jak żadna inna, właśnie do roli elfki.

Witajcie, nie miałem okazji udzielać się w tym wątku (zresztą co ja mógłbym wnieść do dyskusji takich weteranów jak wy;) ale w te święta, niesamowite, w worku świętego znalazła się gra planszowa, i to wcale nie jakieś Scrable! W każdym razie był to pięknie zapakowany Gears of War, z jeszcze piękniejszą zawartością. Rzecz dla mnie niezwykła bo to pierwsza poważna gra tego typu którą posiadam. Narada z samym sobą (hi, Soulkokoju!^^) oraz ze znajomymi trwała z dobre kilka miesięcy, myślałem nawet że zrezygnuje, ale jednak dałem radę się zdecydować. Wahałem się też nad Horror w Arkham, niedawno nawet wpadł do głowy pomysł Gry o Tron, ale jednak nie (choć niczego w przyszłości nie wykluczam). Poznanie zasad nie było nawet takie trudne, udało się przekonać do wspólnej gry ojca i nawet bez większych problemów wyjaśniłem mu zasady gry. I co najważniejsze rozgrywkę oceniam bardzo pozytywnie. Nie ukrywam że możliwość gry w pojedynkę też dużo przesądziła o zakupie (najbliżsi znajomi mieszkają w innej dzielnicy:/) ale w końcu co żywi gracze, to żywi. A teraz razem z przyjacielem zamierzamy przejść w noc Sylwestrową całą kampanię i delektować się tą grą, że hej ho!!
I wam też życzę świetnej zabawy w tym i następnym dniu, a sobie życzę bym dostał bagcyla planszówkowego i oby Gearsy nie były ostatnim zakupem:) Do następnego roku!!

Dziękuję miłym gościom za radosny wieczorek. Gości wyspiarskich uprasza się o częstsze odwiedziny:) I małe pytanie, czy Was po tych słonych paluszkach też tak suszy?
Viti -> szkoda, ale cóż zrobić, pewnie ktoś od castingu nawalił...
Pierwsza posta w nowym roku ;)
Zaczyna się od słowa pierwsza więc na pierwszy dzień pierwszego miesiąca nadaje się całkiem nieźle. A dlatego pierwsza żeby nie było, że pierwszy będzie sam i dostanie na dodatek jakiegoś chłopa do towarzystwa. Tak by się stało gdybym napisał pierwszy post w nowym roku. Poza tym co to za słowo - post. Póki co żyjemy w Polsce i post jednak większości kojarzy się z postem, czyli z ograniczoną ilością jedzenia i to reglamentowanego według ścisłych reguł. To możesz ale tamtego już nie bo to już jest grzech. Niezależnym ekspertem z tego tematu jest Hayabusa. Rzadko post kojarzy się z wiadomością lub pocztą. Ale nawet jakby już się kojarzył z wiadomością. To jest to - ta wiadomość, a nie - ten wiadomość. Bo wiadomość nosi spódniczkę nie nosi spodni. Nawet poczta nosi spódniczkę. Bo jest to - ta poczta. Słyszał ktoś gdzieś o - ten poczt? Dlatego właśnie napisałem - pierwsza posta, aby się kojarzyło z wiadomością. Przecież to by było bez sensu gdybyśmy powiedzieli - ten wiadomość. Jeżeli już więc musimy tak bez refleksyjnie zapożyczać obce słowa do naszego języka to róbmy to według naszych zasad. Czyli jak by ktoś nas zapytał - co robisz. Wtedy wystosujemy kontrzapytanie - dlaczego zapytałeś mnie bez znaku zapytania? Ale nawet gdybyśmy tego nie zrobili, wtedy odpowiedź nasza będzie - piszę (tę) postę. Tak jak piszę - tę wiadomość. A nie - piszą posta. W momencie tego drugiego wariantu zrobi się błędna odmiana - ten post (tak jak - ten list). I w zasadzie to by był koniec naszych rozważań na temat posty czyli wiadomości. Pozostaje jeszcze kwestia nieuznaniowości tego wątku jako wątku o grach analogowonamacalnych czyli o tzw. planszówkach ewentualnie karciankach. Niezależnymi ekspertami z tego tematu są: Yagienka, L@wyer i Da_Mastah.
Yagienko -> Z tego co wyczytałem to sama zrezygnowała ze względu na grafik. A była typowana przez samego Petera Jacksona.
PS. Nic a nic. ...A może sobie zrobię pop-cornę. :D
Napiszę zatem drugą tegoroczną postę. Może nie będzie tak ambitna i przemyślana jak posta Vitiego, gdyż akurat odczuwam skutki niechęci do postu alkoholowego, ale co tam.
Post factum podziękuję Yagience za organizację spotkania, którego efektem było - między innymi - to, że musiałem wczoraj sporo wypić, coby mnie głowa przestała pobolewać.
Pre factum :) zapowiem, że z wieczora w apartamencie Hayabusy na Starówce mamy się napić... znaczy się spotkać z Maziem.
Trzecia! I uprzedzając wszelkie pytania - nie poszczę;)
Żałuj!
[242] Trudno. Cośmy się pośmiali i czyim kosztem, to nasze!
Hapy New 2012 as 2011 looks so inexcusably yesterday!
czy jak to tam szło...
A na tapecie - zambijskie aranżacje klasyki. Jest moc.
Dzień bez posty dniem straconym? Przysypiam (i to właściwie od rana), a tu w telewizji taka gratka: http://www.alekino.pl/program/full/rashomon_30363
Yagienko -> Normalnie byłem zrozpaczony :D
Rashomon jest na AleKino regularnie. Nic więc nie straciłaś.
A na tapecie - zambijskie aranżacje klasyki. Jest moc. Raczej noc a nie moc. A pewnie i ciemno jak nie wiem gdzie.
A powody były. Taki na przykład nieudany meblowy zamach na moje życie i odkrycie roku - bezpieczne łóżko Hayabusy;D
Rashomona obejrzałam. Jeżeli brzydzą cię brudne pieniądze, pójdę do pracy! Widownia: W pralni?
[246] Znawca. Przynajmniej pawie nie latały.
Dziś w robocie komedii ciąg dalszy...
[247] Powiedzmy sobie wprost: gdybyśmy nie wkraczali w nowy rok z czymś nowym to bylibyśmy jedno żałosnym kółkiem wzajemnej adoracji. A tak - jesteśmy boską ekipą :D
Hayabusa -> Za to narciarze zjeżdżali. :D
PS. Cieszę się, że dostarczam materiałów do podśmiechiwajek a nie żalów dupościsków jak niektórzy.
Zawsze miło zobaczyć, że stare dobre tradycje żaluzji i vertikali osobistych, których to tradycji podwaliny kładliśmy ja i Mały są kontynuowane przez równie dobrany duet Haya i Viti...
Oi. Jakże miło was zobaczyć. Dziękuję za gościny. L@wyer - może zaoszczędzę parę "pi" na telefonie i zostawię ci wiadomość tutaj zgodnie z moim "polactwem" = dzisiaj zamierzam cię odwiedzić, ale pewnie nie wcześniej niż o ósmej.
o, jak można to i ja bym nawiedził... wczorajsza impreza była super, warto kontynuować póki czas!
To i ja bym się wpierd*lił na trzeciego. ;D
Poza tym jak powiem Lawyerowi czego w końcu dokonałem z pewnym "upadkiem" to będę miał status special guest. ;)
I się okaże, że nikt nie jest zaproszony :-D
Podobno trzech króli ma zostać wysłanych na misję przeciwko przedwiecznym. Wyprawa może ruszyć od nas np. o 19:30.
I ruszy, ale czy na pewno w głębiny? Poczekajmy, kto się jeszcze zadeklaruje, bo po ostatnich spotkaniach (i cudownym powróceniu Paudyna do ziemi, tej ziemi) zrobiło się nas zbyt wielu do pieczenia niejednego chleba. Ofkors, Wielcy Przedwieczni zawsze pozostają w gotowości.
Trzech Króli to piątek? Można mnie zatem policzyć, pewnie wytrzeźwieję po czwartkowej bibie :)
Po miło spędzonym wieczorku czas na regenerację, jutro niestety trzeba raniutko wstać...brrrr
Oj! Było bardzo miło. I chyba możemy to bez ogródek powiedzieć: spotkanie z jedną z legend forum. TEGO forum. Do tego kilku ekstra gości... słowem, jak zawsze w przypadku boskiej ekipy.
No to piątek, ustalone.
Paudi - dziękujemy za kartkę (zresztą bardzo ładną)! Wciąż mam dylemat, kto cierpi na gorszy przypadek pisma supełkowo-pętelkowego: Ty czy Shadow :)
Jak to, to jest ktoś, kto stawia równie piękne supełki i pętelki? Dobrze, że z Shadowem nie mieliśmy okazji chodzić do jednej klasy w liceum, dwóch takich pętelkowców pan Głowiński by nie przeżył :D
Yagienko -> No właśnie niektórzy muszą wcześnie wstać a niektórzy mają urlop. :)
Jak dla mnie to Mazio został w zeszłym roku zdetronizowany z pozycji legendy forum :-))
Mastah -> pamiętaj, że legendy mogą być piękne i blaskomiotne - o nich opowiada się z radością lub mroczne i straszne - te też mogą dostarczać radości, owszem, ale innego rodzaju - takoż Mazio jest na jednym biegunie - dodam, ze tym zdecydowanie in plus a Ty wspominasz o drugim...
BOSKIEJ ekipie dziękuję za (kolejne) objawienie się w moich skromnych progach.
Każdy pewnie myślał, że chodzi o słynne wiosła. Ale nic one w porównaniu z nartami.
Szczególnie jak nosi się je na plecach.
No dobra. Starczy tego waszego tete a tete. Prepare a war! ;)
Wieta, że w piątek nie idzieta do roboty. Mamy święto trzech spadochroniarzy. To może by tak coś zorganizować.
http://www.youtube.com/watch?v=T_aUF46r5No&feature=related
Paudi - nie wiem jak napisaleś na kartce do Żab, ale do nas dałeś pokaz pięknego, dużego i wyrazistego pisma. W porównaniu z moim przynajmniej. Iza też tak twierdzi :)
Pomysł jest dobry, szczegóły ustalimy bardziej odpowiednimi kanałami komunikacji.
Shadow --> na kartce dla nas też było duże, ale już "pięknym" i "wyrazistym" bym go nie nazwała, może dla Was bardziej się starał, ćmunda jedna :))
Przypominam, że w piątek będę wręczała okrutne prezenta. Bójcie się! :)
(...)Wieta, że w piątek nie idzieta do roboty. Mamy święto trzech spadochroniarzy. To może by tak coś zorganizować.
Desant ?!?
Jeżeli będę w cywilizacji - znaczitsja w mieście - to czemuż by nie.
Viti - organizujesz?;))
Ja to nie mam gdzie. Ale myślałem, że Ty tego dokonasz. W dodatku są zaległe filmy do obejrzenia.
A ja wczoraj obejrzałem Hannę. Fajna muzyczka, wiadomo Chemical Brothers. Chociaż bez obrazu raczej nie do słuchania, poza tematem tytułowym. Podona do tej z Tron Legacy. Sam film do obejrzenia, taki średniak. Ani to dzieło złe ani wybitne.
A tak desancik...
To ja to sobie przemyślę - jutro;)
No to jeśli już to w sobotę...
Ej, jełopy, a w co gramy jutro? Arkham? MiM? Tomb? Descent?
Ostatnio mieliśmy na tapecie BSG + Exodus i o ile kontynuowanie tej opcji wydaje mi się fajne, to chyba jednak skłaniałabym się do czegoś, co nie wymagałoby tłumaczenia najpierw Paudiemu przez godzinę, co go ominęło :-D
MoM chętnie, ale odpada - jest maksymalnie na 5 graczy, a nas już w tym momencie jest 6 sztuk. Zostawmy go na wieczór, kiedy Paudyn klasycznie wypucuje się, że nie może* ;-p
*Paudi, sorry, ale ten dowcip nigdy się nie zestarzeje ;-))))
A i o zaopatrzenie będzie łatwiej;)
A o której jutro zaczynamy spiskowanie i dziuganie ? ;) Arkham na 6 osób, to chyba za wolne będzie. Może jednak BSG + Exodus, bo nie wiem czy che mi się taszczyć grobowce ?! A może GoT ?!?!
Czekając na prequel:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ToCq_c3wOM8
Nie ze mną :P
Jeśli mamy grać w Battlestara, to Paudi musi się określić, że grał, że w miarę pamięta i że przeczyta instrukcję dodatku. Bo jak nie, to nie róbmy zagadnienia i zagrajmy w coś, czego jedna radośnie nieświadoma osoba nie ma szans zapsuć reszcie ekipy - Runebound, MiM, Descent?
Ty przebiegła Żabo!
zagrajmy w coś, czego jedna radośnie nieświadoma osoba nie ma szans zapsuć reszcie ekipy
i
Descent
Przyznaj się, że za ekipę uznałeś siebie :P
Yagienka--> Zacna koncepcja, choć pracuję :/ Ale na wieczorne kino zdążę a nawet podążę :D
Nie gralem ani w Descenta, ani w BG. Niestety nie zalatwilem dzis wszystkiego, wiec dopiero jutro bede wiedzial, czy moge przyjsc, jak mi sie jedna osoba ze swoimi tematami okresli, czy chce je dokonczyc jutro, czy w sobote.
Paudi, to określ się, nawet wątkowo, tak do 15. I fakt, że nie grałeś w Descenta niczemu nie przeszkadza - Mistrz Podziemi jest wyjątkowo łagodny i pozytywnie nastawiony do początkujących :D Nie słuchaj Shadowa, który będzie próbował wmówić Ci coś innego, podając w wątpliwość intencje kolegów.
Dobiliśmy trzech setek, czas na nową część...
Enjoy!
https://www.gry-online.pl/forum/wwwais-czyli-w-nowym-roku-nowe-pomysly/z6b46fa3?N=1