Niedawno wróciłem z pokazu i jestem pozytywnie zaskoczony. Poza kilkoma niepotrzebnymi scenami, dosyć przewidywalną fabułą, całość wypadła naprawdę dobrze. Garfield i Emma Stone kradną show. Dialogi z ich udziałem są na tyle naturalne, zabawne, że nie kłują w uszy, jak to miało miejsce w trylogii Raimiego. Wiem, że porównania nie są miejscu - w końcu Webb inaczej podszedł do tematu. Niemniej, gra aktorska, jest co najmniej o klasę wyższa w tej odsłonie.
Wizualnie film również cieszy oko. Nie ma tu mowy o przepychu rodem z Transformersów, ale Spider-Man jeszcze nie huśtał się na pajęczynie tak ładnie i płynnie. 3D to kwestia indywidualna. W dobie słabych konwersji, mi się podobało. Jest głębia, z ekranu co chwila coś wylatuje. Dla mnie bomba, choć nie jestem zwolennikiem tej technologii.
Ode mnie 6+/10
plusik za cameo ze Stanem Lee.
Tak, jest scena po napisach końcowych, dlatego warto zostać do końca.
edit: Plusik dotyczy sceny, w której Lee występuje ;]
Stan Lee występuje we wszystkich Marvelowskich produkcjach więc marny powód na plusik.
Mnie odrzuca nieco lateksowy, świecący się jak psu jajca strój Spidy'ego... mogli to bardziej stonować
Nie we wszystkich.
Jak wszystko się uda, obejrzę w piątek. Wielkich oczekiwań nie mam, chociaż pierwsze reakcje fanów są zaskakująco przychylne.
Też dzisiaj byłem na filmie. Bardzo mi się spodobał, według mnie lepszy od poprzednich ze starą obsadą.
macio209 ---------> Nie wiem jak w twoim kinie, ale u mnie jest do wyboru z napisami lub z dubbingiem. Ja byłem na filmie w 3D i z napisami. Efekty są nawet fajnie zrobione.
Dennoss dzięki za szybką odpowiedź. w moim kinie zapewne będzie wersja z dubbingiem(bez wyboru) tak jak w przypadku avengers niestety.
Mój ziomek, fan komiksów, jara się strasznie. Podejrzewam, że mi też się będzie podobał, ale mam pytanie - jak dużo jest scen w FPP i jak wypadają w 3D? To mnie w sumie tylko ciągnie do kina. ;>
Kompo, nie ma tego zbyt wiele, ale trzeba przyznać, że robią niesamowite(przynajmniej dla mnie) wrażenie.
Mutant z Krainy OZ, to tylko film o kolesiu w rajstopach, ale dobrze zrealizowany. Fani komiksów, uniwersum Marvela, myślę, że mogą dołożyć 2 oczka więcej.
Pytanie. 3D wyszło choć w minimalnym stopniu przyzwoicie* czy tak jak zawsze? Bo widzę, że zdecydowali się w końcu dawać w moim mieście dwie wersje filmu (właściwie to cztery, bo dochodzą z dubbingiem lub bez), więc w końcu jest jakaś alternatywa na wypadek skopanej konwersji.
*Minimalny stopień przyzwoitości konwersji to choćby Captain America. Wszystko poniżej wygląda jak rozmazane, zaciemnione gówno.
NA PEWNO się wybiorę. Jak nie w tym tygodniu to w następnym.
Spider-Man był o ile się nie mylę, był natywnie kręcony w tej technologii. Jest naprawdę dobrze i obok Hugo Scorsese, jest to najlepszych film w 3D jak dla mnie.
Meph, niby zostało nakręcone kamerami 3D, czyli nie jest to tania konwersja (ale jak źle wygląda, to nie na mnie).
Jest naprawdę dobrze i obok Hugo Scorsese, jest to najlepszych film w 3D jak dla mnie.
No i teraz nie wiem czy iść na 3D czy wersję normalną:(
W takim razie może pójdę na to 3D. Seansów 2D jest mało i w średnio pasujących mi godzinach. Skoro tym razem nie jest to konwersja, to można dać szansę.
Ja już widziałem - http://gameplay.pl/news.asp?ID=69244
Generalnie film się broni (aktorstwo, realizacja - wysoki poziom), ale to reboot zupełnie niepotrzebny na dodatek z takimi syfiastymi brakami w fabule (mimo ponad 2 godzin projekcji), że aż żal patrzeć. Cameo Lee rzeczywiście znakomite, a scena po napisach niewiele powie widzom, którzy nie czytali komiksów.
3D - Webb użył kamer RED Epic 3D, to kamery, które rejestrują trójwymiar w najwyższej rozdzielczości. Jakość jest bardzo dobra, konwersja to na pewno nie jest ;)
eJay, podpisuje się pod tym, co napisałeś ;]
Obejrzałem wczoraj. Rzeczywiście, niezły. Na pewno lepszy od któregokolwiek Spider-Mana Reimiego, który nigdy nie mógł się zdecydować czy kręci poważny film dla przynajmniej średnio inteligentnych ludzi, czy przygotowuje kreskówkę albo filmiki CGI do gry komputerowej.
Do bohaterów i fabuły nie mogę się przyczepić. Pomysł, aby na przeciwnika Spider-Mana wybrać typowego drugoligowca był idealny. Lizard prezentuje się dobrze, ale jednocześnie nie przysłania pozostałych elementów filmu. No i w końcu fani mogą zobaczyć go w pełnej okazałości, nie będąc jedynie szczuci nazbyt oczywistymi domysłami z poprzedniej trylogii. Nie wiem czy wiadomości o rzekomym występie Proto-Goblina były tylko plotkami, cy faktycznie przymierzano się do tego pomysłu, ale całe szczęście, że nic takiego się ostatecznie nie pojawia. Za to przez większość czasu wyraźnie odczuwalna jest obecność prawdziwego nemesis Spider-mana, mimo że Norman Osborn tak naprawdę nie pojawia się w filmie
spoiler start
o ile to nie on jest tajemniczą postacią ze sceny po napisach.
spoiler stop
Sporo uproszczeń rzuca się w oczy, zwłaszcza w końcówce, ale jakoś dziwnie wpasowuje się to w klimat filmu i nie razi, tak jak to miało miejsce w poprzednich adaptacjach Spider-Mana. Film jest poważny wtedy, kiedy powinien być poważny, a rozluźnia się wtedy, kiedy ma być luźny. Czyli dokładnie ta sama formuła, co w pierwszym Iron Manie - może nieco słabiej wykorzystana, ale wciąż dobra.
Naprawdę udany reboot, będący dokładnie tym, czego oczekiwali fani. Bardziej w stylu E-1610 niż E-616 (co w sumie czyni tytuł dość mylącym). 3D daje radę, a cameo Stana Lee ustępuje jedynie temu z Incredible Hulk. Kilka drobnych minusów się znajdzie, ale całość i tak prezentuje się o wiele lepiej niż oczekiwałem.
scena po napisach niewiele powie widzom, którzy nie czytali komiksów.
Tym, którzy czytali, też nic nie powie, bo w filmie rodzice Parkera nie są agentami CIA. Ich historia bardziej przypomina tę z E-1610, ale film jasno sugeruje kto stoi za ich śmiercią.
Tym, którzy czytali, też nic nie powie, bo w filmie rodzice Parkera nie są agentami CIA. Ich historia bardziej przypomina tę z E-1610, ale film jasno sugeruje kto stoi za ich śmiercią.
proszę o wyjaśnienie tego:)
spoiler start
W E-616 rodzice Parkera byli podwójnymi agentami zabitymi podczas misji i wrobionymi tak, aby w USA uchodzili za zdrajców. Później oczyszczono ich z zarzutów.
W E-1610 Richard Parker był naukowcem biorącym udział w projekcie mającym rzekomo leczyć raka. W rzeczywistości Bolivar Trask zdecydował, wbrew jego woli, o zmianie profilu badania, a "lek na raka" przeistoczył się w Venoma. Trask sabotował samolot, którym lecieli rodzice Parkera i Brocka. Wszyscy zginęli w katastrofie.
W filmie Parkerowie są naukowcami i pracują dla Oscorp. Pewniego dnia giną w "wypadku". Z dialogów Connorsa jasno wynika, że stoi za tym...
spoiler stop
spoiler start
Iron Patriot. :D
spoiler stop
byłem na filmie, całość fajna, Garfield zagrał b dobrze, Emma Stone to już wgle zajebista :D 3D super, ogólnie polecam dla samej Emmy ;p
Byłem wczoraj w kinie na nowym Spider-Manie i muszę powiedzieć, że wrażenia bardzo pozytywne :) Fajnie, że zdecydowali się na restart serii, to wyszło tylko na dobre. Obsada moim zdaniem trafiona, zwłaszcza Peter i Gwen. Film oceniam na 8/10, być może dlatego, że właśnie mnie zaskoczył (myślałem, że będzie gorzej). A tak na marginesie, byłem na wersji 2D i z napisami w Multikinie. Film polecam, nie tylko miłosnikom pajączka :)
BTW: Zakończenie po pierwszych napisach zdradza, że będzie kolejna część, z czego ogromnie się cieszę !
Jak to ktoś w internecie zauważył: niemożliwe żeby nerd korzystał z Binga.
tez sie zdziwilem :D pewnie m$ spora kase wylozyl