Prawda to? A jak tak, to czemu?
Bo zakwaszają żołądek?
Bo może Ci się przyśnić Ciasteczkowy Potwór, który jeśli Cię zabije to się nie budzisz tylko wpadasz do limbusu. Słodycze nie dość, że przywołują tego potwora to jeszcze blokują powrót do rzeczywistości, chyba, że masz talizman (najlepiej zrobiony z mięty).
Jedzenie słodkich rzeczy przed snem, po myciu zębów to sposób na hodowanie bakterii i zepsute zęby.
Dlaczego nie wolno? Bo przyjdzie dietetyczna policja i Cię wsadzi do więzienia? Pewnie, że wolno, ale to malo rozsądne, bo cukier po spożyciu dziala pobudzająco. Jedzenie słodyczy albo innych słodkich rzeczy przed snem (słodkich, czyli zawierających cukier, a nie np.: słodzonych syntetycznymi słodzikami) działa zatem jak mocna herbata lub kawa, tyle że krócej. A pobudzanie organizmu kiedy się właśnie idzie spać to lekkie nieporozumienie.
Bo bedziesz gruby:)
Przed snem nie wolno jeść słodkich rzeczy bo inaczej ma się sny erotyczne.
[6] --> stare podlizywanie się już nie działa :D
Ale nie znaczy, że soulcatcher źle odpowiedział.
Słyszałem, że nie wolno jeść słodkich rzeczy przed snem
W tym zwrocie nigdzie nie jest zawarta informacja, jakoby toż to jedzenie miało być ostatnią czynnością przed snem. Można jeść, tylko potem dokładnie wymyć ząbki jak po więziennym bj i dopiero iść spać.
A kto powiedział że nie wolno ? Co najwyżej nie powinno się
[9] Guzik prawda, próbowałem...
Eee to jakieś bzdury;), ja zjadam na noc pół litra lodów przed snem, a jakie mam potem słodkie sny :P Tylko należy pamiętać, żeby najlepiej je zaraz spalić.
A ja moge sie nie podlizywac? ;p
Soulcatcher cos napisal, ale co w tym niby madrego?
Kto ci zabroni umyc zeby po zjedzeniu tych slodyczy? Masz okreslony czas mycia i ilosc wyznaczona na dzien i przekroczenie limitow grozi ciezkimi karami?
Organizm podczas snu odpoczywa i zoladkowi tez by bylo dobrze dac chwile na jalowym biegu... Ogolnie sie nie powinno jesc przed snem, a slodycze nie naleza w ogole do swietnie przyswajalnych i lekkostrawnych potraw.
W ogóle nie powinno się jeść przed snem.
2-3 godziny przed spaniem to ostatni posiłek.
Jak komuś chce się jeść przed spaniem, to polecam wypić trochę octu.Skutecznie odbiera apetyt i zaciera smak czegokolwiek, więc jeść nie będzie po co, skoro nie da się delektować potrawami.
ja zjadam na noc pół litra lodów przed snem,
A rano trzeba wzywać hydraulka by przetkał
łącze klozetowe :D
Wolno, ale się nie powinno :)
Starzec -> takie coś jeszcze mi się nie zdarzyło :] przed snem staram się troszkę poćwiczyć aby zrzucić zbędne kalorie, poza tym wiesz niektórzy mogą się pochwalić lepszą przemianą materii. Ale widzę że ty masz już takie doświadczenie z hydraulikiem więc tobie nie radze iść w moje ślady :P
W ogóle nie powinno się jeść przed snem.
...i dlatego nie jem śniadania, obiadu i kolacji.
W godzinach w których chodzę spać mam najlepszy apetyt, także mam gdzieś takie zasady ;)
[19]reginka--> Ja nie jadam na noc i kropka.
A przemianę materi i sylwetkę mam doskonałe i nie narzekam.Hydraulika nigdy nie potrzebowałem i raczej nie będę :P A w Twoje ślady raczej nie pójdę, jeśli chodzi o spożywanie lodów przed snem, ale życzę sukcesów:]
Edek; czasem coś tam przełknę w nocy jak trzymam wartę, ale okazjonalnie.
...i dlatego nie jem śniadania, obiadu i kolacji.
2-3 godziny przed snem ostatni posiłek (czyli kolacja)... ehh.
Jezeli chcesz miec zeby jak Kaczynski to jedz slodycze przed snem. To powinno byc haslo reklamowe.