Duże zaskoczenie P1 Leclerca, ale mało prawdopodobne by byli w stanie utrzymać tempo na dystansie całego wyścigu.
No cóż... Zaczęło się pięknie, skończyło jak zwykle. Nudny ten sezon zaczyna się robić. Jedyną atrakcją do końca będzie najprawdopodobniej walka między Norrisem a Piastrim. Szkoda Maxa,że musi się męczyć w tej taczce, w Ferrari czy Mercedesie byłby w stanie trzymać w miarę tempo Mclarena.
Szkoda spadku tempa u Fujari, ale przynajmniej Piastri nie wygrał wyścigu, choć było blisko. Szkoda też zadyszki Williamsów w kolejnym już wyścigu, ale z drugiej strony te przebłyski Bortoleto i Saubera to jest coś.
Nie wiem czemu myślałem, że po wakacjach coś się zmieni w MotoGP. Teraz już tylko katastrofa odbierze mistrzostwo Marcowi
Perez i Bottas kierowcami Cadillaca w przyszłym sezonie. Ciekawe posunięcie, mające dużo sensu - dwóch bardzo doświadczonych kierowców, powinno pomóc w rozwoju samochodu
Bardzo rozsadny wybor zespolu nie mniej jednak to zabawne ze rywalizujacy ze soba nosi woda Hamiltona i nosiwoda Verstapena beda stanowic o sile w nowym ambitnym projekcie
Dlaczego zabawne? Na bank początki zespołu w sporcie będą trudne, samochód będzie cierpiał na choroby wieku dziecięcego i feedback dwóch kierowców którzy zjedli zęby na ściganiu będzie nieoceniony. A kogo inny jeszcze był dostępny, kto miałby taki bagaż doświadczeń? Może jeszcze Ricciardo, choć wątpliwe że akurat jego udałoby się namówić na powrót z emerytury. Sam niejednokrotnie powtarzał że decyzja o odejściu z F1 jest ostateczna i nieodwracalna.
No i Oscar zgrania kolejne zwycięstwo i powiększa przewagę dzięki awarii bolidu u Lando. Brawo dla Hadjara za pierwsze podium w F1. Cały weekend był dla niego udany, a to podium w pełni mu się należało. O tym co się stało z Ferrari to nawet nie będę się wypowiadał, bo wszystko było widać dobrze w trakcie transmisji
No ale w Ferrari to mimo wszystko nie wina strategii - twierdzenie, że nie powinni zmieniać opon to jednak takie trochę narzekanie Janusza w stylu “jakby człowiek wiedzioł". Winny jest tylko i wyłącznie Antonelli, który pojechał za szeroko i władował się w Leclerca, zamiast zostawić zewnętrzną. No i Hamilton - winien własnego błędu.
Strasznie szkoda Lando, świetny Albon, no i Hadjar.
TU DU DU DU MAX VERSTAPPEN!! Max był dziś bezkonkurencyjny. Plus dla Ferrari za całkiem niezły wyścig i kompetentną strategię chociaż raz na jakiś czas
No i brawa dla naszego Romka za wczorajsze zwycięstwo w sprincie i ogólnie dobry sezon w F3
Najszybszy wyścig F1 w historii - 1 godzina i 13 minut. To pewnie dlatego serwery elevena nie wytrzymały.
Szkoda, że dominacja McLarena przyszła w czasie gdy mają tak bezpłciowych kierowców. Już widzę te teamordersowe kombinacje za czasów Raikkonena czy Alonso.
Miło, że ktoś inny wygrał niż Mclaren, ale szansę Maxa na tytuł są już praktycznie zerowe. Chyba, że jakiś totalny kataklizm spotka pomarańcze.
7 wyścigów do końca 69 punktów straty Verstappena do Piastriego. Chyba jednak trochę za duża strata by to odrobić nawet jakby wszystko wygrał, a pomarańczki pojeżdżały zaraz za nim. Nie mniej dobrze, że dominacja jednego zespołu została przełamana.
No i stało się to, co już od paru wyścigów wiedzieliśmy że jest nieuniknione. Mamy starego nowego mistrza MotoGP. Po 6 latach przerwy, dwóch praktycznie w całości straconych sezonach, kilku operacjach i długiej walce o powrót nie tylko do sportu, ale przede wszystkim do zdrowia. To dopiero się nazywa nie tylko talent, ale też upór i determinacja.
Max Verstappen wygrywa swoj pierwszy wyscig w GT3. Robi to na Zielonym Piekle czyli Nordschleife/Nürburgring . Imponujace jak na kierowce F1 no i ze mu pozwolili. Jechal Ferrari Ferrari 296 GT3 .
https://www.youtube.com/watch?v=RljQy_HIDzc - tu calosc wyscigu.
GT3 to moje ulubione samochody. Tez trzeba powiedziec, ze jest to bardzo popularna/najbardziej kategoria w grach samochodowych w MP. Tym Ferrari mozna sie scigac w ACC,Gran Turismo 7, LMU , Automobilista 2, iracing. Pewnie paru innych. No, ale z tego co mowia kierowcy jezdzacymi takimi to najlepiej oddanym jest w grze LMU, ktora dostala niedawno kolejny patch. Ogolnie sam gre polecam bo jest naprawde swietna. No, ale od razu zaznaczam, ze bez kierownicy i bez pedalow nie ma sensu. No, a jak ktos chce cos osiagnac w MP to moim zdaniem pedaly load cell to jest mus. Kierownica nie jest juz tak wazna, ale wiadomo tez daje przewage. No, ale hamowanie trail to jest mus. Bez tego nie bedziemy miec dobrych czasow.
Ale nudy w tym Singapurze. Dobrze, że już McLaren ma tego mistrza konstruktorów to może teraz dadzą wolną rękę kierowcom i zobaczymy porządną walkę między nimi.
Singapur jak Singapur, wyścig się odbył, pojeździliśmy gęsiego półtora godziny, można się rozejść.
Totalna jatka za to w MotoGP i to w dosłownym rozumieniu tego słowa. W Moto3 Fernandez załatwił Munozowi przedwczesny koniec sezonu ścinając go z toru, w wyniku czego złamał kość udową. Wyścig zakończył się w związku z tym czerwoną flagą, a po chwili analizy kolejności w momencie wywieszenia wspomnianej flagi, zwycięzcą został Rueda, jednocześnie zapewniając sobie tytuł mistrza świata. Kto wie czy pauzować nie będzie musiał również Marc Marquez, po tym jak Bezecchi dosłownie wjechał mu w tylne koło przy bardzo dużej prędkości, powodując potężny upadek obydwóch. MM93 ma uszkodzony obojczyk, ale dopiero po dokładnych badaniach będzie wiadomo czy jest pęknięty czy złamany, a w pewnym momencie podejrzewano również uszkodzone przyczepy mięśni. W Moto2 za to małe trzęsienie ziemi po wyścigu, po tym jak lider klasyfikacji generalnej Manu Gonzalez został zdyskwalifikowany za niehomologowane oprogramowanie w motocyklu. W ten sposób różnica między nim a Moreirą to tylko 9 punktów, więc walka będzie pewnie trwać do ostatniego wyścigu.
Zabawne, bo w grach, gdy już pozna się tor, sama jazda po nim jest IMHO przyjemna. No ale ciasnota i niewiele miejsc do wyprzedzania (czy raczej zbyt wysokie ryzyko takowego) robią swoje.
Inna sprawa że bywały lata, w których działo się tu więcej, choćby strategicznie, nie tylko z powodu SC.
Tymczasem hamburgery pompują coraz więcej ulicznych nitek do F1...
Nie żeby w Moto było idealnie, Balaton Park to przecież jakaś kpina, tor złożony z samych szykan...
Od dawne chyba za drogie są takie imprezy i decyduje wyłącznie kasa. Niektóre lokalizacje nie mają szans na zebranie funduszy, inne mają hajs i okupują miejsce w kalendarzu latami.
No robi nam się ciekawie. Max sukcesywnie odrabia. Jeśli wygrałby w Meksyku, a oba McLareny nie ukończyłyby wyścigu to przewaga spadłaby do 15 punktów, ale to tylko wariant optymistyczny. Wszystko okaże się w następną niedzielę. Mimo wszystko Max dalej jest jeszcze w grze
Na podwójne DNF-y w McLarenie to raczej nie ma co liczyć, chyba że w Abu Dhabi gdyby doszło do bezpośredniej walki na torze o mistrzostwo :) Nie mniej ostatnie grand prix pokazały że już nie są tak "kuloodporni" jak na początku sezonu, nie mają przewagi tempa nad cała resztą stawki, a w poszczególnych wyścigach oprócz Maxa mogą ich podgryźć również Ferrari i Mercedes w osobie Russella. Tak więc nawet gdyby doszło jakimś cudem do sytuacji że Verstappen wygra wszystko co możliwe do końca sezonu, wcale nie jest pewne że Piastri przyjeżdżałby bezpośrednio za nim.
Robi się faktycznie interesująco, bo tak jak mniej więcej w połowie sezonu postawiłem kreskę na Red Bullu i uważałem że w walce o tytuł będą się liczyć tylko i wyłącznie Piastri i Norris, tak teraz wcale nie jestem tego taki pewny. Szanse Maxa są nadal niewielkie, ale nie aż tak nikłe jak jeszcze parę tygodni temu