No właśnie jak to jest? Można spożywać alkohol w samochodzie? Przykład: kupuje z kumplem w sklepie po 2 piwa, idziemy pod blok, wsiadamy do samochodu zaparkowanego na parkingu pod blokiem i popijamy piwo. Przychodzi patrol policji i co? Mandat za spożywanie alkoholu w niedozwolonym miejscu?, nic?, a może coś innego? Bo był i taki przypadek, że człowiek stracił prawo jazdy, bo policja postawiła zarzut usiłowania prowadzenia. Ktoś ma jakieś doświadczenia?
Podobno (z naciskiem na podobno) nie możesz mieć wtedy kluczyków w stacyjce. Jak byś miał to mogą ci dowalić usiłowanie jazdy po alkoholu, czy coś takiego.
Ale szczerze mówiąc nie wiem czy to nie jakieś urban legend, tak słyszałem gdzieś.
Silnik wyłączony, kluczyki nie powinny znajdować się w stacyjce i powinno być git : )
Też słyszałem o kluczykach, swoją drogą ciekawe jak ktoś ma system keyless go :)))
Kilka razy dyskutowałem ze znajomymi na temat picia w aucie, ale nigdy nie padła przekonująca dwie strony odp.
No właśnie przeglądając fora prawne, z tymi kluczykami to niby bajka, bo nie ma takiego przepisu. Przecież mogłem chcieć włączyć sobie radio, i dlatego kluczyk był w stacyjce.
obciach sie przyznac ale dopiero niedawno wzialem sie za robienie prawka ale chociaz informacje mam swieze. prowadzacy na wykladach mowil, ze jako wlasciciel pojazdu absolutnie nie mozna miec kluczykow w stacyjce, nie pomaga nawet jezeli siedzisz sam z piwkiem na miejscu pasazera. Co do osob trzecich i picia w samochodzie to rowniez jest to niedozwolone gdyz jezdnia to miejsce publiczne. nie wiem czy mu wierzyc ;)
Sir klesk
Ale przecież alkohol spożywamy wówczas w prywatnym samochodzie, a nie na jezdni.. ;)
Megera --> tez bylem o tym przekonany :)
ale podobno to nie ma znaczenia :P pic w samochodzie mozesz dopiero na prywatnym terenie, o ile wlasciciel sie zgadza. inna sprawa, ze sam do konca nie daje temu wiary bo ow wykladowca powiedzial rowniez, ze na wlasnej dzialce moge nawet prowadzic po pijaku.. no ale moze sie nie znam - dopiero sie ucze!
nie na temat, ale co to za radosc pic piwo w aucie? gdzie tu sens?
@Bullzeye_NEO - no ale w stojacym aucie?
graf_0--> ale za picie w miejscu publicznym nie zabierają prawa jazdy, a tu się chyba głównie o to rozchodzi.
ze na wlasnej dzialce moge nawet prowadzic po pijaku
to akurat możesz
>> o ow wykladowca powiedzial rowniez, ze na wlasnej dzialce moge nawet prowadzic po pijaku..
A to akurat prawda. Na dzialce, ktora nie jest przeciez droga publiczna, mozesz miec w powazaniu przepisy ruchu drogowego, ktore stosuje sie w przypadku drog publicznych.
możesz pic w samochodzie jeśli nie jesteś kierowcą i jest on w.. ruchu. jak auto stoi = mandat
nie dowierzalem bo przeciez po pijaku mozna zrobic krzywde sobie/innym zarowno na dzialce jak i na jezdni. :)
zapamietam:)
Oczywiste jest że picie alkoholu w aucie będąc nawet po stronie kierowcy jest legalne i nie grozi za to sankcja karna. pytanie tylko czy ewentualny policjant da się przekonac ze tym samochodem nie kierujesz. Kierowca pijany jest, kluczyki są, czyli wina jest. jak udowodnić że sie nie jechało? zależy na kogo trafisz - ja bym nie ryzykował. A tym bardziej wiadomo że po zatrzymaniu to pijany nigdy nie ma racji.
jak udowodnić że sie nie jechało? zależy na kogo trafisz - ja bym nie ryzykował.
Jak dla mnie to głupie trochę... Moim zdaniem, to oni powinni mi udowodnić że jechałem, a nie ja, że nie jechałem...
silnik zgaszony, wyjęte kluczyki i śmiało można się nawalić ;)
kiedyś (dawno temu, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło w tym temacie) kumpel-właściciel wyczołgał się z auta, obudziwszy się z pijackiej drzemki na wieść o policjantach pukających w szybkę, wyrzucając przy tym kupę puszek i butelek tuż pod nogi tychże, w aucie nie było ani jednej trzeźwej osoby, a oni sprawdzili tylko dokumenty, powiedzieli żeby nam do głowy nie wpadło ruszać auta i tyle :)
zawse bierzcie pod uwage że policjant ma prawo zbadać trzexwość osoby co do której zachodzi uzasadnione podejrzenie o możliwości prowadzenia pojazdu , a mysle ze siedzac w aucie takie uzasadnienie sie może znaleźć także lepiej dmuchac na zimne