W przyszłym roku czekają nas same podwyżki i nowe podatki.
Od przyszłego roku czekają nas same podwyżki. Jedną z nich jest, np. jeszcze droższy alkohol, fajki czy podniesienie opłat za napoje słodkie.
https://www.rp.pl/podatki/art42894821-kto-pije-i-slodzi-wspomoze-budzet-jeszcze-bardziej-szykuje-sie-podwyzka-danin?utm_medium=Social&utm_source=Facebook#Echobox=1755927724
Odnoszę wrażenie że rząd niczym innym się nie zajmuje jak wprowadzaniem nowych podatków, danin, czy podwyżek.
Akurat jeśli chodzi o podatki od substancji trujących to są to jedyne sensowne podatki xd Z resztą już obecne ceny słodyczy przemawiają chyba tylko do najbardziej uzależnionych. Mamy masę innych chorych podatków, jak ogromne podatki od pracy, od wygranej, podatek legalizujący piractwo na telefonach itp
Chyba większość firm produkujących produkty tytoniowe, alkohole i napoje słodzące to zachodnie koncerny, które poza tymi podatkami właściwie nic nie płacą w Polsce. No ma cie rację, po prostu szok, że ktoś w polskiej neokolonii w końcu raczył w jakimkolwiek stopniu opodatkować przychody zagranicznych koncernów...
opodatkować przychody zagranicznych koncernów
Nikt nie opodatkuje przychodów, po prostu do ceny produktu dodana będzie wartość akcyzy, zapłaci to konsument, pójdzie do skarbu państwa. Przychód dla producenta pozostanie bez zmian.
Wyższa cena, mniej ludzi kupi, do koncernu wpłynie mniejszy zysk, a do kasy państwa większy podatek. Dla mnie brzmi jak efektywny podatek przychodowy.
Akurat jeśli chodzi o podatki od pracy, wygranej, legalizujący piractwo na telefonach itp to są to jedyne sensowne podatki xd Mamy masę innych chorych podatków, jak ogromne podatki od słodyczy, alkoholu i papierosów.
Zobaczymy jak długo da się jeszcze rozdawać 800+, 13, 14, podnosić minimalną pensję o kilkaset złotych rocznie, obiecywać kolejne ulgi i dodatki. Jeśli do tego dodamy setki miliardów na zbrojenia i transformację energetyczną to robi nam się niebezpieczne combo. Oczywiście nie idzie to w parze z wzrostem wydajności pracowników czy innowacjami w gospodarce. W takiej sytuacji na 1,2 albo 3 lata powinno się zawiesić wypłacanie niektórych świadczeń i finansować armię bo to jest nadrzędny cel państwa czyli przetrwanie i zagwarantowanie bezpieczeństwa obywatelom. Oczywiście żaden polityk czegoś takiego nie powie. I bez Rosjan to państwo za kilka lat jebnie.
Na jakiej podstawie uważasz że wydajność pracy w Polsce nie rośnie?
Jakie są Twoim zdaniem negatywne skutki 800 plus?
Co złego jest w 13 i 14 emeryturze?
Czytałeś komentarze ludzi z 2015? Pisali to samo co Ty. Od 10 lat to Państwo upada.
Zobaczymy jak długo da się jeszcze rozdawać 800+, 13, 14, podnosić minimalną pensję o kilkaset złotych rocznie, obiecywać kolejne ulgi i dodatki. Jeśli do tego dodamy setki miliardów na zbrojenia i transformację energetyczną to robi nam się niebezpieczne combo. Oczywiście nie idzie to w parze z wzrostem wydajności pracowników czy innowacjami w gospodarce.
Czyli ceny wszystkiego mają spokojnie sobie rosnąć, podczas gdy wypłata ma stać w miejscu? Faktycznie, sensowne... Co do reszty zgadzam się całkowicie.
Odnoszę wrażenie że rząd niczym innym się nie zajmuje jak wprowadzaniem nowych podatków, danin, czy podwyżek.
Bo Polak ma tylko pracować, nie daj losie uprzejemniać sobie dzień używkami i słodyczami. Już nie mówiąc o wyjazdach gdziekolwiek, przecież to nieekologiczne.
Bzdury panie Marcinie.
I jaką armię? Tę, której amunicji starczy na 3 dni prowadzenia działań wojennych? Jeśli byśmy musieli liczyć tylko na samych siebie, to ew. agresor wciąga nas jedną dziurką w nosie (no chyba, że agresorem byłby kraj pokroju San Marino czy Luxemburga).
Jesli bym mial juz wybrac dwie podwyzki i dwie oplaty/daniny/podatki (whatever), ktore mnie NIE DENERWUJA, a ktore wrecz w sumie popieram bo wplynely (ten cukrowy, bo pijam i tak bardzo rzadko) pozytywnie na moje zdrowie i samopoczucie to bylyby to te dwa.
W sumie to popieram lol.
PS. Tak wiem ze mozna samemu ograniczyc, bez finansowego bata nad glowa ale coz... moja silna wola jest niezbyt silna.
Na wszystko co produkuje CC/Pepsi to moga dojebac nawet 10 zlotych za gram cukru.
Alko i szlugi to samo.
W jakim przyszłym roku? Fajki już wczoraj zdrożały znowu. Od maja zeszłego roku do dzisiaj cena papierosie wzrosła o ponad 40%, od rozpoczęcia rządów przez KO o 50%.
Tusk i jego ekipa to porażka. Nie oferują nic, a ciągną kasę od obywateli na potęgę.
Nie, ci którzy palą będą płacić po prostu więcej. Zwykły scam ze strony państwa. Do tego palenie jest indywidualnym wyborem i nie państwo powinno swoimi złodziejskimi decyzjami regulować tego typu kwestie.
Cukier też jest szkodliwy i co? Powinien wg Ciebie kosztować majątek?
To niech płacą jak chcą truć siebie i innych (istnieje coś takiego jak palenie bierne). Poza tym palacze swoim wyborem i zwiększonym ryzykiem chorób obciążają służbę zdrowia.
Jak gdzieś państwo ma szukać kasy to niech to robi na podatkach od gównianych używek.
Palenie w miejscach publicznych jest zabronione. Rozsądny palacz nie truje innych.
To niech płacą jak chcą truć siebie Tak można powiedzieć o wszystkim - słodyczach, czerwonym i przetworzonym mięsie (parówki, wędliny, hamburgery), tłuszczach, frytkach, hamburgerach, napojach słodzonych, daniach instant i smażonych w głębokim tłuszczu oraz wielu innych produktach. Większości z tych rzeczy nie jem, ale nie twierdzę egoistycznie, że powinny być coraz droższe gdyż są ludzie, którzy je lubią.
Ludzie lubią różne rzeczy - np szybką jazdę samochodem, a jednak z jakiegoś powodu są ograniczenia prędkości. Państwo nie jest od tego żeby zawsze iść na rękę ludziom którzy lubią zachowania niepożądane z punktu widzenia całego społeczeństwa.
Budżet to nie worek bez dna - jak już państwo musi szukać tych przychodów to właśnie na takich podatkach.
Gejsza pali, chleje i broni tego gowna? Porownujac do rzeczy badz co badz moze i niezdrowych na dluzsza mete, ale mimo to bedacych pozywieniem, a nie zupelnie niepotrzebna do zycia czysta trucizna o nieporownywalnie wiekszej skali i poziomie szkodliwosci?
Ziobro zaskoczenia. Moze zacznie samogon pedzic tak jak Wanka i Saszka, w ktorych tak zapatrzony.
Celowo i z wlasnej woli obciazasz budzet swoja o kilkaset procent zwiekszona szansa na nowotwory, udar albo marskosc watroby w wieku 50 lat? To plac w akcyzie.
Budzet nie jest z gumy, i potem niewinny niczemu dzieciak z nowotworem musi zbierac na jakims "siepomaga", bo mu kolejke i budzet zajmuja zjeby przez cale zycie usilnie niszczace swoje zdrowie i potem wyskakujace z "przeciez mi sie nalezy".
Pracowalem na oddziale szpitalnym (interna wiec wlasnie sporo takich gejsz) jako tzw. "sekretarz medyczny", co sie takich dziadow naogladalem to moje. :/
/hatfu
Gejsza pali, chleje i broni tego gowna? Zapomniałeś o czekoladkach.
Celowo i z wlasnej woli obciazasz budzet swoja o kilkaset procent zwiekszona szansa na nowotwory, udar albo marskosc watroby w wieku 50 lat? To plac w akcyzie. Po pierwsze szansa nic nie obciąża. Po drugie płacę wystarczająco za prywatną opiekę medyczną, która - w przeciwieństwie do państwowej - nie tonie w długach, pomimo co chwilę podnoszonej przez obecny rząd akcyzy od wyrobów tytoniowych i alkoholowych.
Palenie w miejscach publicznych jest zabronione.
Nie jest zabronione.
Nie jest zabronione. Jest, od 15 lat:
ustawa z dnia 8 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz.U. z 2010 r. Nr 81, poz. 529)
I dobrze, bo Polacy (ci prawdziwi, nie tuskowi) mają być otumanieniu alkoholem cały czas, inaczej byłoby ryzyko, że zaczną się zastanawiać nad tym co im KK i PiS mówią.
Ale dobrze, niech wetuje. Nowogrodzki ma dobry start, nic sensownie nie zrobił, a już broni drogiej (ale węglowej) energii, a teraz wychodzi na obrońcę wódki. Brawo my, że takiego prezydenta mamy.
W przyszłym roku będzie GTA VI i tylko na tym się skupiam. Bo i jeszcze mundial. Ruletka. Też fajnie.
podatek cukrowy to największy scam w historii podatków i jak pokazują niektóre wypowiedzi najwyraźniej jeleni, którzy łykają ten kit jakoby państwo robiło to z myślą o zdrowiu obywateli nie brakuje.
Z jednej strony troska o Polaków, a z drugiej nakładanie podatków na napoje typu "zero cukru", które w składzie mają słodziki i 0 kcal.
Społeczeństwo musi być rozpite i zakopcone i ma umierać młodo, co by emerytur za długo nie wypłacać.
Umierać młodo?
O ile dobrze czytam przewidywana średnia długość życia stale rośnie.
z podatków które popieram bo mnie nie dotyczą to zdecydowaniee bykowe, czemu mam wychowywacć dzieci które będą zrzucały sie na emerytury dla jakichś bezproduktywnych inceli.
Podatek od wygranych nie gram i mam w dupie tych co wygrywają.
Powinien pojawić się też podatek od słodzików bo jak się okazuje nie są niskokaloryczne, a stado cymbałów dointe cole zero na potęgę i potem umierają młodo czy to z tuczenia albo na raka jelita który jest w topce u młodych gniewnych.
Cukrowy może być pijany sobie tylko full fat coke I zre tyle cukru ile mi się podoba.
generalnie bawi mnie podejście "mnie nie dotyczy to niech wprowadzają" .
i niech odwalają coraz więcej rząd i eurorzad się wyżywią a ty obatelu kombinuj, bo te podatki do ciebie nie wrócą.
z podatków które popieram bo mnie nie dotyczą
generalnie bawi mnie podejście "mnie nie dotyczy to niech wprowadzają" .
A co do bykowego to jest w naszym kraju bardzo wysokie, wg wyliczen chatgpt to ok 1k miesiecznie
Ale zdajesz sobie sprawę, że ci co wcinają dużo cukru w słodzonych napojach, piją dużo alko i palą, statystycznie są większym obciążeniem na systemu ochrony zdrowia i Ty też musisz się zrzucać w podatkach na ich późniejsze leczenie?
Ale zdajesz sobie sprawę, że ci co wcinają dużo cukru w słodzonych napojach, piją dużo alko i palą, statystycznie są większym obciążeniem na systemu ochrony zdrowia i Ty też musisz się zrzucać w podatkach na ich późniejsze leczenie?
Dokladnie o tym pisze, wyzej. Widzialem multum takich osobnikow za zywo.
Chcesz byc debilem i celowo dzialasz na ogolna szkode spoleczenstwa? Plac i zamknij ryjek.
napisałem wcześniej, ci co wpieprzają rzeczy na slodzikach jak sie okazuje wcale nie żrą mniej kalorii bo nie dość że kalorii jest niewiele mniej to durniom się wydaje że mogą żreć jak świnie bo to przecież dietetyczne.
Konia z rzędem temu kto powie dlaczego rak jelita grubego został królem onkologii i dlaczego jackpota trafiają nawet 30 latki
Pewnie się nie dowiemy albo będzie to "stresujący tryb życia" ale życie nie stało się 500% bardziej stresujące od tego 2000 roku jak mogłaby wskazywać jego dynamika
statystycznie alkoholicy i palacze schodzą szybciej (20/15 lat krótsza żywotność) ominie ich dobrodziejstwo emerytury więc się wyrównuje.
Nigdy nie byłeś jakoś specjalnie lotny, widzę, że klasyczne onlajnowe syndromy bycia akceptowanym i potrzeba przynależności do stada ciągle silne.
Po pierwsze odejdź od komputerka, gildia sie nie rozpadnie, weź prysznic, to pomoże.
Po drugie jak już nie rozumiesz co się do ciebie pisze to użyj jakiegoś darmowego ai i przepuść, może wytłumaczy. Jak nie masz tokenów to poproś na zrzutka.pl
możesz do tego zapuścić sobie nightwisha, ukoi ból odrzucenia.
ci co wpieprzają rzeczy na slodzikach jak sie okazuje wcale nie żrą mniej kalorii bo nie dość że kalorii jest niewiele mniej to durniom się wydaje że mogą żreć jak świnie bo to przecież dietetyczne
no dawaj, pokaż te magiczne badania pokazujące że słodziki są niewiele mniej kaloryczne od cukru :D
napisałem, "rzeczy na slodzikach"
juz lepiej wziąć się za jakąś dietę, ustawić sobie nawyki żywieniowe, poczytać o autofagii może spróbować jeść mniej ale wyższej jakości?
Na czym polega promocja "zdrowego żywienia" w pl?
"nie żryj cukru" to nie jest żadne zdrowe żywienie a promocja tanszego od cukru gówna na xylitolu i aspartamie.
Cukier zabija jeżeli jesteś nalanym wieprzem, który żre ile fabryka dała, jeżeli prowadzisz w miarę normalny tryb życia unikasz taniochy z biedry czy innego Lidla i umiesz sam sobie ugotować jedzenie to już wychodzisz z grupy wysokiego ryzyka i pisząc gotowanie nie mam na myśli obsługi mikrofalówki.
Takie osoby nie będą umierały w męczarniach z przezarcia wysoko opodatkowanym cukrem.
jedyne co tutaj pęka to twoje kakaowe oko z tego co widzę.
i weź się synek naucz, że onuce już się skończyły, i to nie w wyborach 2025 a praktycznie 2023.
wyjdź z tej twojej jaskini zdejmij słuchawki z nightwishem i zobacz że świat dzie powolutku do przodu, nie musisz być incelem całe twoje biedne życie.
AAA i widzę że pojawił się kolejny memik, normalnie jakbyś walnął pięścią w stół, aż mi mój 12 letni aberlour podskoczyl
nie masz synek tam jakichś wątków o muzyce do skomentowania?
metodę powtórzeń przerabiam z dziećmi, po piątym "opróżnić zmywarkę" generalnie działa.
Nie wiem jak ma niby zadziałać w twoim przypadku powtarzanie czegoś, czego już praktycznie nikt w silniczkowym wątku kijem nie tyka.
zwłaszcza w połączeniu z tymi eksplozywnymi memami, mającymi pewnie zapewnić jakąś wartość dodana do tych twoich stosunkowo ubogich w treść prób literackich.
powiedz mi po cholerę ci coś tak skomplikowanego jak teksty naukowe czy badania, jak ty z obrazkami masz problem
ok, jeden szybko, bo mam dobry humor zwłaszcza gdy randomly z neta nie są w stanie odróżnić wódki od szkockiej
Long-term observational studies show that regular consumption of LCS beverages reduces calorie intake and promotes less weight gain or weight maintenance, but other research shows no effect, and some studies even show weight gain. [9] Randomized controlled trials also show mixed findings, although most have shown a modest reduction in weight. [10] Most of these studies are short-term with a small number of participants, making it difficult to provide definitive conclusions on LCS beverages and weight control. Different comparisons among studies may also produce different results; for example, was LCS beverage intake being compared with SSBs, juice, or water?
https://nutritionsource.hsph.harvard.edu/healthy-drinks/artificial-sweeteners/
slodziki to nie ozempic, nie zdziałają cudów, ale jak piszą w artykule powyżej, może się okazać, że ozempic będzie potrzebny po slodzikach, jak już się dostanie cukrzycę.
a o autofagii warto poczytać, Nobla nie dostaje się za memy
nie masz synek tam jakichś wątków o muzyce do skomentowania? Tylko nie wysyłaj go do wątków o sprzęcie muzycznym pls, już kiedyś dał popis swoich możliwości.
Lucek jak bobololo daje flipy w swoich twierdzeniach xd
Zaczęło się od twierdzenia, że jak ktos pije cole zero to będzie grubasem, poprzez to że chodzi o rzeczy na słodzikach, by skonczyc na tym, ze niektóre badania tak twierdzą..
I jeszcze ten bek, że ludzie go nie rozumieją xd
widze odklejka pełną gębą :D
my tu o napojach zero, a przyjdzie jakiś mietek, który zamiast mózgu używa AI i wysrywa artykuł o słodyczach, które w składzie mają wszystko.
Najpierw piszesz o coli zero, które według ciebie wcale nie jest 0 kcal, a później na "poparcie" swoich foliowych teorii dajesz artykuł o czekoladach i batonikach. Idź się przewietrz :)
ja tu nie widzę żadnej odklejki ty malaga nawet nie widzisz co wklejasz w swoj cytat.
masz napisane w artykuliku że cukrzyca może być spowodowana slodzikami
no chyba że ten art z Harvardu też wygenerowany przez ai, wybrałem go z kilku bo może zapałi się jakaś lampka od skojarzen.
Zaczęło się od twierdzenia, że jak ktos pije cole zero to będzie grubasem
w publikacji jest to opisane dość prostym angielskim możesz sprobowac powinno się udac
na oddziale bez zmian
it should be noted that the theory of reverse causation is also possible (for example, when people who are overweight or have prediabetes begin drinking LCS beverages to improve their blood sugar control, which produces a false association between higher LCS beverage intake and future risk of developing diabetes)
(...)
In a detailed analysis of data from the Health Professionals Follow-up Study, the positive association observed between LCS beverage intake and type 2 diabetes incidence was largely explained by higher baseline BMI and metabolic conditions, which might have led to increased use of LCS beverages in the first place.
Long-term observational studies show that regular consumption of LCS beverages reduces calorie intake and promotes less weight gain or weight maintenance, but other research shows no effect, and some studies even show weight gain. [9] Randomized controlled trials also show mixed findings, although most have shown a modest reduction in weight.
The use of LCS is associated with perceived health risks such as cancer, partially due to earlier research and policy measures concerning the artificial sweeteners saccharin and aspartame. However, these findings were disregarded after extensive review.
W ogóle w samym artykule: Acceptable Daily Intake (the maximum amount of a substance that can be consumed daily over the course of a person’s lifetime with no appreciable health risk) dla aspartamu: 75 saszetek (porcji/tabletek/whatever) DZIENNIE.
Niezły cherry picking wjechał milordzie.
chyba nadal styki nie łączą to może powtórzę, pokaż mi te Cole Zero, która według ciebie nie jest niskokaloryczna. O masz, tu ten twój cytacik co byś sobie przypomniał co pisałeś:
Powinien pojawić się też podatek od słodzików bo jak się okazuje nie są niskokaloryczne, a stado cymbałów dointe cole zero na potęgę
największą beka jest z tego, że typ powołuje sie na artykuł, którego ewidentnie nie zrozumiał i jeszcze twierdzi, że inni nie sa na tym poziomie jezyka xd
Nie panowie, generalnie jest tak, że jeżeli jesteś grubym spaslakiem to niezależnie czy będziesz żarł cukier czy xylitol to dalej będziesz grubym spaslakiem, nie zmieni tego ustawa, podatek czy inne pierdoły, jeżeli matka będzie swoje dziecko wypychać żarciem na slodzikach albo na cukrze to dziecko tak czy inaczej wyrośnie na grubego knura.
do tego dochodzi nasz tajemniczy wzrost 500% wzrost przypadków raka jelita grubego w ostatnim dwudziestoleciu.
tak jak napisałem jestem normalnie zbudowanym facetem mającym normalnie zbudowana żonę i normalne dzieci, wszyscy spożywamy cukier i da się żyć.
Jeżeli.ktos jest knurem, knurem zostanie i gdyby chociaż z części tych podatków zafundowano tym spaslakoem ozempic nie miałbym problemu ale generalnie szybciej zafunduje go prywatnie na jakimś gofundme niż pójdzie on z kasy rządowej przeznaczonej na latanie dziur budżetowych.
ja wiem że domena tego forum to klasyczny cherry picking alle podatek cukrowy to jest granda bazująca na emocjach i tyle.
Via Tenor
Czyli od coli zero skończyliśmy na stwierdzeniu, że jak ktoś dużo żre to jest gruby. Dietetyk normalnie. Xd Czy ty siebie w ogóle czytasz?
No i lucek obok tej specjalizacji ukazuje również wyszktalcenie w zakresie onkologii i biochemii. Nie plastik, nie mięso i chemia w nim, nie przetwarzana żywność tylko slodzik powoduje raka. Nominacja do nobla pewna.
Btw
Jak eidze typowa budowe lucka
Nie, od niczego nie przeszlismy.
Przypierdoliliscie sie do jednego zdania ignorujac kompletnie reszte, przeczytaj calosc ze zrozumieniem, wtedy bedziemy rozmawiac
Smieszne i straszne ale to jest klasyka tego forum.
Zabraklo tylko mema.
a nie, jest. gruubo!
p.s.
nwet milka zacytowal cos co pozniej kiedy juz nie pasowalo, olal i wyciagnal inna rzecz, dajcie sobie spokoj panowie.
Via Tenor
Twoich idiotyzmow nie da sie czytac ze zrozumieniem.
Ale sry zdania
od słodzików bo jak się okazuje nie są niskokaloryczne, a stado cymbałów dointe cole zero na potęgę
nie da sie inaczej zrozumieć, niz tak, jak tego chciałeś. Tak wiec rob fikolki dalej.
od słodzików bo jak się okazuje nie są niskokaloryczne, a stado cymbałów dointe cole zero na potęgę
kolejny ktory mysli ze mechanizm powtorzen zadziala.
to ze prog percepcji konczy sie u ciebie na jednym zdaniu to nie moj problem, zastanawia tylko jak funkcjonujesz poza otoczeniem na poziomie drugiej klasy podstawowki
Grubym knurom zawsze wydaje sie ze to nie oni sa winni temu ze sie spasli, jak nie cukier to beda geny albo stres albo wroga atmosefera na forum internetowym.
Zamast podatku od cukru powinien byc progresywny podatek od nadwagi, zadzialaloby to szybko i zaraz byloby zdrowiej. Bo jeden z drugim knur zamiast siedziec przed monitorem wyszedlby na pole i zakosztowal swiezego powietrza.
statystycznie alkoholicy i palacze schodzą szybciej (20/15 lat krótsza żywotność) ominie ich dobrodziejstwo emerytury więc się wyrównuje
Lutz, kontrolowanie ceny jest ważnym elementem kontroli konsumpcji. Zdaję sobie jednak sprawę, że politykom na rękę, żeby Polak umierał tuż po wyjściu z wieku produkcyjnego. ;)
https://academic.oup.com/bmb/article-abstract/123/1/149/3958774
to ja w takim razie poprosze naszego foliarza o wskazanie badań, które potwierdzają, że za wzrost zachorowań na raka jelita grubego odpowiadają słodziki :)
bo przeecież wiadomo, że słodziki... wszak nijak się to ma do tego, że na każdym kroku mamy fast foody, śmieciożarcie, półki w dyskontach uginają się od taniej i nafaszerowanej chemią żywności...nie, to wina słodzików :D
Grubym knurom zawsze wydaje sie ze to nie oni sa winni temu ze sie spasli, jak nie cukier to beda geny albo stres albo wroga atmosefera na forum internetowym.
siedzenie w wątkach o polityce chyba już do końca ci móźg wyżarło :D mówiliśmy o słodzikach, które "nie są wcale niskokaloryczne" i powoływanie się na artykuł, który nijak się ma do postawionej tezy, ale najwyraźniej foliarz nie zrozumiał artylułu, który odnosił się w pudelkowy sposób do stricte produktów a nie słodzików samych w sobie.
Teza padła, więc trzeba pisać o tym, że grubasom nawet słodziki nie pomogą, bo i tak są grubi. Fox Mulder dzwoni, trzeba cie zwerbować do Archiwum X :D
Zobaczysz te badania jak świnia niebo.
Lucek zawsze wyżej sral niz ma dupe, to nie od polityki. Kiedy twierdzil, że ma o wiele wieksza wiedzę o działaniu androida, bo używa telefonu na co dzien. To jest idiota.
tak panowie, jestem idiota, ale chudym idiota z normalnym życiem, siedzę sobie na groku expert, pytam się go o różne pierdoły, używam go w pracy i muszę przyznać że wbrew zapewnieniom niektorych redditowcow oszczędność czasu kompletnie sankcjonuje (nie aż tak duży) wydatek.
żyje sobie całkiem nieźle nie muszę kupować śmieciowego żarcia i dopłacam do coli z cukrem jak dzieci chcą coś w McDonaldzie.
i mówiąc szczerze mam gdzieś to że jesteście grubi i smutni pijecie cole zero w nadziei że schudniecie. mimo wszystko powodzenia.
Pamiętajcie zawsze możecie sobie spróbować xanaxu i połączyć z ozempicem
będziecie mieli dwa problemy z głowy.
i nie zapomnijcie o memach w odpowiedzi
badania nie mają znaczenia , przecież i tak jeden dureń z drugim wyciągnie zdanie wyjęte z kontekstu i poda jako potwierdzenie tezy, bo to pierwszy raz?
Co tu się dzieje xD
Chyba nie masz wyjścia i zamiast mema musisz wkleić lutzowi swoje zdjęcie, które kiedyś w jakimś wątku publikowałeś. To było dawno, ale ja pamiętam ^^ Z pewnością udowodnisz, jak wygląda obleśny gruby knur ;>
Ale są też plusy - lutz robi tutaj dużo fikołków. Może od tego poprawi sylwetkę i przestanie sobie leczyć kompleksy..
Ahahah, skończyły sie argumenty, zaczęło wyjmowanie z kontekstu, fikolki i ad personam. Czysta konfederacja. Jaki to jest cymbal, nawet tego groka nie potrafi użyć prawidlowo, coś mu tam wyplulo, zle zinterpertowal i teraz lawiruje xd
Ale dobrze wiedziec, ze cala jego wiedza opiera sie na ai.
Nie rozumiem takich ludzi. W zyciu nie przyszłoby mi do glowy wypowiadac sie na tematy, o ktorych nie mam pojecia tylkow g tego co dyktuje mi czat gpt. Tam serio idą w parze z niskim iq grube kompleksy.
Lutz
nigdy nie wydawałeś się zbyt inteligentny i lotny, ale to co napisałeś teraz to jest już naprawdę dno i tona mułu. Odwoływanie się do leczenia, postowanie nazw handlowych leków.. ty serio działasz na AI tylko i wyłącznie? Jak brakuje argumentów, to wszyscy powinni się leczyć na psychozę? Wstyd, niby dojrzały facet po 40tce, a zachowuje się i reaguje jak gówniak.
Jeszcze tylko ciebie tu brakowalo.Swiezutki temat gdzie mozna blysnac.
Nastepny arbiter elegantiae, jasny gwint. odrobina atencjuszostwa nie zaszkodzi.
Od 20 lat na tym forum dzialam na AI przeciez to jest oczywiste.
Nawrocki zawetował bo obiecywał nie podnosić podatków.
Ciekawe czy tak będzie robił jak jakimś cudem pis dojedzie do władzy. Po za tyn obiecywał że nie będzie podnosił ale co z tego jak są jeszcze inne rodzaje podatków, jak opłaty, cła itd. To się nazywa inaczej ale na jedno wychodzi. Nie jeden już tak twierdził że tego czy tamtego nie będzie robił ale za to nie wspomniał że innych opłat nie podniesie czy nowych danin niew prowadzi.
Ale mi się fakap przytrafił :)
Usuwam, żeby nie siać zamętu.
Artykuł jest z 2024 r. Ten podatek już wszedł w życie. Nie dotyczy indywidualnych posiadaczy paneli, tylko firm prowadzących działalność gospodarczą. Zgodnie z interpretacją MF podatek obejmuje tylko elementy budowlane (fundamenty, konstrukcje wsporcze itp.), a nie całe instalacje. Co więcej, gminy ustalają, co jest, a co nie jest "elementem budowlanym", decydując o wysokości podatku (maks. 2%). Dalej też obowiązują ulgi i odliczenia dla osób zakładających fotowoltaikę (dla osób fizycznych i przedsiębiorców).
https://kobo-energy.pl/podatek-od-fotowoltaiki-ile-wynosi-co-podlega-i-kto-zaplaci/
Via Tenor
Polska to bardzo ciekawy kraj. To kraj gdzie podnosi się akcyzę na szkodliwe produkty, a jednocześnie kraj, gdzie piwo bywa w promocjach tańsze i łatwiej dostępne od wody butelkowej, gdzie co chwilę pijany kierowca powoduje wypadek a na stacji benzynowej można kupić piwo i wódkę, albo nawala się mega akcyzę na mniej szkodliwe produkty do palenia aby Polacy palili mniej papierosów (lol) jako przykład podając np. Szwecję. W przekazie jednocześnie celowo pomijając informacje, że w Szwecji w zasadzie prawie wyeliminowali papierosy, właśnie m.in. dzięki promocji mniej szkodliwych alternatyw, czyli...m.in. snusów, podgrzewaczy i vapingu, które PL nie(rząd) chce uwalić. Ku chwale tytoniowych lobbystów. I dla naszego zdrowia. Oklaski.
spoiler start
Szwecja promuje vaping (e-papierosy) jako jedną z alternatyw dla tradycyjnego palenia papierosów, w ramach swojej strategii redukcji szkód. Choć głównym filarem tej polityki przez lata był snus (tytoń bezdymny), to w ostatnich latach coraz większą rolę odgrywają również:
E-papierosy (vaping) – traktowane jako mniej szkodliwa alternatywa dla palenia.
Saszetki nikotynowe – beztytoniowe produkty doustne, które zyskały dużą popularność.
Podgrzewacze tytoniu – urządzenia typu „heat-not-burn”, które nie spalają tytoniu.
Szwecja nie tylko nie demonizuje tych produktów, ale także reguluje je proporcjonalnie do ryzyka, co oznacza, że produkty o niższym poziomie szkodliwości są traktowane łagodniej niż tradycyjne papierosy. Dzięki temu kraj ten osiągnął jeden z najniższych wskaźników palenia w Europie – poniżej 6%.
To podejście różni się od wielu innych krajów, gdzie vaping często podlega takim samym restrykcjom jak palenie, mimo że badania wskazują na jego znacznie niższą szkodliwość.
spoiler stop
To kraj gdzie podnosi się akcyzę na szkodliwe produkty, a jednocześnie kraj, gdzie piwo bywa w promocjach tańsze i łatwiej dostępne od wody butelkowej
To chyba raczej pretensje w stronę zagranicznych sieci handlowych które przyciągają klientów promocjami typu 20 piw + 20 gratis. Pomijam fakt, że te szczyny z puszek to z piwem nie mają za dużo wspólnego
Po części tak (np. wódkę sprzedawali poniżej kosztów, alkusy stały pod sklepem jeszcze długo przed otwarciem, bo NIKT bez problemu alkoholowego nie korzysta z tych promocji) , po części nie - tego typu promocje (a właściwie reklamy, bo to tylko o to chodzi) powinny być zabronione. Mamy ustawę o wychowaniu w trzeźwości, która jest systematycznie łamana przez koncerny (choćby temat reklam alkoholu ze szczęśliwymi, wyluzowanymi ludźmi w tle, pewnie niejedna rodzina na widok takich promocji wódki/piwa też jest szczęśliwa i wyluzowana w imię przekazu "zrzuć zbroję" alkoholiku, zobacz jak fajnie się nachlać ze szwagrem, no weź się poddaj, odpuść, bo chce się "Pić" pssss i tata/mama wracają zaszczani do domu zrobić burdę) i państwo NIC z tym nie robi. NIC. Za to wrzucają akcyzę 40 PLN od poda do vapowania, którego uważają za urządzenie xD
W tych napojach słodkich już tak kombinują, że jak kupujesz Pepsi, Fante, Sprite itd to wszystko smakuje jak taki najgorszy i najtańszy napój. Teraz bez znaczenia czy kupujesz Coca Cole czy Cole Original jak oba to szczochy.
Są 2 drogi.
1 szukać oszczędności min zmniejszając wszelakie socjalne dopłaty zaciągać coraz mniej długu itd.
2 nie stosować się do jedynki co powoduje że potrzeba wykombinowac coraz więcej pieniędzy z roku na rok a co za tym idzie podnosić podatki z roku na rok coraz bardziej.
A najbardziej lubiane podatki to od pracy paliwa energii śmieci oraz od rzeczy które powodują uzależnienie wiec wszystko co musisz używać chodzi o to aby płakał i płacił.
Po PiS wybiera druga opcję przy czym PiS uważa że należy szukać sposobów jak wydawać coraz więcej A dziurę latać podatkami i długiem A po deklaruje chęć oszczędności i na tym się to kończy.
Pojawiacie się potrollujecie i znikacie.
Trzeba będzie lepiej ukrywać przychody po prostu. Tu coś wydasz, ale tu coś zaoszczędzisz. Jakoś sobie trzeba dawać radę.
Trzeba będzie lepiej ukrywać przychody
A potem zdziwienie, że drogi dziurawe, do lekarza się trudno dostać, a w szkole nie ma stołówki.
Dopóki władza nie zacznie utożsamiać się z obywatelami i będzie uważać, że koszty podatnika nie są kosztem Państwa to się nic nie zmieni.
Jestem przekonany o istnieniu spychologii kosztów na obywatela. Myślenie, że wszystko to co robi sobie obywatel jest kosztem wyłącznie dla niego, jest myśleniem o wąskim horyzoncie. Ale nie tyczy to tylko używek. Takie krótkowzroczne myślenie jest u nas wszechobecne. Począwszy od braku fotoradarów, przez sprzedawanie alko na każdym kroku, kończąc na nieuregulowaniu kwestii nieodwoływania wizyt u lekarza.