Zamierzamy spać z kolegami pod namiotem i nie wiemy czy nie będzie za zimno. Coś do przykrycia to śpiwór lub koc. Już spaliśmy wiele razy ale wtedy były upały i w nocy też było cieplutko. Więc moje pytanie brzmi: Ile minimalnie może być w nocy stopni żebyśmy nie zmarzli?
Nie dzisiaj ale w tym tygodniu zamierzamy spać. Pozdro. Thx.
Jesli w tym tygodniu to bierzcie cieple spiwory i karimaty, bo bedzie zimnisko, my z kolegami keidys w czerwcy tez chcielsimy isc pod namiot to juz o 23 wysiedlismy , bo same spiwory mieslimy i tandetny namiot
Spanie pod namiotem nie jest tak komfortowe, jakby mogło się wydawać. Jako stary bywalec w mazurskich dzikich stronach zrezygnowałem z tego sposobu wypoczynku. Od jakichś 4 lat propaguje spanie w namiocie, ze względów higienicznych, jak i zdrowotnych, gdyż od ziemi naprawdę nieźle ciągnie...
To wszystko zalezy od tego jak dobry masz spiwor. Moj kumpel z pracy pod namiot jezdzi nawet w zimie :)
Ja tam bym wolał spać pod namiotem z dziewczyną...
A ja bym wlasnie wtedy nie spal...
Łe tam, Karimata, na to koc, śpiwór i laska obok co by ciepło dawała, a żadna noc ci nie trudna :)
Dużo alkoholu wypić przed snem, to i szyszki nie będą tak bardzo właziły między żebra i poślady. ;]
Ja tam bym wolał spać pod namiotem z dziewczyną...
O tak. Ile ja bym dał za jedną noc spędzoną z dziewczyną pod namiotem. Rozmarzyłem się.
Pytanie zadałeś bardzo nieprecyzyjnie i takiej też się odpowiedzi spodziewaj. Bo to mniej więcej tak jak: Zamierzam w tym roku jechać nad jezioro. Coś na siebie ubiorę. Czy będzie mi zimno i ile może być najmniej stopni, żeby nie było mi zimno?
Zależy! Jeżeli będziesz miał materac/samopompę/grubą karimatę + do tego odpowiedni śpiwór (śpiwór śpiworowi nierówny, więc sama informacja "do nakrycia koc albo śpiwór" mówi równie dużo co "w coś się ubiorę"), to i śnieg może leżeć a na dworze -15. Ale zakładam, że jeżeli w ogóle masz karimatę, to cieniutką, a śpiwór zapewne typowo szmaciano-letni. Przy takim założeniu (o ile nie będzie padało i śpiwór nie zawilgnie!!!) spokojnie da radę spać tak gdzieś do temperatury 15 stopni. Może 10. Niżej może być już nie za fajnie. Zagrożenia życia raczej nie będzie (chyba, że się w góry wybieracie), co najwyżej się nie wyśpisz albo przeziębienia nabawisz. Aha. Alkohol to głupi pomysł :] Nie rozgrzewa, tylko oszukuje organizm (przyspiesza krążenie, rozszerza naczynia krwionośne, więc wydaje się, że jest cieplej, a tak naprawdę po prostu szybciej się wychładzasz).
Mnie właśnie czaka wypad pod namioty na początku lipca, jajco już znosze. Nikt nawet nie myśli, że może być zimno, grunt, żeby nie padało, bo to jest jedyna bolączka wypadów pod namioty.
Jezdzilo sie sporo na Mazury pod namioty swego czasu.
1. Materac to podstawa - dmuchany czy nie - te minumum 5 cm izolacji od gleby musi byc
2. Spiwór - mozesz miec typowa szmate z Tesco - dobra do przykrycia jak wieczorem na balkonie piwo pijesz a nie na noc pod namiot. A mozesz miec lepsiejszy spiwor z gwarancja producenta ze np. przy 10st w nocy Twoje klejnoty nie zmarzną.
3. Namiot - taki z tropikiem naprawde pomaga - dodatkowa izolacja, szczegolnie jak wieje w nocy.
Oczywiscie mozna olac sprawe - ale powiem ze w jedna noc mozna przeziebic nery tak mocno, że zostanie Ci do konca życia problem - pytanie czy warto miec potem "barometr" w korzonkach albo i gorzej.
jak pisze Yogi, jest materac to zupelnie inaczej bo od dolu nie ciagnie, na wszelki wypadek mozna jeszcze jakis spiwor porzadny i bedziesz mial jak w domciu
Ja w pierwszy dzień wakacji byłem na ognisku, zaczęło lać i burza była to namiot rozkładaliśmy, mieliśmy 2 koce, nic więcej. Fakt faktem, nie spaliśmy pod nim, tylko przeczekaliśmy deszcz i imprezy ciąg dalszy. Nie wiem, czym się przejmujesz to nie wiosna, żeby Ci było zimno pod namiotem.
O tak. Ile ja bym dał za jedną noc spędzoną z dziewczyną pod namiotem. Rozmarzyłem się.
No ja tu problemu nie widzę, nie każda fajna jest zajęta, a wakacje dopiero się zaczęły.
naprawdę to taki wielki problem wybrać się pod namiot, czy wszystkie posty w raz z tematem to ironia? przypominam dziś 26 CZERWCA, nie stycznia.
byłem w maju na noc na rybach, było -3*C na zewnątrz, siedziałem do 4 w nocy przy wędkach i poszedłem spać, nie odmroziłem sobie niczego, wyspałem się, mój śpiwór ma 7 albo 8 lat, kupiony został w carrefour, jego producent niczego mi nie gwarantował, karimata znaleziona w otchłani piwnicy u kumpla, a namiot nadawał się do ogródka ;)
[17] - Całkowicie popieram. W końcu ktoś, kto mówi rozsądnie.
Byłem w tej deszczowej porze, na początku czerwca, pod namiotami ze znajomymi. Miałem tak naprawdę tylko śpiwór kupiony w Realu. Spałem w nim, głową leżąc na dmuchanym materacu, a resztą ciała na ziemi. Namiot + tropik też raczej no-name pożyczony od sąsiada znajomego. W ogóle nie zmarzłem, ba, nawet bardzo ciepło mi było!
Ja nie wiem, Golowicze, czy wy na każdą, najmniejszą nawet wyprawę potrzebujecie kupować sobie sprzęt za kilkaset złotych?
ojoj, nie, lepiej sobie odmrozic kuper i sie przeziebic?
jak ma zaplanowany wypad to niech sie przygotuje, po cholere zgrywac rambo
I też zamiast opcji "porządny śpiwór za x-set złotych" spokojnie można wybrać opcję "2 koce w śpiwór/ na śpiwór"
Najtańszy dmuchany materac będzie lepiej izolował od karimaty. Przy okazji mniej miejsca zajmuje:) Za kilkanaście złotych kupisz taki do pływania.
Też jadę w tym tygodniu, ale sam, jeszcze nie wiem gdzie, ale się zobaczy.
Najlepiej namiot, karimata i śpiwór :)
Jeśli będzie ci za zimno, to bierz jeszcze koc na karimatę, jak chcesz żeby było ciepło i jak nie będzie padać to robisz jednospadowy szałas w stronę ogniska, śpisz na karimacie/i kocu w śpiworze. Szałas pełni rolę ekranu który odbija ciepło z ogniska i jest cieplutko :3 tylko wykop jakieś wgłębienie pod szałasem bo się sturlasz do ogniska (bardzo prawdopodobne)
miłego spanka :3
Czy wy sobie robicie jaja? W tamtym tygodniu byłem z moim tatusiem na nocnym łowieniu rybek, przespałem ranek na samej karimacie przykryty bluzą, niczego nie odmroziłem. Gość się wybiera na letni wyjazd a nie na zdobywanie mount everest.
Mada Fakir ==> Kiedy temperatura w nocy jest taka, że i w samych slipkach można spać, to fajnie się pisze "jaja sobie robicie". Przespałbyś się "przykryty samą bluzą" przy temperaturze jednocyfrowej, to może inaczej byś pisał.
Nie można tego wykluczyć. Ale zasadniczą kwestią i prawidłową odpowiedzią na Twoje pytanie jest: zależy gdzie ;)
Nie zaznaczył, że jedzie w góry, z tego można wywnioskować, że będą to tereny podmiejskie, wątpię, żeby tam temperatura spadła poniżej 10, w całej Polsce. Dlatego myślę, że namiot z Biedronki karimata i koc spokojnie wystarczą na jedną noc.
Już nie chodzi nawet gdzie będzie pod tym namiotem, temperatura w nocy mało kiedy przekracza 15. Dzisiaj ma być 9 stopni w nocy, jutro kilka oczek wyżej, przy takiej temperaturze na pewno przyda się i śpiwór i materac.