Słuchajcie, tak mi przyszło do głowy - w piątek umówiliśmy się na granie w najbliższą sobotę z Yansem, ale czy Yans jest w ogóle tego świadomy? :D No to: Yaaaaaaaaaaaans? Co robisz w sobotę...? :))
[btw, ćmundo, ominęła Cię świetna impreza i iście zajebisty hummus!].
A Shadowom (w końcu! w końcu!) dziękuję za kartkę z Malty, szczególnie urzekł mnie fragment "Gwiazd nie jest wstewie puczytać i wzcykać"*, niczym rodem z Carrolla:
Był czas mrusztławy, ślibkie skrątwy
Na wałzach wiercząc świrypły,
A mizgłe do cna boroglątwy
I zdomne świszczury zgrzypły.
*to chyba miało być "w stanie przeczytać i rozczytać"... albo i nie :))
Ostatnio sobie Carrolla przypominałem :D Natomiast twoja autosrka interpretacja mojego poematu zdaje się byź zgodna z zamysłem autora, jeśli go pamięć nie myli.
Własnie, Yans, gramy z Tobą w Descenta, wiesz?
W imieniu Y-team dziękuję za maltańską pocztówkę ;)
A co do soboty, to raczej tak (dzisiaj wieczorem potwierdzę na 99%) tylko może u mnie i może w nowe ZOMBIES ! ?!
Widzę, że ktoś (nie wskażę macką!) próbuje zmienić Descenta u Shadowów na Zombies u Yansa - proponuję więc wrócić do wielowątkowej i wielowiekowej tradycji roztrząsania tej kwestii przez najbliższe pięćdziesiąt postów, bo nadal nie wiem, gdzie i w co gramy :))
btw: Shadowy, czy my w piątek umawialiśmy się na BSG z Pegazusem czy z Exodusem? :D
Niech już będzie sobota u Shadowów ale w dalszym ciągu ostrzegam, że przyniosę nowe ZOMBIES!!! 4: THE END... i nie zawacham się ich użyć !!!
Gwiazd-->Zależy co Emil przyniesie. Z dyskusji wyniosłem tyle, że ma pomalowane figurki :D
Sobota może być u nas. W co? Dogadajcie się marudy.
Taaaaaaa, ja też pamiętam, ze ma pomalowane figurki - i to chyba tyle :D Wydaje mi się, że umówiliśmy się na Pegazusa, co jest jednak o tyle zaskakujące, że w życiu nie grałam w BSG z tym akurat dodatkiem, więc nie wiem, czemu akurat za nim głosowałam :) Ewentualnie byłam pijana i zgodziłam się na to, co chciała reszta :D
A w sobotę mogą być Zombies! 4, patrzenie, jak Yans nie dobiega do helikoptera, zawsze jest zabawne ;-pp
Patrzenie w sobotę na Gwiazd, jak się dziwi gdzie jest helikopter i dlaczego do niego nie biegnę będzie naprawdę zabawne :D
O, dopiero teraz zerknąłem na opis dodatku. Martwe psy? Chatka w lesie?? Stronice Księgi Zmarłych??? Co się stało z "tu de czoperrrr!"?
A na którą się umawiamy w sobotę?
Bo jutro to chyba o 18? A tak poza tym to ja na nic nie głosowałem, tylko się dowiedziałem, że ponoć gramy.
Coraz bardziej mam podejrzenia, że padła ogólna propozycja "To zagrajmy w piątek w BSG!", a decyzja o dodatku została podjęta przez Twoich znajomych, a że wszyscy byli w rozkosznych nastrojach alkoholowych, to się zgodzili bez zastanawiania się nad nieistotnymi szczegółami, bo spójrzmy prawdzie w oczy - czymże są szczegóły wobec pomalowanych figurek :))
A z tą 18.00 to różnie może być, bo ja oczywiście pracuję w domu i nie wiem, czy się wyrobię. Nie da się trochę później, np. o 19.00?
19.00 w sobotę ok.
Gwiazd się oczywiście nie wyrobiła, ale Kermit dzielnie sam się pojawił na graniu - dzięki temu mógł doświadczyć błyskotliwego planu cylonów, którzy najpierw wprowadzili ludzkość w poczucie bezpieczeństwa i pewności na bezpieczną podróż, bo następnie w ciągu kilku tur brutalnie wymordować całą populację. Bzzzyyyt!
Jak to Gwiazd się nie wyrobiła, jak graliśmy z nią w Zombiaki i w Pociągi ?! ;)
Może w przyszłą sobotę u mnie ?
Może zanim zaczniemy się ustawiać na sobotę, to Shadowy sprawdzą, czy w końcu umówili się na ten termin z kimś innym, czy nie :)
No więc w międzyczasie sobie przypomniałem o co chodzi. Rodzina ma do odstąpienia bilety do filharmonii, ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy, czy pójdziemy :P
A dalekie południe Yansa nam pasuje jakby co.
Dobra, okazało się, że Iza po robocie by się na koncert nie wyrobiła, więc możemy grać.
Oczywiście okazało się, że mamy jeszcze jedną rzecz w sobotę i do dzisiaj do 16-ej musimy się zdecydować co i jak, więc pojawia się pytanie kto i jak bardzo chętny na granie w sobotę. Czekamy niecierpliwe na odpowiedzi :)
Przygotowaliśmy już śpiwory, żelazne racje żywnościowe i kije do odpędzania wilków, więc można od biedy uznać, żeśmy gotowi na wyprawę do Yansa :) Proponuję przejść do punktu B, czyli odpowiedzi na pytanie "a w co?" :) MoM? Descent? Tomb? Horrorclix?
Ja nawet jestem chętny do grania w sobotę ;) Proponuję TOMBA !!!
Kermit ====> Cóż za niewiarygodne poświęcenie ?!?!
Nie zdajesz sobie sprawy, ile zachodu kosztuje znalezienie dobrego kija do odpędzania wilków. Podpowiem, że nie rosną na drzewach :)
Jeśli chce się Wam taszczyć do mnie, to proszę bardzo. W TOMBA zawsze można zagrać na deser ;)
I jedno, i drugie na luzie zmieści się do wędrownego tobołka. Jakieś preferencje? Panna Wołowinka czy Pan Rozwleczone Po Schodach Flaki?
MoM jest chyba bardziej przewidywalny czasowo; wszak z tej wyprawy musimy jeszcze wrócić :D
Kermit ====> Mówiąc o "wędrownym tobołku" masz na myśli Gwiazd ??? :D PRPSF brzmi nieźle ;)
Shadow ====> Spoko, ten weekend trwa do poniedziałku, więc jest szansa, że jakoś doturlacie się z powrotem ;)
Mówiąc o "wędrownym tobołku" masz na myśli Gwiazd ???
Nie, o mnie napisałby "stara torba" ;D
Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, ale chciałam powiedzieć, że ja znowu odpadam, więc bajoro będzie dzisiaj reprezentował jedynie Kermit.
Jakby co, to za tydzień jesteśmy wyjechani do Lądka, ale za dwa powinno się udać.
Załączam dokumentację zdjęciową, bo jutro sami nie uwierzymy, co zjadło nam pół wieczoru (ofkors, po heroicznej wygranej sił ciemności w MoMa :)
Siły Ciemności tak się wypompowały tym podstępnym zwycięstwem, że zupełnie sobie nie radziły z tą megaskomplikowaną, ze wszech miar towarzyską, grą jaką są Nogi Stonogi ;)
Dzieki za kartke. Generalnie wyglada, jakby ja ktos zapisal, potem zarzygal, po czym zapisal jeszcze raz. Ale i tak jest zajebiscie :D
Gramy coś w weekend ? Ze wskazaniem na sobotę ?
Paudi ====> Wiesz jak to jest, gdy wokoło kręcą się zombiaki i insze półmózgi :)
Paudi - to już oficjalne, nasza polska poczta jest najwolniejsza na świecie, przecież ja tę kartkę wysłałam dobre dwa tygodnie temu! o.O
I nie wyglądałaby jak zarzygana, gdyby Shadow nie rozmazał tekstu swoją Ręką Zagłady - pewnie tą samą, którą zwykle wpycha w kard na każdym zdjęciu :)))
A z sobotą jeszcze nie wiemy. Trochę u nas ciasno z czasem z powodu roboty, ale postaramy się dzisiaj albo jutro to ogarnąć i się dookreślić.
W sobotę na 99% odpadamy.
A tak poza tym wypraszam sobie takie pomówienia. Owszem, rozmazałem jako pierwszy, bo ktoś był na tyle mało przewidujący, że dał rozmazujący się pisak leworęcznemu. Zaraz potem jednak wszyscy stwierdzili, że to świetny pomysł i Paudiemu się na pewno spodoba, i też zaczęli rozmazywać. O!
Nawet nam na rękę, że Shadowy nie mogą, bo jesteśmy zawaleni robotą i przydałoby się trochę odgruzować.
Paudi ---> no dwa, dwa. Wypisaliśmy ją bodajże 2 listopada (? Na górze powinna być data), w sobotę, a od razu na początku następnego tygodnia wrzuciłam ją do skrzynki. No i sam widzisz, co z tego wyszło :D
Shadow --> wypraszam sobie, nie "wszyscy zaczęli rozmazywać", tylko "większość zaczęła rozmazywać, a ja w tym czasie krzyczałam i machałam łapami, co wszyscy zignorowali i rozmazywali dalej" :D
Gwiazd-->tylko dlaczego machałaś tymi łapami po kartce? :)
Dziękujemy za japońsko-londyńską kartkę. W ramach rewanżu postuluję o wytępienie warszawskiej populacji płazów. A hindusa akceptuję, używają dużo czosnku i cebuli, a wszyscy wiedzą, że to przecież mięso :)
Ja tam nie mazałem tylko natchnienia szukałem i znalazłem ;)
GRAMY COŚ W WEEKEND ?!?! Najlepiej w sobotę !!!
Tymek bardzo dziękuje za wielonarodowościowy tygiel kartkowy ;)
Shadow ====> Niedziela chyba też mi pasi. A jak reszta ?!
ARKHAAAAAAAAAAAAAAM!
[edit] Jeżeli będziemy grać w GoT, to Paudyn nie przyjdzie ;))
Jeżeli będziemy grać w GoT, to Paudyn nie przyjdzie ;))
Sprytne :>
PS. A co to jest Therion? :>
No i przypomnieliście mi, że chcę iść na Satyricona, który był w zeszły piątek. Taaa...
Kurrr^a jaki Mikołaj.
Koledze przyniósł w pracy nie przedłużenie umowy. W sklepie wyrwało nam drzwi z futryny a raczej razem z nią, jutro ma przyjść ekipa i je prawidłowo zakotwić. A mi sąd odrzucił wniosek o unieważnienie mandatu.
Z niepokojem czekam końca dnia, co jeszcze się może spier*olić.
BRAWO!!
Normalna sprawa, w poprzedniej firmie koledze zaraz przed Swietami oswiadczono, ze nie dostanie nowej umowy. Pomijam fakt, ze mial ciezarna niepracujaca zone.
Viti -> ja bym na Twoim miejscu poczekał do końca roku.
Parafrazując starożytny tekst - i nie pytajcie Hayabusy o szlifowanie gąsienic...
Każdy sensowny człowiek wie wszak, że gąsienice M U S Z Ą być oszlifowane, inaczej robią się problemy w terenie!
Wówczas stylowo się ślizga i można robić różne fajne sztuczki!
Nawiasem mówiąc - te oszlifowane i tak są zapasowe. One nie mają jeździć, one mają wyglądać.
Nom... a wkrótce i Paris drift. Niemieckim czołgiem, to może być śmieszne. Będzie trzeba piechoty i jakąś delegację na wypadek gdyby Paryż kapitulował.
A nawet Loltraktor. Tylko wiesz - kapitulacja to mały pikuś, pytanie co potem. Trzeba by jakoś wszystko zorganizować, zarządzić...
Hm, coś może być na rzeczy.
PS W takim wypadku do zarządzania całym cyrkiem najchętniej wziąłbym imigrantów - z Europy, Azji, Afryki. Ot, takie małe subtelne trolololo pod adresem LePena i jemu podobnych.
Ale jak skapitulują to biurokrację szlag trafi. O wydawaniu pozwoleń na pracę zapomnijcie.
Biurokracja i biurokraci zawsze dadzą sobie radę. Zresztą - rozwalając jedną biurokrację zawsze można zbudować drugą - swoją własną.
Co do pomysłu ściągania kogokolwiek skądkolwiek - oki, ale zamykamy granice. Profilaktycznie.
Czyżbyś sugerował, że to nie tubylcy-tubylcy mają wypracowywać socjal dla przyjezdnych, ale na odwrót?
Nie, sugeruję że zastąpienie francuskiej biurokracji polsko-włosko-marokańsko-i.t.d. raczej nie pogorszyłoby sytuacji. A na pewno byłoby śmieszniej. Bazując na rozmaitych doświadczeniach powiedziałbym również, że efektywniej i sensowniej.
Jakoś ciężko mi uwierzyć, że francuska biurokracja zostałaby pozbawiona wad przez wymienioną przez Ciebie mieszankę. Imo ta mieszanka rzuciłaby Francję na kolana.
Bazując na rozmaitych doświadczeniach powiedziałbym również, że efektywniej i sensowniej.
Ale za gaz*, dostawy i płatności będą odpowiedzialni Niemcy.
* - taki grzewczy, aby nikt sobie niczego tu nie nadinterpretował.
Viiitiii... Znając Ciebie, to jeszcze wczoraj uciąłeś sobie krótką pogawędkę ze szczurem, na chwilę przed oddaniem go Kasi ;-D
Kaśka idzie do wylinki i karmienie będzie najwcześniej za tydzień. Od 3 dni to jest wąż bielak.
Mikołaj jak co roku wyciągnął z wora planszówę, tym razem padło na Pegasusa, który umili nam cylońskie spotkania w kosmosie i nieco urozmaici losy ludzkości podczas międzygwiezdnych podróży. Rodzi to obowiązkowe pytanie, jak wyglądają Wasze plany międzyświęteczne, okołoświąteczne i poświąteczne - coby się spotkać i pograć. Kermit ma wolne do 2 stycznia, ja do 8 stycznia, więc daje to trochę możliwości manewru, jeśli jesteście zainteresowani :)
[edit] Paudi, a może Ty przypadkiem jesteś w kraju i byś wpadł, co? :D
W tym roku już nie damy rady. Na pewno też zajęty mamy 3 stycznia. Ale myślę, że po Nowym Roku będziemy mogli się wypowiadać z większą pewnością.
L@WYER -> Nie wiem czy przyszły czy później. Tutaj zegarek nie obowiązuje. Lepiej odczekać niż dawać zaraz po wylince.
A może wzorem dwóch wypowiedzi nad moją napiszę Ci tak.
- Mam bardzo napięty grafik, niczym prezes ;D w związku z tym mam wolne 4 i 5 stycznia, po południu. Ale to jeszcze nic pewnego.
Viti -> 5tego stycznia powinieneś mieć wolne tak czy owak. W każdym bądź razie Twe sugestie, co do terminu wpiszę w swój (także napięty) grafik spotkań i popijań.
L@WYER
właśnie przypomniałeś mi o pewnej istotnej sprawie: mój kolejny przyjazd będę musiał obwieścić ze stosownym wyprzedzeniem. Ostatecznie grafik, to poważna sprawa!
Haya - bądź tak miły zatem i wpisz sobie w grafik wysłanie mi pewnego pliku :-D
Mr.Kalgan - dziękuję za przypomnienie. Robi się.
L@WYER -- muszę prosić o przypomnienie. Skleroza to potworna rzecz...
Yans --> My jesteśmy na ok, ale nasza sekretarka czeka na wiadomość od sekretarki Shadołów :)
A co mi tam. W nowy rok z nowym wątkiem:
https://www.gry-online.pl/forum/warszawska-wyspa-wzajemnej-adoracji-i-samouwielbienia-spring-is-c/zdc73871?N=1