Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - 25 mln
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
25. PiterXoneX (Pitplayer)
26. barth89PL (Barthez x)
27. xanat0s PL (xanat0s)
Jestem w pracy i nie mam jak dokładnie przeszukać internetu, jest jakiś Direct zaplanowany, cokolwiek? Czy trzeba wisieć na YT Nintendo i liczyć, że akurat się trafi? :D
niby o 16. :D
a Directa nie ma, nic wczoraj nie zapowiedzieli oficjalnie.
ostatecznie moze sie okazac, ze to w ogole nie bedzie dzisiaj. :)
No właśnie. Nintendo z tego co kojarzę raczej wszystkie swoje wystąpienia zapowiadał. A dzisiaj tak z dupy ma nagle wyskoczyć? No zobaczymy, mogliby w końcu
Oby, bo biorę oczywiście na premierę :D
W sumie sprzęt w ogóle mnie nie ciekawi, jest mi kompletnie obojętne, ile to będzie miał flopsów etc., mnie interesują gry i jak szybko będziemy mogli je ograć :)
kolega PaGur na discordzie (ktorego niezmiennie polecam, kolege i discorda) pisal, ze zapowiedz Switcha tez byla puszczona znikad i tez skupiala sie na sprzecie, ale na ekranie dalo sie wylapac jakies gry. od razu wtedy tez zapowiedzieli, ze pelnoprawny pokaz gier bedzie miesiac pozniej.
Nigdy koniec końców nie wszedłem na poważniej w Discorda (oprócz tego, że mam konto i kiedyś się dodałem do GOL-a), o jakim Discordzie mówisz? Jakimś gry-online?
Może najwyższa pora tam zajrzeć jednak i zobaczyć co to ten cały Discord :D
Za niedługo brat ma urodziny i myślałem żeby kupić mu jakiś tytuł na vr. Ma ps5 i vr2, są jakieś sensowne tytuły godne polecenia? Myślałem o resident evil biohazard, jak na razie ma tylko gran turismo i jakieś tam angry birdsy. W przypadku residenta mogę mu kupić pudełko na ps4 i wszystko będzie działać?
Jako że ten wątek jest najpewniej ostatnim normalnym miejscem do rozmowy w sieci, to zapytam tutaj.
Czy warto zagrać w SW: Outlaws jeśli lubię gry z otwartym światem i ogólnie action-adventure ale Gwiezdne Wojny są mi obojętne? Szukam czegoś co zajmie mi czas do KDC 2, a widzę, że ceny za pudełko są całkiem sensowne.
Warto zagrać, dobra Ubigra, średni open world, ale ciągle gra w sam raz żeby sobie popykać dla rozrywki jak ktoś lubi tego typu gry.
IMHO jedna z lepszych gier Ubisoftu, po całości wystawiłbym jej 8/10. Odeszli od wielu (już oklepanych) swoich schematów, nie jest to ich typowy otwarty świat (raczej są to "pół-światy"), nie ma milionów znajdziek.
Jeśli nie widziałeś to jest akurat promocja w rtv, https://www.euro.com.pl/gry-playstation-5/cenega-star-wars-outlaws-edycja-specjalna-gra-na-ps5.bhtml
znajomość starych gwiezdnych wojen daje Ci pewnie +1 do oceny, lubienie tej franczyzy pewnie kolejne +1
sama gra natomiast po prostu przyjemna, ja osobiście nie znoszę skradania się w grach i unikałem w Outlawsach (tak samo jak w Indianie) tego jak ognia. Grę ukończyłem w okolicach premiery i bawiłem sie dobrze.
Jak grasz na konsoli to raczej celuj w jakość grafiki a nie wydajność, bo na wydajności wygląda to paskudnie.
Dzięki, przekonaliście mnie :) Filmy widziałem wszystkie ale podobała mi się tylko oryginalna trylogia. Skoro fabuła umiejscowiona jest między V a VI częścią to się odnajdę.
Ja zamawiam preorder :)
Myślę jeszcze czy w końcu nie złożyć gamingowego peceta na 5080, może uda się w całości zamknąć w 10-11k. Byłoby do MSFS2024 :)
Jak będzie zelda we wstecznej w 60 klaciorach w wyższej rozdziałce to biorę, dobrze że nie ograłem do tej pory
Wygląda genialnie.
Dam mu pewnie z 3 miesiące bo konsole Nintendo lubią mieć problemy wieku dziecięcego, ale biorę na 100%.
Musialem sprawdzić co to ten fit ring, fajny bajer.
Duza tu ukryta opcja japonska. Wiecej bywalcow kupi nowego pstryka niz klocka :(
Przecież to się nie wyklucza, ja nowego klocka też biorę na premierę :)
Kupiłbym też PS6, ale jak będzie tak brzydkie, jak PS5, to nie postawię tego w salonie, trzeba się szanować.
Kupiłbym też PS6, ale jak będzie tak brzydkie, jak PS5, to nie postawię tego w salonie, trzeba się szanować
Uff, jeden z gustem. Moja plejka wyladowala bokiem w polce rtv pod tv, ugly as fuck.
Pięknie. Poproszę na premierę Metroid Prime 4 i nowe poki, Mario 3D też nie pogardzę.
Biorę. Wiele nie trzeba żebym był kupiony. Z grubsza też mi brakowało właśnie większego ekranu. Jak grafa ma też by lepsza to biorę w ciemno :P może w końcu potrzymam dłużej i nie sprzedałem po pół roku a potem za 2 lata to samo
Ja na pewno, ale dalej się waham czy brać w tym roku bo już od jakiegoś dłuższego czasu ciągnie mnie też do kupna Steam Decka :x
A nowego Xboxa się nie kupi bo go pewnie w ogóle nie będzie >:D
Nie jaram się zupełnie, bo pierwszy switch to dla mnie spore rozczarowanie. Natomiast jestem pewien, że wcześniej czy później włączy mi się tryb gadżeciarza i też kupię, żeby się kurzyło na półce.
Może nie preorder, ale kupić kupię niedługo po premierze. Jest wsteczna z fizycznymi wydaniami, więc zniknęła moja jedyna wątpliwość.
trochę ja ->
szkoda, że na większy pokaz trzeba teraz czekać 2.5 miesiąca...
natomiast w maju się chyba wybiorę do Amsterdamu podotykać pstryczka.
ciągnie mnie też do kupna Steam Decka :x
Adaś, ja swojego Steam Decka mogę ci puścić w dobrych pieniądzach. Już jedna konsole ode mnie brałeś i byłeś zadowolony.
Stan igiełka, 256 GB dysk + 256gb karta micro sd, poinstalowane masę emulatorów na karcie więc będziesz miał już z górki.
W tym roku odpuszczam zakup Switcha 2. Bardziej jestem zainteresowany nowymi kartami graficznymi od nVidii.
Cholera ja myślałem że ten drugi kwietnia to data premiery a nie pokazu na którym coś więcej powiedzą... No to dupa, pewnie wymięknę i też złożę preorder, a potem będę narzekał że mi joycony pływają :/.
Ja jestem jako tako zainteresowany, ale na pewno nie w tym roku. Może w następnym, albo dopiero po premierze oleda, bo na pewno po jakimś czasie wyjdzie.
Qverty --> Jakby adam11$13 nie był zainteresowany Steam Deckiem, to ja wstępnie się zastanawiam (na zasadzie - nie powinienem tego robić, ale...) :)
Także nie chcę nikomu wchodzić w kolejkę, ale jakby nie było zainteresowania, to ja z chęcią dowiem się, za ile (jak nie chcesz tutaj, to mogę podać maila albo jakoś inaczej możemy się skontaktować).
Via Tenor
Wiem że wszyscy cieszą się Pstrykiem 2 ale tak tylko przypominam że dziś od 16:00 Demcio Khazana jest do pobrania.
Również dziękuję za przypominajke
A to nie ustawki sa? Kilka takich filmow widzialem. Trzeba miec cos nie tak z deklem, zeby tak reagowac na kunsole xD
Nie mam pojęcia xD może kwestia jak ktoś miał ciężko w życiu i ile czekał na tą konsole. Ja nie płakał:P
Ja to się zawsze cieszę z zakupu konsoli czy komputera, ale żeby płakać z tego powodu i całować?
Jak ktoś całe życie błądził po pecetowych drogach, a potem wyszedł na prostą to miał prawo uronić łezkę.
U mnie to w ogóle zaczęło się właśnie jak wymieniałem wkład do sody stream w media expert i chłopak z dziewczyną kupował ps5. Banan od ucha do ucha. To w domu popatrzyłem, poczytałem, żona mówi kup sobie, to kupiłem...Xboxa xD
I to byl dobry wybor, a nie jakies plejki sklejki. Będziesz zalowal jeszcze zmiany.
Via Tenor
Masakra Drodzy Panowie, Masakra, od 20:00 mordowałem się z zmodowaniem Sekiro żeby mieć bossów z Bloodborne i nie tylko. Właśnie się udało. Jest dziadzio Gehrman, jest Lady Maria, jest Malenia z Eldena, a nawet Gael z Dark Souls 3. Szykuje się nieziemska jatka <3
Szkoda że nad tym siedzą, za 2 lata pewnie byśmy dostali trzecią część Horizona, a tak to kto wie kiedy teraz skończą
Via Tenor
Widziałem ale od razu takie meh, no nie, absolutnie nie. Ale może dlatego że wychowałem się na "singlach". Z takich multi to z grubsza więcej godzin grałem w tibie w gimnazjum (ale to była ekipa realna) i The Old Republic (które de facto był i tak singlem). Jeśli nie będzie trybu fabularnego i jakichś powiązań między 2 a 3 częścią to raczej nie tknę.
Oba horizony sa tak duze, ze moga robic za takie MMO ino solo :D nie wiem co tam gracz mialby do roboty innego niz w singlu. A jesli to samo, to po co robic nowa gre jak juz sa dwie.
Ja tam jestem singlowy grzyb to mi lotto. Horizon to silna marka ale czy będzie takie liczby wykręcać. Jakoś nie dowierzam.
Gruchnęło dziś że Sony pokasowało kilka gier usług.... I bardzo dobrze. Szkoda tylko czasu jaki na to zmarnowali bo czekanie na ciekawe gry znów się wydłuży.
3 dni na granko, albo wiecej, zalezy co doktorek powie w poniedzialek :D
Indiego moze skoncze.
Też sobie dzisiaj pograłem. Najpierw w Half-Life: Alyx, a później w Forze Horizon 2.
U mnie ukończenie Horizona 1. Bardzo przyjemna gra. Mimo, że fabuła nie wybitna to nadrabia światem. Dwójka już czeka.
Fabula jest srednia, scenariusz w horizonach pisalo dziecko na zaliczenie piatej klasy podstawowki :P w dwojce jest jeszcze gorzej. Gre ratuje lore i historyczny background.
To ubigra z dobrym settingiem, ja lubię ubigry wiec tu sie dobrze bawilem.
Pykam sobie w indianca, sa lokacje naprawde piekne, wczesniej Szanghaj, teraz te sukhothai ma swoje miejsca z pocztowki.
Ja zrobiłem sobie zakupy na steam.
Avatar 115zł
Banishers 89zł
Hogwart Legacy 65zł
Coś będę pogrywał.
Fabula jest srednia, scenariusz w horizonach pisalo dziecko na zaliczenie piatej klasy podstawowki :P w dwojce jest jeszcze gorzej. Gre ratuje lore i historyczny background.
To ubigra z dobrym settingiem, ja lubię ubigry wiec tu sie dobrze bawilem.
Wszystko co napisałeś to prawda xD mam tak samo. To samo czułem grając, że to bardzo podobne do gier od Ubi tylko może lepiej. Chociaż z drugiej strony nawet w Assassynach dialogi są lepsze. Sam świat i historia jest super ale książek chyba nie ma?
Ale pierwsze wrazenie spoko, niesamowicie ladna dzungla na dzien dobry.
Znacie jakieś fajne stronki z meblami na wymiar?
Znalazłem kilka, ale nie ma w 100% takiej, jakiej szukam. W Ikea są np. Kallaxy z grubymi płytami MDF. Niestety nigdzie nie widzę opcji o głębokości 60 cm. Na tym regale chciałbym zmieścić 2 kineskopowe telewizory (29 i 32 calowy) oraz retro konsole. 29 calowy waży 53 kg, a panoramiczny 32 calowy, aż 66 kg.
Via Tenor
Po blisko 2 tygodniach nie grania w końcu mogłem wrócić do gry :D Ahhh ciężko to był okres.
Wróciłem i od razu wczoraj i dzisiaj siadłem do AW2 i go skończyłem :D Bajeczna gra. Na PC mnie wynudziła niemiłosiernie, a na XSX jakoś wsiąkłem bez liku. 9/10 bez żadnego "ale". Mam nadzieję, że Epic mimo wszystko jeszcze sypnie hajsem i Remedy będzie miało z czego zrobić Alan Wake 3 bo zakończenie wprost mówi, że to jeszcze nie koniec. Ahhh fantastyczne uniwersum napisałem Sam Lake. Totalny świr. Nie wiem, może tylko Kojimbo jest równie stuknięty. Takiej narracji to chyba jeszcze nie widziałem. Wszystko się miesza, zwroty akcji. Mega.
*Zajęła mi 24h razem z dodatkami.
Oglądał ktoś Netflixowy albo chiński Problem Trzech Ciał?
Teraz kończę drugi tom i się wkręciłem i chciałbym zobaczyć jak byli w stanie to zekranizować.
Nie wiem czy jednak z Netflixową wersją mogę zacząć, bo znając życie nie jada pewnie książkami po kolei tylko mieszają? Pytam, bo nie chce nawet wchodzić na stronę Filmwebu bo zaraz będzie jakiś spoiler w opisie albo obsadzie :P
Ja oglądałem pierwszy sezon. Według mnie całkiem niezły i chętnie obejrzę koleny sezon ale jak to w życiu do książki pewnie daleko.
Ja nie ogladalem serialu, ale imo jest to nie do zekranizowania w dobry sposob.
Sama ksiazka mnie zawiodla, czytalem tylko pierwszy tom z serii, ale dla mnie nic ciekawego.
Ło Pany, pepe dobra rada podpowiada że w media łekspert Calisto Dead Space Remake na Xsa za marne 30 złociszy.
https://www.ppe.pl/promocje/gry/promocje/361607/the-callisto-protocol-lub-dead-space-remake-na-xsx-za-jedyne-29-97-zl-rabat-do-50-zl.html
https://imgur.com/a/S2Ahzza
Ładnie, nie spodziewałem się takiej grafiki, ale mimo wszystko dwa lata od premiery a gra potrafi solidnie chrupnąć z 100 do 40 klatek.|
Także optymalizacja nie zachwyca, pojawią się nieliczne artefakty i jakieś błędy kolizyjne.
Hejka, mam pytanie czy zakupione diablo 2 resurekted na konsoli bedzie mozna odpalic na kompie??
to mega lipa w sumie kupować gre 2 razy, na konsoli battle.net jest kompletnie dead dwie osoby graja online:D no trudno
pozdro
Skonczylem Indiane. Nie miałem zaparcia, zeby znalezc wszystkie notatki, takze tego jedynego osiagniecia nie zrobilem. Gra ma spierdzielony system zapamietywania postepow gracza, po ksiazki i artefakty wracalem sie w te same miejsca kilka razy, bo sie usuwaly z ekwipunku i wracaly do pierwotnego polozenia, mimo zapisu postepu gry.
Kilka mankamentów związanych z poruszaniem sie Indiego doprowadzalo mnie do szalu momentami. A wkladanie 50 dzyndzli w sciane, kiedy Gina mi przed owa sciana paraduje wywalajac z mnie z interakcji z ta ściana... bezcenne momenty łaciny.
Jednak gra mi sie ostatecznie podobala. Po slabym poczatku, jak juz zazarlo, tak trzymalo do konca. Fabula spoko, zagadki niestety banalnie proste, jedynie przy ukladaniu zebatek i tych wspomnianych 50 artefaktow wciskanych w sciane, ratowalem sie podpowiedzą z neta, bo szkoda mi bylo czasu na rozwiazanie metoda prob i bledow.
Cala reszta to takie zagadki, ktore robi sie z marszu. Polski dubbing niestety slaby, aktor wcielajacy sie w Indiego chyba nie widzial gry przy nagrywaniu kwestii, bo niemal w ogole jego intonacja nie pasowala do wydarzen na ekranie. Czulem sie zazenowany sluchajac go.
Sam gameplay fajny, mimo kiepskiego ai, skradanie zepsute i zbedne, ja robilem miesne dywany jak na obrazku, tak bylo prosciej.
Graficznie momentami nextgen mocno, czesto jednak widac ograniczenie w optymalizacji.
Ogolnie dobra gra i chetnie bym zagral w coś takiego jeszcze raz. Spoko film z tego wyszedl, bo fabularnie calkiem niezle. Ino ten styl indiany nie do konca mi siedzi, dlatego za filmami tez nie przepadam z jego udzialem. Komediowe elementy cringowe jak ciul. Duzo narzekam, jednak gralo sie fajnie.
7.5 dalem.
Imo ta gra nie ma zbytnio sensu jak grasz w nia jak w akcyjniaka, ale tak skradanie tez jest slabe
Za pół roku zapomnę o tej grze całkiem, gralo sie w to tak sobie, a fabula generyczna (wiem ze taka konwencja)
Jeśli nie siedzi Ci stylistyka i postać Indiany ale sama forma pasuje to musisz ograć serię Uncharted. Natan jest niby stylizowany na Indim ale to jednak dużo bardziej taka ciepła klucha i harcerzyk, niemniej naprawdę przyjemnie śledzi się jego perypetie. Same gry są też bardziej nastawione na akcję, tam se postrzelasz, choć to strzelanie to akurat bez rewelacji.
Nie gralem jak w akcyjniaka, po prostu jak mnie juz wykryli mimo przebrania, to zabijalem wszystkich az byl spokoj. Sam nie rozpoczynalem rozpierduchy nigdy.
A fabula generyczna? W jakim sensie?
Ogólnie jest problem ze zbieractwem. Dostalem acziwka za 50 artefaktow, a w menu w Sukhothai i w Gizie ciagle pokazywalo, ze po jednym jeszcze mi brakuje.
W notatkach z misji również czesto wskazywalo, ze jednej nie zebralem, mimo ze mialem z nich 100%.
I dobrze że nie szukałeś notatek bo to osiągnięcie jest zjebane przez bugi
Ja wbiłem wszystko na PC.
Jeżeli ktoś nie może znaleźć notatek (u mnie był problem tylko z jedną jedyną) to wracasz do Rzymu i idziesz pod fontannę i tam robisz jej zdjęcia.
Jak brakuje CI dwóch fotek to robisz dwa zdjęcia jak 4 to robisz 4 zdjęcia i trofeum wpada.
Ja potrzebowałem jednej , stałem obok niej ale się nie materializowała, więc jest tak jak mówisz błąd ale można to przeskoczyć cykając przy fontannie.
Nie pytaj dlaczego to działa bo nie wiem.
Ogólnie jest problem ze zbieractwem. Dostalem acziwka za 50 artefaktow, a w menu w Sukhothai i w Gizie ciagle pokazywalo, ze po jednym jeszcze mi brakuje.
W notatkach z misji również czesto wskazywalo, ze jednej nie zebralem, mimo ze mialem z nich 100%.
to chyba działa akurat poprawnie tylko nie sumuje CI notek misyjnych z notatkami środowiskowymi, tak samo pokazuje Ci że masz zdobyte wszystkie artefakty w Gizie ale jeszcze jeden na mapie się świeci bo jest on artefaktem do zdobycia z misji zaciągniętej na ostatniej mapie i dlatego go widzisz a nie możesz go złapać a pokazuje że masz zebrane wszystkie.
Via Tenor
Ja właśnie skończyłem drugi raz Wiedźmina 2 i mam podobne odczucia, jak kiedyś. Nadal uważam, że jest to świetna gra, ale niestety bardzo krótka. Te niecałe 37 godzin na przejście takiej gry, to zdecydowanie za mało, bo ledwo akcja się rozkręci, a zaraz jest już koniec. Dobrze, że przynajmniej fabuła daje radę niezależnie od tego, ktorą drogę się wybierze.
Jakbym miał porównać do siebie jedynkę i dwojkę, to klimat, soundtrack i dlugość gry wolę z jedynki, gameplay wolę z dwójki, a fabuła zależy od danego momentu, chociaż tutaj dwójka ma dużego plusa za antagonistę. Ogolnie to gdyby wziąć najlepsze elementy z obu tych gier, to wyszłaby gra niemal idealna.
Nawet fajne to Alone in the Dark.
Nie oglądałem gameplayow wcześniej, po komentarzach spodziewałem się lekkiego drewna niczym Sinking City od Frogwares, a tu całkiem przyjemna gra.
Znośny model walki, nawet ładna grafika, jedynie klimat dość przeciętny, bo przy Silent Hill 2 Remake to jest bardzo słabo.
Mimo wszystko warto, przyjemnie się chodzi i rozwiązuje zagadki.
Sorry że jeszcze Ci nie odpisałem na maila, nie wiem o której dzisiaj wrócę ale postaram się porobić jakieś zdjęcia Decka i napisać co i jak.
Jak tam POE2? Męczysz czarodziejke? Ja obecnie jestem w drugim akcie cruel, jakiś 55 poziom. Nie wiem skąd ludzie biorą czas na wbijanie kilku postaci na endgame, ja mam już na samym mnichu z 30h nabite i do endgame mi daleko.
Via Tenor
Męczysz czarodziejke? ->
ale tak serio to nie, przeszedlem kampanie i na razie tyle, wrocę do gry jak wrócę z projektu.
na razie przerzuciłem się na Kingdom Come.
Nie wiem skąd ludzie biorą czas na wbijanie kilku postaci na endgame
mielismy o tym dyskusje na watkowym Discordzie (ponownie polecam) i NIEKTORZY LUDZIE tak wlasnie pracuja z domu...
No bardzo ładnie. Ale to większość osób pisze. Gorzej podobno z fabułą i resztą
Czego sie spodziewac innego po avatarze niz graficznego wow :) chociaz i z grafika jest roznie, bo plenery sa cudne, a przeciwnicy i modele broni takie sobie.
Fabula pewnie bedzie standardowa, byle byla motywacja do przemieszczania sie z punktu do punktu.
Cieszy mnie grafika, bo z ta na konsolach jest roznie. No i w ogole obecna generacja jest nierowna pod tym wzgledem, najladniejsze gry generacji minionej sa o wiele ladniejsze niz typowe gry obecnej. Postep sie zatrzymal, a checi na dopieszczanie tez nie widac u wydawcow.
Gameplay na razie jest spoko, taka strzelanka, gdzie sie pruje do karłów :D
Wow, widzę, że spora różnica między ps5 a xsx. Na plejaku wszystko było podlane paskudnym blurem i ogólnie mocno rozczarowujące graficznie. Dlatego sam jeszcze nie kupiłem (grałem w jakiś darmowy weekend) a lubię i Avatara i ubigry.
No, ale jednak takie gry jak Hellblade 2, Alan Wake 2, Avatar, Horizon FW, Callisto czy Plague Tale 2 sa jednak polke wyzej niz to co bylo najladniejsze w czasach PS4 (Tlou2, Got itd.)
No ja na pewno preferuję 60 klatek, ale wydaje mi się, że nawet w tych 40 na ps5 nie wyglądało to tak dobrze.
Last - No tak, ale to sa perly, najlepsze gry. Wnet bedzie 5 lat generacji a takie rdr 2 wciaz zjada wiekszosc nowych gier.
Indiana na series x wiekszosc czasu wyglada przecietnie, ma momenty, które wywoluja efekt wow, ale poza tym szalu nie ma.
Jakby tak sie tylko chcialo optymalizowac i dlubac przy grach, to kazda by wygladala jak zloto, bo technologia jest, wystarczy sie po nia schylic.
Na te kilka gier, ktore wymieniles, a z których 4 to korytarzowki, przypada mase takich, ktore by smialo mogly przy tym wygladzie dzialac na ps4, a wymagaja kompa z nasa.
Wrzesien - poczatkowo gralem w 30, bo tyle jest domyslnie ustawione, ale roznica w grafice miedzy 40 nie jest jakas znaczaca, a plynnosci jednak zyskuje sporo.
nie, w ogóle sie nie odzywa i nie odpowiada jak pytamy kim jest.
Via Tenor
Zapodajcie jeszcze raz tego linka do discorda, bo nawet nie wiem gdzie szukać.
Wróciłem do domu i walczę z Gehrmanem z Sekiro ale młócka aż iskry idą, do tego mi się już pobrało demo Khazana a przecież ciągle gram w Silent Hill 2.
Tyle dobra że aż nie wiadomo w co ręce włożyć <3
Ktoś z Was Pany grał w to demo? Jak oceniacie?
Dosłownie rzuciłem okiem bo też nie miałem za wiele czasu.
Zanosi się na bardzo ładny choć nieco generyczny soulslike w lekko slasherowym sosie.
Natomiast coś więcej powiem jak przejdę to demo.
Via Tenor
Dzięki. Właśnie czytałem parę komentarzy pod gameplayami i mówią tak samo.
Właśnie padł Gehrman. Ręce mi się trzęsą. Za to uwielbiam Soulsy. Uczciwe, wymagające wyzwanie <3
Odpalam Khazana.
Edit: wygląda ładnie, ja tam lubię anime i tą komiksową kreskę.
Dla mnie to najladniejsza gra w jaka gralem, nawet horizon forbidden west sie chowa.
Nie wiem skad tak marne oceny i kiepska sprzedaz. Niczym to od innych gier nie odstaje, moze przesyt ubi formy juz? Fabularnie jest jak wszedzie, chyba nie ma sandboksa z porywajaca i zostajaca w glowie fabula.
Zadania poboczne sa, jest co robic. Czesc ma forme tylko opisowa, musisz sobie sam zlokalizowac miejsce i domyslec sie co zrobic. Spoko odskocznia od znacznikowej pogoni. Swiat jest piekny, fauna tez jest ok, chociaz do roslin jej duzo w wykonaniu brakuje.
Ja sie poki co dobrze w grze czuje, chociaz widze ze mapa jest wielka i może z czasem sie znudze. Poki co sama eksploracja daje frajde.
Ja się poddałem ale wiem że Ci ubigry pasują tak jak mi. Tak że na to też biorę poprawkę xD
Grałem na premierę na XSX i mówiłem że gra graficznie jest kapitalna. Typowa Ubi gra ale grało się w to bardzo dobrze. Też mnie dziwiła słaba sprzedaż bo jeśli ktoś lubi formułę Far Cry'a to powinien się odnaleźć bardzo dobrze. A samo strzelanie z łuku daje satysfakcję.
Nie ma tu znaczników jako takich, jak nie odkryjesz miejsca, to nie wiesz, ze tam cos jest. Dopiero po zwiedzeniu mapy i odkryciu mgly wojny pojawiają sie ikonki. Takze nawet to nie jest typowa ubisoftczyzna.
Zadania typu znajdz i przynies sa, zadania czasowe rodem z assassin's creed sa, ale te normalne questy rowniez sa.
Strzelanie z luku z pierwszej osoby jest dobrze zrozbione, strzelanie z karabinu rowniez. I tak samo jak w horizonie z luku rozwalasz roboty, tak tutaj lukiem mozesz zniszczyc mecha bojowego, poczujesz sie jak w domu :D
Duzo podobienstw do horizona jest, nawet amunicje sie tak samo zbiera i robi. Sporo kraftingu i ulepszen. Zbieranie jest na modle rdr2, nie zbierasz jednym klikiem ino trzeba poswiecic chwile i pomanipulowac galka, zeby urwac owoc, to imo jest niepotrzebne i przedluza tylko gre.
Dopiero sie gra zaczyna i poki co jest ok.
Jak dla mnie to po prostu kiepski far cry
Samdboxow z dobrą fabułą jest sporo
- seria RDR
-Seria GTA
- seria Batman
- ghost of Tshushima
- wiedźmin 3
- cyberpunk
- Spiderman 1-2
- sleeping dogs
No tak, biorac rdr, wieska i cybera za piaskownice, to fabuly w sandboxach moga byc świetne. W gta i batmany nie gralem, te drugie nawet nie wiedzialem, ze sa grami tego typu :P
W batmany nie gralem
Ke?
Za to ja grałem tylko w Arkham Asylum xd Czyli w zasadzie też nie grałem :D Piona Mutant
Via Tenor
Jak nadrobicie wszystkie Batmany B:AA, B:AC, B:AO i B:AK to się odezwijcie. Może Was ułaskawię.
W batmany nie gralem
Ke?
Jak filmy są ok tak od gry odbiłem się całkowicie. Pograłem z 1-2h i out. Nie bardzo xD
Przeszedłem niedawno i też świetnie się bawiłem. Uwierała mnie tylko niemal zerowa różnorodność przeciwników (małe ludziki i większe mechy), ale takie momenty jak lot ikranem wśród burzowych chmur mi to wynagradzały.
Teraz ogrywam Outlaws i tu również bawię się znakomicie. Ta nagonka na Ubisoft jest mocno przesadzona. Oni wiedzą jak robić dobre gry w otwartym świecie i Asassin's Creed Shadows też pewnie nie zawiedzie.
Miała to być odpowiedź do postu powyżej... no cóż, poprawię się w przyszłości :D
No to strzelanie do karlow w koncu moze sie znudzić. Ale przynajmniej jest realistycznie, walka z ludzmi i tyle, jak filmie
Druga połowa stycznia w GP.
https://x.com/VGTGamingNews/status/1881708931254534513?t=U-IoGN9ngTQvUT_ntuk9Eg&s=19
Psze Państwa Wiedźmin 3 na mojej nowej grafice Intel UHD 750 xddddd
1280x720, LOW (wersja z 2015, wersji next-gen wolę nie sprawdzać xd)
Ale to chodzi mmmmm, a jak wygląda :D Wszak w Wiedźmina w grałem w 640x480 więc to jest w sumie luksus
Grafika sobie poszła do brata, a ja zostałem na Integrze :) Grać mam na czym więc mi nie zależy, a chcę kupić RX 9070 (XT) albo RTX 5070 więc moją starą kartę oddałem tanio bratu bo w tym tygodniu będę mu jeszcze składał "skrzyneczkę", a ja sobie poczekam i zobaczę jak się sytuacja na rynku GPU rozwinie.
Pożyczyć Ci GTX 770 OC?
Pożyczyć Ci GTX 770 OC?
Obejdzie się :D Gothiczek jeszcze działa więc w razie czego można pograć ;)
Kiedys na integrze to system lubial sie dusic.
Jak wymieniałem rok temu procka to specjalnie wziąłem takiego z integrą bo wiedziałem, że może się przydać. Co prawda cudów nie oczekiwałem bo ma to być tylko "wyświetlacz pulpitu" ale póki co starczy. Działa to płynnie w systemie więc jest ok. A do reszty mam konsole póki co.
A jak u was, drodzy dorosli?
Ja gram ciagle duzo, mam wrazenie ze nawet za duzo.
Gry dalej mnie bawia, nie mam dużych wymagan, moze tu jest powod ciaglego odczuwania frajdy z tej zabawy.
Chęci mam, ale z czasem gorzej.
Swoją drogą, kiedyś pewien 25 latek, od którego kupiłem grę powiedział mi, że jest już za stary na granie.
Nie gram w ciągu dnia ale też nie czuje tej ciągoty co dekadę, dwie temu. Ale 2h usiądę wieczorem i raczej mam dość. Więcej mi się nie chce. Tylko to też może wina tego co wszyscy widzimy. Fabularnie gry leżą, jest coraz gorzej i mało wciągająco. Jak ten głupi Horizon, wszystko fajnie ale główny element nie porywa.
Ja jak odpalam to zazwyczaj starocie, takie gry które bardzo lubie i nie są tez jakies dlugie
Z nowych gier mało jest singlowych liniowych gier, a czasem sa tez wydluzone na sile (plague tale 2 na przyklad) i ogolnie nie wszystkie się udaja. Z zeszlego roku ukonczylem tylko 8 gier, taki to byl malo interesujacy dla mnie rok growo
Takze nie widze za bardzo sensu nawet w jakims uprgade, GTA VI i tak predko nie wyjdzie na PC
Ja tam nadal potrafię się świetnie bawić choć jeśli chodzi o gry jestem dość wybredny. Teraz z PC oglądam moje ulubione gry z modami i jest jaranko że też tak mogę i już widzę jak wracam do tych gier z nowymi bajerami.
Czy gram mniej niż za małolata? Tak, kiedyś to się maniaczyło nawet po 6h. Teraz granie po kilka godzin zdarza mi się mniej. Zwykle po dwóch godzinach jestem już nasycony.
Rynek obecnie totalnie ssie, ale dalej jest w co grać tyle, że fatycznie chce się coraz mniej. Kiedyś jako biedny student kupowałem jedną grę w pudełku czy to na X360 czy to na PS4 za pełną cenę, ogrywałem ją, przechodziłem, zbierałem znajdźki po czym ją sprzedawałem i za te pieniądze kupowałem kolejną grę... i przez ten okres to chyba najbardziej jarałem się gamingiem bo po prostu człowiek cieszył się każdą dużą grą i chciał to wszystko śledzić. Teraz mając setki pozycji w steamowym backlogu, subskrypcje pokroju Playstation+ czy Humble Choice oraz praktycznie nieograniczony dostęp do wszelakiej maści emulatorów to mam wrażenie, że osobiście więcej czasu przeglądam w co chce zagrać niż faktycznie spędzam ten czas na graniu... Przez ostatnie półtorej dekady bycia bardziej świadomym graczem ograłem setki tytułów z przeróżnych gatunków i platform i mimo, że dalej jest to dla mnie hobby to niestety już od paru lat iskierka radości tli się coraz słabiej. Chyba za mój ostatni rok faktycznego jarania się gamingiem uznałbym 2020 rok.
Zależy od dnia i od tego czy mam fazę na jakiś tytuł. Rok temu o tej porze to leciałem w Zero Dawn dzień w dzień na PC aż nie skończyłem i grałem tak po 4h dziennie. Teraz po skończeniu AW2 i dokończeniu Forbidden West na PC sobie skaczę między tytułami i czekam na KCD2.
Czy gram mniej niż jeszcze 10 lat temu? Myślę, że tak ale jak coś mnie wciągnie to nie ma zmiłuj. Pamiętam jak jakoś w okolicach 2010r grałem w Gothic'a 3 i zaczynając o 8 rano w sobotę zanim się obejrzałem była już 17. Nawet do kibelka mi się nie chciało xd Teraz to bym chyba już nie dał rady :)
U mnie to zależy od okresu. Na przykład obecnie gram znacznie więcej, niż przez ostatnie parę miesięcy zeszłego roku, bo wtedy nie miałem zbytnio ochoty na granie. Jak złapałem fazę na Wiedźmina ok. 1,5 miesiąca temu (najpierw jedynkę, potem dwójkę), to potrafiłem dzień w dzień grać po 4-6 godzin bez przerwy.
Po skończeniu Wieśków siłą rzeczy gram trochę mniej, ale nadal potrafię pograć kilka godzin jednego dnia. Nadal mam ochotę na granie.
Mam dwie takie historie gdzie przesadziłem z graniem. Było to w pamiętnych czasach Gimbazjum xD
Pierwsza to Gothic 2 gdzie grałem bez przerwy od chyba 9 rano do 16 i wtedy naprawdę mnie zakuło że chyba jestem uzależniony od grania a druga to Neverwinter Nights, grałem tak długo że doszczętnie spaliłem Mamie ciasto którego miałem pilnować;(
Ja miałem 2 dni w życiu, kiedy grałem przez 17 godzin xD. Pierwszy to sylwester z Fifą 11 lub 12 u kuzyna, a drugi to premiera trybu Teamfight Tactics z League of Legends, na którego byłem wtedy mocno nakręcony. Jakoś tak się złożyło, że wtedy również grałem z tym samym kuzynem.
Miałem taki okres, kiedy grałem sporo w multi i paradoksalnie to właśnie w multikach miałem najdłuższe serie dziennego grania.
No to u mnie checi na granie sa duze, ale czasu nie ma. Jezeli sie zlozy tak, ze jestem w domu sam i nie mam nic wazniejszego do roboty, to bywa, ze gram ciagiem i 6h. Ale najczęściej jednak czas trzeba dzielic z rodziną i nie moge az tyle nolajfic przed ekranem.
Niemniej najważniejsze jest, ze gry daja mi wciaz frajde i nie zmuszam sie do grania.
Godzinka, dwie dziennie, w weekendy czasem dłużej. Kiedyś grałem więcej, ale teraz staram się trochę poszerzyć horyzonty - nadrabiam zaległe książki, uczę się hiszpańskiego. Mimo to granie to wciąż moje główne hobby i tak pewnie zostanie.
Nie no, gram znacznie mniej niż kiedyś. Nie wynika to z braku chęci do grania. Jako licealista, student czy potem młody, pracujący singiel mogłem sobie pozwolić na zarywanie nocek i granie całymi dniami.
Dzisiaj dużo pracuję, potrzebuję czasu dla żony, czasu dla córki, muszę też znaleźć czas na siłownię bo w moim wieku flaczeje się szybko i ciężko formę odzyskać. Zazwyczaj nie mam dla siebie więcej niż godzinę czy 2 dziennie.
To powiedziawszy muszę przyznać że gdyby z kolei ocenić jaki procent swojego wolnego czasu przeznaczam na gaming to raczej nie jest tego mniej niż kiedyś. Po prostu czasu mniej.
https://www.youtube.com/watch?v=-zjzBbdl7hk
Digital Foundry testuje Bloodborne na ShadPs4. Shame on You Sony.
Ano byłoby extra bo to naprawdę szybko. Oby był jak 2016 a nie Eternal i w tej opinii widzę po forach że nie jestem odosobniony.
Muszę w końcu ten 2016 sprawdzić, bo Eternal to sztos sztosów, a skoro podobno lepszy...
Nie to że Eternal jest zły bo sieka 1 klasa i pewnie wrócę ale mi jednak trapoliny i kolorki gorzej siadły. Jakieś to takie "Dark Fantasy+Quake 3 Arena". Gameplay trochę irytujący bo wymaga biegania za słabymi wrogami w celu farmienia żyćka ale to nawet jest ok.
2016 to czyste Sci-Fi i za to sobie dużo bardziej cenię i bez tego farmieniowego kombinowania.
A propo Quake, gdyby zrobili Quake 5 na wzór Quake 2 że Strogami taki jak Doom 2016 to z miejsca mają mój hajs.
Powiem Wam, że spodziewałem się chyba większego szoku graficznego. Nie dziwota że PS4 nadal jest tak w dobrej formie. A gdzie tu ploty o ps6? O czym mowa.
U góry część 1 wersja ps4
Na dole część 2 wersja ps5
Wiadomo różnice są ale, jeśli nie jest się jakimś maniakiem szczegółów to szkoda przepłacać. Po prologu narazie jest ok tylko na siłę wcisnęli zbędny hak do wciągania sie. Żeby nie było że nic nowego. Takie innowacje z przymusu.
Ale byłem w szoku że przycisk r2 zmienia swoje funkcje i możliwości. Do wyrywania krat (kolejna sztuka dla sztuki) przycisk stawia opór. Myślałem że się zepsuł xD
Nie no, dwojka jest duzo ladniejsza, wejdziesz w dzungle to szczena ci opadnie.
Ciekawy jestem czy dasz rade obie czesci jedna po drugiej ograc, ja poczatkowo myslalem, ze pojdzie, ale jednak przerwe zrobilem.
Mnie przycisk spustu stawiajacy opor podoba sie do momentu, kiedy wlasnie ciagne linke, czy dlubie włócznią w mechanizmie. Ale podczas walki, kiedy chce szyc z luku jak z karabinu, to ten adaptacyjny trigger jest potrzebny jak qrwie majtki. Przeszkadzal mi caly czas.
No właśnie nie wiem jak z tym przechodzeniem. Bo tak jak mówisz wczoraj początek nie porwał i czekałem kiedy będzie ognisko do save'a. A to bardzo źle świadczy. I tak zrobiłem przerwę kilka dni na dokończenie paru seriali.
potrzebny jak qrwie majtki - o to to xD
Jeżeli chodzi o Horizona to jak jedynke splatynowałem (ale bez przyjemności, po prostu nie zostało mi wiele trofek do platyny a nie miałem nic lepszego do roboty) tak do dwójki miałem chyba 3 podejścia i za każdym razem odpadałem po 3-4h.
Świat jest fajny, walka jest spoko ale te dialogi są tak nudne, te postaci są tak nijakie i gadają tyle pierdół że po prostu miałem dość. Fajnie, że przynajmniej nie stoją już jak kołki tak jak w jedynce przed aktualizacją, ale no ludzie kochani, niech guerilla sobie zatdudni jakichś dobrych scenarzystów bo to jest dramat. W żadnej innej grze nie miałem tak bardzo w dupie co się dzieje fabularnie. A ten świat i sam zarys fabuły ma potencjał, problem polega na tym że tam pracują jacyś wyrobnicy, niby wszystko się trzyma kupy ale jest po prostu zajebiście nudne.
Laze po tym swiecie 15h i ciagle bym pykal fotki, ostatni raz tak mi sie kreacja swiata podobala w wiedzminie 3.
Gdyby w tej grze byl tpp, to by to byl kolejny assassin odyssey, to jest to samo w swojej konstrukcji.
Fpp jest chyba tylko po to, by nie bylo zbyt duzo porownan do horizonow, bo tez bardzo duzo je laczy.
Dla mnie dobra gra, fabuly nie będę pamietal, zadanie zadne tez zapewne w pamieci sie nie wyryje jak niektore z wieska czy cybera, ale gra daje po prostu frajde.
Niektore lokacje to normalnie jak obrazy, statyczne ujecia nie oddaja tego jak to wyglada w grze, gdzie powietrze sie mieni od pylkow, wszedzie owady lataja, wiatr porusza liscmi. I to tak wyglada na czteroletniej konsoli. Czyli jednak się da jak sie chce.
Wygląda świetnie. Chyba nie ma ładniejszych widoków na chwilę obecną.
Ale co do Horizona miałeś rację, siedzę w tej dolinie Beznadziei i dobrze to wygląda, coraz lepiej. Do mechaniki na nowo się przyzwyczaiłem ale fabuła macie rację...za też grzeczne to brzmi. Nie mówię żeby urwy leciały ale brakuje tylko żeby ktoś krzyknął cholibka
W tych widoczkach z obrazkow najfajniejsze jest to, ze to nie sa miejsca poza strefa gry, tam sie da wejsc, na kazdy pochyly pien etc. Mega swoboda ruchu, moze nie az tak jak w assassynach, gdzie mozna bylo wejsc w zasadzie wszedzie, ale wciaz jest bardzo duza swoboda. No i mozna po galeziach skakac z drzewa na drzewo.
A latanie to w ogole bajka, swietnie zrealizowane. Jednocześnie dynamiczne i spokojne na tyle, ze wyladujesz na kazdym lewitujacym kamieniu.
Szkoda, ze fabularnie jest tak typowo dla ubi, byle byl pretekst zeby isc z punktu do punktu.
Wrzesień co Ty gadasz. Ale to chyba nie jest tak non stop. Przecież to niemożliwe
Nie mam już innych screenów na dysku (sprawdzałem grę w jakiś darmowy weekend, żeby zdecydować czy kupić), ale tak mniej-więcej (bo golowa kompresja też dodaje swoje) to u mnie wyglądało. Najgorszy był ten wszechobecny blur, który widoczny był nawet w budynkach.
Ja to pewnie ogram dopiero jak sprawię sobie prosiaka, może tam wyglada trochę lepiej.
Raczej PS3 xD kompresja to raz ale to wygląda jak granie przez chmurę a PS4 chyba nie ma czegoś takiego
No niestety, tak to wyglądało. Próbowałem różnych ustawień i grzebania w opcjach, ale wciąż wszystko było strasznie wyblakłem i z blurowane. Chyba, że wyszły jakieś patche od tego czasu, które to jakoś poprawiają, ale wątpię.
Nie no, myślę ze to kwestia polatania gry. Niemożliwe, zeby taka roznica byla.
Tutaj przykładowy gameplay z yt (w 60 fps). Jest trochę lepiej niż na screenie, ale ten paskudny blur i tak jest widoczny. No i zobaczcie jak to fatalnie wygląda w budynkach. Wszędzie ta j@#$%a mgła.
Dla mnie póki co zakup odpada.
https://www.youtube.com/watch?v=UPyyh-N2kKc
Tu gdzie jestem obecnie mam gowniany net i jutubek nie dziala. A dla porownania ogladales jutubka z 60 klatkami z xboxa?
Teraz obejrzałem i w sumie aż tak wielkiej różnicy nie ma. Możliwe, że macie racje i faktycznie wyszły przez ten czas jakieś łatki i teraz to już są inne gry.
https://www.youtube.com/watch?v=dZ7l_CuWfi4
Ktoś kiedyś napisał, że widać że breakpoint był łatany. Nie grałem na premierę, więc ciężko mi ocenić, ale wiem że stan techniczny leżał i robił pod siebie. Koniec końców udało im się to jakoś połatać, bo ukończyłem go w coopie jakiś czas temu bez żadnych problemów. Za to wildlands.. bug na bugu, glicze, przesadzona sztuczna inteligencja, mógłbym wymieniać wiele. W ogólnym rozrachunku jednak daje trochę frajdy, Boliwia robi robotę, gra wygląda naprawdę dobrze i nawet 30 klatek nie boli, a początkowo odrzucałem ten tytuł przez brak większej płynności.
Po wildlands robimy małą przerwę od gier Ubisoftu, ale nie na długo. Po Dying Light 2 planujemy zainwestować w The Division, pytanie tylko które? Jedynkę mamy z rozdawnictwa goldowego, dwójka w edycji ultimate kosztuje niewiele, bo około 50 złotych za wersję cyfrową, która zawiera między innymi rozszerzenie władcy Nowego Jorku. Pytanie, czy jest sens brać się za jedynkę, czy od razu kupić dwójkę?
Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że The Division 1 jest świetną grą, tzn może sama mechanika sponge bullet jest taka sobie, ale klimat Nowego Jorku w świątecznej zimowej aurze, po apokalipsie jest powalający. Ja potrafiłem godzinami poprosti biegać po świecie i zwiedzać. Polecam serdecznie. Gdybym miał sobie życzyć jakiejś gry od Ubisotu to byłby to The Division 3 z takim samym miejscem akcji - zimowy Nowy Jork. Mało jest gier z podobnym klimatem (Max Payne jeszcze).
Natomiast The Division 2 jest dużo lepsze gameplayowo - strzelanko i sam rozwój postaci jest bardziej satysfakcjonujący ALE Waszyngton może buty czyścić Nowdmu Jorkowi. Jest co prawda do dwójki dodatek który przenosi do Nowego Jorku ale to już nie jest to samo.
Gdybym miał polecać- zdecydowanie zacznijcie od jedynki. No i jeżeli gracie na Xboksie to zdaje się że The Division 1 zostało objęte tym programem FPS booster i śmiga w 60 klatkach. The Division 2 dostało patcha na wszystkie platformy i też tam mamy 60 klatek.
https://youtu.be/bNCmy_q8Mfw?si=0uGa0rphxEjHQO2C
Tak wspominając nasze posty z wcześniejszych stron
A tak propo tych zawodów, może nie najlepszy temat na nowy rok ale jakie był Wasze największe growe zawody?
The Division - żal że to nie singiel z mocnym strzelaniem jak w Gearsach tylko multi gąbkowe strzelanie. Serio gra mi się jawiła na pierwszych pokazach jako Gears of War Winter Postapo New York... ehh szkoda, szkoda. Nawet pograłem solo online (bo musi być online) i niestety te gąbkowanie mnie zamęczyło. Bordelandsy to chociaż się odpali easy/normal i można lecić.
No szkoda mi Division, pamiętam jak ludzie się wtedy jarali Watch Dogs a ja właśnie wspominam ten gameplay-trailer, ten zimowy Nowy York, ah.
https://www.youtube.com/watch?v=njfj6KwEAfg&t=1s
Oczywiście grane będzie na Xboxie. O fpsowym booście słyszałem, tak samo o lepszym klimacie w jedynce.
Czy w dwójce przeciwnicy to też gąbki na pociski?
w dwójce gąbek praktycznie nie odczułem, oprócz przeciwników, którzy z założenia mieli być gąbkami, tj. opancerzeni, bossowie, etc.
Czy w dwójce przeciwnicy to też gąbki na pociski?
Tak, aczkolwiek system strzelania jest dużo lepiej pomyślany i dużo przyjemniejszy przez co jezeli rozwijasz na bieżąco postać to nie odczujesz tego tak jak w jedynce. Pomijam bossów.
Jest sens brać się za The Division w singlu?
Jest. Tzn tak, gra online jako taka (czyli strefa) przypuszczam że jest już martwa tak czy inaczej, ja grałem w coopie chwilkę, tak to przechodziłem i jedynke i w dwójkę w singlu i bawiłem się bardzo dobrze. Tzn w jedynke w singlu będzie się grało lepiej niż w dwojke moim zdaniem właśnie przez sam klimat miasta i takiego samotnego zwiedzania
No i se pooglądałem Directa na żywo... muszę zasuwać do roboty.
Jakby ktoś oglądał to wrzućcie info co tam się dzieje.
Ta niespodzianka to Ninja Gaiden 4 jak ktoś lubi takie napierd... to może czekać.
I od dzisiaj odświeżona chyba 2 część na UE5.
W GP.
Zaczynając od Sniper'a Elite to miesiąc w miesiąc będzie w GPU duża premiera (nie pamiętam czy coś jest na marzec). Giga dobry pokaz dający nam informacje, że pierwsza połowa roku jest zapełniona grami. Matko kiedy ja to sobie ogram xd A jeszcze przecież KCD2 i AC: Shadows, które są u mnie MustHave.
Styczeń - Sniper Elite: Resistance
Luty - Avowed
Marzec -
Kwiecień - South of Midnight, Expedition 33
Maj - Doom
Ninja Gaiden 4? O Cię Panie, to jest prawdziwa Bomba.
DOOM 15 mają, super wiadomość.
A widziałeś jak ten remake dwójki wygląda? Jak milion dolarów, ja już ściągam, jeszcze dzisiaj będę grał. Jak chłopaki pisali że to wychodzi dzisiaj to myślałem że to taki bieda remake a tu 85 GB do zassania i wygląda genialnie.
Ja się póki co tu morduję. No okropnie wykręcony jest poziom trudności w tych zmodowanych boss fightach. Gehrmana pokonałem ale teraz z Lady Marią to jest istna masakra. Dziś tylko 1 dociągnąłem do trzeciej fazy.
https://www.youtube.com/watch?v=Dn-MQgitar0
Via Tenor
Mutant, NG to czysty slasher.
Ja pier.... wczoraj w nocy to dostałem białej gorączki przez Lady Marię. No ma takie ciosy że i tak i tak mi zbija posturę ale nigdy nie stosowałem parasola, a niby świetnie blokuje i pozwala na dobre kontry. Sprawdzimy, sprawdzimy.
Czyli spamuje guzik i jazda, bez kombinacji i wkurwu? Bo w takie bym zagral.
https://www.youtube.com/watch?v=5TBhotzr7-8
Ogólnie mi seria znana ale nigdy nie przechodziłem. Tzn miałem oryginalną dwójkę na X360 ale nie znałem mechanik i była w chuj trudna że nie dałem rady i odpadłem.
Te remastery są podobno łatwiejsze to sobie zaplanowałem że kiedyś po nie sięgnę.
Mutant jak masz GP to obadaj, ja jak to ja, będę czekał na fizyka. Niby wyjdą 27 marca.
Mam gp, mam xboxa bo jest gp :P
Obadam moze, ale jak to wymaga gimnastyki na padzie, to ja jestem z kategorii D, mam nalepke inwalidy na spodzie pada.
Ja tam też żaden kozak. Do soulsowych bossów podchodzę nieraz po 50x. po prostu pokonywanie tych bydlaków sprawia mi mega radochę.
Jak patrzę jak ludzie przechodzą te gry bez ani jednego hita to przecieram oczy bo dla mnie to jest wręcz nierealne.
Via Tenor
Ja tylko od dzieci dostaje zjeby, ze sie denerwuje jak gramy w Halo xD
Moze sprawdze tego nindże, drugi tydzien na l4 dostalem.
Nie wiem, jak jest w tym najnowszym remasterze, ale w Ninja Gaiden Sigma 2, który był kiedyś w GP był tryb easy, dzięki któremu grało sie jak w normalnego slashera. Bardzo przyjemnie mi się w to grało.
O chyba właśnie "Sigmy" były łatwiejsze. Oryginale wersje to podobno gry dla robotów.
Ja bym do oryginału nawet nie podchodził. Gdyby nie ten łatwiejszy tryb, to oczywiście nawet Sigmy bym nie skończył.
Ten remake ma poziomy trudności do wyboru natomiast nie mam pojęcia jak one się mają do tych z wersji Sigma.
Jak ktoś chce sprawdzić to jest też w GP zremasterowana trylogia z 360tki, części 1 i 2 to właśnie wersje Sigma.
Gdy na koniec w 2017 kupiłem X360 dokupiłem sobie właśnie taką dwójkę i czułem się jak inwalida. Za nic nie mogłem przejść początkowych poziomów. Odkąd w 2019 po Bloodborne stałem się soulsowym czubkiem może bym jakoś ogarnął. Może za parę miesięcy się kupi Masters Collection to spróbuję swoich sił. Na razie i tak jestem obłożony gierkami.
Że starszych slasherów mogę też polecić Metal Gear Rising Revengeance. Fajna sieka z Raidenem. Żal że nie ma kontynuacji.
Raiden to moim zdaniem jeden z najbardziej niedocenionych bohaterów w giereczkowie, a to wszystko przez to że za MGS 2 cała fanbaza strzeliła na niego focha.
A ten slasherek jest przedni, ta mechanika siekania wybitna, chociaż potrafiła zadławić konsole.
Nawet na Xone i Xonex potrafiło trochę dropić we wstecznej, dopiero na obecnych klockach zero spadków. Warto spróbować, świetna gra. Przeszedłem 2x, raz na Trzystasześciesiątce i raz na oneExie. Leży w szufladzie i czeka na nostalgia mode.
https://m.youtube.com/watch?v=A7L5KtR_Ft4&t=30s&pp=ygU2bWV0YWwgZ2VhciByaXNpbmcgcmV2ZW5nZWFuY2UgeGJveCBzZXJpZXMgeCBmcmFtZSByYXRl
https://www.gry-online.pl/opinie/po-6-godzinach-w-asassins-creed-shadows-wolalbym-zeby-mapa-byla-m/z046d2
Co myślicie?
Pewnie takie 7/10 przy mocnych wiatrach. Dla ubigraczy pewnie do ogrania ale bez szału i dla reszty szmelc. Ubi nic a nic się nie uczy na błędach. Zapowiedź na cd-action jeszcze gorzej wypada
Wygląda na to, że czarny pseudo-samuraj to najmniejszy problem tej gry. Jak dla mnie nawet totalnie przeciętny Rise of The Ronin wygląda lepiej od tego asasyna.
Zaden z nowych assasynow nie był mesjaszem gamingu, a mimo to milo spędza sie w nich setki godzin.
Ten nowy pojdzie tym samym sladem, ale przy hejcie na czarnego samuraja, ogolnej nienawisci do ubisoftu, gra moze okazac sie gwozdziem do trumny studia.
Nowy trailer fabularny spoko, na pc w 5 minut po premierze przemaluja czarne na żółte i bedzie po sprawie.
Wg mnie ludziom sie w dupach przewraca i tyle. Ja pewnie zagram jakis czas po premierze i bede sie dobrze bawil, skoro nawet w slabym avatarze to robie.
https://youtu.be/SHaN4MIGqpo?si=bPQ9eNiSCC0ynIoa
Dobrze to wygląda, wydaje się trochę lepiej do Eternala. 3:06 mówią o różnicach 2016-Eteranal-Dark Ages.
2016 czyste strzelanie, Eternal akrobacje, a Dark Ages bliżej 2016 ale widać że będzie sporo bazowania na blokach i kontrach.
https://www.youtube.com/watch?v=FGFuaVUI6_E
Zajebiscie to wygląda, podoba mi się to ze ma być wolniejszy od Eternala, Eternal dla mnie mial za dużo wszystkiego, te kombosy, skakanie i ciagly brak amunicji do czegokolwiek były irytujące.
O to to, oprócz ganiania za żyćkiem trzeba było też ganiać za ammo i dużo kroić piłą bo ona więcej wyciągała chyba tego i tego z przeciwników.
Jednemu fajniej bo to wymagało nieco taktyki ale ja się nieraz czułem jak dziecko z adhd biegające od mobka do mobka żeby odpalić tryb teksańskiej masakry.
Dotarlem na rowniny, nie ma pieknej dzungli, ale tez jest zajebiscie. Jak te trawy pieknie faluja w tym wiecznie wiejacym tam wietrze. Wow.
Co tam panowie, nikt nic nie gra, czy zescie wszyscy juz na discorda wyemigrowali?
Może grają i nie mają czasu na pisanie w wątku :P
Ja może dzisiaj w nocy skończę jedną z gierek, do której wróciłem po paru miesiącach przerwy, więc coś ta pewnie napiszę.
No ba. Zapraszamy ;)
U mnie jest raczej "wegetacja" i oczekiwanie na Snipera i KCD2 więc niż nie rozpoczynam dużego. Raczej sobie odpalam to co tam na dysku jest.
Gramy gramy.
W końcu uda mi się skończyć Ghost of Tsushima zaczęte w 2022, hmm a może nawet j 2021 roku :P
Ninja Gaiden 2 też grane trochę, ale odłożone na bok bo jednak wymęczyła mnie ta tragiczna kamera po 2.5h gry
U mnie robota, robota, robota, kasiorę się kosi nie ma czasu na granie ;).
Niemniej dzisiaj wieczorem pogram sobie w tego nowego Ninja Gaiden 2, strasznie mi brakowało takich staroszkolnych slasherów, pewnie też popykam chwilę w taką genialną grę logiczną którą odkryłem ostatnio, mianowicie The Pedestrian.
A jutro z racji tego że odpoczywam i będę miał niemal cały dzień dla siebie to dłuższa sesyjka z Indianą Jonesem.
bo jednak wymęczyła mnie ta tragiczna kamera po 2.5h gry
Fakt, skoro robili taki naprawdę porządny remake to mogli coś z tą kamerą zrobić. Uwielbiam slashery z 7 generacji ale ciągle się zastanawiam jak mi ta kamera mogła nie przeszkadzać.
U mnie miło bo u kobity no ale wiadomo -> mam pograne. Zazdro Pany że sobie weekendowo ciukacie w gierki;[
John jak wypada ten remake NG 2 na tle sigmy? Coś jeszcze oprócz ooprawy byś pochwalił?
Edit: Hmm, gdzieś patrzyłem że kamera w remaku niby jest w jakiś sposób ulepszona. Czy jednak nie?
Ciężko mi się obiektywnie wypowiadać bo uwielbiam te gry. Kamera może trochę lepsza ale nadal do ideału jej daleko. Spodziewałem się przeskoku pod tym względem jak między pierwszymi 4 częściami DMC a piątką, no nic z tych rzeczy, może w Ninja Gaiden 4 :).
Co do gameplayu to muszę jeszcze trochę pograć, poziom trudności wydaje się względnie podobny do Sigmy.
Ja sobie tego avatara robie, gigantyczna mapa tam jest, duzo pierdolowatych aktywnosci. Fabularnie cos sie zaczelo ruszac, szykuje sie do bitki z ludźmi. Ale na razie sie bawie.
A zona wlasnie skonczyla trylogie Spyro. Swietnie gierki, szok ze przez tyle lat nie wydali nic wiecej w serii.
Oczywiście że gramy o ile czas pozwoli :)
Wczoraj skończyliśmy Wildlandsa, zostały do zrobienia trzy misje poboczne. Na zaawansowanym poziomie trudności praktycznie nie dało się grać, musieliśmy zjechać do normala. Dzisiaj kończymy resztę misji i wjeżdżamy w Dying Light 2 które właśnie mi się pobrało. A jak starczy czasu to przejedzie się jakiś odcinek w karierze wrc :)
Zapowiedź Ninja Gaiden 4 i od razu dostępny remake Ninja Gaiden 2. Super, myślałem że ta marka już pozostanie w zamrażarce.
Do tego spory pokaz Dooma + potwierdzenie nie aż tak odległej premiery. Najs.
Te dwie inne gry mnie nie interere.
Zacnie jak na tak mały pokaz, zacnie.
Właśnie ukończyłem Gears of War 3. Zacząłem grać jeszcze w zeszłym roku niedługo po ukończeniu dwójki i to był błąd, bo przesyciłem sobie ten rodzaj gameplayu, przez co nie miałem za bardzo ochoty na grę. Na szczęście po powrocie ponownie się wkręciłem i dosyć szybko dotarłem do końca.
Sama gra mi się podobała. Strzelało się chyba nawet jeszcze przyjemniej, niż w dwójce, a fabuła domyka wszystkie wątki, czyli jest tak jak powinno być w ostatniej części trylogii.
Jutro wieczorem zabieram się za dodatek.