Upgradowanie kompa
Czy wg was ulepszanie kompa ma w sobie pewien urok?
Pomijając sam fakt że trzeba kasę wydać to Imo to dokupowanie części ma swoje piękno.
Nie wiem czemu ale jak kupowałem ostatnio kartę grafy to byłe trochę wpieniony ale jak dałem sprzedawcy kasę i dostałem pudełko z kartą to głębi cieszyłem się jak dziecko co dostało swój pierwszy rowerek.
Ma urok i to nie mały. Sam w ciągu roku zmieniłem 3 razy kartę graficzną. Hobby drogie ale daje dużo radości :D
To fakt, adrenalina gdy coś dokładasz/zmieniasz w kompie jest. Tym większa radość z osiągniętych wyników ( o ile jest duży wzrost wydajności ).
Czy wg was ulepszanie kompa ma w sobie pewien urok?
Pewnie, że fajnie kupić coś nowszego, mocniejszego. Ale za nim do tego dojdzie to jest nie zły labirynt. Producenci chyba celowo mieszają, motają, wydają niby lesze, nowsze, a w sumie droższe i gorsze. Dobrze, że są ludzie co siedzą w tym na bieżąco, bo połapać się w tych wszystkich cudach bardzo ciężko. Może się okazać przypadkiem, że wymarzony komputer do Wiedźmina dobrze sobie radzi ale tylko z instrukcją PDF tej gry.
mir-> no pewnie, za PRL bylo fajniej, bo nie bylo wyboru i mozna bylo miec tylko jedna rzecz.
A teraz swiat taki zagmatwany, wybierac trzeba, miec mozg.
Cos jest na rzeczy. 4 lata nie zmienilem w moim kompie nic. W koncU (z uwagi na premiere Wieska) podmienilem GF 8800 na GF 460. A potem jeszcze dodatkowe 2 GB Ramu, potem procek...
Jest w tym jakas radocha.
O... wlasnie procek mi doszedl kurierem. :)
[7] Tu akurat Mirencjum ma troche racji - dawnie sprawa byla prosta: GF 2 jest gorszy od 3, a ten od 4. A potem sie namieszaaaalo i sam juz sie zaczalem gubic w tym czy 6600 jest slabsze od np. 7500 etc. etc. etc. No ale coz, od tego madre pisma i internet, zeby sie "naumiec" :)
tia, tylko ze wystarczy spojrzec na testy i wszystko jest jasne. To ze producenci zawsze kombinuja z nazwami jest norma... i nie tylko z komputerami:)
jak ktos siedzi w branzy to bedzie wiedzial co jest co i sie nie pogubi.
trudno zeby kazdy z nas byl ekspertem od wszystkiego... zeby sie nie pogubic, musielibysmy miec wlasnie gospodarke centralnie sterowana, gdzie nie ma wyboru i wszystko jest od gory ustalone.
wszedzie gdzie jest wybor= ktos sie lepiej od innego zna.
No wiem, tylko czasem nie wiadomo co z czym porownywac :). Ogolnie w nazewnictwie kart "sie porobilo" zamieszanie jednak.
No ze 4 lata temu był typ co na allegro radki 9600 sprzedawał w kategorii nVidia pci 9xxx za 350 złotych robiąc w chuja ludzi którzy myśleli, ze to GF9600GT. Taki człowiek to am łeb to interesów.