A to do dupy.
Nie wiem czym się zachwycali w takim razie jak tam nie ma nawet ciekawych randomowych punktów na jakimś wzniesieniu itd.
Albo wszyscy już siedza przy TES6 i zrobili na odwal się, albo oni po prostu nie potrafią.
Bloodborne vibe na spacerze wczoraj był.
Ja też sobie pojeździłem, tylko w Gran Turismo 6. Co jakiś czas wracam sobie do tej gierki, ale tym razem złapałem większą fazę, więc gram całkiem sporo. Na liczniku mam już 70% całości
Nadal gram też w Pokemony na emu na androidzie. Wciagają tak samo, jak kiedyś w czasach szkolnych :)
Zrobiłem aktywności z nowego tygodnia w GTA Online, później wjechało Dead Island 2 oczywiście w coopie. Jesteśmy w Venice Beach i muszę przyznać, że im dalej tym lepiej się bawię, zobaczymy co będzie dalej
Grałem w Gears 5. Pokazałem kuzynowi parę różnych gier. Łącznie z tymi na SNESa Mini oraz Wii U. Wypiliśmy parę piwek, obejrzeliśmy znowu najlepszy film na świecie, czyli Terminatora 2.
Odpaliłem sobie Darksiders 2, po aktualizacji na obecne pudła która właśnie wyszła. Obraz jest ostry jak żyleta, tekstury bardzo ładnie no i mam słabość do komiksowej grafiki, sterowanie bardzo przyjemne, responsywnie jakbym sobie życzył w każdej grze, 60 klateczek cud miód i orzeszki, duży plus za możliwość wyłączenia sypiących się cyferek obrażeń, których w każdej grze nie cierpię. Z minusów to co było kiedyś. Nie da się przyspieszyć pracy normalnej kamery, tylko przy celowaniu.
Kiedyś grałem w Darksiders 2 ale nie ukończyłem. Doszedłem jakoś do statku duchów piratów czy jakoś tak. To było chyba ło matko z 10 lat temu. Zamierzam sobie nadrobić pierwsze i drugie DS, a jak mocno siądzie to może i niespecjalnie chwaloną trójkę chociaż ona kurdelefele chyba tylko w 30fps na konsole, potrzebuje takiego patcha jak DS2.
obejrzeliśmy znowu najlepszy film na świecie, czyli Terminatora 2.
Patrz, a ja w czwartek ogladalem z mlodymi terminatora 1. Dwojka czeka.
Via Tenor
Nadal gram też w Pokemony na emu na androidzie. Wciagają tak samo, jak kiedyś w czasach szkolnych :)
A która część?
A która część?
W zmodowane Fire Red oraz Black. Byłem ciekaw różnic między GBA, a NDS i wyszło, że gram w obie na raz. W obu jestem mniej więcej w podobnym momencie, bo mam po 3 odznaki.
Ogólnie to w Red/Yellow/Fire Red grałem kiedyś wielokrotnie, ale nigdy ich nie skończyłem. Tym razem postaram się je skończyć i złapać wszystkie pokemony, co bez modyfikacji usuwających konieczność ewolucji przez wymianę normalnie byłoby niemożliwe :D
Ja zdecydowanie polecam później się zabrać za Black 2, które jest zdecydowanie najlepszą częścią na DS-a i jednocześnie chyba ostatnią grą z tej serii przy której Gamefreakowi naprawdę chciało się w fabułę i stylówę. 2 lata temu kończyłem pierwszego Black/White i bawiłem się przednio co sprawia, że została mi już do ukończenia tylko 4 i 6 generacja.
https://www.youtube.com/watch?v=n9V91nM9L40
Szkoda, że kolejne części to gnioty.
Za Black/White 2 oczywiście też się zabiore, ale najpierw chciałbym skończyć jedynkę. Z kolei po Fire Red zagram w Emerald, bo w nie nigdy nie grałem i poza niektórymi pokemonami mało co kojarzę z tej części.
Z tego co widziałem, to jest bardzo dużo custom romów stworzonych przez społeczność. Niektóre tylko usprawniają pewne elementy i dodają nowe rzeczy do oryginalnych części (tak jak te, w które gram obecnie), ale są też takie, które są praktycznie oddzielnymi grami. Jak mi faza nie przejdzie, to przynajmniej kilka z nich bym wypróbował.
Raziel ja mam sentyment do trojki, bylem w kinie za lebka, wtedy ogromne wrazenie wywarla na mnie scena poscigu dzwigiem po ulicach miasta. To wciaz mocne sceny sa.
Dla mnie trójka była parodią, a jedyne co mi się w niej podobało to Kristanna Loken.
Zdecydowanie lepiej wspominam Ocalenie, w którym akcja toczy się w przyszłości. No i Christian Bale jako John Connor również w pytę. Niestety niektóre efekty czy pomysły fabularne nie do końca przypadły mi do gustu.
Platyna mi nie wystarczy ;) Strasznie mnie kłuło w oczy że cofnęło mi calaka po wydaniu dodatku Phantom Liberty i musiałem coś z tym zrobić tym bardziej, że dla mnie to jedna z najwspanialszych gier jakie wyszły. Więc podstawkę skończyłem w wakacje na PC, a dodatek teraz na SX. Teraz dopiero mogę powiedzieć, że czeka mnie przerwa z Cyberpunkiem bo na pewno sobie od niego dłużej odpocznę. Licząc wszystkie platformy to spędziłem w Night City ponad 500h z czego na samym SX 370h. Póki co wystarczy ;) Ale wrócę, wrócę na pewno.
*Wszystkie osiągnięcia z dodatku były "rzadkie" więc za każdym razem słyszałem piękny dźwięk diamentowego achivka
Podziwiam.
A jak sie gralo na series x po tym, jak juz spedziles z gra tyle czasu na pc? Duza roznica w wygladzie i dzialaniu?
Wiesz co? Ja za bardzo nie widzę różnicy. Miałem odpalone tylko RT odbić więc wiadomo że ładniejsze wszystko było tylko ... Jak grałem to za cholerę nie zwracałem uwagi na jakieś kałuże na ulicach i czy witryna sklepu się tam dobrze odbija. Dla mnie RT to powinno być tylko o wyłącznie pakowane w oświetlenie AO bo to daje największe zmiany. Imo ta technologia to jest totalne marnotrawstwo mocy.
Trochę gorzej z działaniem bo w Dogtown czuć było spadki klatek czego rok temu na PS5 nie miałem. Ale do przeżycia.
Jest mniej aut na mieście ale tragedii nie ma. Ja grałem na premierę w CP na SX i była to wersja z OneX to tam faktycznie miasto było wyludnione. Teraz jest po prostu ok. Przepychu nie ma ale na każdym rogu sobie NPC spacerują, auta na ulicach są więc mi pasuje. A nawet lepiej, że nie ma korków co chwilę bo musiałbym chyba buldożerem jeździć ;)
Się gra widzę ;) Jakaś anomalia bo zazwyczaj Mutant jest na 1 miejscu z przewagą, że nikt go często nie jest w stanie złapać. Ostatnie 2 albo 3 miesiące miałem po 1200-1500 punktów Gamescore, a Mutant i tak na czele :)
Pytam o wersje pc, bo na series x gralem i miasto wygladalo dobrze, obsadzone npc i autami w odpowiedniej ilosci, i ciekawy bylem jak sie to ma do kompa.
Co do gamerscora, zeszly miesiac byl juz taki se, ten zapowiada sie na najslabszy od dawna :D
Się gra widzę ;) Jakaś anomalia bo zazwyczaj Mutant jest na 1 miejscu z przewagą, że nikt go często nie jest w stanie złapać. Ostatnie 2 albo 3 miesiące miałem po 1200-1500 punktów Gamescore, a Mutant i tak na czele :)
Tacy to pożyją:(
Ja znów do Lubej bo ma urodziny ale że wzięłą sobie naukę na weekendy teraz to mogę Xboxa odpalę bo zabieram ze sobą:D
A z tą Panią to się chyba trochę znamy :). Oczekując z wypiekami na twarzy na "Domek nad jeziorem" gram sobie w pierwszy dodatek do AW2.
Pierwszy odcinek dał mi kupę radochy, cały czas miałem uśmiech na twarzy, teraz lecimy z drugim :).
Może kiedyś uda mi się skończyć xd Wątek z Sagą jest tak nudny i beznadziejny, że nie chciało mi się już gry odpalać jak musiałem do niej wrócić po graniu Alanem.
Może kiedyś kupię pudełko na Xboxa to uda mi się przejść. Na PC nie chce mi się znowu pobierać prawie 100gb na tym epicku gdzie serwery to chyba z Mongolii są.
Sporo ludzi ma problemy z tymi epizodami Sagi, ja tego specjalnie nie czułem. W AW2 starałem się zawsze grać tak żeby chłonąć klimat jak gąbka, grałem tylko wieczorami lub nocą, przy zgaszonym świetle, na słuchawkach i w takich warunkach epizody Sagi robiły robotę. W moim mniemaniu były bardziej horrorowe z tym lasem, creepy wesołym miasteczkiem i atmosferą tajemniczego prowincjonalnego miasteczka rodem z Twin Peaks.
Choć oczywiście najlepszy, ikoniczny już dla tej gry epizod należał do Alana to i Saga miała "momenty".
Skonczylem dodatek do Starfielda. Ogolnie to mi sie tak średnio podobal, historia bez polotu, nie lubię watkow opartych na wierze w wymyślone bostwa, tym bardziej ze mi to srednio pasuje do świata przyszlosci.
Koncowka watku glownego to znowu napierdzielanka rodem z serious sama, dobrze ze postac mam z dobrym sprzetem, bo bym rzucal bluzgami :p Nie wiem czy taka rozpierdowa bylaby gdybym zdecydowal inaczej przy finalowym wyborze.
Największą zaleta jest umieszczenie calego watku na jednej planecie, jest ona tak samo zle zaprojektowana jak wszystkie inne, ale przynajmniej nie ma tych irytujacych podróży na drugi koniec galaktyki, zeby tylko zamienic dwa zdania z jakims npc.
Dla mnie jest tu za malo nowosci, to wyglada jak mod dodajacy kilka dłuższych zadan. Po dodatku oczekiwalbym bardziej tony nowych gratow, a tak to gralem po prostu w starfielda, te same giwery, skafandry etc. Nie czuc w ogole, ze to cos nowego.
Ogolnie dalbym 5 na 10, ale to jest starfield, a w niego gra mi sie dobrze po prostu, takze ostatecznie daje naciągane 6.
Koncowka watku glownego to znowu napierdzielanka rodem z serious sama
Niedobrze...
Nic mnie tak od tej gry nie odrzuciło jak 2 ostatnie godziny wątku głównego, gdzie lecą w nas dosłownie skrzynki granatów, fpsy lecą na mordę, a my jesteśmy zmuszeni symulować szybka strzelankę w tym drewnianym gameplayu i gunplayu, ragdolle przeciwników to żenada.
Oni tam mają jakiś kontakt z rzeczywistością w tej Bethesdzie? Bo chyba nie zdają sobie sprawy jak bardzo gówniana jest walka w ich grze z 5-10+ przeciwnikami na ekranie?
Jakby mieli, to by tego nie robili...
Mi się od samej zapowiedzi koncept DLC nie podobał.
Masz całą galaktykę, wręcz nieskończone pole manewru i wdupili wątek który może być w każdym rpgu, ręce opadają.
Ale tak się kończy jak się wycina rzeczy z podstawki żeby mieć "DLC"
Ja bym to bardziej widział jako osobny wątek "frakcyjny" w podstawce, gdzie co chwilę dają nam wrzute na temat Va'Ruun
Byc moze przy innym ostatecznym rozwiazaniu fabularnym nie ma tej rzezi. Ja wybralem konfrontacje z wyznawcami, mozna wybrac tez ich poparcie, wtedy nie wiem co sie dzieje.
No, tak to wyglada jakby dodali wycieta zawartosc. Brak nowości mocno na to wskazuje.
Mutant -
Żeby nie spoilerować - naparzanka jest niezależnie od wyboru. A jak nie rażą Cię spoiler ze zmianą (bo IMHO nie warto wątku drugi raz przechodzić z powodu właśnie spoilera poniżej):
spoiler start
Wybór nie istnieje. Dołączysz do głównego złego to masz "mniejszą" nawalankę (bo te "duchy" walczą wtedy razem z Tobą), ale w finałowej konfrontacji otrzymujesz game over i wczytuje się zapis przed wyborem. Nawalanka jest tak czy siak, bo nie da się rozwiązać zadania głównego przyłączając się do głównego złego
spoiler stop
Ja już to widziałem na podstawie kilku innych "wyborów" jak musiałem ponowić sekcje od nowa, albo sprawdziłem z ciekawości i też były bez znaczenia.
Czy powiesz A, czy B, bez znaczenia - wynik jest zawsze taki sam
Pierwszy dodatek do Alana II ukończony. Bawiłem się świetnie, trzy odcinki trzy kompletnie różne koncepcje. Bardzo grindhouse'owy odcinek pierwszy sprawiał że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Chyba jeszcze bardziej podobał mi się drugi odcinek będący jednocześnie najbardziej klasyczny gameplayowo, to w zasadzie typowy AW2 tylko z krótką osobną historią.
Trzeci odcinek to już jazda bez trzymanki, twórcy nie żałują szalonych pomysłów.
Teraz byle do wtorku kiedy to po pracy odpalę drugi dodatek do gry.
Uporałem się ostatecznie z Resident Evil 2. Pierwsze podejście (Claire) tak mnie wymęczyło (głównie z własnej głupoty, bo z jakiegoś powodu uparłem się na zdobycie trofeum, które wymuszało przejście praktycznie bez otrzymania obrażeń), że kampanii Leona już nie bardzo chciało mi się przechodzić. Jednak jakoś się tam zmotywowałem i odpaliłem, choć już na tym łatwiejszym poziomie trudności, żeby szybko poszło. Ostatecznie całkiem fajnie mi się tak grało i zastanawiam się, czy nie zabrać się od razu za trójkę.
Trójka słabsza, również powodu nemesisa który był tylko w oskryptowanych momentach. Wolałem jak w dwójce jak to tutaj się mówi "gestapowiec" na śledził był lepsze element zaszczucia. Do tego ewidentnie za krótka.
Grałem w trójkę dawno temu na pc (ale nie przeszedłem do końca) i pamiętam, że pomysł z Nemesis bardziej mi się podobał. Właśnie dlatego, że był w oskryptowanych momentach i trzeba było po prostu przed nim uciekać. Gestapowiec we mnie budził bardziej uczucie frustracji niż zaszczucia.
Via Tenor
Drodzy Panowie, a na co czekacie najbardziej w 2025 roku?
U mnie:
- Crimson Desert
- Metal Gear Solid Delta
- Ghost of Yotei
- Doom Dark Ages
- The First Berserker: Khazan
Z mniej pewnych
- Phantom Blade 0 - oby pliiiissss;(
- Perfect Dark
- i mam nadzieję konsolowy WitchFire
.... może coś jeszcze pominąłem
Oczywiście jak zawsze oczekiwanko mi nie przeszkadza...
Bardzo lubię Dooma i Tsushimę, ale w przyszłym roku liczy się dla mnie tylko Gothic Remake. Jak zdążę zmodernizować sprzęt, to wleci na premierę.
2025 to dla mnie:
- Avowed;
- Clair Obscur: Expedition 33;
- Fable;
- The First Berserker: Khazan;
Plus pewnie jeszcze kilka które wyleciały mi z głowy.
Via Tenor
Ghost of Yotei, nowy Doom, GTA 6, Mafia, nowe Pokemony i Metroid. Reszta wyjebane, ale czekam z ogromną niecierpliwością na jakiekolwiek ogłoszenie następcy Switcha bo niestety, ale już coraz ciężej mi się na OG konsolce, która jest po prostu już za słaba jak na standardy 2024 :<
Judas
GTA VI
Mafia The Old Country
To moje top 3, ale gier bedzie sporo w 2025, jezeli nie bedzie obsuw
W sumie to nawet nie wiem co wychodzi w 2025. Jeszcze nie dożyłem do tego roku :) Po za początkiem roku nie bardzo tam się orientuje ale zobaczmy:
- Avowed
- KCD:2
- AC: Shadows
To tak na rozgrzewkę. Dalej nie wiem co wychodzi ale z tych oczekiwanych i początkowo zapowiedzianych na 2025 to:
- GTA VI
- Fable
- Perfect Dark
- Gothic Remake
- Ghost of Yotei(!) (Duży znak zapytania przy bohaterce, która mi totalnie nie pasuje do settingu i może położyć całą grę)
- Mafia The Old Country
Szczerze mówiąc jeżeli chodzi o Gothic Remake to o ile premierowy build nie będzie się diametralnie różnił od tego co pokazali to ja nie czekam.
Ja standardowo nie wiem co kiedy wychodzi. Z gier, ktore tu wymieniliscie, najbardziej chcialbym zagrac w Dooma i Gta 6.
To co pokazali na gamescomie to jakiś stary kasztan z początku tego roku czy końcówki ubiegłego. Nie pamiętam kiedy był zamknięty pokaz dla dziennikarzy gdzie było to samo demo.
Wydaje mi się, że powinni go dopieścić. Od wrzucenia ostatnich trailerów trochę minęło, no i nie ma nawet dokładnej daty premiery.
Jak dla mnie mogliby go wydać nawet 31 grudnia, byle tylko nie było powtórki z Cyberpunka.
No nawet ciekawe co z tego Gothica wyjdzie. Z Bajoszokowych oprócz Judasa jeszcze zapowiedzieli Clockwork Revolution ale kiedy to to wyjdzie też nie wiadomo.
A no i oczywiście Wolverine. Już chyba wyjdzie w przyszłym roku? Bo Sony poza GoY to trochę licho wygląda.
W sumie na nic. Gothic nigdy nie wyjdzie, a na premierę i tak pewnie nic nie kupię, więc raczej będę nadrabiał to co wyszło w tym roku i poprzednich. Najbardziej interesuje mnie chyba nowy Dragon Age.
AC Shadows
Death Stranding 2
Fajnie jakby Resident Evil 9 wyszedł
Napisałbym że Avowed, ale w 30 FPS to niech sami deweloperzy sobie w to grają, patologia
Na nowego Switcha.
A potem MGS, Death Stranding 2, Fable.
Dobrze wygląda to "nowe menu" :) Jestem fanem i fajnie że powyciągali wszytko na wierzch bo ten system zaczynał być trochę skostniały. Teraz trochę przypomina to tablicę z PS4
No dobra, już nie ma odwrotu... idę.
Bo na konsolach wygląda słabo, ekran jest rozmazany, a po kompresji to już calkiem
Tryb 60 klatek (pewnie na takim gra John) to podciągnięte rozmywaczem 860p więc czego oczekujesz?
Na Xboxie Series S to Alan raczej nigdy nie będzie wyglądać dobrze. Cud, że ta konsola i tak uciąga to w tych 30 klatkach.
Ciekawe, jak mocna jest ta kompresja GOLa, bo tutaj to wygląda gorzej, niż gry odpalane na zwykłym PS4.
Hymm, ale Alan Wake 2 chyba mial cos nie teges z grafika momentami, nawet na PC
Swoja droga minal juz rok czasu, a ja praktycznie nic nie pamietam z AW2, czekam na update GPU i przejde jeszcze raz i wydam finalna opinie xd
Ludzie sie smieja niekiedy z grafiki Silenta, tymczasem ->
Wizualnie są lepsze i gorsze momenty, ta gra oczywiście zdecydowanie zyskuje na dobrym PC (jeśli ktoś organicznie nie brzydzi się graniem na PC).
Niemniej nie dla wizualiów ją odpalam, słuchaweczki, ciemny pokój i włos się na głowie jeży.
Swoją drogą dodatek póki co świetny.
Na moim ziemniaku o dziwo dało się grać całkiem komfortowo już w okolicy premiery i myślę, że teraz po roku czasu i jakichś dodatkowych łatkach pewnie wyglądałoby to i działało sporo lepiej. Trochę żałuję, że grę porzuciłem jakoś w połowie.
Edit: Kompresja na Golu ssie siusiaki >:c
Tryb 60 klatek (pewnie na takim gra John) to podciągnięte rozmywaczem 860p
Jprdl, nie dziwię się, że ta gra się nie sprzedała. Dobrze, że sam nie kupiłem jeszcze.
Gadanie o tym że Alan Wake 2 się nie sprzedał za dobrze to po prostu bzdury.
Remedy robi gry dość niszowe, nie dla szerokiego odbiorcy. Drugi Alan to najszybciej sprzedająca się gra tego studia, sprzedaż w pierwszych miesiącach wielokrotnie przekroczyła sprzedaż Control i to mimo ekskluzywności dla EGS (brak gry na Steam to poważny hamulec) i braku kopii fizycznych na premierę.
Oczywiście spekuluje się (pewnie słusznie) że gra jeszcze się nie zwróciła. Sugerowano że jej budżet to dwukrotność budżetu Control czyli coś między 60 a 70 milionów.
Tylko że gra się nie zwróciła pewnie Epicowi, bo to oni za ekskluzywność pewnie sporo wykartkowali, Remedy raczej na swoje wyszło. Sam Epic też raczej wielkiej krzywdy nie doznał bo to nie pierwszy ex na którym zdecydowali się wtopić trochę kasy żeby promować sklep.
https://www.ppe.pl/news/336282/alan-wake-2-z-oficjalnym-wynikiem-sprzedazy-to-najszybciej-sprzedajaca-sie-gra-remedy.html
Alan Wake 2 z oficjalnym wynikiem sprzedaży. „To najszybciej sprzedająca się gra Remedy”
Decyzje Remedy oraz Epic Games sprawiły jednak, że po debiucie coraz więcej mówiło się o niskiej sprzedaży gry – brak fizycznych wydań oraz doniesienia z różnych rynków sugerowały, że horror nie cieszy się aż takim zainteresowaniem, na jakie zasługuje. Dzisiaj Finowie przedstawili oficjalne wyniki.
Alan Wake 2 sprzedał się w liczbie 1,3 mln egzemplarzy – rezultat uwzględnia okres do początku lutego 2024 roku. Tym samym jest to obecnie najszybciej sprzedająca się produkcja Remedy Entertainment.
Dodajmy, że Control od premiery w 2019 roku uzyskało wynik na poziomie 4 mln kopii, generując przychód netto w wysokości 100 mln euro.
Dla porównania, Alan Wake 2 sprzedał ponad 50% więcej kopii i ponad trzy razy więcej kopii cyfrowych w ciągu pierwszych dwóch miesięcy niż Control w ciągu pierwszych czterech miesięcy.
Tero Virtala, CEO Remedy Entertainment, odniósł się do tematu kolejnych produkcji studia podkreślając, że w tym roku część z nich znajdzie się w kolejnych etapach rozwoju. Kluczowe dla zespołów będzie jednak rozwijanie marek Alan Wake oraz Control, które jak wiemy są połaczone w ramach Remedy Connected Universe.
Aha. To w takim razie dziwię się, że gra się sprzedała i wciąż cieszę, że sam nie kupiłem.
Z tego co pamietam to samo studio mowilo, ze koszty produkcji i promocji sie jeszcze nie zwrocily, ale sa blisko osiagniecia tego celu
MP1-2 wyszly 20 lat temu ponad, wiecwtedy jakiejs supery sprzedazy nie bylo, bo i zasiegi duzo mniejsze - ciezko porownywac rok 2023 do 2001/2003
Z reszta MP1-2 to nadal ich najlepsze gry
Aha. To w takim razie dziwię się, że gra się sprzedała i wciąż cieszę, że sam nie kupiłem.
Wydali tak naprawde chyba najladniejsza gre na rynku, to nic dziwnego, ze musieli mocno z rozdzielczoscia zjechac.
I tak sie ciesz, ze nie jest jak z Maxem 1-2, gdzie na PS2 i Xboxie to byla wlasciwie inna gra i wygladala sto razy gorzej niz na PC
Dlatego nikt praktycznie nie porównuje tej gry z MP 1 i 2 a właśnie z wydanym w 2019 Control.
I tak sie ciesz, ze nie jest jak z Maxem 1-2, gdzie na PS2 i Xboxie to byla wlasciwie inna gra i wygladala sto razy gorzej niz na PC
Ja już się wyleczyłem z podejścia, że "zawsze mogło być gorzej". Jeśli firma decyduje się na wydanie gry na konkretną platformę, to jej użytkownicy mają prawo oczekiwać, że będzie to wyglądac i działać jak trzeba. Jeśli 860p to jest faktycznie wszystko co dają radę wyciągnąć na aktualnych konsolach, to spoko, ale ja już tego nie kupię. Ogram na następnej generacji, może wtedy im się uda.
ja właśnie skończyłem dodatek
zajęło mi to 3h
Na plus:
+ klimat
+ dźwięki
+ muzyka
+ Control
na minus:
- model twarzy bohaterki
- za szybka rezygnacja z zagadek
Dodatkowo mam wrażenie, że poziom trudności skoczył, bo gdzieś w okolicach ukończenia 3 piętra zjechałem z normalnego poziomu na fabularny, bo wyzerowałem ammo, apteczki i baterie do latarki.
Tylko że gra się nie zwróciła pewnie Epicowi, bo to oni za ekskluzywność pewnie sporo wykartkowali
Oni nie wykupili ekskluzywności, tylko sfinansowali powstanie tej gry. Gdyby nie Epic, to ta gra nigdy by nie powstała.
Z tego co pamietam to samo studio mowilo, ze koszty produkcji i promocji sie jeszcze nie zwrocily, ale sa blisko osiagniecia tego celu
Remedy ma duże szczęście, że jest niezaleznym studiem, bo w innym wypadku już mogłoby zostać zamknięte.
A dajcie spokój z tymi konsolami .... grałem w Alana na moim stosunkowo starym już RTXie 3070 i momentami miałem wrażenie, że to film a nie gra - tak było pięknie i ostro.
Teraz jak odpaliłem z chłopakami Remnnant na Xboxie to mówie niee.... zainstalowałem na PC dla porównania mówię o kur*wa nieeee......hehe:)
BTW - super się ten Remnnant zapowiada po 8 godzinach zaczyna wciągać.
Wychodzi powoli na to, że w segmencie konsol zostanie niedługo tylko Sony i Nintendo
Microsoft będzie oferował abonament na tym co pozostanie
W segmencie GPU to Radeony chyba długo nie pociągną
Strasznie rynek się popsuł, niedługo zostanie po jednej firmie i nara
Edit mało się nie zrzygalem jak wszedłem w komentarze na ppe
Edit mało się nie zrzygalem jak wszedłem w komentarze na ppe
WTF co się tam odwala i czemu nikt tego nie usuwa? :o
Standard u PPE, tam zawsze jest ściek w komentarzach.
Co do tematu - niech mi dadzą po prostu Forze na ps5, poza tym może być Fable i Halo. Reszty nie potrzebuje.
Mam nadzieję, że jednak plotka. Jestem użytkownikiem Playstation, ale wolę, żeby jednak jakaś dynamika i ten cały "wyścig konsol" wciąż istniały. Jak tak dalej pójdzie to te japońskie chujki już nie będą miały żadnej konkurencji i będą mogły z nami robić co chcą.
No, ale ja już dawno przestałem ogarniać tę branżę, więc w sumie nic dziwnego.
W sumie byłoby to całkowicie spójne z aktualną polityką Microsoftu, na sprzedaż konsol też będzie miało wpływ znikomy, co Microsoft dawno zauważył, więc skoro tak to czemu nie zarobić dobrej kasy na sprzedaży exów.
co tam było w komentarzach? bo chyba pousuwali.
spoiler start
Gejowskie porno zrobione przez Ai itp.
spoiler stop
A co do gierek, to szkoda, że Sony zostanie bez jakiejkolwiek konkurencji, bo będzie jeszcze gorzej niż obecnie. No ale jak już mają coś wydać na PS5, to oprócz Dooma, który już wcześniej był potwierdzony najbardziej liczę na nowe Gearsy i Perfect Dark.
Mam nadzieje, ze decyzja wydawania wszystkiego na konsole sony nie bedzie rownoznaczna z koncem konsol od microsoftu.
Oczywiście że nie będzie. Czemu Microsoft miałby ubijać MS Store dzięki któremu zarabia ogrom kasy na grach na które nie wydał nawet złotówki, czysty zysk bez żadnych minusów. MS Store jest też oczywiście na PC gdzie jest jednak miażdżony przez konkurencję, a Xbox to kilkadziesiąt milionów ludzi korzystających wyłącznie z MS Store. Każda kupiona gra, każda mikro transakcja, każde DLC to 30% dla Microsoftu.
Pytanie ilu zostanie przy xboxie, jak wszystko bedzie mozna ograc na plejce.
Jak wszystko będzie na plejce to raczej się przesiadam tylko na Ps6, chociaż żal mojej sporej kolekcji na klocu bo to już prawie 50 pudeł.
Jedyna opcja to ewidentnie mocniejsza konsola do multiplatform od Ps6 z wypasioną wsteczną.
Sprzedaz konsol msu moze przez to jeszcze bardziej sie skurczyc. Wtedy moze dojsc do sytuacji, ze wiecej gier bedzie omijać te konsole, bo po co sie męczyć z portem, skoro sprzedaz bedzie zadna.
Oczywiście nie mam dowodow, ze to exy sprzedaja konsole, tak to widze na chlopski rozum to biorąc.
Pytanie ilu zostanie przy xboxie, jak wszystko bedzie mozna ograc na plejce.
Sprzedaż cyfrowa na Xboxa to dzisiaj około 91%.
Ludzie mają biblioteki po kilkadziesiąt jak nie kilkaset gier w bibliotekach. Jak myślisz, jak chętnie się ich pozbędą jeśli nowy Xbox je wszystkie uruchomi?
Moim zdaniem Microsoft ma zapewniony udział w rynku na poziomie tego z jakim skończył poprzednią generację.
https://youtu.be/rnsaUOvp6to?si=5mOu8denJKVcVKRf
https://youtu.be/dfrNWpPcnoM?si=_rwr-L4AzF3qxRdq
Mega grafika! Dla takich gier kupuje się RTX 4090.
Trochę schodząc z tematu. Szukam switch oled w dobrym stanie na gwarancji i pytam się kobiety na fejsowym markecie. Może ja jestem dziwny ale na takie coś to mi się włącza zaraz agresja i bym napisał co myślę, ale rodzice mnie lepiej wychowali :P
A ile chciała za Switcha ta niemiła sucz?
W ogóle na pejsbukowym Markecie jest dużo fejurów, więc lepiej uważaj tam.
Nowe były po 1349zl. Kupiłbym gdyby nie to, że chodzą plotki o wstecznej kompatybilności w przypadku Switcha 2.
Raziel mordo rozmawiasz o wstecznej kompatybilności, a kupiłeś Wii U, z którego praktycznie wszystkie gry ekskluzywne mógłbyś spokojnie zagrać na Switchu w lepszych i odświeżonych wersjach. Uwzględniając w jakich cenach chodzi najnowsza reedycja Switcha, a w jakich martwe od prawie dekady Wii U to raczej nawet najwięksi nintendziarze podrapią się po głowie z myślą co żeś odjaniepawlił.
Zresztą. Może i kupię tego Switcha OLED jeśli znów będzie w dobrej cenie. Obecnie przymierzam się do Xbox Series X. Ostatnio szukałem również fioletowego GameCube'a oraz PlayStation One, aby poszerzyć kolekcję konsol. Rozpiera mnie radość, ponieważ za niecałe 2 lata spłacę hipotekę. ;)
Na dodatek żona powiedziała, że jeśli zmienimy mieszkanie na dom to jeden pokój może być gaming roomem. A tam miałbym kolekcje konsol, PC oraz TV.
raziel88ck no to zajebiście. Nie dość że do spłaty mam jeszcze naście lat to nawet w domu nie miałbym gdzie trzymać tych wszystkich konsol. Więc stoi tylko narazie czarny prostokąt
No ja jeszcze w marcu miałem 16 lat do końca. A parę miesięcy wcześniej 25.
W którym roku brałeś kredyt?
W styczniu będzie 3 lata. Jakby yebańce nie podnieśli drugie tyle rat to byłoby lepiej ale jest jak jest. Grunt że kasy nie brakuje, odpukac, narazie.
A ten switch jak się trafi w podobnej cenie to kupie a jak nie to kupie tą dwójkę jak wyjdzie, oby ze wsteczną kompatybilnością
Ja brałem w marcu 2019 roku. Ceny nieruchomości były niższe o 60% W czasie covidu obniżyli raty kredytu, ale po nim znacznie wzrosły. Na szczęście skorzystałem z tych pierwszych wakacji kredytowych i wtedy zleciałem o te 9 lat. No, a teraz sukcesywnie nadpłacam. Nadpłaty dużo robią na plus. Szczególnie jak wybierasz skrócenie okresu kredytowania. Nie opłaca się obniżać rat, bo obniżą Ci zaledwie o stówkę miesięcznie.
Wiem wiem, ja akurat spłacilem stówkę to o tyle proporcjonalnie rata spadła, więc u mnie w banku powiedzmy, że było to fair policzone.